Tempra Tipo Team :: Wymiana podłogi...

Daro81 · Wysłany: 10-01-2006, 10:17 **Wymiana podłogi...**

Witam wszystkich! Mam temat, który z pewnością dotyczy dużej części z nas - posiadaczy TT... Sprawa rozbija się o podłogę i progi. U mnie są w stanie opłakanym i zaczynam się już obawiać żeby moja temperka nie rozłożyła się podczas drogi... Czy ktoś z Was miał już taką wymianę? Jaki był tego koszt? Lepiej, żeby blacharz łatał dziury w podłodze czy wymieniać całą podłogę? Czy podłoga będzie w Temprze identyczna jak w Tipo? Gdzie zamówić kompletne progi? Dużo pytań, ale liczę na Waszą pomoc

Pozdrawiam i z góry dzięki!

ego · Wysłany: 10-01-2006, 10:20

poszukaj na forum,było juz na ten temat,nawet ze zdjeciami

Marcin - fiattipo.pl · Wysłany: 10-01-2006, 11:07 **Re: Wymiana podłogi...**

moley · Wysłany: 10-01-2006, 11:15

Ja przerabiałem tą sprawe z Hyundai Pony - zezarta podłoga pod nogami i fotelem kierowcy, zjedzona podłużnica lewa przednia, progi, nadkola. Wstawiliśmy na warsztat i po 2 tygodniach autko wyjechało całkowicie zabezpieczone, wspawana i wzmocniona konstrukcja pod fot. kierowcy i pasażera, nowe nadkola tylmne, progi, i nowy kawałek podłużnicy. za całość 1700zł wraz z zaimpregnowaniem bitexem (nie natrysk).
Pech chciał że autko spłoneło mojemu staremu 2 tyg. od robienia podłogi i 3 dni po założeniu instalacji gazowej. Całe szczęście ze nei spłoneli w nim pasażrowie . Zakłąd montujący gaz (gdzies koło kościerzyny) zwrócił kasę za poniesione szkody - z exprtyzy kolesia z straży poż. wyszło że był to uszkodzony przewód paliwowy podczas montażu instalki gazowej . autko było warte jakieś 2500zł a zwrócić musiał kolo 3700zł .

unknown · Wysłany: 15-01-2006, 20:01

Cytat:

Śmiem wątpić TT z zeżartą podłogą to raczej ewenement.

śmiem potwierdzić Twe twierdzenie

u mnie po nastu latach bez specjalnego zabezpieczania antykorozyjnego wszystko ma się dobrze, po znajomych z temperkami patrząc też, podłogi i progi bez zarzutu, minimalne może gdzieś rdze na progach ale jak ktoś sam sobie łupnie/zrysuje mocno i nie zabezpieczy potem...

Y@nek · Wysłany: 15-01-2006, 20:53 **Re: Wymiana podłogi...**

Tomilee · Wysłany: 15-01-2006, 22:16

Ruda występuje chyba w każdym TT tylko że jest ukryta pod konserwacją tak więc każdy myśli że ma wszystko super fajne ale wystarczy na wiosnę dobrze umyć samochód od spodu i zobaczycz czy gdzieś konserwacja nie jest napuchnięta. Na ponad 90% jest korozja między progiem a podporożem (łącznie progu z podłogą). Raczej nie przesadzał bym z powiedzeniem że jak ocynk to i go nigdy korozja nie weźmie, tak się składa że podłoga raczej nie jest ocynkowana.

bob96 · Wysłany: 16-01-2006, 15:05

Tomilee masz 100% racji, dobrze że wcześniej zabrałem się za konserwacje bo bym miał problem jak Daro 81. Konserwacja ładnie wygląda dopóki jej się nie ruszy.

Daro81 · Wysłany: 16-01-2006, 15:34

To macie szczęście - tyle Wam powiem... Jeśli chodzi o blachy też bym nie narzekał, ale podłoga u mnie została zaniedbana przez byłego właściciela...Myślałem, że tak ma większość. Co do kosztu to w okolicach 1000 zmieszczę się ze wszystkim + wymiana progów.

romano · Wysłany: 16-01-2006, 17:15

Koledzy, jak korozji nie widać gołym okiem to nie znaczy że jej nie ma. Nie ma co czekać na dziury w podłodzie i progach bo to będzie już zapóźno.
Tak jak już pisałem w innym poście warto wybebeszyć całe wnętrze razem z wykładzinami i matami głuszącymi i zobaczyć jak się ma podłoga i progi, albo opukać delikatnie podłogę od spodu.

Daro81 · Wysłany: 17-01-2006, 10:44

1000 zł to z wymianą podłogi, około 850 jeśli chcę mieć łataną. Trochę się obawiam, bo wymiana podłogi na inną, ściągniętą pewnie z jakiegoś szrotu może okazać się kiepskim rozwiązaniem...

Raku · Wysłany: 17-01-2006, 11:49

Jeżeli ta ściągnięta ze szrotu będzie w dobrym stanie i blacharz/lakiernik podejdzie do tej naprawy sumiennie to nie masz się czego obawiać.
Najważniejsze żeby przed zabiegiem wstawiania nowej podłogi wszystko dobrze oczyścić, zabezpieczyć..."Nową-starą" podłogę ze szrotu też trzeba oczyścić i zabezpieczyć - to samo się tyczy raczej spawów...itd.
Jak będziesz upierdliwy i wszędzie zaglądał i pytał i pokazywał napewno nie odwali fuszerki! :roll:

Daro81 · Wysłany: 17-01-2006, 12:16

Z tego co wiem, to mechanik który będzie to spawał robi solidnie, ale zobaczymy. A jeszcze pytanko: czy u Was także ruda zjada tylny lewy błotnik??

Pele_Tipo · Wysłany: 17-01-2006, 12:35

odwrotnie... tylny prawy - przez wlew paliwa - wlasciwie jedyne miejsce powazniejszej rudej w moim bylym

co do podlogi IMO byla tez swietna... a glowna bolaczka pozostawalyby raczej nadkola oraz progi.

Poza tym przy obecnej sytuacji na rynku nie robilbym w TT akurat podlogi, to jest IMO przedostatnia przed karoseria rzecz ktora bym remontowal

Raku · Wysłany: 17-01-2006, 19:45

pomine · Wysłany: 06-02-2006, 22:57

Mojej stukneło 11 latek w tym roku ale jakos nie widac aby korozja zjadala podloge i progi. Po preczytaniu tyh postow pojechałem sobie na kanał i waliłem mocno w podloge od spodu. Jest ok. Progi sa bardzo dobrze zachowane. Jesli chodzi o korozje to tylko troche rudy na blotniku przednim i tylnim a pozatym wszystko ok.

rosama · Wysłany: 01-05-2006, 10:57

krzycho00 · Wysłany: 15-02-2008, 21:55

witam

ja jutro mam zamiar zaglądnąć pod mojego Typka i troche się obawiam progi mam do wymiany tylne błotniki też ciekawe jak sie teraz ma podłoga bo od kupna tam nie zaglądałem postaram się wrzucić fotki może ocenicie co z tym zrobić ?? wiem że chce wyremontować bo kocham to tipo (możecie się śmiać ale jak sobie raz dzienne w nim nie usiąde to mnie skręca) a teraz troszke kaski przybędzie więć chce zrobić koło blacharki i hamulcy reszta nie jest zła a potem w miare możliwośći dążyć do jak najlepszego stanu

nie jest za ciekawie ;/
błotniki

prawy próg

maska

tylne prawe drzwi

prawy próg od spodu ( podłoga przód)

bagażnik prawa strona

lewa ok

i co wy o tym myślicie ?? da rade to zrobić ??

tipacz · Wysłany: 20-02-2008, 20:25

krzycho00,

Wszystko da sie zrobic a jak mówisz że lubisz autko to kupuj części dawaj do lakiernika i bedzie ok.

opti · Wysłany: 20-02-2008, 20:46

krzycho00, to nie takie auta widzialem w garazu przyjaciela jak latal bo ruda troche za mocno sobie wziela do serca swoje zadania..

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 20-02-2008, 22:31

No każdy z nas ma na spodzie już rdze w większej lub mniejszej ilości. Auto powinno jeździć co jakiś czas na konserwację podwozia,nawet jest to w instrukcji od T/T napisane. Jeśli tylko dbało się o spod to nie powinno być problemów. U mnie ubytki były robione średnio co 2 lata. Po prostu włazi sie w kanał, kupuje porządnego baranka, czyści z rdzy te miejsca które zaczynają korodować (maca cały się spód sykając pęcherzy i odłażącej powłoki ochronnej), maluje podkładem antykorozyjnym, potem baranek i powinno długo wytrzymać. Ja mam Tipasia z 94r. cały czas w rodzinie i rdza jest w śladowych ilościach. Z zewnątrz w ogóle trochę w miejscach trudno dostępnych od spodu. Każde auto toczy rdza nie zależnie od marki ale można z tym walczyć

gorzej udawać że sie nic nie widzi bo potem jest za późno.

akj3 · Wysłany: 21-02-2008, 00:03

kurde mnie też czeka robienie podlogi #-o

i w dodatku będę musial jeszcze zwalczyć szkody powypadkowe poprzedniego właściciela :doubt:

ale zbieram gotówkę narazie na drugie Tipo. Ze zdrową blachą oczywiście żeby bylo skąd brac :lalala:

stasu · Wysłany: 21-02-2008, 21:35

moja perełka już jest po zabiegu odnowienia podłogi była jedna wielka dziura

pod nogami proponuje zakupić arkusz blachy ocynk 1-1,5 mm i puszke ocynku w sprayu jakis dobry podkład i bitex lub coś podobnego a przed zlożeniem do kupy zrobić próbe szczelności od spodu

by nie było przykrych niespodzianek

krzycho00 · Wysłany: 03-03-2008, 21:56

stasu · Wysłany: 08-03-2008, 16:36

chodzi głównie o to by na pewno zatkane były wszystkie dziurki , plastikowe koreczki były tam gdzie powinny no i ogólnie czy jest dobrze zespawane najlepiej karcherem jak ktoś ma dostęp
a jak nie to zwykłym wężem z końcówką do łapania ciśnienia:)