[D@wIdS]

Witam. Dzisiaj odebrałem przedni błotnik od lakiernika. Lakier dobierany w profesjonalnej mieszalni, błotnik malowany w odpowiednich warunkach, ale po przywiezieniu go do domu niestety widać różnicę gołym okiem. Błotnik jest w nieco głębszym kolorze niż pozostała część auta. Domyślam sie że po prostu mam już wyblaknięty lakier. Moje pytanie jest takie, czy da się coś zrobić, aby zbliżyć głębię koloru do tek która jest na samochodzie? Czyt rozjaśnić.
Zdjęcie dodam jutro, bo niestety dzisiaj jak przyjechałem to było już ciemno.

[KrzychuB]

D@wIdS, no ja osobiście takich patentów nie znam, według mnie polerka mechaniczna reszty auta i może coś to da

[D@wIdS]

No właśnie nie wiem czy powinienem zająć się resztą auta czy tylko błotnikiem. Różnica może nie jest nie wiadomo jaka, ale ja widzę

[lynx]

Co znaczy profesjonalnie dobierany lakier? Po numerze/nazwie orginału czy "ściągany" bezpośrednio auta?

[D@wIdS]

Ściągany z auta. Koleś normalnie szablon przykładał i potem komputer sam dozował do pojemnika więc nie ma mowy że jest inny odcień

[miro91]

Żeby nie było widać różnicy to albo wypolerujesz całe auto, albo musisz oddać samochód do odpowiedzniego lakiernika, który pocieniuje Ci elementy woków i nie będzie żadnej różnicy, ale to musi być prawdziwy specjalista. Wiem co mówię, bo jakiś czas temu moi rodzice robili auto. Nie widać żadnej różnicy.

[Dziąbal]

Cięzko jest dobrac kolor idealnie, duze znaczenie ma zastosowany podklad, utawienie dysz, samo malowanie, bez cieniowania jest to loteria, nie do trafienia. Polerka pozostalej czesci auta pastą lekko scierną oraz mleczko koloryzujace z pewnoscią zmniejszą roznice na lakierze.

[D@wIdS]

[Dziąbal]

To nawet ręcznie przejedz lekko scierną z k2 lub tempo. Tanio i dobrze.

[JAM_BELFEGOR]

D@wIdS, polerowanie nic ci nie da, jak są różnice w odcieniu. Jedyne rozsądne wyjście to jeszcze raz polakierować zderzak tylko u dobrego lakiernika a nie farfocla który nie umie dobierać lakieru. Mnie jakoś malowali w Tipo obydwa zderzaki i nie było ani grama różnicy beż żadnego cieniowania. Opcja nr dwa żyć z takim.

[D@wIdS]

JAM_BELFEGOR akurat zderzaków nie malowałem
Rozmawiamy o błotniku
Może jutro dam zdjęcie i wtedy będziemy rozmawiać

** Dodano: 27-09-2011, 22:48 **

[Dziąbal]

W momentcie gdy brał kolor lakieru z samochodu, napewno przepolerował kawałek, i porownał w kilku miejscach. Tak czy inaczej lakier na samochodzie z ubiegiem lat płowieje i dobranie idealne to sztuka.

[Lasgo07]

Dobry lakiernik nie ma problemu z dobraniem lakieru z auta. Jeżeli kolor na pomalowanym błotniku jest głębszy niż na aucie to po prostu lakiernik pojechał z kodu bo nie potrafił dobrać idealnie. Skoro polerował miejsce z którego pobierał to powinno być oki po przejechaniu całego auta polerką jeśli nie to lakier jest źle dobrany.

** Dodano: 28-09-2011, 00:34 **

[Luczu]

powiem tak - ojciec kiedyś malował drzwi w nubirze II które były całkiem innego koloru bo były wzięte z innego auta

Lakiernik pomalował je idealnie pod kolor auta- zero różnicy

Ale tani nie był

[mac1us]

Po pierwsze to w 90% przypadków lakiernik sam nie miesza kolorów także nie ma bezpośredniego wpływu na to co mu doleją. Powinien robić próbę, ale nie zawsze jest czas, bo później jeździć i dobarwiać można w nieskończoność. Auto ma kilka naście lat i lakier zawsze zmieni kolor tym bardziej, że jaką masz pewność, że coś już nie było lakierowane i ma inny kolor.

Czasem bywa tak, że lakiernik nie chcąc mieć poprawki bez wiedzy wpyli się na następny element nawet na swój koszt, ale głowę spokojną o kolor.

Teraz mam pytanie, może ktoś się nie boi i napisze ile płacicie za element? W Krakowie i okolicach normalna cena to 300 za element, ale są magicy, którzy za 200 zrobią, na jakich materiałach i skąd nie wiem, ale 200 i jest, nieważne jak.

[miro91]

W zależności od fachowca. Mój specjalista bierze 300zł od elementu nie zależnie jaki on jest i co trzeba z nim zrobić. Cieniowanie elementu u niego kosztuje tak samo 300zł od elementu, ale zależy jaki specjalista i jakie ma stawki. Ten gość jest warty takiej ceny

[Leśniczy]

myślę, że 200-300 to standardowa cena za element. z lakiernikami też nie ma reguły, kumpel lakieruje w stodole i jak dobrze mu lakier dobiorą to nie da się poznać, że coś było malowane. fiata jak "popsułem" oddałem do zakładu gdzie maja komorę bezpyłową ( żeby było profesjonalnie ) .... malowali maskę i błotnik i wyszło tragicznie. jak to zobaczyłem to powiedziałem, że nie zapłacę jak nie poprawią .... i poprawili maskę, błotnika już nie.
D@wIdS, po paru dniach można spróbować spolerować ten element lub pozostałe oryginalne elementy ale cudów się nie spodziewaj ...

[JAM_BELFEGOR]

[KrzychuB]

U mnie biorą 250 za elemencik

[Lasgo07]

U mnie w Pułtusku jest dobry lakiernik do którego wszyscy prowadzają samochody i bierze 150 zł od elementu. Poza tym odkąd pracuję na stacji poznałem okolicznego wsiowego lakiernika do którego ludzie prowadzają auta z Warszawy typu Lexus, Toyoty, Hondy i robi perfekcyjnie a że mały pijaczek z niego to za flaszkę zrobi

[JAM_BELFEGOR]

[D@wIdS]

Ja zapłaciłem 130zł za malowanie (oczywiście lakier kupiłem również ja). Razem wyszło coś koło 200zł z tym że to znajomy znajomego ma lakiernika i on to pomalował po prostu taniej. Normalnie 250 trzeba dać bynajmniej u mnie.
Zrobiłem zdjęcia, ale co ciekawe prawie wcale nie widać na nich różnicy. Nie wiem czy wpływ miało światło czy coś innego, no ale porównajcie sami:

[KrzychuB]

Uuuuu z daleka to widac, myślałem że tylko przy bliskim oglądnięciu

[kamilsitek1983]

[maxi]

D@wIdS, widać widać. Masz możliwość reklamacji ?