[rafal22bb]

Witam Wszystkich.
Mam takie pytanko czy nie wiecie ile może kosztować remont silnika w Temprze 1.6 gaźnik, bo już mnie krew zalewa przez to co się dzieje i chyba to będzie najlepsze rozwiązanie.

[meter30]

regeneracja głowicy 8 zaworowej 300-400zł, demontaż i montaż ok 300zł, uszczelka pod głowicę i nowy olej 150zł, dół silnika (szlif cylindrów, tłoki, pierścienie, robota) około 1000zł, szlif wału, panewki z 500zł do tego licz wszystkie nowe uszczelki i na pewno po drodze wynikną jeszcze jakieś dodatkowe koszta, także ze 2-2.5 koła szykuj... Albo kup używany silnik za 300zł, lub za 500 z jakąś gwarancją albo udokumentowanym przebiegiem czy potwierdzoną opinią mechanika

[rafal22bb]

o w mordę w życiu się nie spodziewałem, że aż tyle ! To chyba taniej mi wyjdzie poszukać kolejnego mechanika który może coś z tym zrobi, a może Wy znacie temat, mianowicie sytuacja wygląda tak:
auto pali na dotyk i tutaj jest bajka ale, jak zapalę auto i chcę nim jechać to auto muli i za chwilę gaśnie (tak jakby zalewało silnik) i już go nie zapalę dopiero za jakąś godzinę zapali i wtedy mogę jeździć do bólu. Moje obecne rozwiązanie jest takie, że idę zapalam silnik czekam aż się zagrzeje do około 50* gaszę idę na kawę, wracam za godzinę, zapalam i jeżdżę (trochę kulawo), inna kwestia, kiedy już zapalę po godzinie i silnik znowu się nagrzeje do około 50* spadają obroty i szarpie silnikiem na luzie, czasami zgaśnie ale wtedy mogę już zapalić
Spotkaliście się kiedyś z czymś takim ? dodam tylko, że sytuacja ma miejsce w okresie jesień-zima czyli ogólnie jak jest chłodno, oraz, że dzieje się tak i na PB i na Gazie

[meter30]

rafal22bb, a od kiedy masz Tempre?? Jesień-zima mówisz czyli jak zaczęły się mrozy - Nie jest czasem tak że w silniku miałeś wodę zamiast płynu chłodzącego i jak się zrobiło zimno to woda zamarzła i pękła któraś tuleja cylindra... W rezultacie na zimnym wszystko jest OK, ale jak się zaczyna rozgrzewać to silnik traci kompresję i moc. Nie przybywa Ci cieczy w chłodnicy, albo oleju?? Może uszczelka pod głowicą?? Albo przestawiony zapłon, jakbyś miał wtrysk to CPW często wpływa na takie sprawy albo jeszcze coś innego, przyczyn może być bardzo dożo, ja akurat miałem kiedyś te objawy i niestety pierwsza opcja była trafiona - pęknięta tuleja, 1500zł w reanimację poszła, a i tak musiałem nowy silnik kupić...

[rafal22bb]

Autko mam już 2 lata kupione zresztą od użytkownika tego forum, woda w układzie odpada cały czas zalany płyn, a przed tą zimą wymieniałem na nowy, oleju wymieniam raz w roku z uwagi na to, że w przeciągu roku przejeżdżam tylko jakieś 4000 km. I właśnie w ciągu tego roku musiałem dolać w sumie ponad litr oleju. Kłopoty zaczęły się pod koniec zeszłej zimy, praktycznie całą zimę auto sprawowało się bez problemowo a tutaj pod koniec zonk, myślałem, że to przeszło ale niestety tej zimy już od pierwszych mrozów jest to samo i szczerze powiem, że nie wiem gdzie szukać przyczyny byłem już u 3 mechaników jeden zdemontował gaźnik, pooglądał i stwierdził, że jakiś pływak się blokuje, niby naprawił ale jakoś bez efektu, pozostali dwaj rozłożyli ręce. Czy może to być wina gaźnika ? za mojej kadencji jeszcze nie miał regeneracji.

[meter30]

Skoro woda w układzie chłodniczym odpada, a litr dolewki na 4 tys km w Tipolcu to raczej dobry wynik, wnioskujemy że silnik jeszcze raczej dobry. A może ustawienie gaźnika?? Za duża dawka paliwa i go zalewa, albo za mała i go dusi?? Nie bardzo znam się na gaźnikach bo miałem na wtrysku. Możnaby poczekać chwilę na opinię innych użytkowników którzy mają doświadczenie z gaźnikami. Jakbyś miał jakiś na podmianę to przełożyłbyś i zobaczył jak to działa. Chociaż z drugiej strony jak na LPG jest to samo to nie wiem czy będzie wina po stronie gaźnika. Może zmień mechaniora i sprawdź zapłon - tj kąt wyprzedzenia zapłonu (czy jakoś tak to się nazywa). Możesz jeszcze wykręcić świece i zobaczyć jaki jest ich stan - czy nie mają przebicia, czy elektroda nie jest już półokrągłą, czy porcelanka nie jest pęknięta, a przede wszystkim kolor wypalenia świecy - on dużo mówi o silniku - ma być na "kawę z mlekiem"

** Dodano: 08-03-2010, 22:13 **
W każdym razie remont czy wymiana silnika nie będzie lekarstwem na twój problem bo przez to wpędzisz się tylko w koszta. A z tego co piszesz to silnik raczej jeszcze pojeździ. Użyj szukajki, wpisuj tagi, takich przypadków na pewno było na forum, myślę że to nie będzie trudne do rozwiązania, jedynie trudno jest znaleźć przyczynę

[kamilsitek1983]

nie straszcie kolegi!za ta kase to.....

[Stivi]

[meter30]

[rafal22bb]

Chyba faktycznie pojeżdżę jeszcze po mechanikach bo silnik nie ma jakiegoś wielkiego przebiegu zaledwie 122 000 km, a skoro litr oleju na 4000 km to nie wiele to chyba faktycznie nie byłoby sensu pakować się w wymianę, muszę po prostu znaleźć mechanika który się zna na samochodach a nie tylko na kasowaniu dziękuję za pomoc i jeżeli ktoś ma jeszcze jakieś sugestie co do ewentualnych możliwych przyczyn takiego zachowania to chętnie wysłucham.

[czarek45]

a litr dolewki na 4 tys km w Tipolcu to raczej dobry wynik, wnioskujemy że silnik jeszcze raczej dobry

Ja pie...ole, jak w/g Ciebie kolego 1 l oleju na 4000 km to dobry wynik, to ja nie wiem, a to "że silnik jeszcze dobry" już całkiem!

Mój wynik przy instalacji gazowej już 7000 km od wymiany oleju i brak dolewek, olej VS i tylko na takim jeżdżę, dodam silnik 1.4 wtrysk 199.000 km jeszcze bez remontu i długo jeszcze go nie zobaczy bo nie ma po co!

Nie wiem kolego rafal22bb, ale ja już dawno bym generalkę zrobił. Na pewno nie szukaj po szrotach tylko poszukaj dobrego dłubka i zmieścisz się w 1500 zł z robocizną. Jeśli planujesz polatać tym autkiem jakiś czas to będzie najlepszym rozwiązaniem.

[Luczu]

czarek45, wyluzuj

Pewnie jeździsz na mineralnym i do tego zmieniasz biegi przy 2 tys ...

[czarek45]

Co do oleju to pomyłka zasugerowałem się ogłoszeniem, a jeżdżę na Valvoline MAXLIFE SAE 10W-40. Kupuję bańkę 4 litry, przy wymianie zdejmuję dekiel zaworów i wybieram resztkę oleju. Wchodzi jak nic 4 litry, nawet oleju na dolewkę nie posiadam. Co do jazdy zmieniam biegi przy 3500-4500 obr/min, w niedziele po 7-ce jechałem 150 km/h dłuższy okres czasu, więc nie zamulam silnika i też nie katuję. Dbam i tyle, a jak ktoś nie wierzy ok, jego sprawa.

[Luczu]

[czarek45]

a tak wygląda mój silniczek
http://www.fotosik.pl/pok...f609d8ff7b.html

i reszta

http://czarek45.fotosik.pl/zdjecia/1.html

[meter30]

czarek45, Kolego, z tego co się orientuję to silniki 1.4, 1.6 w TT, nowe z fabryki zużywają około 150ml oleju na 1000km według instrukcji co się przekłada na około litr na 6000km więc rzeczy które piszesz są niedorzecznością. Przytoczę Ci przypadek z życia - rok 1997, mój ojciec ma 2 letniego Tipka 1.4 którego zakupił w salonie, jedziemy nim na wakacje do Chorwacji. Od ostatniej wymiany ok 3 tys km (przebieg ok 35 tys km), poziom oleju w normie, jazda oczywiście na benzynie. 1300km ciągłej jazdy i na miejscu trzeba dolać prawie litr oleju. Tipo/Tempra z natury są pazerne na olej, po prostu to lubią, to są stare silniki. Skoro twierdzisz że Tobie nie bierze na LPG nic oleju na 7 tys km to znaczy, że przybywa Ci oleju - może uszczelka pod głowicą puszcza, albo pierścienie nie trzymają i albo paliwo, albo płyn chłodniczy miesza się z olejem. Litr na 4 tys km w TT to zajebi... wynik

[Luczu]

czarek45, widzę że masz sucho pod korkiem ... u mnie cholerstwo przepuszcza

http://forum.tempra.org/a...tm?user_id=2215 zobacz tam jedną fotkę silnika I On tak ma na co dzień

[meter30]

A zdjęcia silniczka z wierzchy nie świadczą o jego stanie technicznym

[czarek45]

spoko, tak płyn mi się miesza, skończyła się uszczelka, nie ma ciśnienia i co jeszcze wymyślisz ojjjjjjjjjjjj
jak się leje lotosa to tak jest

kolego pokarz mi Swoje auto to powiem coś o właścicielu! oki

tu masz coś przy czym możesz powzdychać

http://czarek45.fotosik.pl/zdjecia/1.html

[meter30]

czarek45, Nie jeżdżę już TT (ale ciągle stajnia fiata), leję elfa 5W50 pełny syntetyk, mam !NOWY! silnik i na 11 tys km pali tyle co z połowy miarki do minimum i takie parametry są właściwe dla silnika wyjeżdżającego z fabryki.
Nie wzdycham już na seryjne, białe TT

[czarek45]

luczu, ale ja nie mam czasu na pieszczenie, po prostu użytkuje samochód na co dzień rzadko używam plaka, nie jeżdżę na wystawy tylko poruszam się i dbam by wyglądał normalnie, bez przesady hehe

[Luczu]

[rafal22bb]

Wracając do mojego tematu. Rozmawiałem ze znajomym który kiedyś również był szczęśliwym posiadaczem tempry i miał podobny problem, jak stwierdził w jego przypadku silnik dostawał lewe powietrze przez gumę na której osadzony jest gaźnik, po jej wymianie problem zniknął. Nie wiecie czy ta guma jakoś się nazywa ? Zdjęcie poniżej

Kolejne zdjęcie przedstawia wygląd mojego silnika, jak widać jest cały pięknie zalany olejem, to że olej może się wylewać przez korek to wiem i podobno to norma, ale nie sądzę aby stamtąd aż tak zalało silnik, macie jakieś sugestie ?

[Leśniczy]

[rafal22bb]

No właśnie sęk w tym, że auto było już u 3 mechaników którzy niestety nie poradzili sobie z problemem (ciężko o dobrego mechanika) dlatego pytam i staram się sam znaleźć rozwiązanie może pójdzie mi lepiej niż 'mechanikom'. Co do kompresji, chyba jeżeli byłoby coś nie tak to auto byłoby jakoś przymulone lub silnik dziwnie by pracował, natomiast ja u siebie takich problemów nie widzę problem jest tylko ten który opisałem powyżej.