[Guzik]

Brak mi sił, rozrząd robiony jakieś 15 tym temu i 5 miesięcy minęło(kompletny był robiony). W niedzielę zaczęło stukać, przejechałem tak jakieś 250 km i wszedłem na kanał, tam ukazał sie urwany pasek od balansów i prawdopodobnie przestawił się rozrząd teraz, bo stukało(teraz skojarzyłem, że to zawór w tłok), rozrząd przestawiony pewnie jest też i teraz pytanie. Czy mogę wywalić pasek od balansów(konsekwencje?) i czy jest opcja, że nic nie pokrzywiło jak się przestawił rozrząd. W niedzielę auto miało przejechać około 1700 km
Mechanik się nie przyznaje do roboty

** Dodano: 15-07-2010, 06:56 **
Nie reagowałem, bo miałem nadzieję, że to pompa wspomagania(też do wymiany i właśnie miałem wymieniać wczoraj).

[schab]

Możesz jeżdzić bez paska balansowego . Jedyne skutki - to większe wibracje i mocniejsze przechylanie się silnika przy gwałtownym dodaniu gazu .
Natomiast jeżeli słychać stuki zaworu spotykającego się z tłokiem - to jazda , a zwłaszcza na dalszą trasę jest co najmniej ryzykowna ! Zawór napewno jest mniej , czy bardziej krzywy i nie przylega do gniazda . To że silnik straci przez to moc to jeszcze najmniejsze nieszczęście . Gorsze jest to , że przez niedomknięty zawór mogą przedostawać się do cylindra gorące spaliny z kolektora wydechowego . A że tłoki pracują parami , to w trakcie gdy w jednym będzie suw wydechu , to w drugim akurat trwa zasysanie mieszanki . Może to spowodować zapłon mieszanki o wiele za wcześnie i zatrzymanie silnika , a w konsekwencji nawet złamanie korbowodów .
To najczarniejszy scenariusz , ale w myśl zasady " jeżeli coś może się zdarzyć - to zdarzy się napewno" ... Wersja mniej czarna ( ale też nie różowa) - to wypalenie gniazda niedomkniętego zaworu , lub pęknięcie denka tłoka osłabionego przez kolizję z zaworem .

[Guzik]

[lazik666]

[Guzik]

Ok, dzięki. Choć i tak mam mieszane odczucia, chyba jednak kupię nowy pasek na te wałki, bo to wydatek 160 zł raz na 60 tysięcy...