[Zbyniu]

Cześć,

I od razu drugie pytanko. Co sądzicie o skrzyni biegów w Temprze ?
Ja mam kiepskie zdanie. O ile silnik jest ok. i mimo 137000 przebiegu spala powiedzmy 0,1l oleju na 1000km (pomijam duże zużycie paliwa) to skrzynia jest IMHO pomyłką.

Gdy kupiłem samochód miał 96000 km (kupiony od pierwszego właściciela który kupił w salonie) i wszysto było OK ale po jakimś czasie (~0,5 roku) zaczęły się pojawiać "chrupnięcia" przy włączaniu dwójki (czyli jakby zużyte synchro), potem było coraz gorzej aż w końcu wymieniłem olej (pierwszy właściciel tego nigdy nie robił) na Castrol'a TAF-X. Wtedy się poprawiło ale problem jest i w zasadzie nauczyłem się z nim żyć.
Gdy skrzynia jest zimna (jazda rano do pracy) zgrzytnięcia przy wrzucaniu 2-ki są na porządku dziennym, po nagrzaniu oleju jest coraz lepiej ale pewien drobny dysonans zawsze jest i tak od 3 lat :-(

Dwóch znajomych (nie mam z nimi teraz kontaktu) też skarżyło się na różne zgrzyty i niedoskonałości 2-ki, więc coś chyba jest nie tak ze skrzynią w tym modelu ? Natomiast inny kolega nic nie narzekał ale miał 2.0. Jeszcze inny nie narzeka ale ma 2.0 automat ;-)

Rozwiązał bym chętnie ten problem ale auto ma już 10 lat i nie za bardzo warto w niego inwestować. Używana skrzynia to loteria a naprawa posiadanej to zwykle wysokie koszty i loteria czy będzie co składać po rozebraniu...

Pomijam wyjący wsteczny ale chyba to auto tak ma i wyceki z uszczelniaczy półosi (jeden po wymianie jest OK ale drugi wytrzymał rok i znów półoś wilgotna od oleju).

Pozdrawiam,
Zbyszek

[miszko]

1.6 gaźnik, przebiej 281tys. Ogolnie 2x wymienialem olej w skrzyni, co wymiane oleju w silniku sprawdzam stan oleju w szkrzyni i ewentualnie jakies nieduze dolewki robie. Jedyny problem to zacinajacy sie wsteczny bieg , trzeba na chwilke wlaczyc jakis inny bieg i wsteczy da sie wlaczyc. Z innymi biegami nie mam problemow zadnych.

[Emf]

Zbyniu skrzynia w Temprze ma bolaczke w postaci dwoch biegow.
Tak jak piszesz problem jest z dwojka i tak jak opisal Miszko wsteczny.
Jak auto jest zimne to dwojka tak chrupi ze
Po rozgrzaniu juz ok.
Wsteczny za to czasami tak ciezko wchodzi, ze moja zona wrzuca go dwiema rekami pomimo wczesniejszego wrzucenia innego biegu.
Ja do tego mam chyba juz poczatki problemow z synchronizatorem bo jak przy wiekszej predkosci wrzuce na luz i tak sobie troche pojade to musze go przygazowac zanim wrzuce 4 lub 5 bo tez chrupnie.

[rhoody]

zbyniu nie martw się!!! to normalka, z którą my wszyscy sobie radzimy (ja już od 2 latek)... wszystko jest ok, ale spryskaj sobie porządnie i obficie czymś a'la WD40 wodziki zmiany biegów (na zlocie robił to Gringo i mówi, że to trochę pomogło)...

[mkaminski100]

Hahahaha, Ostatnio byłem prawie rozstrzelany przez obrońców skrzyń w Fiatach. Wszyscy twierdzili, że tam się nic nie dzieje, że awarie synchronizatora II biegu to rzadkość, a konstrukcja jest udana. No właśnie kolejny użytkownik potwierdza jaka to rzadkość. Generalnie skrzynie w Fiatach to kompletne niewypały, tandetne imitacje które w wielu przypadkach nie wytrzymują nawet 150.000, bo synchro II biegu się wysypuje, albo rozwala się wsteczny. Synchronizacja to nie tylko synchronizator, to również widełki, przesówka itp.
Nie martw się, jest i pozytywna strona. Nie tylko T/T tak ma, ale prawie wszystkie Fiaty. Punto, Siena (to już w ogóle tandeta nad tandety), Bravo, Brava...
Ja swoją skrzynię robiłem bo się rozsypała po 60.000. Po rozłożeniu mechanicy stwierdzili, że jest oryginalna i że zużycie wskazuje na przebieg poniżej 100.000. No ale synchronizator i widełki były do wymiany...
Smarowanie wodzików pomaga, ale tylko jeśli ogólnie biegi wchodzą ciężko, na II i wsteczny nie pomagają. Jeśli chcesz naprawiać to przy takim przebiegu może się okazać, że trzeba dużo wymieniać, a koszty części są oszałamiające. Np. synchro 250zł, przesówka 350zł. Kupowanie używki to rzeczywiście loteria i musisz się szykować na 400-500zł bez montażu. Jeżeli sprzedawca mówi że skrzynia jest dobra to niech da gwarancję na piśmie skoro jest pewien tej skrzyni. Nawet na miesiąc nikt Ci nic nie wystawi, więc ten kto sprzedaje nie jest do końca pewien jakości. Zresztą sam bym postępował tak samo.
Wszystko więc zależy od tego jak długo chcesz użytkować auto, bo wydanie ok. 600zł (z robocizną) to dość duży wydatek który mógłbyś przeznaczyć na kolejne auto. Pamiętaj że tych pieniędzy nie odzyskasz przy sprzedaży auta.

[Jacacenty]

[rtomik]

Moje auto ma 140 000 przebiegu, skrzynia chodzi rewelacyjnie bez zadnych problemow:)

[Jacacenty]

Eee. Kręcisz rtomik.

[ego]

u mnie tez przebieg 140 tys i skrzynia chodzi idealnie...nawet przy szybkim wrzucaniu dwojki co rzecz jasna w moim przypadku zdarza sie nie rzadko z wiadomych powodow :-P

[Y@nek]

Co użytkownik to inna opinia , jedni chwalą inni ganią.
Ja równierz nie mam problemów ze skrzynią , narazie :-) (przebieg 155tyś.)
Jedynie jadąc między 95 - 110km zaczyna wyć , pózniej już cisza , to jedyny mankament.

[miszko]

[mkaminski100]

Jacenty, wszytsko w porządku? Po co piszesz coś co nic nie wnosi do tematu i go nie dotyczy?
140.000 to wcale nie jest jakiś tam ogromny wynik, choć pewnie dla Fiatów jest. Oczywiście awaryjnośc nie znaczy, że u każdego sie popsuje, ale w co 5,6 aucie uszkodzeniu ulega II lub R bieg. Nie zawsze całkowicie unieruchamia skrzynię, ale w wielu przypadkach powoduje zgrzytanie. To również potwierdził mi serwis kiedy naprawiałem swoje auto. Podobno powodem są niespasowane żebatki (pewnie montaż, albo wymiarowanie) oraz materiały i kiepska ich jakość. Dopiero nowsze modele mają poprawione skrzynie na tyle, że nie jest to już problemem.
Jakby nie patrzeć zgrzytająca dwójka to problem wielu FIatów i jeśli już masz to musisz się przyzwyczaić i uważać żeby nie pogorszyć (np międzygaz).

[Jacacenty]

[Marcin - fiattipo.pl]

Problem z "dwojka" jest typowy dla Fiata i Alfy. Sam mam problemik z tym biegiem - nie wchodzi gladko - aczkolwiek tylko do czasu rozgrzania oleju. Gdy jest cieplo nie ma wogole problemu. Przyczyna niekoniecznie lezy po stronie samej skrzyni. Jak twierdzi moj mechanik u mnie prawdopodobnie ktos wrzucal bieg na sile z niedocisnietym pedalem sprzegla. Przyczyna nie lezy nawet w synchronizatorze, co w przytarciu zebatki drugiego biegu - ze wzgledu na kosztu dalem sobie z tym spokoj. Pozostale biegi chodza bez problemu. Co do wstecznego, to jest on bez synchronizacji i normalne, ze wchodzi tak, a nie inaczej. Gdy nie chce wskoczyc odpuszczam pedal sprzegla, wciskam ponownie i juz jest wsteczny.

[mkaminski100]

Rzeczywiście pisanie dalej mija się z celem, bo jak zwykle okazuje się że w Fiatach nic sie nie psuje... No cóż to co napisałem wiem choćby od kilku mechaników z 2 serwisów Fiata. No ale pewnie klamią...wiem to też na swoim przykladzie, ale pewnie trafiłem na zużyty model (za który mechanik Fiata chciał mi dać 4500 na miejscu), czytam posty i wielu już pisało na temat skrzyni- też pewnie mają zużyte modele. Znajomy posiadający Tipo ma problemy z II biegiem, drugi mający Temprę ma grzechoczącą i wyjącą skrzynie... Sąsiąd handlujący częściami w Niemczech też mówił mi o słabych skrzyniach, szczególnie II. Wujek który szukał mi skrzyni w Łodzi znalazł 3 sztuki z...uszkodzoną dwójką.
Co do R to problemy mi zdarzają sie rzadko i ja nie narzekam.Mechanicy doradzili mi, że po remoncie skrzyni z małym przebiegiem lepiej wlać dobry olej. To podobno choć trochę chroni przed uszkodzeniem synchronizatora. Jak na razie widze, że skrzynia tak nie grzechocze jak kiedyś. Wsteczny też przestał wyć. Mimo tego biegi na zimno musze wbijać dość delikatnie, bo od czasu do czasu nawet III zazgrzyta,

Marcin, myślę, że to jednak wada, bo gdyby usterka powodowana była nieumiejętnym wbijaniem biegu to uszkodzone byłyby też inne biegi. Jak mi powiedziała osoba w sklepie, Fiat wycofał licencję na produkcję tanich zamienników części do skrzyń bo sam ma w tym biznes.
Co do odzyskiwania pieniędzy to odpowiedziałem zgodnie z tym co napisał Zbyniu ale auto ma już 10 lat i nie za bardzo warto w niego inwestować.[\i]

[Marcin - fiattipo.pl]

Ja tam Fiata bronic nie mam zamiaru. Mialem wczesniej Renault z duzo wiekszym przebiegiem, ale skrzynia chodzila idealnie. Do dzis milo to auto wspominam, zwlaszcza gdy sie jeszcze nie psulo. Ale choc z idealna skrzynia musialo pojsc na sprzedaz, bo nawet najdrobniejsze czesci kosztowaly majatek (np. gumowy przewod do chlodnicy) i w blachach wypadaly dziury, czego nie moge powiedziec o Tipo.

Dwojka jest szczegolnie narazona na zuzycie - mysle ze to najczesciej uzywany bieg, zwlaszcza gdy jezdzi sie glownie po miescie.
Moze to dobrze, ze Fiat wycofal licencje na produkcje zamiennikow, mogly nie spelniac norm jakosci... Zreszta osobiscie nie wydaje mi sie, by ktokolwiek poza Fiatem robil czesci do fiatowskich skrzyn. Gdy szukalem czesci do swojej skrzyni mozna je bylo dostac tylko na zamowienie w Bielsku.
Problem - nazwijmy go - ochrony swoich interesow nie dotyczy tylko Fiata. Ostatnio zjezdzilem cale miasto poszukujac znaczkow z marka na felgi - nigdzie tego nie bylo. Podobno producenci bez wyjatku zastrzegli sobie prawa do znaczkow firmowych i nikomu nie oplaca sie juz tego robic...

[mkaminski100]

Chodzi o to, że wcześniej firma produkująca oryginalne części mogła również je sprzedawać markując swoją nazwą po niższych cenach. Teraz Fiat tego zabronił.
Francuzy są drogie w utrzymaniu choć mam wielu znajomych którzy je sobie chwalą. Co do rdzy to też zależy od modelu, tak samo jak choćby Tipo i Uno. To drugie jak mówi przysłowie "rdzewiało już na plakacie". Tipo po liftingu jest bardzo dobrze zabezpieczone antykorozyjnie (szczegónie tylna klapa )
Co do znaczków to tak było już dawno tylko że dopiero UE wymogła na nas egzekwowanie tego prawa. Prózno szukać pokrowców zagłówków, chlapaczy czy innych elementów z logiem auta. Tylko oryginały.
Co do awaryjności to każde auto ma coś. Dlatego bądźmy obiektywni i nie piszmy, że awarie skrzyni biegów to tylko zaniedbania czy złe wrzucanie. To jest problem konstrukcyjny z którym boryka się wielu użytkowników. Choćby tutaj kilku to i tak jest dużo.
Nie ma specjalnej recepty na tą bolączkę. No chyba tylko dobry rzadki olej, bo najczęściej pierwsze ustarki pojawiają się na zimnym silniku

[rtomik]

[romano]

[ego]

[Marcin - fiattipo.pl]

[mkaminski100]

Z opinii znajomych wynika, że frnacuzy mają drogie części ale dlatego, że sa one mało awaryjne. Znaczy to tylko tyle, że prawie nie ma podróbek - głównie oryginały. Chociaż jak Rtomik napisał nieorginały Fiata niewiele ustępują ceną. Moja (była) szefowa miała firmową 406 po uderzeniu w przód, oba boki i tył. Auto było prawie składane od nowa. Oficjalne miało 120.000km, ale kompletnie wytarta kierownica wskazywała co innego. Autem zrobiła dodatkowo 100.000 i nic. Auto płynęło po drodze, żadnych stuków, żadnego robienia zawieszenia itp. W aucie nic sie nie działo.
Ludzie którzy mają francuzy z reguły kupują kolejne. Krótko przed zakupem Tipo rozmawiałem z kolegą który ma Renault 19. Jak mu powiedziałem że części są drogie to się zaśmiał i powiedział: "ja za wahacz zapłacę 200zł, ty 150, tylko, że ja będę go wymieniał raz na 200.000 przy intensywnych dziurach, a Ty co 70.000 bo będzie stukał" Wtedy uznałem go za głupka, bo przecież Fiat jest tani, a wahacz do Opla kosztuje 170, a zawieszenie nie ma prawa się sypać po 70.000. Teraz wiem, że miał rację... Jakość gorsza jak u koreańców, a ceny jak u francuzów...
Reasumując. Ja uważam że w miarę trafiłem z moim Tipo, ale tylko dlatego, że ma tak mały przebieg. Jak widzę jednak to tu stuka, tam tłucze i już niedługo zawieszenie będzie do remontu. Czytając posty na temat zawieszenia boję się co będzie jak auto będzie miało 100.000, bo kolega który ma prawie identyczne z przebiegiem 130.000 chciałby swoje sprzedać, ale szkoda włożonej w niego już ogromnej kasy.
Jeśli ta firma o której piszesz dalej robi te części to nie wróżę jej przyszłości. Teraz kolega miał nalot policyjny w sklepie motoryzacyjnym i sprawdzali czy nie sprzedaje takich części.

P.S. "Zabezpieczenie antykorozyjne" tylnej klapy to chyba najlepszy pomysł Fiata, szkoda że tylko dotyczył tylnej klapy. Jeśli ktoś nie wie to nie pozna, że to plastik a nie metal

[dziura.arek]

Dopisuje się. Skrzynie są lipne drugie tipo i usterki się powtarzają. Standartowo II i słychać łożyska na wałku sprzęgłowym.

[Emf]

Mkaminski starsze modele Renaulta wlasnie 19 m.in do nich nalezala "brylowaly" pod wzgledem awaryjnosci wiec on jest chyba chory jesli mysli, ze na tym wachaczu bez zadnych napraw przy polskich drogach zrobi 200 tys. km.
Jezdzilem sluzbowym Renaultem i powiem Ci, ze to nie zaden mit ze czesci sa cholernie drogie.
Znajomemu, ktoremu w Megana Classic w dupe wjechal gosc zaspiewali za same pneumatyczne podnosniczki bagaznika 700zl sztuka
Pomijam fakt ze nigdzie nie moze kupic uzywanej tylnej klapy + kilku czesci na skasowany tyl bo o nowych nawet nie mysli i auto stoi sobie od paru m-cy w garazu.

Co do malej awaryjnosci francuzow to nie wiem skad to wnosisz.

[Marcin - fiattipo.pl]

Tak sie zlozylo, ze ja tez mialem R19 Drogie czesci bynajmniej nie byly oryginalne, kupowalem z bolem serca zamienniki Co do zawieszenia, jasne - niby bylo trwalsze, ale i tak wszystko stukalo na wybojach i moglem jechac co najwyzej na dwojce po zlej jakosciowo drodze. A dbalem o ten samochod i co trzeba wymienialem. Po tym jakie przygody zaczely mi sie z tym autem pod koniec jego uzytkowania, z przymrozeniem oka patrze na Twoj negatywny stosunek do Fiata Ja tez kupilem akurat Tipo, bo mialem okazje jezdzic nim wczesniej i jego przebieg byl stosunkowo maly. Mimo usterek jakie ma i tak nadal uwazam, ze ten zakup byl dobry- zrobilem nim dotad ponad 35 tysiecy (oszczedzajac sporo kasy dzieki LPG) i jeszcze dlugo pojezdzi.