Tempra Tipo Team Strona Główna Logo TTT
Ogólnopolski Klub Tempra Tipo Team

 SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
O Gazie ...................
Autor Wiadomość
Tempers 



Wiek: 51
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 182
Skąd: Legnica
Województwo: Dolnośląskie
Wysłany: 15-12-2005, 14:33   O Gazie ...................

Pewnie już wszyscy wszystko o gazie wiedzą, ale ... co tam. Ja na przykład patu rzeczy się z tego dowiedziałem.




Czy każde auto można przerobić na gaz i czy zawsze się to opłaca? W obu wypadkach odpowiedź brzmi: nie. Ze względu na wyższe temperatury spalania w silniku gazu niż np. benzyny silnik auta przerabianego na ten alternatywny typ napędu powinien posiadać wzmocnione gniazda zaworów. Jak to poznać? Najprostsza reguła: samochód musi być fabrycznie przystosowany do spalania benzyny bezołowiowej. Takie auta produkuje się w Europie mniej więcej od połowy lat 80., a w Polsce od początku lat 90. Instalując napęd gazowy w aucie niedostosowanym do tego konstrukcyjnie, ryzykujemy wypaleniem zaworów wydechowych - co wymaga naprawy.

Ogólniej zaś rzecz biorąc, silnik auta, w którym ma zostać zainstalowany napęd gazowy, powinien być po prostu sprawny. W wielu instalacjach gazowych dla prawidłowego ich funkcjonowania niezbędny jest dobrze działający układ chłodzenia. Woda z tego układu podgrzewa bowiem tzw. reduktor (parownik), w którym płynny gaz przechodzi w stan pary i dodatkowo po obniżeniu ciśnienia do wartości zbliżonych do ciśnienia atmosferycznego tworzy paliwo gotowe do wessania przez silnik. Przy nieprawidłowo działającym systemie chłodzenia silnik może nie otrzymywać więc odpowiedniej dawki paliwa.



Problem ten nie występuje tylko w najnowszych konstrukcyjnie układach zasilania w gaz, w których gaz utrzymywany jest cały czas w postaci płynnej i tak właśnie dostarczany do komór spalania. Jednak taki zaawansowany technologicznie system wtrysku paliwa gazowego (opatentowany na całym świecie tylko przez holenderską firmę Vialle LPi) jest droższy i nie opłaca się go montować np. w używanych od kilku lat pojazdach. W dobrym warsztacie powinni więc sprawdzić stan silnika w aucie, zanim zdecydują się dostosować używany silnik do zasilania gazem. I jeśli silnik tego wymaga, powinniśmy zostać odesłani do warsztatu na naprawę. LPG jest bowiem paliwem, które wymaga dużej sprawności silnika. Jeżeli silnik szwankuje już przy zasilaniu benzyną, to przy gazie niedomagania jeszcze się nasilą.

Gaz na zimę

Czy auto zasilane gazem ma szczególne wymogi na zimę? Przede wszystkim wymaga odpowiedniego paliwa - tak jak w naszym klimacie samochody z silnikami wysokoprężnymi. Paliwo LPG to przede wszystkim mieszanina gazów propanu i butanu. Ten pierwszy łatwiej przechodzi w stan lotny, lepiej nadaje się na zimne dni. Jednocześnie jednak jest droższy od butanu. I dlatego proporcje obu gazów w paliwie LPG można i należy dopasowywać do pory roku. We Włoszech w paliwie LPG stosuje się ok. 30 proc. propanu. W Kanadzie podobno sprzedaje się paliwo LPG złożone tylko z propanu.

W naszych warunkach zimą w paliwie LPG powinno być jak najwięcej propanu, powyżej 40 proc. w mieszaninie. Mieszanina tych gazów powinna być utrzymana w proporcji 60 do 40 (na korzyść propanu). Jak to rozpoznać? Pośrednio - po cenie gazu, która rośnie zimą. Ponadto można tylko sugerować zakup autogazu ze sprawdzonego źródła, np. na stacjach znanych firm. Zainkasują nieco więcej, ale za to powinny nam gwarantować sprzedaż gazu odpowiedniej jakości.



Z kiepskiej jakości gazu, który nie utrudnia zbytnio eksploatacji w lecie, mogą wytrącać się osady węglowe (gaz to węglowodór). Część użytkowników aut napędzanych LPG przed zimą zleca więc przepłukanie zbiornika na gaz i wymianę filtra elektrozaworu gazu. - Problemów z tworzeniem się takich osadów nie powinny mieć osoby kupujące czysty, dobrej jakości gaz ze sprawdzonych źródeł - ocenia dyrektor Mariusz Ceckowski z firmy TPVialle, krajowego dystrybutora firmy Vialle.

Jeżeli jednak zimą będziemy mieli problem z poruszaniem się po włączeniu zasilania gazem? Być może trzeba wtedy udać się na kontrolę systemu do warsztatu (pewne elementy układu zasilania gazem zużywają się i wymagają wymiany), a do tego czasu jeździć spalając benzynę. - Zakładany w warsztacie system gazowy to napęd alternatywny - przypomina Ceckowski. Często zaleca się, by nie jeździć wyłącznie "na gazie", ale np. jeden dzień w tygodniu poruszać się zużywając benzynę. Zalecenie to dotyczy przede wszystkim prostych systemów zasilania w gaz, bez automatyki. W systemach, w których silnik jest zawsze uruchamiany na benzynie i przechodzi na zasilanie gazem dopiero po przekroczeniu określonych z góry parametrów, czas pracy na benzynie w trakcie rozruchu w zupełności wystarcza do utrzymania we właściwym stanie podstawowego układu zasilania paliwem bazowym (np. benzyną). Części silnika, które obsługują wmontowany przez producenta układ zasilania tradycyjnym paliwem, powinny bowiem również pracować. Benzyna, którą wozimy w baku i jest potrzebna do uruchomienia i rozgrzania silnika, również się starzeje i wytrącają się z niej niepożądane składniki. Lepiej więc zużywać ją. Nie należy też w aucie o napędzie gazowym zbytnio oszczędzać i jeździć z rezerwową tylko ilością benzyny w zbiorniku. Pewnego dnia może się bowiem okazać, że mieliśmy benzyny za mało i w efekcie awarii uległa pompa benzynowa. A wtedy nie da się w ogóle uruchomić auta, nie mówiąc już o uruchomieniu instalacji zasilania gazem. Dotyczy to jednak wyłącznie samochodów z wtryskowym układem zasilania. Większość prostszych systemów LPG ma opcję awaryjnego uruchomienia silnika "na gazie".



Na rynku pojawiają się specjalne oleje silnikowe, które mają być przeznaczone do aut na gaz. - To tylko zagrywki marketingowe - uważa dyr. Ceckowski. Wystarczy w takim aucie stosować olej z zalecaną przez producenta samochodu klasą lepkości i wymieniać go zgodnie z jego wskazówkami (dobrze to uczynić przed zimą). Można wręcz dodać, że paliwo LPG ma zawsze wyższą liczbę oktanową niż benzyna. Dzięki temu auto zasilane gazem pracuje łagodniej. Jednocześnie do paliwa LPG nie trzeba dodawać, tak jak do benzyny, specjalnych substancji zapobiegających szkodliwemu dla silnika spalaniu detonacyjnemu ("stukowemu"). Ponieważ nie ma tych dodatków, do oleju silnikowego nie dostają się szkodliwe dla metalu związki, które w autach zasilanych klasycznymi paliwami wymuszają szybszą wymianę oleju. Paliwo gazowe pozwala na dłuższą eksploatację oleju silnikowego, gdyż nie jest on rozpuszczany przez gaz, tak jak przez benzynę. Ponadto spalanie LPG nie powoduje odkładania się nagarów na ściankach cylindrów.


Pozdro
_________________
Oto moje furki:

- Tempra 1.6 SX ie Gaz
- KIA SHUMA - 2001 r.- 1.8 Full Wersja
     assistance
 
drosik 


Pomógł: 1 raz
Wiek: 44
Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 92
Skąd: Kwidzyn
Województwo: Pomorskie
Wysłany: 15-12-2005, 15:45   

Dzieki.

Może i jest tych informacji sporo, ale warto sobie przeczytać to co zamieściłeś.
_________________
Bez problemów byłoby nudno
  
 
 
netsat 



Wiek: 62
Dołączył: 26 Paź 2005
Posty: 143
Skąd: Jasło
Województwo: Podkarpackie
Wysłany: 15-12-2005, 17:24   

Zasada jest wiec prosta
Zamiast robic na sile instalacje gazowa do samochodu o kiepskiej kondycjii lepiej jest wylozyc pieniadze na remont silnika i jezdzic nadal na Pb
Skas to znam Wielu moich znajonych wklada instalacje LPG do autek z silnikami w oplakanym stanie a pozniej jezdzac na pozornie tanszym paliwie jakim jest LPG dobija silniki do reszty Koszt remontu takiego silnika jest pozniej wielokrotnie wiekszy (nawet cene instalacji gazowej pochlania)
Wiec jaki to ma sens? Zaden
PS
Posiadam Tipo 1.6 ie z 13 letnim przebiegiem 170 000 km Cisnienie na garkach /sprzeglo/zawory oraz ogolna kondycja jest w bardzo dobrym stanie ,lecz nigdy nie zaloze gazu do tego autka -nawet gdyby mi go ktos zafundowal za free
Mialem- oraz jezdzilem samochodami ktore posiadaly instalacje LPG i wiem co potrafia zrobic z silnikiem
Co tanio - to drogo
Wyjatkiem sa specjalistyczne instalacje LPG montowane w specjanie przygotowanych pod ten cel samochodach w fabrykach
Pozdrawiam
_________________
Tempra 1.6 ie /LPG 1991 rok
  
 
 
Marcin - fiattipo.pl 



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 05 Sty 2005
Posty: 1166
Skąd: Kraków
Województwo: Małopolskie
Wysłany: 15-12-2005, 18:04   

netsat napisał/a:
Zasada jest wiec prosta
Zamiast robic na sile instalacje gazowa do samochodu o kiepskiej kondycjii lepiej jest wylozyc pieniadze na remont silnika i jezdzic nadal na Pb
Skas to znam Wielu moich znajonych wklada instalacje LPG do autek z silnikami w oplakanym stanie a pozniej jezdzac na pozornie tanszym paliwie jakim jest LPG dobija silniki do reszty Koszt remontu takiego silnika jest pozniej wielokrotnie wiekszy (nawet cene instalacji gazowej pochlania)
Wiec jaki to ma sens? Zaden
PS
Posiadam Tipo 1.6 ie z 13 letnim przebiegiem 170 000 km Cisnienie na garkach /sprzeglo/zawory oraz ogolna kondycja jest w bardzo dobrym stanie ,lecz nigdy nie zaloze gazu do tego autka -nawet gdyby mi go ktos zafundowal za free
Mialem- oraz jezdzilem samochodami ktore posiadaly instalacje LPG i wiem co potrafia zrobic z silnikiem
Co tanio - to drogo
Wyjatkiem sa specjalistyczne instalacje LPG montowane w specjanie przygotowanych pod ten cel samochodach w fabrykach
Pozdrawiam


Jakies dziwne tezy Kolego stawiasz i to rzekomo na podstawie powyzszego artykulu. Jakbys sie glebiej wczytal to zobaczysz, ze konkluzja jest taka, ze LPG jest korzystny dla silnika. Nie chcesz zakladac LPG, to nie zakladaj :D Wszyscy jezdzacy na LPG wiedza dlaczego to robia. Jezeli silnik jest w zlym stanie, to nadal taki bedzie niezaleznie czy jezdzisz na Pb, czy LPG. :D
_________________
Pozdrawiam
Marcin
Tipo 1.4S '94 LPG (SPRZEDANY)
Corolla LE 1.8 VVTi 2004
------------------------------
tipo.republika.pl
     Moneta
 
netsat 



Wiek: 62
Dołączył: 26 Paź 2005
Posty: 143
Skąd: Jasło
Województwo: Podkarpackie
Wysłany: 15-12-2005, 18:33   

Cytat:
Jakies dziwne tezy Kolego stawiasz i to rzekomo na podstawie powyzszego artykulu. Jakbys sie glebiej wczytal to zobaczysz, ze konkluzja jest taka, ze LPG jest korzystny dla silnika. Nie chcesz zakladac LPG, to nie zakladaj :D Wszyscy jezdzacy na LPG wiedza dlaczego to robia. Jezeli silnik jest w zlym stanie, to nadal taki bedzie niezaleznie czy jezdzisz na Pb, czy LPG. :D
'


Kazdy ma swoje zdanie wyrobione w tym temacie
A dlaczego ludzie zakladaja gaz??
Dlatego ze wydaje im sie tansza eksploatacja samochodu (przy duzych przebiegach moze sie zamortyzowac)
Zakladaja inni to i oni zakladaja liczac na to ze to jest dobre dla silnika
Natomiast generalnie liczy sie biznes
Nikt napewno nie bedzie odcinal galezi na ktorej siedzi -dotyczy to firm produkujacych instalacje gazowe i sam gaz
Znam takich magikow co zakladali LPG do swoich nowych samochodow na silnikach 16V tylko wlasnie dlatego ze inni tez zalozyli a robia przebiegi miesieczne rzedu zaledwie 150 km - paranoja! ](*,)
_________________
Tempra 1.6 ie /LPG 1991 rok
  
 
 
aristo 


Dołączył: 03 Sie 2005
Posty: 98
Skąd: Ruda Śląska
Województwo: Śląskie
Wysłany: 15-12-2005, 19:19   

netsat napisał/a:

Kazdy ma swoje zdanie wyrobione w tym temacie
A dlaczego ludzie zakladaja gaz??
Dlatego ze wydaje im sie tansza eksploatacja samochodu (przy duzych przebiegach moze sie zamortyzowac)
Zakladaja inni to i oni zakladaja liczac na to ze to jest dobre dla silnika
Natomiast generalnie liczy sie biznes
Nikt napewno nie bedzie odcinal galezi na ktorej siedzi -dotyczy to firm produkujacych instalacje gazowe i sam gaz
Znam takich magikow co zakladali LPG do swoich nowych samochodow na silnikach 16V tylko wlasnie dlatego ze inni tez zalozyli a robia przebiegi miesieczne rzedu zaledwie 150 km - paranoja! ](*,)


Szkoda że tak mało ludzi myśli jak TY ....
A wiesz dlaczego .....
bo wówczas gaz kosztowałby 1zł,
Fakt w mieście byłaby tylko jedna stacja tankowania gazu, a nie 20 ale jakoś by to było ...
Mimo wszystko dobrze że są jeszcze rozsadni polacy w przeciwnym wypadku już dawno gaz kosztowałby 3 zł. a nie 2.20 ;-)
LUDZIE NIE INSTALUJCIE JUZ WIECEJ INSTALACJI GAZOWYCH !!!!
  
 
 
MupiK 



Pomógł: 15 razy
Wiek: 40
Dołączył: 14 Maj 2005
Posty: 1350
Skąd: Zabrze
Województwo: Śląskie
Wysłany: 15-12-2005, 21:18   

Heheh netsta moj tempracz ma juz 250kkm kompresa itp wszystko ok i na gazie zrobil juz jakies 70k :D i jak narazie niemam co narzekac a ze jezdze duzo to celowalem w auto z gazem bo inspekcja transportu drogowaego sie ostatnio zabardzo do barszczu zaczela czepiac:/ zaraz sie biore do lektury tylko musze cos do ejdzneia skolowac:D
_________________
www.aquamelior.pl - systemy filtracji wody, chemia i części do ekspresóworaz akcesoria, systemy filtracji powietrza, klimatyzacje, stacje uzdatniania wody, pompy ciepła i inne. W razie pytań proszę śmiało pisać.
     Moneta
 
 
Emf 



Pomógł: 26 razy
Wiek: 47
Dołączył: 16 Sty 2005
Posty: 2668
Skąd: Piotrków Trybunalski
Województwo: Łódzkie
Wysłany: 16-12-2005, 00:11   

Mupik ITD to Cie nie zarzyma chyba, ze ich najedziesz ;)
Oni kontroluja ciezarowe, autobusy i ciagniki siodlowe.
_________________
Była Włoszka.
Był Niemiec.
Teraz jest Francuz.

     assistance   Moneta
 
 
Jacacenty 



Pomógł: 13 razy
Wiek: 39
Dołączył: 26 Lis 2004
Posty: 991
Skąd: Dillenburg
Województwo: Lubuskie
Wysłany: 16-12-2005, 00:20   

Emf, krokodyle mogą zatrzymać, ale nie kontrolować :) .
_________________
*** \=/ ***
     assistance
 
 
MupiK 



Pomógł: 15 razy
Wiek: 40
Dołączył: 14 Maj 2005
Posty: 1350
Skąd: Zabrze
Województwo: Śląskie
Wysłany: 16-12-2005, 01:10   

Emf oj tu sie mylisz:/ przynajmniej u nas w wojewodztwie paly jezdza z odczynnikami i kontroluja i czasami ITD tez potrafi sie doczepic, gdyby nie to ze sie tak porobilo to bym mial moze i tempre w dieslu albo nie tempre ale dieselka :D
_________________
www.aquamelior.pl - systemy filtracji wody, chemia i części do ekspresóworaz akcesoria, systemy filtracji powietrza, klimatyzacje, stacje uzdatniania wody, pompy ciepła i inne. W razie pytań proszę śmiało pisać.
     Moneta
 
 
Marcin - fiattipo.pl 



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 05 Sty 2005
Posty: 1166
Skąd: Kraków
Województwo: Małopolskie
Wysłany: 16-12-2005, 09:43   

netsat napisał/a:

Kazdy ma swoje zdanie wyrobione w tym temacie


Niewatpliwie. Ja kupilem Tipo z LPG - sam zrobilem nim ponad 40 tys. Latwo policzyc ile na tym zaoszczedzilem. Samochod zreszta mial zalozony gaz niemal od poczatku eksploatacji i przejechal na nim juz grubo 120 tys. I gdzie ten "niszczacy" wplyw na silnik? Szkoda ze nie zrobilem zdjecia przy okazji wymiany uszczelki pokrywy zaworowej. Tam gdzie w jezdzacych na Pb autach jest jeden wielki syf w postaci nagarow, u mnie jest czysciutko jakby to byl rok produkcji silnika.

Nie zakladaj gazu! Ludzie zaczeli go montowac masowo i ceny poszly w gore.
Kazdy ma prawo byc dymanym przez kogo chce - chcesz placic wiecej, to plac! Ale nie pisz teorii, ktore zycie juz dawno zweryfikowalo.
_________________
Pozdrawiam
Marcin
Tipo 1.4S '94 LPG (SPRZEDANY)
Corolla LE 1.8 VVTi 2004
------------------------------
tipo.republika.pl
     Moneta
 
Emf 



Pomógł: 26 razy
Wiek: 47
Dołączył: 16 Sty 2005
Posty: 2668
Skąd: Piotrków Trybunalski
Województwo: Łódzkie
Wysłany: 16-12-2005, 18:15   

Jacek krokodyke jak najbardziej kontroluja.
Ich dostawczaki maja aparature jak male laboratoria ;)
To postarch szczegolnie wsrod kierowcow ciagnikow siodlowych i dostawczakow.
U nich mandat moze siegnac 10tysi
Tylko oni kontroluja auta powyzej 3,5T
_________________
Była Włoszka.
Był Niemiec.
Teraz jest Francuz.

     assistance   Moneta
 
 
jabko 



Pomógł: 4 razy
Wiek: 46
Dołączył: 22 Lis 2004
Posty: 1012
Skąd: dolny śląsk
Województwo: Dolnośląskie
Wysłany: 16-12-2005, 20:06   

Marcin - tipoklub.tk napisał/a:
Niewatpliwie. Ja kupilem Tipo z LPG - sam zrobilem nim ponad 40 tys. Latwo policzyc ile na tym zaoszczedzilem. Samochod zreszta mial zalozony gaz niemal od poczatku eksploatacji i przejechal na nim juz grubo 120 tys. I gdzie ten "niszczacy" wplyw na silnik? Szkoda ze nie zrobilem zdjecia przy okazji wymiany uszczelki pokrywy zaworowej. Tam gdzie w jezdzacych na Pb autach jest jeden wielki syf w postaci nagarow, u mnie jest czysciutko jakby to byl rok produkcji silnika.


Poswiadczam.
Po peknietym pasku rozrządu dokłądnie oglądałem cylindry i tłoki.
Były czyste i w super stanie. Sprężanie 9bar (książkowe 9.2)
Niszczący LPG to bajka dla durniów którzy wierzą w gazety.
_________________
Tipo 1.6i.e '92
Ogromnie lubię kobiety, zwłaszcza te
piękne i uległe
     Moneta
 
 
Adams_ki63 


Wiek: 61
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 24
Skąd: Przemyśl
Województwo: Podkarpackie
Wysłany: 16-12-2005, 23:31   o gazie..

Chyba wszystkim wiadomo, że gaz ma właściwosci czyszczące- wypłukuje wszystkie syfy olejowe, nagary itp. Jeżeli silnik ma przejechane całe mnóstwo tysięcy kilometrów, bez pilnowanych wymian oleju silnikowego to wiadomo, że szlag go trafi bardzo szybko, bo gaz go rozszczelni i może byc kicha- cisnienie sprężania spadnie nagle z 8,5 na 5 i nie ma w tym nic dziwnego. nasuwa sie więc jeden wniosek do starych i wysłuzonych motorów nie zakładajmy LPG, bo w niedługiej przyszłości czekac nas będzie jeszcze remont silnika. Pozdrowienia Adams_ki63
_________________
Adams_ki63
Tipo 1,6ie cat + LPG
     assistance
 
 
Erewan 



Pomógł: 3 razy
Wiek: 43
Dołączył: 05 Cze 2005
Posty: 397
Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
Ostrzeżeń:
 5/3/5
Wysłany: 17-12-2005, 00:47   

No to kolega Adams_ki63 zadał kłam teoriom inżyniera jabka na temat leczniczych właściwości LPG wobec starych silników. Któryś z nich delikatnie musi mijać sie z prawdą... Trzeba jeszcze tylko dojsc, który... :lol:
     Moneta
 
 
miszko 



Pomógł: 111 razy
Wiek: 41
Dołączył: 21 Lis 2004
Posty: 6990
Skąd: Toruń
Województwo: Kujawsko-Pomorskie
Wysłany: 17-12-2005, 01:11   

Adams_ki63, zakładałem jak miałem przejechane 260tys. Olej wymieniany co 10tys. km (na syntetyku jezdzilem). Teraz mam >300tys. km i silnik nadal dobrze chodzi. Choc przeszedlem teraz na olej mineralny (2 wymiany juz sa z uzyciem mineralki).

Wiec, wszystko zalezy od tego jak byl silnik uzywany.
_________________
Fiat Tempra 1.6, LPG, '94, ~425 tys. km, srebrna
Zajrzyj na Fiat Klub Polska
     assistance   Moneta
 
 
Marcin - fiattipo.pl 



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 05 Sty 2005
Posty: 1166
Skąd: Kraków
Województwo: Małopolskie
Wysłany: 17-12-2005, 10:53   

miszko napisał/a:
Adams_ki63, zakładałem jak miałem przejechane 260tys. Olej wymieniany co 10tys. km (na syntetyku jezdzilem). Teraz mam >300tys. km i silnik nadal dobrze chodzi. Choc przeszedlem teraz na olej mineralny (2 wymiany juz sa z uzyciem mineralki).

Wiec, wszystko zalezy od tego jak byl silnik uzywany.


Znajomy mechanik ma gaz w Mercedesie z lat 70-tych. Przebieg nie do okreslenia :)
_________________
Pozdrawiam
Marcin
Tipo 1.4S '94 LPG (SPRZEDANY)
Corolla LE 1.8 VVTi 2004
------------------------------
tipo.republika.pl
     Moneta
 
aristo 


Dołączył: 03 Sie 2005
Posty: 98
Skąd: Ruda Śląska
Województwo: Śląskie
Wysłany: 17-12-2005, 12:16   

jabko napisał/a:

Poswiadczam.
Po peknietym pasku rozrządu dokłądnie oglądałem cylindry i tłoki.
Były czyste i w super stanie. Sprężanie 9bar (książkowe 9.2)
Niszczący LPG to bajka dla durniów którzy wierzą w gazety.


Z tym czyszczeniem to prawda,
Warto sobie odpowiedzieć, czy zaleca się lanie syntetyku do starego silnika i dlaczego ??
O wszystkim decyduje bilans zysków i strat.

Jeśli chodzi o książkowy stopień sprężania 9.2 NIJAK MA SIE DO CIŚNIENIA SPRĘŻANIA !!
Niestety w żadnych źródłach nie mogłem znaleźć jakie powinno być ciśnienie sprężania prawidłowo dotartego nowego silnika i przy jakim ciśnieniu sie to kwalifukuje do remontu
(wymiana pierścieni, szlif itp).
Znalazłem dane dla astry, ciśnienie tam wygląda następująco:
1.4 8v
Stopień sprężania 9,8
Ciśnienie sprężania 14 bar

1.4 8v
Stopień sprężania 9,4
Ciśnienie sprężania 12 bar

1.6 8v
Stopień sprężania 9,2
Ciśnienie sprężania 11 bar

1.6 8v
Stopień sprężania 9,6
Ciśnienie sprężania 13 bar

Z tych danych można by przyjąć że dla TT 8v o stopniu sprężania 9.2 cisnienie nowego dobrego silnika powinno być ok. 11bar.

Z tego co się orientuję spadek o 3-4 bary kwalifikuje silnik do naprawy.
Z tym że różnice pomiędzy poszczególnymi cylindrami nie powinien przekroczyć 1-2 bara.
Z tego wynika że silnik zurzyty, który nadaje się do remontu to 7-8 bara.

Dane te są tylko szacunkowymi i warto je porównać z ksiązkowymi.
Ponadto warto zanznaczyć, że przy pomiarze ciśnienia sprężania istotne są:
-temperatura silnika (silnik powinien być nagrzany),
-opór w kolektorze dolotowym (przepustnica powinna być otwarta, filtr powietrza czystu bądz zdemontowany),
-prękość obrotowa (akumlator powinieć być dobry naładowany, żeby zmniejszyć opory świece zdemontowane)
Być może dotrze ktoś takich danych serwisowych i je gdzieś umiesci.
  
 
 
romano 



Pomógł: 56 razy
Dołączył: 09 Sty 2005
Posty: 2132
Skąd: Chorzów
Województwo: Śląskie
Wysłany: 17-12-2005, 12:46   

Adams_ki63 napisał/a:
nasuwa sie więc jeden wniosek do starych i wysłuzonych motorów nie zakładajmy LPG, bo w niedługiej przyszłości czekac nas będzie jeszcze remont silnika

Przebieg i wiek nie ma aż takiego znaczenia liczy sie stan techniczny samochodu, jak ktoś nie dba o samochód to i na benzynie wykończy silnik i lpg prawie nic do tego nie ma. To samo tyczy się regulacji instalacji - z głupio pojętej oszczędności niektórzy regulują na jak najniższe spalanie bez zachowania odpowiedniej lambdy i no i później zaczynają się problemy z wypalonymi zaworami strzałami i takie tam. I stąd sie biorą przesądy o niszczącym wpływie lpg na silnik.
W moim samochodzie instalacja jest od 1997r i jakoś silnik się trzyma a przebieg mam około 200-300tys i nic przy nim nie było robione.

aristo napisał/a:
Być może dotrze ktoś takich danych serwisowych i je gdzieś umiesci.

Spotkałem się z danymi, że dla silników 1,4 i 1,6 8V SOHC cisnie sprężania dla stanu normalnego silnika ma wynosić 9-13 bar.
_________________
Fiat Tipo 1.6 gaźnik RIP
Nissan Primera P11 SR20DE
Nissan Primera P11.144(lift) SR20DE

     Moneta
 
 
aristo 


Dołączył: 03 Sie 2005
Posty: 98
Skąd: Ruda Śląska
Województwo: Śląskie
Wysłany: 17-12-2005, 13:43   

romano napisał/a:

Spotkałem się z danymi, że dla silników 1,4 i 1,6 8V SOHC cisnie sprężania dla stanu normalnego silnika ma wynosić 9-13 bar.


Może niektórzy zrozumieją że ich silnik który ma 8 albo 9 bar, to nie jest troche mniej od fabrycznego 9,2.
Natomiast to że nie ma mocy i to że pali 2 litry oleju na 100km to nie dlatego że silniki fiata są aż tak do kitu, tylko dlatego że silnik dostał ostro w dupe bo poprzedni właściciel zapomniał dolać olej, albo silnik ma już 300-400 tyś km.


diagnostyka
pomiar ciśnienia
  
 
 
Marcin - fiattipo.pl 



Pomógł: 4 razy
Wiek: 52
Dołączył: 05 Sty 2005
Posty: 1166
Skąd: Kraków
Województwo: Małopolskie
Wysłany: 17-12-2005, 13:58   

romano napisał/a:

Przebieg i wiek nie ma aż takiego znaczenia liczy sie stan techniczny samochodu, jak ktoś nie dba o samochód to i na benzynie wykończy silnik i lpg prawie nic do tego nie ma. To samo tyczy się regulacji instalacji - z głupio pojętej oszczędności niektórzy regulują na jak najniższe spalanie bez zachowania odpowiedniej lambdy i no i później zaczynają się problemy z wypalonymi zaworami strzałami i takie tam. I stąd sie biorą przesądy o niszczącym wpływie lpg na silnik.
W moim samochodzie instalacja jest od 1997r i jakoś silnik się trzyma a przebieg mam około 200-300tys i nic przy nim nie było robione.


Otoz to. I na tym moznaby zakonczyc te coraz bardziej jalowa dyskusje. Przypadki zniszczenia silnika przez LPG wynikaja wlasnie z przyczyn wspomnianych przez Romano - wiadomo o tym od dawna, nie jest to zadne nowum. Warto jeszcze dodac przypadki wypalania nieutwardzonych gniazd zaworowych w autach niedostosowanych do jakzy na benzynie bezolowiowej (ze swieca takich szukac!).Ostatnia nagonka prasowa na LPG ktora stala sie zaczatkiem dyskusji (nie tylko na tym forum :) ) inspirowana jest odgornie. Nie ma sensu nikogo przekonywac na sile do zakladania LPG. Jak ktos nie chce - jego sprawa :) Zauwazyc jednak trzeba, ze we Wloszech - ktore to do niedawna prowadzily w Europie pod wzgledem liczby aut zasilanych LPG - wladze zachecaly wlascicieli starych aut do montazu gazu ze wzgledow ekologicznych doplacajac do tego nawet polowe wartosci instalacji! W Polsce ewenement - narod sam zaczal zakladac LPG, bez zadnych zachet :D Przewrocilo to do gory nogami caly rynek paliwowy w kraju i stad powrot do starych, nieaktualnych spiewek o tym jaki to gaz jest zly.
Wszystkim milosnika Pb zycze duzo zdrowia i kasy na paliwo. Ja caly czas oszczedzam i oby tak dalej :D
_________________
Pozdrawiam
Marcin
Tipo 1.4S '94 LPG (SPRZEDANY)
Corolla LE 1.8 VVTi 2004
------------------------------
tipo.republika.pl
     Moneta
 
netsat 



Wiek: 62
Dołączył: 26 Paź 2005
Posty: 143
Skąd: Jasło
Województwo: Podkarpackie
Wysłany: 17-12-2005, 16:12   

Marcin??

Nie czujesz facet bluesa? Wlosi sa najwiekszym producentem instalacjii gazowych do samochodow i oni wlasnie nakrecaja caly interes w tym temacie Jeszcze nie widzialem ani jednego programu w TV gdzie wlasnie wlosi (specjalisci od LPG )zle by sie o tym wypowiedzieli Inaczej ma sie sprawa ludzi z branzy w innych krajach-opinie o instalowanych LPG do samochodow sa rozbierzne
Szacuje sie iz po podwyrzkach cen gazu w styczniu przyszlego roku o jakies 12 do 17 % ilosc zakladanych instalacjii spadnie o okolo 20 % a po nastepnej w miesiacu lutym bo tak prognozuja cena za GAZ osiagnie magiczna wysokosc 3 zl i instalacje LPG stana sie tylko meblem samochodowym a malo kto juz sie szarpnie na zalozenie czegos takiego do swojego cacka na 4 kolkach nie wspominajac juz o ludziach mniej zamoznych ktorzy groszem nie smierdza i posiadaja samochody za tzw podla kase


LPG w miesiacu luty 2006 1 l -3.0zl LPG 100 km w miescie to jest 13 X 3.0 =39 zl
Pb 100 km w miescie to jest 10 X 3.96 zl =39.6

zysk na 100 km 60 groszy
Interes niesamowity (ale chyba dla tych co instaluja LPG
Owocnych zyskow zycze
_________________
Tempra 1.6 ie /LPG 1991 rok
  
 
 
Emf 



Pomógł: 26 razy
Wiek: 47
Dołączył: 16 Sty 2005
Posty: 2668
Skąd: Piotrków Trybunalski
Województwo: Łódzkie
Wysłany: 17-12-2005, 16:39   

Dobra i ja sie wypowiem.
Prawda jak zwykle lezy po srodku.
Sam mam lpg i auto na nim jezdzi ok.
Nie mam problemow z olejem wlewanym wiaderkami jak to przewiduje niektorzy "specjalisci" w czasopismach.
Fakt jesli byloby mnie stac nie jezdzilbym na lpg bo wole benzyne.
Auto jest zwawsze nie smierdzi jak na zimno go odpalam, jesze jeden powod niby blachy ale ..... nie musze czekac, az jakis koles wyjdzie po 10 minutach zeby laskakwie zatankowac mi samochod.

Ale z drugiej strony cholera jak mozna oceniac lpg nie majac jej zalozonej??

Ja codziennie jezdze takim autem i wiem jak sie zachowuje.
Nie mialem ANI JEDNEGO STRZALU przez przeszlo 3 lata uzywania instalki.
Prawda jest, ze niektore silniki nie toleruja gazu ale to dlatego, ze ktos zaklada zwykla instalke, ze wzgledow oszczednosciowych.
Na sekwencyjnym jechalem kilkoma autami w tym A6 i B-mką, ktore to nie przepadaja za gazem ale ........ze zwyklej instalki.
Na sekwencyjnej jezdza jak na BB.

Rozumiem Erewana bo jesli chcialby zalozyc do swojej Temperki lpg to mu sie najzwyczajniej nie oplaca bo instalka bedzie go kosztowac tyle, ze zwroci mu sie za kilka lat albo w ogole.

Ale ja nie wyobrazam sobie jazdy bez lpg bo jezdze duzo po miescie i spalanie mam w granicach 13-15 litrow, a do tego ja autem jezdze po przyslowiowe zapalki do kiosku.

Wole miec lpg i kiedy chce jade autem niz PB i oszczedzac.

Gdyby mi auto palilo ok. 6-7 litrow po miescie benzyny tez bym nie myslal o lpg ale pali dwa razy tyle wiec gdybym nie mial instalki sprzedalbym Tempre.

Pewnie, ze kiedys jak bede mial kase to sobie kupie Bravo lub Brave z silnikiem 1,9 JTD i wtedy bede smigal jak ta lala bo po miescie mi lyknie 7 litrow ON i bede szczesliwy.
Jednak na razie chcac miec wieksze auto trzeba miec gaz albo jezdzic autem tylko w niedziele lub wariant trzeci zarabiac m-cznie min. srednia krajowa.

Dodam tylko ze znam kilka osob np. moj szwagier Jetta jezdzi na gazie 13 lat i o dziwo dla niektorych na tym samym silniku.
Rozwalone silniki to nic innego jak efekt skapstwa.
Kupuje sobie dres Baware i zaklada instalke od Poloneza, a pozmniej biadoli jaki to LPG jest straszny.

Jesli auto ma konstrukcje silnika zaawansowana to i zaawansowane musi byc podawanie gazu, a nie stosowanie zwyklego miksera.
_________________
Była Włoszka.
Był Niemiec.
Teraz jest Francuz.

     assistance   Moneta
 
 
Adams_ki63 


Wiek: 61
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 24
Skąd: Przemyśl
Województwo: Podkarpackie
Wysłany: 17-12-2005, 19:55   

Miszko.
Jest właśnie tak jak pisałem, jazda na dobrym oleju i okresej jego wymiany ma bardzo duży wpływ na zużyie silnika. Syntetyk nic dodac nic ująć- sam działa jak jazda na gazie- praktycznie nie powinno być żadnych nagarów i zanieczyszczeń powodujących osadzanie sie różnych tyfusów.
_________________
Adams_ki63
Tipo 1,6ie cat + LPG
     assistance
 
 
jabko 



Pomógł: 4 razy
Wiek: 46
Dołączył: 22 Lis 2004
Posty: 1012
Skąd: dolny śląsk
Województwo: Dolnośląskie
Wysłany: 18-12-2005, 19:59   

netsat napisał/a:
Szacuje sie iz po podwyrzkach cen gazu w styczniu przyszlego roku o jakies 12 do 17 % ilosc zakladanych instalacjii spadnie o okolo 20 % a po nastepnej w miesiacu lutym bo tak prognozuja cena za GAZ osiagnie magiczna wysokosc 3 zl

u he heh h h hehhe
tia 3zł albo nawet 5zł.

netsat jak już tak wirzysz TV i gazetom to czemu nie wspomnisz że wiceminister który powiedział ze cena gazu ma iśc w górę już został wywalony z Rządu ?? A Marcinkiewicz publicznie powiedział że nie będzie podwyżki akcyzy na LPG i PB w 2006roku.
Jedyna podwyżka jaką planuja to na papierosy.

Ale jak już gdzieś pisałem teraz kiedy instalka zwróciła mi się kilka razy to LPG moze podrożec nawet na 10zł. Po prostu go wyjme i tyle. Kupiłem go za 1700zł w swoim czasie a zaoszczędziłem kilka razy więcej. Jak dłużej sie nie da to trudno.

I dodam coś ze swojej sprawdzonej instalki.
Założona przy 160tyś. Sprężanie mam 9.0 (dane z sierpnia), brania oleju brak - nie dolewam wcale (po wymianie uszczelek klawiatury, miski olejowej i pokrywki zaworów oraz simeringu w kopułce)

Adams_ki63 widzę że już sie poprawiłeś.
Niszczenie silnika nigdy nie jest spowodowane samym LPG tylko brakami oleju czy jak piszesz jego właściwą wymianą a zatem dokładnie jak na PB bo chyba nie napiszesz że na PB nie trzeba wymieniać ??

Wspomnę jeszcze na koniec o wiadomym wszyskim efekcie przenikania skroplonej w zimnym cylindrze benzyny do oleju (dopóki silnik nie osiągnie 50stopni). Więc olej "niszczeje" wolniej na PB ??

Wkleje artykuł (skopiowany z Marcina Tipoklub)

porady Auto ŚWIAT numer 40/02, strona: 32

Zabójca silnika

Benzyna w oleju

Dla nas też był to szok: jeżdżąc łagodnie i wykonując skrupulatnie wszystkie przeglądy samochodu, i tak można się doczekać kompletnego zniszczenia silnika!
Może na początek dobra wiadomość: posiadacze samochodów z silnikami wysokoprężnymi nie muszą się niczego obawiać. W takich jednostkach niemal nigdy nie dochodzi do rozrzedzenia oleju. Jednak we wszystkich motorach benzynowych paliwo przedostaje się do oleju silnikowego, pogarszając jego zdolności smarne - a to może doprowadzić do uszkodzenia silnika. Jak szybko i ile benzyny przedostaje się do oleju, zależy od wielu czynników, w tym od liczby rozruchów na zimno, długości przejeżdżanej trasy i temperatury oleju. A to dlatego, że przy każdym rozruchu na zimno (także w lecie, jeśli temperatura bloku silnika nie sięga 50 st., mówimy o rozruchu na zimno) do oleju przenika kilka kropel benzyny.Dzieje się tak, ponieważ trochę paliwa zawsze kondensuje się na zimnych ściankach cylindra, zamiast ulec spaleniu. Pozostaje na ściankach i tam miesza się z filmem olejowym - bo pierścienie tłokowe zgarniają je w dół, w stronę miski olejowej. Jeśli po uruchomieniu samochód przejedzie dłuższą trasę, olej w jego silniku osiągnie wystarczająco wysoką temperaturę roboczą - co najmniej 80 st. - i benzyna zacznie z niego wyparowywać. Aby jednak w ogóle zaczęła parować, trzeba przejechać co najmniej 15 km. To też zresztą może inaczej wyglądać w różnych jednostkach napędowych. Niemiecki automobilklub ADAC przeprowadził badania, z których wynika, iż 75 proc. wszystkich jazd to "wyprawy" o długości poniżej 10 km. Jeśli się jeździ tylko w ten sposób, w oleju gromadzi się coraz więcej benzyny.
Jeden ze światowych liderów w produkcji olejów i paliw, firma Shell, wykonał testy dla różnych samochodów, przygotował nawet do tego celu specjalny "cykl krótkich tras". Jedzie się na nim maksymalnie 15 km, najwyżej 50 km/h i nie przekraczając 2500 obr./min. Wyniki są szokujące. Choć badania odbywały się od początku wiosny, już po 2 tysiącach kilometrów testu zawartość benzyny w oleju przekroczyła 10 proc. A tym samym próg, za którym zdolności smarne oleju spadają. W praktyce, choć wszystkie silniki (samochodów używanych) były zalane olejem SAE-5W-40, pracowały już po 2 tys. km jak smarowane olejem o własnościach 5W-30. A po 5 tysiącach km jego lepkość w wysokiej temperaturze odpowiadała zaledwie olejowi 5W-20... Po 10 tys. km testu zawartość benzyny w oleju silnikowym wynosiła 25 proc. i wówczas silniki rozebrano, po czym wykonano pomiary pierścieni tłokowych i cylindrów. Na pierścieniach sprężających przeciętne zużycie odpowiadało spiłowaniu 0,025 g metalu. A to już poważne zużycie. Silniki złożono i wysłano auta na symulowaną wyprawę wakacyjną: z centrali Shella w Hamburgu na Sycylię i z powrotem. Ile się da z pedałem gazu w podłodze. Ta trwająca 5 tys. km tortura dała dwie informacje: po pierwsze, mijają tysiące kilometrów, zanim benzyna "wygotuje się" z oleju. A po drugie, że po zakończeniu testu silniki nadawały się tylko do kapitalnego remontu. Każdy z pierścieni tłokowych "schudł" o ok. 0,1 g, a ze względu na słabe smarowanie gładzie cylindrowe zostały wyszlifowane rzeczywiście na gładko - tak gładko, że nie są już w stanie utrzymać filmu olejowego. Widoczne na zdjęciu pionowe rysy na wewnętrznych ściankach cylindra świadczą o tym, że silnik wkrótce się zatrze. Nie popadajmy jednak w skrajny pesymizm. Co można zrobić, by nie doprowadzić do opisanej wyżej sytuacji? Unikać krótkich tras i ograniczyć liczbę rozruchów na zimno. A przede wszystkim nie wyjeżdżać na długie trasy z przewidywanym dużym obciążeniem jednostki napędowej tuż przed planowanym przeglądem z wymianą oleju. Na taki wyjazd wybierajmy się ze świeżym olejem w silniku.

Artykuł ukazał się w czasopiśmie Auto ŚWIAT 40/02 na stronie 32


No to jak to jest ?? Na LPG olej szybciej niszczeje ?? Gazeta napisała :^o
_________________
Tipo 1.6i.e '92
Ogromnie lubię kobiety, zwłaszcza te
piękne i uległe
     Moneta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

© 2004-2011 by tempra.org & Fiat Klub Polska

Wypowiedzi oraz zdjęcia należą do ich autorów. Nie odpowiadamy za ich treść.
Zabrania się kopiowania zdjęć, treści oraz plików zawartych na tej stronie bez zgody administracji.

Server uptime: 28 days
Network load