[adams]

takiego nie udzwigne

[TEMPRAWG]

panowie to co ja mam powiedziec. umylem pieknie niunie i polozylem wosk. o 23 przyjechalem do domu. rano o 5 musialem wyjechac. i co i gowno.... dokladnie wrona. musiala miec rozwolnienie bo rozbryzlo sie prawie po calej sybie. no coz. pojechalem rano na wies, wiaderko i na szybko oplukalem bo do stolicy wiec nie wypada osranym. wrocilem po poludniu. postawilem autko i wpadlem cos zjesc i dalej w trase. bylem w domciu 15 minut. kur..... cze uwziely sie na moje autko. 3 strzaly po karoserji. mysle sobie wytluke cholerstwo bo nie wyrobie na szampon. dobra pojechalem. wrocilem okolo 17 i szukalem miejscowki - na osiedlu to wiadomo jak jest - kto pierwszy ten ma blizej do domu.

no znalazlem. zaparkowalem. zastanawiam sie czy wszystko wzialem z autka i ....... i spojrzalem na autko obok. srebrne secento. osrane cale. mysle sobie - no tego to chyba nienawidza skoro strzelaja na potege.


ehh jak mialem srebrna zadna nie na srala a na bordowa sraja. coz moze by przemalowal????


adams n ie przejmuj sie przynajmniej masz nowa szybke. fakt troche kosztowne. mi jakies ................. porysowali tylnia szybe w sw. porazka. ale niestety trza se kupic nerwosol i posiedziec na lawce przed blokiem. ale jak ich dorwe to tylko niebiosa ich uratuja. to samo sie tyczy szybki kierowcy w dzwiach. ktos nasypal mi czegos ze pol szyby mi sfazowalo. niestety trza bylo wymienic sobie. na szczescie szybek pare mam a te latwo sie wymienia.

to wlkurzajace jak dbasz o autko a jakis h.... ci je zniszczy.

adams jak nie udzwigniesz bloczka to daj znac - przylacze sie

[gomez]

Czytając Wasze posty utwierdzam się w przekonaniu, że tak jak jest to napisane w temacie CHAMSTWO NIE ZNA GRANIC... Bo jak widać nie tylko u mnie na podwórku dzieją się takie dziwne rzeczy... no ale cóż są ludzie i taborety... zastrzelić takich, posiekać i powieśić

[RobertWroc]

TEMPRAWG, tu masz rację.Chodzi o kolor.Mnie też to spotyka,i zresztą zauważyłem że dotyczy to głównie ciemnych i czerwonych aut.nie wiem co tee sraki mają do tych barw,ale nie ma tak by cjhociaż jeden przez noc mi czegoś nie zostawił,a zazwyczaj jest tego troszkę.
A co do złośliwości ludzkiej,chyba najskuteczniejszą metodą jest namoczyć chleb w mleku i wyłożyć w słoneczny dzień na karosrię.kwas zrobi swoje,ptaszki pazurami i dziobami dołożą .Szkody znaczne,żadna polerka nie pomoże....

[jabol2]

oki nalać na samochód to jeszcze nic strasznego bo zmyjesz...

ale jak ja mam zrobioną ryse gwoździem na dłógości połowy samochodu na drzwiach i tylnym błotniku

szlak mnie trafia bo zrobiły to dziecka z sąsiedniego bloku i co takim zrobić??
inny sąsiad ma dokładnie to samo i pewnie te same dziecka mu to zrobiły

[avenger85]

[RobertWroc]

no jak widzę pomysłów nie brakuje.Ale jak by co to podaję link dosprawdzonych metod perswazji.Myślę że po takiej "rozmowie" nikt nie zechce nawet spojrzeć na wasz samochód.

http://www.thesmokinggun....72torture1.html

[bazaa]

u mnie też ptaszki potrafią narozrabiać, na szczęście jeszcze żaden sąsiad mi nie zalazł za skórę, ale to co potrafią robić to tragedia, zazdrość ich pewnie zżera że nie stać ich na utrzymanie żadnego auta.

[polansky]

Właśnie się dowiedziałem, że mnie też ktoś bardzo kocha
Schodzę sobie dziś do auta a tu cała strona od kierowcy oblepiona jakimiś lodami czy czymś, a kubeczek leży koło auta. Niestety się spóźniłem i nikogo podejrzanego w okolicy nie było Więc nie mam typu kto to mógł zrobić, bo nie pamiętam żebym ostatnio się komuś naraził. Trudno wziąłem Temperkę i na myjnię póki jeszcze w miarę świeże, zresztą już jej się należało, bo taka zakurzona była...
Teraz będę musiał zwrócić większą uwagę kto się przechadza koło mojego autka Jedynie przypuszczam, że to musiały być jakieś smarkacze, które to bawiło. Ale jak przyfiluję znajdę rodziców i oddam im paragon z myjni (a mogą być pewni, że zafunduję sobie najdroższe mycie ) A dodatkowo powiem, że teraz za każdym razem jak ktoś mi pobrudzi auto będą mi płacić za myjnię i nie ważne czy to będzie sprawka ich dzieciaka czy nie. Po prostu będą pierwszymi podejrzanymi.

[grabarz]

[polansky]

[unknown]

...lód mógł też wypaść małemu dzieciątku np z balkonu, dlatego taki efektowny rozprysk...

powinieneś dzieciątka poszukać i mu loda oddać w takim stanie w jakim znalazłeś co by mógł sobie dojeść spokojnie

[jabol2]

tak tak biedne dziecko musiało sie długo przewracać bo ta rysa ma ponad 1,5 metra...
dopiero sie poobijało

a jeśli chodzi o tych rodziców to ciężki przypadek z nimi... podam przykład:

dzieci bawiły sie kamieniami przed blokiem i jeden mały taki trafił w matiza sąsiadki z drógiego bloku, to poszła do rodziców na skarge... i wiecie co jej powiedziała matka??
- ty tu nie podskakuj bo jutro jak sie obudzisz to będziesz miała samochód spalony -

Cholera na taki element społeczny to tylko pała i ciasne drzwi

nie dość że dziadostwo żyje z moich podatków to jeszcze będą ustawiać...

dobrze tam ktoś powiedział że to z zazdrości, tempra to może nie jest limuzyna której każdy by zazdrościł ale ich na nią nie stać a mnie tak, a oni maja dużego fiata co jest wart może z 400zł i ledwie sie toczy

[polansky]

W sumie racja. Zamiast pędzić na myjnię mogłem poszukać dzieciątka i pozwolić mu spokojnie zlizać tego loda z Tempry
Nawiasem mówiąc to nie wykluczam możliwości sabotażu z okna na jakimś wysokim piętrze
Ale to dzieciątko musiałoby mieć sporo siły żeby tak dorzucić, co najmniej jak Pudzian

[grabarz]

[polansky]

Za litr ognistej wody to możesz nawet walcem zahaczyć moje autko nie no żartuję, nie dam skrzywdzić mojej niuni nawet za cysternę ognistej
A tak serio:
Właśnie w każdym cywilizowanym kraju takie kartki to normalność, bo ludzie się nie wymigują od odpowiedzialności. Tylko u nas jest jak jest Nikt Ci się nie wpycha jak stoisz w korku, czy zajeżdża drogę, kultura jazdy jest dużo wyższa, bo kierowcy szanują się nawzajem i np. normalnym jest, że jak jedziesz autostradą i włącza się ktoś do ruchu to wystarczy, że nie będziesz przyśpieszał a on spokojnie sobie wjedzie(inna sprawa że na zachodzie pasy rozbiegowe są długości pasa startowego na lotnisku a nie 200m na których zdążysz się rozpędzić do 80km/h )
U nas natomiast chamstwo na każdym kroku. Każdy udowadnia innym że jest najlepszym kierowcą choćby nawet nie wiedział jakie paliwo ma wlać do baku(benzynę czy olej napędowy) To i tak będzie Ci pokazywał na drodze jaki to on jest super i jego 20-letni golf albo audi które jak jedzie to zostawia zasłonę dymną za sobą ze spalonego przez silnik oleju. A jak kupisz sobie lepsze auto (zwłaszcza taniej np. Tempre a w lepszym stanie niż stary Passat sąsiada co go sprowadził z Niemiec 2 tygodnie wcześniej za 2 razy tyle) To go zazdrość zżera, bo ona ma niby VW ale Twój Fiacik jeździ a jego Passat stoi, bo go nie stać na paliwo do niego (w najlepszym przypadku) albo się okazało, że podróż do Polski była ostatnią dla silnika, bo go zajeździły synki które dla niego sprowadzały to autko.
OT CAŁA NAGA PRAWDA O NASZYM SPOŁECZEŃSTWIE

[miszko]

[ego]

[opti]

[jabol2]

no nie wiem czy passat pali więcej od tempry bo moja na trasie to 10.5 L... :scian

[polansky]

Cytat:

no nie wiem czy passat pali więcej od tempry bo moja na trasie to 10.5 L... :scian

Chodziło mi o przykład jakiegoś passata, ale ogólnie auta - "sprowadzonego" świeżo z Niemiec, który już dogorywa i jak jedzie (jeżeli jedzie) to robi za sobą zasłonę dymną Ale właściciel się cieszy bo przecież ma "porządne niemieckie" auto w super stanie, i sprowadzone za kasę za którą u nas nic by nie kupił. A ty stajesz obok jego "super" autka za załóżmy 7 tyś., które każdy element ma w innym odcieniu czerwonego, swoją Temprą w dobrym stanie za powiedzmy 4 tyś.
Może i Fiat to nie VW. Nie wiem jak wy, ale ja wolę Fiata w dobrym stanie niż VW na wykończeniu.
NO I ...?? Co robi sąsiad kiedy Ty rano wsiadasz, odpalasz i jedziesz do roboty, a on kręci pół godziny po czym idzie naładować aku, bo cały wykręcił, a jak już odpali to ujeżdża 50m i koniec jazdy, bo mu koło wpadło do komory silnika przez zaszpachlowaną kopułę ??
Sami sobie dopowiedzcie

[gomez]

[avenger85]

[gomez]

[akj3]