Trwałość samochodów |
Autor |
Wiadomość |
Ninja
Pomógł: 5 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 762 Skąd: Gdańsk
Województwo: Pomorskie
|
Wysłany: 12-12-2005, 08:02
|
|
|
jabko napisał/a: | Robertino napisał/a: | ...Heh...a czy trwalosc nie wiaze sie z bezawaryjnoscia... |
No mi jako inicjatorowi tematu chodziło tylko o trwałość.
I rozgraniczam trwałośc od bezawaryjności.
Teraz mechanizm napędowy wycieraczek jest liczony na tyle godzin ze praktycznie po 1mln km i 15 latach jazdy szczotki są w takim stanie że silnik moze chodzić jeszcze kupe czasu.
I właśnie chodzi mi o to że ten napęd będzie dalej bezawaryjny (bo bezawaryjność sukcesywnie się podnosi w coraz lepszych konstrukcjach) ale szczotki damy krótsze - obliczone średnio na ilość cykli odpowiadające 7 latom normalnego użytkowania.
I tak będzie z alternatorem, rozrusznikiem, dmuchawą, wentylatorem chłodnicy, wycieraczkami, silniczkami w siedzeniach i lusterkach a nawet mechanicznymi podzespołami w stylu półosi itp.
Mój prof. od MESa powiada tak.
"Znajac maxymalne naprężenia moge z całą pewnością powiedzieć czy coś będzie wieczne czy na pewno kiedyś pęknie. Nie wiem dokładnie kiedy ale na pewno pęknie"
Z wytrzymałości zmęczeniowej obecnie liczy się detal na powiedzmy X cykli a potem jeszcze dajemy współczynnik x2. Ilość cykli odpowiada np: 15 latom użytkowania samochodu.
Teraz policzy się na średnio 7 lat i jedyne co zauważysz w 2015 roku to że w jakiejś tam gazecie napiszą że w 10cioletnich Mercach średnio statystycznie peka więcej półosi niż w 2005 roku. |
Buahaha,Jabko bez obrazy ale ty chyba nie rozumiesz...
Skoro cos ma mniejsza trwalosc w aucie np. alternator to tym samym obniza to statystycznie rzecz biorsac BEZAWARYJNOSC samochodu. No tak czy nie?
No logicznie pomysl. BEZAWARYJNOSC jest zalezna od TRWALOSCI. No przeciez to jest proste jak drut no! A poza tym nie liczmy zuzycie eksploatacyjnego bo to tez trzeba rozgraniczyc. Jak klocki hamulcowe itp.Wiadomo ze klocki musza sie scierac i tego awaria nazwac nie mozna jak sie skoncza. To samo sie tyczy szczotek. Nie mozna tez nazwac tego trwaloscia bo to rowniez sie wiaze z tym ze np. jesli klocki bysmy mieli za twarde to szlag trafi szybciej tarcze hamulcowe. Wiec mowmy o trwalosci elementow ktore w normalnych warunkach nie powinny sie popsuc. Awarie silnika,zawieszenia,amorki itd. Trwalosc tych elementow wplywa na BEZAWARYJNOSC. I tu jest zawarty caly sens tematu. |
|
|
|
|
Raku
Pomógł: 18 razy Wiek: 40 Dołączył: 22 Lis 2004 Posty: 2622 Skąd: \/\/ \/\/ /\
Województwo: Mazowieckie
|
|
|
|
|
Ninja
Pomógł: 5 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 762 Skąd: Gdańsk
Województwo: Pomorskie
|
Wysłany: 12-12-2005, 15:12
|
|
|
Raku napisał/a: | Chodzi o to że koncernom przestaje się opłacać produkowanie aut które nie rdzewiejących, nie psują się itd.
Mają obniżyć jakość poto aby samochody nie wytrzymywały lat 10 tylko krócej poto żeby były kupowane nowe!
Bo wiadomo że im coś lepsze tym dłużej będzie służyć...
POZDRO |
Tak zrobil Opel i juz jest uwazany za gowniana marke. Gownianą! Mercedes czy BMW nie jest uwazany za gowniana marke(chyba ze przez Ciebie jest uwazany za mega shit) wiec nie moze pozwolic sobie by do tekiego czegos doszlo.
Poza tym znow wracamy na poczatek tematu. O tym juz pisalismy.
Podsumowanie? - Moze dla niektorych Mercedes i BMW nie jest najlepsza marka na swiecie (ja ja szanuje i MOJE zdanie jest takie ze jest najlepszą) ale co do jednego to sie chyba ze mna zgodzicie - ze te marki nie sa szajsowate jak np. Opel w dzisiejszych czasa,ktory stosuje wlasnie taka polityke. Nie wiem. Moze sa ludzie co wola kupic Opla na 7 lat ( nasze ople - NOWE! popsuly sie juz po 1000 km) i zmienic go po uplywie czasu na kolejnego gownianego Opla,ale ja np. wolalbym kupic Mercedesa i rozkoszowac sie jazda niz myslec ciagle o warsztatach... - To MOJE zdanie. |
|
|
|
|
Pele_Tipo
Wiek: 38 Dołączył: 26 Mar 2005 Posty: 685 Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 12-12-2005, 17:26
|
|
|
Nie zmienia to faktu ze wszystkie te marki szykuja sie na inwazje CHIN
Zalozenie luksusowych CHINSKICH aut jest takie by auto pozostawalo bezawaryjnym, ale starczalo na 5 lat dla pierwszego czy pierwszych dwoch wlascicieli - a potem na recykling albo do tych co lubia sobie pogrzebac.
Chca to glownie osiagnac tanszymi blachami ktore te 5 lat beda sie trzymaly bez problemu - jednak pozniej juz beda shitowate - tak samo wszystkie wlasnie podzespoly - na 100-150tys km bezawaryjnej jazdy i do kosza.
Jesli uda sie osiagnac owa bezawaryjnosc przy niskiej trwalosci to ludzie beda wolec kupic nowke taka nic Merca w ktorym nie wiadomo co siedzi - bo moze jest po wypadku itd.
Kwestia tego do tej pory byla, ze auta uzywane byly dosc tanie i pewniejsze - przez to trend byl tworzenia coraz trwalszych aut. Teraz to wlasnie sie moze odwrocic.
To co powyzej przedstawilem to dalsza czesc plotki mowiacej o zmowie koncernow, a wlasciwie o jej elementarnej przyczynie ktorej skutki moga byc widoczne juz w przeciagu najblizszych 2-3 lat. Skutki zmowy jak wczesniej wspominalem sa widoczne przecietnie od ok 2000roku, kwestia tego ze okazuja sie one przesadzone - zmiany w jakosci okazaly sie za szybko przeprowadzone - stad roznosc wielu plotek i zamieszanie w nich - gdyz raz ta jakos chca obnizyc innym razem przystopowac a jeszcze innym podniesc.
Pamietajcie o tym ze Chinole zapowiadaja ceny na poziomie ponizej polowy ceny porownywalnego niemieckiego auta o podobnym technicznie silniku, wyposazeniu itp. |
_________________ bylo 159A2.000, jest 160A1.046 i minus 200kg, a od niedawna takze pierwszy sponsor www.motohurt.com
|
|
|
|
|
jabko
Pomógł: 4 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Lis 2004 Posty: 1012 Skąd: dolny śląsk
Województwo: Dolnośląskie
|
Wysłany: 12-12-2005, 20:14
|
|
|
Robertino napisał/a: | ...Buahaha,Jabko bez obrazy ale ty chyba nie rozumiesz...
Skoro cos ma mniejsza trwalosc w aucie np. alternator to tym samym obniza to statystycznie rzecz biorsac BEZAWARYJNOSC samochodu. No tak czy nie?
No logicznie pomysl. BEZAWARYJNOSC jest zalezna od TRWALOSCI... |
No chyba rzeczywiście sie nie rozumiemy.
Dla mnie auto które w ciagu pierwszych pięciu lat uzytkowania nie psuje się ani razu jest bezawaryjne. I tak na przykład w pierwszej pięciolatce teraz królują Japończyki. Jednak w 10 czy 15latkach jest własnie Merc i nawet szajsowaty VW.
A jak 30 części rozpada się po 7 latach to jest trwałosć na 7 lat.
Ty chyba myślisz o trwałosci części a nie trwałosci jako zaprojektowanemu zespołowi elementów.
Dosłownie miesiac temu mielismy wizytę pewnego "składacza" samochodów (nie napisze jakiego) i padło stwierdzenie że podzespół po 8 latach moze się rozpaśc na proch. A drugi pan powiedział "nawet wskazane jest aby się rozpadł".
Jak projektowalismy nagrzewnicę do Opla Agilli to ilośc cykli w próbie trwałości odpowiadała statystycznie 12stu latom uzytkowania a faktyczny wyrób przeszedł test trwałosci i pracował jeszcze raz dłuzej.
A teraz stwierdzenia klienta że "wskazane jest" aby wyrób pracował bezawaryjnie 8 lat a potem wręcz "musi" cos się w nim zepsuć.
A na koniec powiem ze zmęczyła mnie już ta "rozmowa" wiec daje sobie na wstrzymanie. Nie ma sensu spierać się o coś co sprawdzone będzie za kilkanaście lat więc teraz jest nie do udowodnienia.
A spieranie się z kims kto nie zna rynku też nie ma sensu.
Pogadaj sobie z kolegami z firm samochodowych ale nie z pracownikami montażu których ciągle sięsciga zeby robili lepiej tylko z konstruktorami (najlepiej szefami grup projektowych znającymi założenia do wyrobu), szefami służb rozwoju, dyrektorami technicznymi itp (moz znajdziesz takich wśród swoich kolegów)
A jako ciekawostkę i może zmianę tematu powiem Ci ze VW jest bardzo bliski okiełznania beziskrowego benzyniaka czyli diesla na benzynę. |
_________________ Tipo 1.6i.e '92
Ogromnie lubię kobiety, zwłaszcza te
piękne i uległe |
|
|
|
|
Alan
Pomógł: 1 raz Wiek: 49 Dołączył: 06 Lis 2005 Posty: 636 Skąd: Krapkowice
Województwo: Opolskie
|
Wysłany: 13-12-2005, 22:35
|
|
|
tak czytam i czytam i wiecie co?a u nas nie ma sniegu i na dodatek jest tylko jeden murzyn w miescie....i ma to taki sam sens jak cala ta rozmowa |
_________________ Jedna z 9193 sztuk. Wzbudza pełne aprobaty spojrzenia koneserów - u prostaków natomiast, wywołuje głęboką zadumę...
Lancia Kappa SW 2.4 Tds
|
|
|
|
|
Emf
Pomógł: 26 razy Wiek: 47 Dołączył: 16 Sty 2005 Posty: 2668 Skąd: Piotrków Trybunalski
Województwo: Łódzkie
|
Wysłany: 14-12-2005, 00:24
|
|
|
alan napisał/a: | a u nas nie ma sniegu i na dodatek jest tylko jeden murzyn w miescie....i ma to taki sam sens jak cala ta rozmowa d'oh! |
|
_________________ Była Włoszka.
Był Niemiec.
Teraz jest Francuz.
|
|
|
|
|
GRAFIT
Pomógł: 4 razy Wiek: 40 Dołączył: 17 Gru 2004 Posty: 719 Skąd: Poznań
Województwo: Wielkopolskie
|
Wysłany: 14-12-2005, 11:15
|
|
|
Jabko masz racje w 100%
Stare Bmw i Mercedesy to inna bajka nowe sa awaryjne i wymagaja drogiego serwisu ( brak urzywanych czesc) a do starych opór za grosze w super stanie .
Pozatym stare maja to cos co mnie fascynuje i podnieca!!
Marze o starym mercedesie ! oldtimer moze za rok :-({|= nabede takowego
a ta bawarke bede miec jako zabawke na snieg bo juz jej nie oddam nikomu
Pozdro |
_________________ Była Tempra gaźnik 1.6 jest BMW coupe 318i
Było Bmw jest Mondeo |
|
|
|
|
Ninja
Pomógł: 5 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 762 Skąd: Gdańsk
Województwo: Pomorskie
|
Wysłany: 14-12-2005, 12:56
|
|
|
GRAFIT napisał/a: | Stare Bmw i Mercedesy to inna bajka Cool nowe sa awaryjne i wymagaja drogiego serwisu ( brak urzywanych czesc) a do starych opór za grosze w super stanie . |
A skoro juz sa awaryjne wg Ciebie to dlaczego niby mieliby jeszcze to obnizac... |
_________________
www.budowork.pl |
|
|
|
|
Pele_Tipo
Wiek: 38 Dołączył: 26 Mar 2005 Posty: 685 Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 14-12-2005, 13:12
|
|
|
o tym czemu mieliby obnizac jest pol tematu
a o tym czy te nowsze sa juz bardziej awaryjne to Twoje podwazania, ktorym starczy dopiero 100przykladow z zycia wzietych.
Niektorzy mowia ze ostatnie prawdziwe BMW to E34 obok Z-tek oraz najbardziej posredniego i przejsciowego E36.
Troszke pozniejsze to tak sobie udane trendy w polaczeniu z tradycja
A jeszcze nowsze to juz maksymalnie kiszkowaty wplyw ameryki, wraz z ktorym zupelnie juz przypadkowo tragicznie pogorszyla sie jakosc |
_________________ bylo 159A2.000, jest 160A1.046 i minus 200kg, a od niedawna takze pierwszy sponsor www.motohurt.com
|
|
|
|
|
Ninja
Pomógł: 5 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 762 Skąd: Gdańsk
Województwo: Pomorskie
|
Wysłany: 14-12-2005, 15:10
|
|
|
Pele_Tipo napisał/a: | o tym czemu mieliby obnizac jest pol tematu |
Pele nie rozumiesz?
Przeciez i tak wg was nowe samochody to juz po tym jak wyjada z fabryki to kupa zlomu wiec po co mieliby jeszcze obnizac ich trwalosc?Po to zeby juz na placu sie popsul nim go klient dostanie? hehe Przyklad gownianej trwalosci?
Wczoraj jezdzilem Oplem Combo (moj sluzbowy) - pozornie dobre auto,ale wiecie co sie stalo? Szlag trafil rolke napinacza paska rozrządu! Auto ma 60 tys. przebiegu! Jest z 2004 roku! Bylo na przegladzie 60-cio tysiecznym w serwisie! Wogole jest caly czas na biezaco serwisowane - przeglady. Opel zaleca wymiane paska rozrzadu i jego elementow(czyt. rolki,napinacze itp) po ok. 120 tys km. (dotyczy oczywiscie aut nowych) . A tu taki zonk!
Jakby jeszcze obnizyc trwalosc wspolczesnych aut to juz wogole po 10 kkm bysmy robili kapitalke! |
_________________
www.budowork.pl |
|
|
|
|
Pele_Tipo
Wiek: 38 Dołączył: 26 Mar 2005 Posty: 685 Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 14-12-2005, 16:37
|
|
|
WLASNIE TO JEST EFEKT UBOCZNY TEGO OBNIZENIA TRWALOSCI !!!
A zalozenie nie jest takie by po 10kkm robic kapitalke tylko aby tak jak ktos juz wczesniej wyraznie pisal ... ELEMENT taki jak rolka napinacza ma bezawaryjnie przejezdzic 100kkm czy nawet te 120kkm, a potem nawet obowiazkowo sie wysrac.
wracajac do pierwszego zdania, nie udaje sie takich elementow tworzyc i powstaja takie Fuck-Up'y, ktorych takze BMW i Mercowi nie brakuje tylko na inna skale by proporcje miedzy tymi markami pozostawaly takie jakie byly.
A jak myslisz czy kiedys ktos by pomyslal ze w jakimkolwiek serwisowanym niemcu cos jebnie chwile po przegladzie przy takim przebiegu ??
Zreszta sam pisalem o najwidoczniejszych tego efektach wlasnie wsrod 3ch marek i to sie sprawdza jak widac. (Pug, Ford & Opel)
Tyle ze wsrod tych marek wszystko jest do zaakceptowania, bo i tak sie je kupuje do eksploatowania, a w przypadku osob ktore stac na nowe BMW czy nowego Merca sprawa przybiera nieco powazniejszy charakter - dlatego o tym sie rozmawia. |
_________________ bylo 159A2.000, jest 160A1.046 i minus 200kg, a od niedawna takze pierwszy sponsor www.motohurt.com
|
|
|
|
|
Ninja
Pomógł: 5 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 762 Skąd: Gdańsk
Województwo: Pomorskie
|
Wysłany: 14-12-2005, 22:01
|
|
|
Widzisz...Jak dla mnie to w tymze Oplu stalo sie to po 60 kkm ale w mercedesie z tym przebiegiem by sie nie wysrala rolka napinacza po takim przebiegu! Bo to obciach jak nie wiem co! Mercedes nie moglby sobie na to pozwolic! po 120 kkm owszem ale to juz jest 2x taki przebieg przeciez. Ma prawo sie cos wysrac. Ale tez beda to elementy ktore sie poprostu zuzywaja w procesie normalnej eksploatacji. A wg mnie jesli pierwszy raz cos sie wysra po przebiegu 120 kkm to jest to rewelacyjny wynik. Przeciez kupujecie Temperowki z takimi przebiegami! A ile sie w nich juz rzeczy wysralo w miedzy czasie! |
|
|
|
|
Zegmond
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Lis 2005 Posty: 38 Skąd: Stara Miłosna
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 03-01-2006, 01:33 Re: Trwałość samochodów
|
|
|
Był onegdaj taki gość na forum,aleście go zbanowali...Pisał już o tej sprawie dawno temu...Chiny wygrają, nawet nie macie pojęcia że to w chinach jest produkowane 95% produktów, nie tylko auta... elektronika, elektryka, pneumatyka, robotyka, zegarki, szmatex tj: Wrangler, Levi's, Pierre Carden itp...wszystko, dosłownie wszystko...Tylko my jako klienci jesteśmy robieni w bambus...płacimy krocie a dostajemy produkt zrobiony w CHRLD!!! W lato byłem w chinach i jaki był mój szok kiedy zobaczyłem miasta większe i piękniejsze od N.Y. Chichcho czy HouSton...że o wszystkich Ełropejskich nie wspomnę...Czyściutko, piękniusio, wieżowce na 300 metrów jeden obok drugiego, cudo jak w niebie...u nas w telewizji cisza...co najwyżej że do ludzi strzelają...chyba z gumy od majtek...Jeszcze parę lat i nie da się prawdy blokować!!! Widział ktoś takie Auto jak: http://www.greatwallcars.pl/ ? To akurat bardzo skromny przykład. Jak przyjdą wypasy to fanom Mesia i bety gały z orbit w y j e b i ą !!! |
_________________ Już za 4 lata, już za 4 lata Polska znów odpadnie z mistrzostw świata!!! |
|
|
|
|
jabko
Pomógł: 4 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Lis 2004 Posty: 1012 Skąd: dolny śląsk
Województwo: Dolnośląskie
|
Wysłany: 03-01-2006, 10:41
|
|
|
Czy jesteś przedzierżgnietym Edaxem ??
A o tym że jesteśmy robieni w bambuko to my wiemy.
Ja sam robiesilniki z napissem "made in germany" i nazwą niemieckiej firmy. Klient takie chce i koniec. Ma dostawców z włoch i nas. Wszyscy piszą to samo.
I tak milion silniczków rocznie robimy jako made in germany.
Niemcy uwielbiają kupować niemieckie produkty
Wszyscy lubią niemieckie produkty. Takie niezawodne |
_________________ Tipo 1.6i.e '92
Ogromnie lubię kobiety, zwłaszcza te
piękne i uległe |
|
|
|
|
ego
Pomógł: 37 razy Wiek: 41 Dołączył: 13 Gru 2004 Posty: 3059 Skąd: Kraków
Województwo: Małopolskie
|
Wysłany: 03-01-2006, 10:51
|
|
|
To samo jak pracowałem w OKNOPLUSIE
Niemcy składali zamówienia u Nas i od razu kazali naklejać naklejki niemieckie,że to niby ich okna....nie mogło byc nic po polsku na oknach,a całe okno to w 100% polska produkcja |
_________________ było TiPo 2.0 16v sedicivalvole
i było Bravo 2.0 20v hgt ...
i było FOCUS 1.8 Zetec
jest nuova Bravo |
|
|
|
|
jabko
Pomógł: 4 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Lis 2004 Posty: 1012 Skąd: dolny śląsk
Województwo: Dolnośląskie
|
Wysłany: 03-01-2006, 11:19
|
|
|
Tak było zawsze. To żadna nowość.
Każda duża markowa firma ma zakłady w Chinach.
Zawsze tak było tylko fabryki były: Taiwan, Malezja itp |
_________________ Tipo 1.6i.e '92
Ogromnie lubię kobiety, zwłaszcza te
piękne i uległe |
|
|
|
|
Marcin - fiattipo.pl
Pomógł: 4 razy Wiek: 52 Dołączył: 05 Sty 2005 Posty: 1166 Skąd: Kraków
Województwo: Małopolskie
|
Wysłany: 03-01-2006, 14:41 Re: Trwałość samochodów
|
|
|
Zegmond napisał/a: | Był onegdaj taki gość na forum,aleście go zbanowali...Pisał już o tej sprawie dawno temu...Chiny wygrają, nawet nie macie pojęcia że to w chinach jest produkowane 95% produktów, nie tylko auta... elektronika, elektryka, pneumatyka, robotyka, zegarki, szmatex tj: Wrangler, Levi's, Pierre Carden itp...wszystko, dosłownie wszystko...Tylko my jako klienci jesteśmy robieni w bambus...płacimy krocie a dostajemy produkt zrobiony w CHRLD!!! W lato byłem w chinach i jaki był mój szok kiedy zobaczyłem miasta większe i piękniejsze od N.Y. Chichcho czy HouSton...że o wszystkich Ełropejskich nie wspomnę...Czyściutko, piękniusio, wieżowce na 300 metrów jeden obok drugiego, cudo jak w niebie...u nas w telewizji cisza...co najwyżej że do ludzi strzelają...chyba z gumy od majtek...Jeszcze parę lat i nie da się prawdy blokować!!! Widział ktoś takie Auto jak: http://www.greatwallcars.pl/ ? To akurat bardzo skromny przykład. Jak przyjdą wypasy to fanom Mesia i bety gały z orbit w y j e b i ą !!! |
Bo liczy sie MARKA, a nie kraj producenta. Marketingowy belkot gora! To samo dotyczy obecnie samochodow. Jest marka - MUSI byc dobry - a tu niespodzianka
Czysciutko, piekniusio, a sredni dochod na glowe 1200 $ w miescie i 400 $ na wsi. Na rok |
_________________ Pozdrawiam
Marcin
Tipo 1.4S '94 LPG (SPRZEDANY)
Corolla LE 1.8 VVTi 2004
------------------------------
tipo.republika.pl |
|
|
|
|
Emf
Pomógł: 26 razy Wiek: 47 Dołączył: 16 Sty 2005 Posty: 2668 Skąd: Piotrków Trybunalski
Województwo: Łódzkie
|
Wysłany: 03-01-2006, 18:50
|
|
|
No i widze, ze Edax powrocil. |
_________________ Była Włoszka.
Był Niemiec.
Teraz jest Francuz.
|
|
|
|
|
MupiK
Pomógł: 15 razy Wiek: 40 Dołączył: 14 Maj 2005 Posty: 1350 Skąd: Zabrze
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 03-01-2006, 23:03
|
|
|
Hehe duch edaxa zyje i trwa |
_________________ www.aquamelior.pl - systemy filtracji wody, chemia i części do ekspresóworaz akcesoria, systemy filtracji powietrza, klimatyzacje, stacje uzdatniania wody, pompy ciepła i inne. W razie pytań proszę śmiało pisać. |
|
|
|
|
Raku
Pomógł: 18 razy Wiek: 40 Dołączył: 22 Lis 2004 Posty: 2622 Skąd: \/\/ \/\/ /\
Województwo: Mazowieckie
|
|
|
|
|
romano
Pomógł: 56 razy Dołączył: 09 Sty 2005 Posty: 2132 Skąd: Chorzów
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 03-01-2006, 23:33
|
|
|
MupiK napisał/a: | Hehe duch edaxa zyje i trwa |
No to co wołamy po egzorcystę |
_________________ Fiat Tipo 1.6 gaźnik RIP
Nissan Primera P11 SR20DE
Nissan Primera P11.144(lift) SR20DE
|
|
|
|
|
Raku
Pomógł: 18 razy Wiek: 40 Dołączył: 22 Lis 2004 Posty: 2622 Skąd: \/\/ \/\/ /\
Województwo: Mazowieckie
|
|
|
|
|
miszko
Pomógł: 111 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Lis 2004 Posty: 6990 Skąd: Toruń
Województwo: Kujawsko-Pomorskie
|
Wysłany: 04-01-2006, 00:47
|
|
|
Zegmond napisał/a: | Był onegdaj taki gość na forum,aleście go zbanowali... |
A o kim wspominasz? |
_________________ Fiat Tempra 1.6, LPG, '94, ~425 tys. km, srebrna
Zajrzyj na Fiat Klub Polska |
|
|
|
|
piotras
Pomógł: 2 razy Wiek: 40 Dołączył: 24 Lip 2005 Posty: 260 Skąd: Trzebnica
Województwo: Dolnośląskie
|
Wysłany: 06-01-2006, 22:52
|
|
|
A czemuscie sie tak czepili Zegmonda ????
Prosze mi to OT nie robic ! !
hehe pobawilem sie w moralizatora
No i niestety musze sie zgodzic z Zegmond, co do Chin... |
|
|
|
|
|