Tempra Tipo Team Strona Główna Logo TTT
Ogólnopolski Klub Tempra Tipo Team

 SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak rzucić palenie
Autor Wiadomość
Sucre79 



Pomógł: 30 razy
Wiek: 45
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1051
Skąd: Gdynia
Województwo: Pomorskie
Wysłany: 17-02-2009, 07:08   Jak rzucić palenie

Jak w temacie. Jeśli któremuś z was się udało a na pewno tak jest to proszę o wasze sprawdzone sposoby. Wiem że na każdego działa coś innego. Podzielcie się swoimi doświadczeniami. Nie piszcie o książkowych lub reklamowych sposobach tylko o waszych sprawdzonych.
_________________
Mój Chomik GSM

  
 
Artur G. 


Dołączył: 12 Lut 2009
Posty: 23
Skąd: Lubartów
Województwo: Lubelskie
Wysłany: 17-02-2009, 09:57   

Musisz sam zdecydować, chociaż ja: po 15 latach p[alenia poszedłem z żona i mamą też paliły, na takie coś jak prądy, zakłada ci opaskę na głowę, w reku trzymasz dwie elektrody i czekasz 15 minut. Po tym faktycznie nie chce się palić... pewnie to podświadomość, ale przez rok nie paliłem, zona też a mama nie pali do dziś.
Po roku zacząłem i paliłem dwa lata, po tym poszedłem znów na prądy i od dwóch i pół roku nie palę. żona też nie pali. Byc może i wyrosłem z palenia, mam 37 lat.
Mi pomogło, może spróbuj i ty, bardzo polecam, jestem szczęśliwy że nie pale już nigdy palił nie będę.
Koszt - było 50 zł. Ogłoszenia o tym są w każdym mieście, np. w Lublinie jest tego sporo, nawet w 25 tys Lubartowie jest taki magik.
_________________
pozdrawiam, Artur G
Lancia Kappa 2.0 96" była
Lancia Dedra 1.8 93" była
Jaguar x-type 3.0 awd - jest
Alfa Romeo 156 1.8 TS - jest
     Moneta
 
Kalwi89 



Wiek: 35
Dołączył: 05 Gru 2007
Posty: 45
Skąd: Boguszów-Gorce
Województwo: Dolnośląskie
Wysłany: 17-02-2009, 11:28   

Ja rzucałem palenie stopniowo ograniczając je.
Najpierw paliłem lighty - później schodziłem z ilości wypalanych papierosów - np. dziś spaliłem 20 fajek, to jutro spale 17 itp.
Doszedłem do 5 dziennie, po czym stwierdziłem że żadna rzecz martwa typu papieros nie będzie mnie zmuszała do wydawania dziennie 8.20 ( Reveny :P ) .

Pomogło - nie paliłem trochę ponad rok, ale teraz znowu kopce niestety :/ ( życie w stresie ;] )
_________________
     assistance
 
 
Nilka 



Wiek: 36
Dołączyła: 13 Sty 2009
Posty: 159
Skąd: Człuchów
Województwo: Pomorskie
Wysłany: 17-02-2009, 11:32   

graniczanie jest fuj.. jednego dnia zapalisz mniej drugiego wiecej i wychodzi na to samo. ja tez jestem w trakcie.. zande pastylki plastry i inne duperelki. po prostu przestaje i tyle.. mecze sie skreca mnie jak nigdy ale jakos sie trzymam po 3 tygodniach wyjechalam na impreze, zaplailam 2-3 a teraz mija juz prawie kolejny tydzien:) po prostu trzeba wiedziec ze sie chce i ze sie da rade;) powoedznia;)
_________________
TIPO 1.4 DGT, LPG, '89, grafitowy
     Moneta
 
krzys_mh 


Pomógł: 4 razy
Wiek: 46
Dołączył: 14 Kwi 2007
Posty: 107
Skąd: Bytom
Województwo: Śląskie
Wysłany: 17-02-2009, 11:45   

Ja miałem inny sposób. Powiedziałem sobie że chcę oczyscić organizm i jednego dnia rzuciłem na tydzień WSZYSTKIE używki: fajki (paczka dziennie od 10 lat), kawa (3-4 dziennie), alkohol (wiadomo) . Jedyne co sobie zostawiłem do mocna herbata. Skręcało mnie, nie powiem, ale o dziwo najbardziej za kawą, jej brak szczególnie rano najbardziej mi dokuczał.
Po tygodniu wróciłem do wszystkiego, oprócz fajek. W lutym minał mi rok, dalej czasem myśle żeby zapalic, ale już jest bardzo OK.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.
_________________
Tempra automat 2.0 8V digital - sprzedana 17.09.2011
     assistance
 
 skype
 
egon 



Pomógł: 57 razy
Wiek: 42
Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 5516
Skąd: Pleszew
Województwo: Wielkopolskie
Zaproszone osoby: 2
Wysłany: 17-02-2009, 14:38   

Nilka napisał/a:
po prostu trzeba wiedziec ze sie chce i ze sie da rade

Swiete słowa ;)

Ja zrobiłem tak: (rada od kolegi z forum) kupiłem paczke fajek i postanowiłem jej nie otwierac i narazie działa nie pale od ponad tygodnia, a paczke mam cały czas przy sobie :D Mam przy sobie bo jak nie bede miał to bardziej ciągnie (przynajmniej pierwsze trzy dni) ;)
_________________
VW Polo 9N 1,2 12V - żony
LANCIA LYBRA 1,9 JTD 115KM

Tak mało, a tak może pomóc ;) Składka Klubowa
     assistance   Moneta
 
 skype
 
Młody 


Pomógł: 40 razy
Wiek: 44
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 1580
Skąd: Gilowice
Województwo: Śląskie
Wysłany: 17-02-2009, 18:08   

Napiszę jak ja rzucałem. Pewnego dnia wstałem rano i powiedziałem sobie że od dzisiaj nie palę.
Nie myślałem o tym dzień czy dwa wcześniej.
Tak jak kolega egon., napisał podstawa to mieć zawsze przy sobie zamkniętą paczkę.
Nie stosowałem żadnych plastrów czy gum. Może niektórym to pomaga ale moim zdaniem bardziej wpływa to na podświadomość.
Wydaje mi się że tłumaczenie że nie dam rady bo mam stresujące życie czy pracę jest pretekstem ludzi którzy tak naprawdę nie chcą rzucić palenia. Ja rzucałem palenie w najgorszym okresie swojego życia. Masa problemów, rozstanie z narzeczoną i inne pierdoły a do tego dookoła wszyscy palący ale dałem radę bo naprawdę chciałem rzucić.
Co jest jeszcze bardzo ważne ,nie rzucajcie palenia dla żony czy kolegów żeby im udowodnić że damy radę.
ROBICIE TO DLA SIEBIE.
Najgorsze jest pierwsze 100 dni potem jest już z górki a jeżeli nawet po dwóch tygodniach będziecie chcieli zapalić to pomyślcie czy nie szkoda tego czasu który już za Wami.
Palenie rzuciłem 23 października 2001 roku i od tego czasu nie zapaliłem nawet pół papierosa.
Teraz postanowiłem nie pić alkoholu i jak na razie jest prawie 3,5 tygodnia nawet bez łyka piwa.
Jest ciężko ale zobaczymy ile dam radę.
Jak coś mi się przypomni to dopiszę.
Życzę wszystkim powodzenia w walce z nałogiem.
  
 
albert1991 



Pomógł: 24 razy
Wiek: 33
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 1071
Skąd: Kłodawa (konińskie)
Województwo: Wielkopolskie
Wysłany: 17-02-2009, 18:16   

Sucre79, Noc teudniejszego prubowałem juz chyba ze sto razy ...

ale Młody, ma racje jak i Nilka, i reszta

trzeba kiedys z tym skonczyc ale kiedy ...

moze po smierci :/
_________________
Nadsterowność wzbudza strach w pasażerach. Podsterowność - w kierowcy
     assistance   Moneta
 
 
aro 



Wiek: 36
Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 123
Skąd: Gorzyczki
Województwo: Śląskie
Wysłany: 17-02-2009, 18:23   

Ja pokonałem palienie przez:

1. Cene fajek! Szkoda mi po prostu na nie kasy,
2. Powiedziałem sobie, że już nie pale - od tego czasu nie zapaliłem (od 3 lat),
3. W walce z nałogiem pomagała i dziewczyna,
4. Zaczął mi już tez przeskadzac smród papierosów i ciągłe teksty znajomych typu, znów paliłeś, nie pali tutaj, nie zatruwaj mi życia, itp.
5. Zacząłem żuc gume i o dziwo nie myśle przez to o papierosach.
6. Zacząłem uprawiac sport (jazde na rowerze, biegi, spacery)

Jakoś mi się udało :D Teraz namawiam swoich znajomych do żucenia palenia (szczególnie ojca)
_________________
Lancia Dedra 1.6 - w przyszłości również Lancia:)
  
 
 
luki21 



Pomógł: 26 razy
Wiek: 38
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 1386
Skąd: Głowno
Województwo: Łódzkie
Wysłany: 17-02-2009, 18:31   

Młody napisał/a:
Nie stosowałem żadnych plastrów
ja jak sobie przykleiłem taki plaster to byłem jak naćpany

ja powiedziałem sobie że nie będę palił jak mi się urodzi dzidzia i tak zrobię

a mój tatusiek tak samo jak Młody, wstał i powiedział do mamy że od dziś nie palę i już 3 latka a palił 33

najważniejsze to silna własna wola a nie motywacja innych
_________________
1) Marea 1.6 16V SX - 1997
2) Marea Weekend 1.8 16V HLX - 1997
3) Scenic 1.6 8v - 1998
4) Scenic 1.9 dci - 2003
Kto szybko jedzie tego wolno niosą!!!
     assistance   Moneta
 
 
Młody 


Pomógł: 40 razy
Wiek: 44
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 1580
Skąd: Gilowice
Województwo: Śląskie
Wysłany: 17-02-2009, 18:44   

luki21 napisał/a:
najważniejsze to silna własna wola

Dokładnie :)
  
 
dj_mariusz 
witamy nowego


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3
Skąd: Siedlce
Województwo: Mazowieckie
Wysłany: 17-02-2009, 19:01   

Podobno skuteczne są tabletki Tabeks kosztują około 40zł i są tylko na receptę sam nie próbowałem ale mam chęć zaryzykować 8)
  
 
egon 



Pomógł: 57 razy
Wiek: 42
Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 5516
Skąd: Pleszew
Województwo: Wielkopolskie
Zaproszone osoby: 2
Wysłany: 17-02-2009, 20:00   

dj_mariusz napisał/a:
Podobno skuteczne są tabletki Tabeks kosztują około 40zł i są tylko na receptę sam nie próbowałem ale mam chęć zaryzykować 8)

Bez silnej woli to nawet tona takich tabletek ci nie pomoze ;)
_________________
VW Polo 9N 1,2 12V - żony
LANCIA LYBRA 1,9 JTD 115KM

Tak mało, a tak może pomóc ;) Składka Klubowa
     assistance   Moneta
 
 skype
 
Sucre79 



Pomógł: 30 razy
Wiek: 45
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1051
Skąd: Gdynia
Województwo: Pomorskie
Wysłany: 17-02-2009, 20:49   

juz 6 godzin bez :rozsmieszac:
_________________
Mój Chomik GSM

  
 
ubek 



Pomógł: 50 razy
Wiek: 40
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 3790
Skąd: Heilbronn
Województwo: Other
Wysłany: 17-02-2009, 20:59   

poznać super dziewczynę, zadurzyć się w niej a później spełnić jej prośbę rzucenia palenia :D
_________________
K.W.A. - Kamikaze Wariaty Alkoholicy

Przy 200 ciężko jest zobaczyć 40 na znaku



www.tomekmichalik.pl
     Moneta
 
 
Emf 



Pomógł: 26 razy
Wiek: 47
Dołączył: 16 Sty 2005
Posty: 2668
Skąd: Piotrków Trybunalski
Województwo: Łódzkie
Wysłany: 17-02-2009, 21:02   

Nie wiem, nie palę więc nie rzucałem ;)
Najważniejsze to jednak silna wola, pomyśl Sucre79, dodatkowo co za te dwie stówki albo lepiej m-cznie mógłbyś sobie kupić.
Może weź sobie coś na raty, będziesz musiał ratę spłacać to nie będziesz miał kasy na fajki ;)

** Dodano: 17-02-2009, 21:03 **
ubek napisał/a:
zanurzyć się w niej


Zboczeniec :lalala:
_________________
Była Włoszka.
Był Niemiec.
Teraz jest Francuz.

     assistance   Moneta
 
 
ubek 



Pomógł: 50 razy
Wiek: 40
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 3790
Skąd: Heilbronn
Województwo: Other
Wysłany: 17-02-2009, 21:10   

Emf napisał/a:
ubek napisał/a:
zanurzyć się w niej


Zboczeniec :lalala:


haha haha innaczej pisze :P

BTW: od kiedy to jest zboczenie... :lalala:
_________________
K.W.A. - Kamikaze Wariaty Alkoholicy

Przy 200 ciężko jest zobaczyć 40 na znaku



www.tomekmichalik.pl
     Moneta
 
 
Emf 



Pomógł: 26 razy
Wiek: 47
Dołączył: 16 Sty 2005
Posty: 2668
Skąd: Piotrków Trybunalski
Województwo: Łódzkie
Wysłany: 17-02-2009, 21:21   

...a gdzie kino, kwiaty, wspólne wyjścia, gra wstępna ;)
Od razu poznać i zanurzyć? :lol:
_________________
Była Włoszka.
Był Niemiec.
Teraz jest Francuz.

     assistance   Moneta
 
 
ubek 



Pomógł: 50 razy
Wiek: 40
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 3790
Skąd: Heilbronn
Województwo: Other
Wysłany: 17-02-2009, 21:25   

Emf, starej daty jesteś :lalala: rzekł bym dinozaur i tylko jedno masz na myśli :P :badgrin:
_________________
K.W.A. - Kamikaze Wariaty Alkoholicy

Przy 200 ciężko jest zobaczyć 40 na znaku



www.tomekmichalik.pl
     Moneta
 
 
Emf 



Pomógł: 26 razy
Wiek: 47
Dołączył: 16 Sty 2005
Posty: 2668
Skąd: Piotrków Trybunalski
Województwo: Łódzkie
Wysłany: 17-02-2009, 21:40   

ubek napisał/a:
starej daty jesteś :lalala: rzekł bym dinozaur

:wrrrr: :dzialko: :szermierka: :doublegun: :jezdzca:

:badlos:
_________________
Była Włoszka.
Był Niemiec.
Teraz jest Francuz.

     assistance   Moneta
 
 
Nilka 



Wiek: 36
Dołączyła: 13 Sty 2009
Posty: 159
Skąd: Człuchów
Województwo: Pomorskie
Wysłany: 17-02-2009, 21:42   

ubek napisał/a:
poznać super dziewczynę, zadurzyć się w niej a później spełnić jej prośbę rzucenia palenia :D


gorzej gdy dziewczyna zaakceptuje Cie takiego jakim jestes i nie bedzie Cie prosic o takie poswiecenie;p
_________________
TIPO 1.4 DGT, LPG, '89, grafitowy
     Moneta
 
mammoett 


Pomógł: 2 razy
Wiek: 45
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 58
Skąd: Lębork
Województwo: Pomorskie
Wysłany: 17-02-2009, 21:54   

Artur G. napisał/a:
Musisz sam zdecydować, chociaż ja: po 15 latach p[alenia poszedłem z żona i mamą też paliły, na takie coś jak prądy, zakłada ci opaskę na głowę, w reku trzymasz dwie elektrody i czekasz 15 minut. Po tym faktycznie nie chce się palić...


Tez na tym bylem ,po calym tym zabiegu ,po wyjsciu zapalilem w ciagu 30 min.Na mnie to nieposkutkowalo.(to bylo jakies 8 lat temu)

Nilka napisał/a:
po 3 tygodniach wyjechalam na impreze, zaplailam 2-3 a teraz mija juz prawie kolejny tydzien:)


zapalilas bo chcialas.


Widze tutaj mnóstwo rad i ok ,zgadzam sie z wszystkimi.Kazdy rzuca na swój sposób.Jeden z plastrami ,drugi z guma,trzeci tam jeszcze pod jakies prady sie podlącza itd itp.i jest ok.

Ja z koleji (nie to ze jestem z Kolei Panstwowych :) ) powiem tak kolego sucre79:

ja palilem 2 paczki dziennie,na imprezach wupalalem 3-4 paczki do %.Palilem od 18 roku zycia do dnia 20 stycznia 2009 r.

Przyjdzie taki dzien, ze sam wyczujesz ze to jest wlasnie teraz ,to jest ten dzien i koniec.po sprawie.Do tego na poczatku przez 2-3 dni zakladaj plasty 21 mg( nie zdejmuj,trzymaj 24 h i nastepny po 24 h)Zablokuje Tobie te ssanie i mysl do peta( choc bedziesz sie bil w myslach o niego).Pomysl o czyms innym,staraj sie nie myslec.I wchodzi guma do zucie bardzo mietowa,mietowa na maxa az morde wykrzywia.(miej je zawsze przu sobie).Zajmuj czyms rece ,rób cos na okraglo.Jak nie masz mozliwosci to kup sobie takie kolko gumowe do sciskania i sciskaj (pomaga).Pozniej po 3 dniach przecinaj te 21 mg plastry na pol nozyczkami i nakladaj połowki(tak samo na 24h i po 24 h wymieniaj) Najgorsze jest pierwsze 10 dni{ Ciezko jest sie przyzwyczaic do nawyków tych samych ale juz bez peta,na codzien schematów i czynnosci wykonywanych z papierosem w reku lub w ustach }.Pozniej jest juz spoko,pozniej to juz tylko zalezy od Ciebie jak to rozegrasz.Czy pokusa zapalenia i sprawdzenia jak smakuje papieros po takiej przerwie przelamie Ciebie czy tez nie.Ja powiem Tobie kolezko moj drogi, ze to jest tak samo(te uczucie jak bys palil caly czas, wiec nie warto podlozyc sie temu parciu o te uczucie maszka-ja tak spróbowalem i az mi lzy stanely w oczach ,ze tyle czasu mojej walki, poszlo na marne, za tego jednego macha posranego) I to mnie jeszcze bardziej doje... wewnatrz (na pozytyw oczywiscie), ze nigdy wiecej tej pokusy nie zaznam ponownie i niezaznalem jak narazie do tej pory.Teraz jest wszystko w moich rekach zlozone.Czy powróce ,czy tez nie do tego znowu.

I tez jest wazne,tak na marginesie - zeby nie obracać sie w towarzystwie palacych albo tez z palacymi pracowac-na poczatku.Bo pozniej to juz idzie wytrzymac.

Zycze powodzenia Kolego jak taki dzien nastanie.
_________________
Fiat Tipo 1.4 i.e , '93, bordo metalik , P/LPG

     assistance   Moneta
 
 skype
 
ubek 



Pomógł: 50 razy
Wiek: 40
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 3790
Skąd: Heilbronn
Województwo: Other
Wysłany: 17-02-2009, 22:00   

Emf, haha :partyman:
_________________
K.W.A. - Kamikaze Wariaty Alkoholicy

Przy 200 ciężko jest zobaczyć 40 na znaku



www.tomekmichalik.pl
     Moneta
 
 
ciechu 



Pomógł: 65 razy
Wiek: 45
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 4008
Skąd: Leszno
Województwo: Wielkopolskie
Wysłany: 17-02-2009, 23:43   

mammoett, ciekawe to co piszesz, ale jeszcze ciekawsze jest
mammoett napisał/a:

I tez jest wazne,tak na marginesie - zeby nie obracać sie w towarzystwie palacych albo tez z palacymi pracowac-na poczatku.Bo pozniej to juz idzie wytrzymac.
nie każdy może uniknąć towarzystwa palaczy, a już ciężko o to w pracy, bo co, zmienisz pracę? Ja rzucałem dwa lata temu. Jak zwykle, sylwestrowe postanowienie :D Kupiłem plastry na wszelki wypadek i pomagały jak cholera. Rzygać mi się chciało jak pomyślałem o jednym choćby maszku. Wytrzymywałem tak miesiąc, organizm przyzwyczaił się do plastrów a ja poszedłem na popijawkę do znajomych... "no zapal sobie... no co, nie wypalisz jednego ze mną do kielicha?" I SZLAG TRAFIŁ plastry, czas, wolę i pieniądze. Ale temat rzucenia palenia jest ostatnio bardzo na topie. Jako że miałem rzucić palenie wraz z moim przyjacielem, ale już tego samego dnia nie wytrzymałem. Ale egon twardo daje radę, choć wielu mu w tym nie pomaga. Ja też mam wokół masę znajomych palaczy. I ciężko mi nieraz choćby pomyśleć o zerwaniu z nałogiem. Ale postanowiłem. Dziś rano. I nie zapaliłem ani jednego papierosa. Nie kupiłem nowej paczki. Nie mam przy sobie ani jednego papierosa. Byłem dziś kilkukrotnie częstowany, ale odmówiłem. Nie kupiłem plastrów. Po prostu bardziej boję się śmierci spowodowanej chorobą nowotworową niż śmierci za kółkiem. Jak na dziś to mi wystarczyło.
_________________
Było:
Tempra "bleu lord" 1.6 86KM z LPG
Tempra "smoczyca" 1.6ie 75KM z LPG
Tipo "el niño" 1.4ie 3D 70KM Pb
Bravo "bravo" 1.6 16V 103KM Pb
Jest:
156 SW 1.9JTD 145KM
     assistance   Moneta
 
 
mammoett 


Pomógł: 2 razy
Wiek: 45
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 58
Skąd: Lębork
Województwo: Pomorskie
Wysłany: 18-02-2009, 09:09   

Ciechu78 napisał/a:
popijawkę do znajomych... "no zapal sobie... no co, nie wypalisz jednego ze mną do kielicha?


to nie sa znajomi jak namawiaja i powinni potrafic zrozumiec- nie namawiac do tego.A sami niech sobie pala nawet i 60 paczek dziennie :)
Ciechu78 napisał/a:
nie każdy może uniknąć towarzystwa palaczy, a już ciężko o to w pracy, bo co, zmienisz pracę?


Ciechu78 napisał/a:
Ja też mam wokół masę znajomych palaczy. I ciężko mi nieraz choćby pomyśleć o zerwaniu z nałogiem.


Bardzo doskonale Ciebie Kolego Ciechu78 rozumiem.Wiem o co biega i wiem ze jest cięzko tym bardziej ze ma sie dookola palaczy co zamiast pomagac to wrecz przeciwnie.Ale powiem tak ze idzie wytrzymac jak bardzo tego chcesz ,naprawde Jezeli chcesz to da rade
_________________
Fiat Tipo 1.4 i.e , '93, bordo metalik , P/LPG

     assistance   Moneta
 
 skype
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

© 2004-2011 by tempra.org & Fiat Klub Polska

Wypowiedzi oraz zdjęcia należą do ich autorów. Nie odpowiadamy za ich treść.
Zabrania się kopiowania zdjęć, treści oraz plików zawartych na tej stronie bez zgody administracji.

Server uptime: 33 days
Network load