[madzia.]

[jabko]

[Erewan]

Tak sobie poczytałem Wasze posty z dwóch dni i dochodze do jednego wniosku - przykrego, ale prawdziwego... Większość Polaków nie ma na żaden temat własnego zdania, za to świetnie potrafi klepać farmazony ogłaszane w mediach i w dodatku organizować krucjaty na myślacych "inaczej".

jabko, na przykład w ostatnich postach zaczął pisac wreszcie do rzeczy... Nie zauważył jednak biedaczysko, ze co chwila zmienia zeznania, a niedługo zacznie się w nich plątać Z jednej strony socjal bee, z drugiej - trzeba sie troszczyć o emerytów. Z jednej strony "niech każdy radzi sobie sam", a z drugiej strony -trzeba pomagać biednym. Z jednej strony ma dobre pomysły co do bezrobotnych (popieram w całej rozciągłości), ale z drugiej - kto ma na te działania dać pieniądze? Przecież żeby dać bezrobotnemu za sprzątanie liści, to najpierw paru pracujących musi podatki zapłacić, a jak połowa z nas wyjedzie za granicę, to od kogo te podatki brać?

Z jednej strony ma racje co do niebotycznie rozrośniętego systemu papierkowego w Polsce i gigantycznych kosztów działalności, ale z drugiej ciagle przekonuje wszystkich, że Polacy są uczciwi i zgodnie z prawem fortuny robią. Jeśli inni moga robić te fortuny LEGALNIE przy tej całej papierkowej robocie, to czemu Ty nie możesz? Chcesz zbijać fortunę, a nie masz 500PLN na papiery? Nie oszukujmy sie, przecież gdyby było, jak piszesz, to nikt by tych przepisów nie wymyślał - po prostu Polacy to specyficzny naród, którego jak się za m... nie złapie, to wszystko kombinuje i kręci, gdzie się da...

Po kolejne, chciałem skromnie zauważyć, że wcale nie jestem za państwem socjalnym, tylko za państwem, które pomaga słabszym... POMAGA, a nie utrzymuje... Wszyscy buńczucznie broniący Tuska i liberałów przemilczeli moje pytanie, co by zrobili, gdyby nie byli tacy piękni i młodzi, jacy są teraz, tylko np. niepełnosprawni, nieuleczalnie chorzy, osieroceni etc. etc. Też byście krzyczeli, że każdy sobie da radę sam?

No i po ostatnie - nie porównujcie Polski do Szwecji, bo, jak juz wspomniałem, Polak to specyficzny człowiek... Dma przykład Szwajcarii... Wiecie dlaczego Szwajcaria jest BOGATA? Nie dlatego, że trzyma pieniądze innych... Tam po prostu ludzie żyją SKROMNIE. Nikt tam nie kupuje nowych ciuchów co 2 dni, a auta co 2 lata, nikt nie chodzi obwieszony złotem i nie stawia domów jak stodoły albo hangary lotnicze, żeby tylko sie pokazać i "mieć" więcej od sąsiada... A teraz wyobraźcie sobie, że Polacy przy takich pieniądzach, jakie mają Szwajcarzy, żyją skromnie - buahahahahaha Świetny dowcip, prawda?

Tyle w telegraficznym skrócie, bo na więcej nie mam ochoty - i tak mnie zakrzyczą tutaj...

Dla wyjaśnienia - NIE JESTEM ZWOLENNIKIEM KACZYŃSKIEGO...
Tuska też nie...

[Zuzanna82]

[Erewan]

[jabko]

[Zuzanna82]

[Erewan]

No wreszcie, jabkp. dochodzimy do konsensusu Widac z tego, ze obaj mamy podobne zdanie, tylko każdy z nas jego realizacje inaczej widzi Ja tez nie jestem za sponsorowaniem PIJAKÓW z Twoich pieniędzy... Poza tym, jak już nadmieniłem, ja też chcę jak najmniejszej liczby przepisów, ale rozumiem również, że bez pewnych uregulowań prawnych Polacy kradną na potęgę gdzie się da. Popatrzcie - za komuny było mniej przepisów i nie kradli?

[madzia.]

Erewan, może głupi przyklad:firma w której pracuje podłapala dużą robotę i na gwałt potrzebowała dodatkowych pracownikó,szef zadzwonił do pośredniaka i oni skierowali do nas kilku nowych ludzi (fakt praca tylko na czas ograniczony,ale z nadgodzinami i niezłą stawką godzinową)pracowali tydzień i przyszli do szefa z prośbą o wyplacenie zaliczki:bo żona chora, bo dzieci na utrzymaniu,bo to,bo siamto, szef wyplacił i w poniedziałek w pracy z kilkorga z nich stawił się tylko jeden, reszta prace już miała głęboko w ..... i wiesz co się okazało, ze to norma
wniosek?morał?każdy niech wyciągnie sobie sam

[Erewan]

No i właśnie dlatego, madziu, w Polsce jest TAK DUŻO PRZEPISÓW, żeby z jednej strony jabka głowa bolała, a z drugiej, żeby sie takie sytuacje nie zdarzały, jak opisujesz... Polak potrafi...

Jak już napisałem wczesniej - w Szwajcarii czy Szwecji sytuacja nie do pomyślenia... dopóki Polacy tam nie przyjada do pracy

[jabko]

No widzisz patrzysz na to samo a widzisz co innego.
Właśnie przepisy dotyczące zaliczek (kiedy przysługuje, kiedy można wypłacić, kiedy sięnalezy itp ) są kompletnie niepotrzebne.
Wypłata należy się po przepracowaniu i tyle. Jak nie zapłacą to do sądu pracy.

A zaliczka to już dobra wola pracodawcy. Nie chce - nie płaci.
Co prawda nie znam rzepisów tak dokładnie ale na pewno w prawie pracy kilka razy jest wspomniane słowo zaliczka i 100 innych niepotrzebnych tam.
Przez to książeczka ma 100 stron zamiast trzech i nikt jej nie rozumie.
Trzeba doradców zeby rozwikłac durne zapisy a im wiecej tych zapisów tym bardziej można pod któryś podciągnąć przekręt.

I co ty tak ciagle narzekasz na Polskę i nasze społeczeństwo.
Każdy kombinuje ale jeśli prawo jest jasne to nie da się kombinować i tu właśnie rola rządu.
Mądre, krótkie, jasne przepisy nie pozostawiające żadnych możliwości interpretacji

[miszko]

[Erewan]

jabko przybył i znowu się wesoło na forum zrobiło... Ech, jabko, jabłuszko, niby masz całkiem sporo latek na karku i porządne szkoły skończyłeś, a wnioski niektóre zapodajesz na forum takie, jak mały Kazio z przedszkola...

[Pele_Tipo]

wreszcie jakies podsumowania, jakies wnioski, chociaz niektore rozumowania zaczynaja przeczyc same sobie jakby tak porownac posty Jabka sprzed tygodnia i obecne

Ja juz nie poruszam tematu, bo i tak bardzo duzo chyba powiedzialem, a ostatnie kwestie wyczerpal Erewan...

[Emf]

[Pele_Tipo]

Emf to sie troche zgryzliwie nazywa przesadnym/utopijnym liberalizmem*...

...a Erewan Jarek

* - tak tak, tym co chcial Donald Tusk i do czego dazy Platforma Obywatelska

[Erewan]

[Pele_Tipo]

Ty sie nie smiej, ja dopiero bede zdawal tak wyszlo :^o

[Erewan]

Piotrek, nie martw się, dobrze będzie, miliony już ją zdały, a Ty nie dasz rady? Szkoda, ze to nie jest egzamin z wiedzy o życiu, bo sądząc po Twoich postach, miałbyś go już w kieszeni TTT będzie trzymać kciuki!

[Pele_Tipo]

oj szkoda...
...a zeby bylo smieszniej to wlasnie z Polskiego najbardziej kuleje

no ale staram sie dlatego iz poniewaz natenczas zaliwzdy udam sie w kierunku lozka po ciezkim dniu nauki
EOT

[jabko]

Naprawdę mam poważne wątpliwosci co do przyszłości kraju skoro młodzi ludzie tak bardzo chca państwa zcentralizowanego, mnożącego przepisy, regulującego każdy wątek życia i pracy.
Chłopaki takie kraje istnieją. Np: Białoruś - słuzba zdrowia państwowa i sterowana tylko ze stolicy, miliony przepisów zabraniajacych wszystkiego i nakazujących wszystko (np: wieszanie w domu obrazów z przywódcą)

Jedno z wielu co mnie raziło przy wejsciu do Uni (mimo wielu plusów) to właśnie durne przepisy nikomu nie potrzebne np: jajko ma miećileśtam milimetrów bo jak nie to nie jest jajko tylko odpad jajkowy i nie można go do sklepu.
Możesz mi Erewan powiedzieć po co Ci ten przepis ??
W sklepie zobaczysz małe jajka a w innym duze to kupisz duże. Po miesiącu nikt nie kupi małych jajek jak ma obok duze i albo spadnie cena na małe albo chodowca sprzeda je jako odpad dla zwierząt i do tego nie potrzebne zadne durne przepisy przez które w każdym urzędzie miasta musi być ktos od uni. Rynek sam wymusza taki obieg a nie inny. Tysiace ludzi tłumaczyło te głupoty. Ja mam wyższy podatek bo im więcej przepisów tym wiecej urzędników, doradców, stanowisk.

Co do twoich mebli to po raz kolejny powtarzam RYNEK sam wymusza takie rzeczy.
Chcesz kupić a gośc mówi ci "Wpłacasz pan częśc kasy a ja daje panu na to dowód wpłaty czy tam fakturke bo sie boje bo ostatnio ktoś nieodebrał itp" Chcesz to wpłacasz, nie chcesz to mówisz "kupie gdzie indziej gdzie maja to na sklepie bo tam nie trzeba będzie nic wpłacać wcześniej"
I po co ci do tego ustawa ??????????????????????????

Erewan naprawdę macie z Pele po 19l i 22 lata. Jeden zdaje mature a drugi jest ledwo po.
Tylko nie wiem skad u was ta mnogość przepisów i regulacji

Emfie drogi ja sie z Tobą zgadzam oczywiscie.
Stany przykładowo podaje jako wzór (niedoskonały ale jeden z lepszych) GOSPODARKI.

A ze maja głupie przepisy i że n papierze toaletowym piszą np: nie wrzucać do herbaty to wiem i to jest właśnie przykład durnych, niepotrzebnych przepisów.
Mi bardziej chodziło o przepisy jak juzmówiłem gospodarcze czyli otwieranie firmy za darmo w dwa dni, dzielenie molochów (nie zamykanie jak u nas tylko dzielenie) jeśli tylko ich pozycja zagrozi monopolem.
Zobacz co zrobili z Kluską przez przepisy o podatku VAT.
Jak sie w przepisach pisze 20 stron ze na Żółte komputery jest VAT 7%. A na zielone 15%. A na przywiezione z Czech 3%. A z Tajwanu 8%. A na zrobione w kraju 0%.
No i Erewan sie cieszy bo POTRZEBNE przepisy faworyzują producję krajową (niby super).

Ale jak to sie skończyło to każdy widział. Zamiast wolnego rynku wypierającego produkty droższe i gorsze państwo manipulowało tworząc dotację dla krajowych, a podatki dla zagranicznych i do tego narobili kupe stron durnych przepisów
Efekt: rozwalona dobra, tania polska firma.

Erewan ja wiem że ty chcesz dobrze a nie źle.
Tylko ty myslisz ze centralizacja i mnogość przepisów POMAGA a jest wręcz odwrotnie.
To jest jak z akcyzą na wódke.
Ty piszesz ze potrzeba ci kasy na wyższe emerytury i trzeba podnieść akcyze na wóde bo wóda jest zła - postulat i myśl jest super (nawet dla mnie - ograniczasz picie wódy a wyzsze są emerytury - po prostu ideał)
Tylko ja mówie tak ale nie podnieść a obniżyć - ty mówisz "ach te niewdzięczne liberały nie chcą podnieśc emerytom tylko ciągle chcą niższej ceny wódki"

Gdyby nie wiedza teraz po roku że obniżka działa odwrotnie to jeszcze teraz byś pisał że ja pisze głupoty. I tak jest ze wszystkim. Ciągłe wzrosty podatków zamiast obnizki

I tak piszesz cały czas i bardzo ciężko się z tobą rozmawia. Po prostu mało jeszcze wiesz boś młody człowiek z ideałami bez praktyki.

Emf na przykład posługuje się już dużo lepszymi argumentami i wyszukuje minusy dobrych gospodarek (każda ma minusy tylko niektóre mniej a inne więcej) i dobrych rozwiązań
Niestety każde rozwiązanie ma minusy (tylko rozwiazania mnożace przepisy,podatki i centralizm państwa maja ich wiecej a przeciwne mniej)
Emf pisze o tych nielicznych minusach które istniejaw lepszych rozwiazaniach i dźga nimi wytrawnie.
Emf

I na koniec:
"Panie chroń mnie przed państwem gdzie nie ma opozycji i ludzi mających inne zdanie ode mnie"

Takza cieszę się ze jesteście Emfy, Pele i Erewan
Aczkolwiek martwię sie że młodzi z was ludzie i wynika zteż ze jest was większość w kraju.

P.S - Z tymi komputerami Kluski było troche odwrotnie ale nie to jest ważne na co było 0% a na co 15% tylko ważny jest przykład udziwniania przepisów

[Redd]

Przyznam, ze dosc ciekawa dyskusja tu wynikla - naczytalem sie sporo...
W wiekszosci zgadzam sie z jabko, jednak dyskusja jest coraz dalej od tematu. Niedlugo dojdziecie do rozwazania, ktory system spoleczny jest lepszy...
Jesli chodzi o praktyke w naszej gospodarce, to Jabko ma 100% racje. Naszej przedsiebiorczosci rzuca sie klody pod nogi.
Niezbitym faktem jest, ze podnoszenie nadmierne podatkow wprowadza gospodarke w stagnacje. Natomiast obnizanie podatkow powoduje jej szybszy wzrost.
Posluze sie tu wczesniej przytoczonym przykladem wodki: rzad obnizyl swego czasu akcyze na wodke, a potem byl niesamowicie zdziwiony, ze do kasy panstwa wplynelo wiecej pieniedzy - czyzby nasi politycy byli na tyle prymitywni, ze dopiero teraz ucza sie zasad, ze obniozanie ceny powoduje wieksza sprzedaz?
Odpowiedz na to jest prosta jak drut - obywatele nasi pili dokladnie ta sama ilosc wodki, tylko ze tym razem wypili wodke nasza, kupiona w polskim sklepie, a nie przemycona ze wschodu.
PO w swoim programie (coniektorym nie dowiarkom i slogamistom przy okazji wtrace, ze PO miala i ma program, i to nawet calkiem nie glupi) zakladala przede wszystkim rozruszanie gospodarki, poprzez zmniejszanie podatkow, umozliwienie wiekszej ilosci osob do tworzenia wlasnych inicjatyw, przedsiebiorstw, do tworzenia wlasnych miejsc pracy dla siebie i innych.

Wzgledem prawa, to tworzenie coraz wiekszej ilosci idiotycznych przepisow nie powoduje nic innego jak tylko zmniejszanie wiarygodnosci tegoz prawa.
A moze (jak co niektorym tutaj sie marzy) bedziemy kazda kwestie zycia regulowali odpowiednimi przepisami? Odsylam tychze zapalencow do ksiazki "1984", bo to juz zaczyna tracic systemem totalitarnym...

Sporo bylo powiedziane tutaj na temat jak to sie nagle w Szwecji zle zrobilo... Tylko jeszcze, poki co, nikt nie wspomnial o prawdziwych przyczynach pogorszenia sytuacji w Szwecji. Nie obznajomionym z tematem powiem, ze najwazniejsza kwestia problemow Szwecji bylo gwaltowne starzenie sie spoleczenstwa spowodowane ujemnym bilansem demograficznym. Szwecja chcac sie ratowac i stworzyc mozliwosc naplywu swierzej krwi w jej granice postanowila wstapic do UE co tylko dodatkowo dobilo jej gospodarke. Sasiednia Norwegia smiala sie z tego do rozpuku

Na koniec dodam jeszcze pare spraw, ktore tutaj nie zostaly poruszone (jako, ze skupiliscie sie na temacie gospodarki i pomocy socjalnej). Przede wszystkim kwestie wolnosci przekonan jak i szeroko pojmowanej tolerancji, ktora przy obecnym ukladzie sil politycznych w Polsce jest powaznie zagrozona. Jak bowiem wszystkim wiadomo to jeszcze jedna wielka sila nawolywala za glosowaniem na pana Kaczynskiego - o. Rydzyk. To jego "mocherowy elektorat" pomogl Kaczynskiemu wyniesc tylek na fotel prezydencki. Ciekawe jest, jakie zobowiazania poczynil tutaj nasz prezydent elekt.
A skoro juz przy "klechach" wyladowalismy, to mozeby tak w koncu ktos opodatkowal tych darmozjadow? Ile pieniedzy ucieka do tej "czarnej dziury"?

[MupiK]

Nono reed nie glupie nie glupie to co powiedziales ! a co opodatkowania kosciola jak najbardizje tak !

[jabko]

Nie no jest juz po wyborach.
Koalicja na dniach.
Pora zakończyc temat