Tempra Tipo Team :: Chwilowe przerywania w pracy silnika

gawor06 · Wysłany: 05-12-2006, 19:55 **Chwilowe przerywania w pracy silnika**

witam!
mam pyt. co sie dzieje tzn. jak dojezdzam do swiatel i stane na nich(kiedy silnik cieply) to czasem nie zawsze robi sie tak: podjezdzam wrzucam luz staje, stoje i nagle auto na sekunde
traci obroty tak ze sie zapala lamka ladowania, trzesie cala buda i zachwile obroty wracaja tyle ze jak tak spadaja to ja czesto gazuje troche i jak sie juz uspokoi to czuc benzyne... (nie dzieje sie tak przy kazdym stawaniu...) co to moz byc??? dodam ze chyba mam za luzny pasek od alternatora bo na wolnych obrotach delikatnie żaży mi sie lampka od ladowania jak dodaje gazu to ona gasnie??? co sie dzieje z moim autem....???

miszko · Wysłany: 05-12-2006, 20:09

Pasek by Ci piszczał jak byś miał luźno. A to że się zapala kontrolka, to za niskie są obroty, aby alternator skutecznie nadążał produkować prąd

Co do chwilowych skoków, to może poczytaj na forum (poszukaj) coś o regulatorze biegu jałowego (czujnik położenia przepustnicy). Często to on odpowiada, za dziwne zachowania silnika. Można go przeczyścić, w downloadzie leży nawet how-to w PDF.

Norbi · Wysłany: 05-12-2006, 20:12

Nie jestem pewien czy dobrze myślę ale miałem kilka lat temu Poldka lekko przerobionego tz: wsadziłem tam silnik 2.0 od Fiata Argenta. Wszystko grało przez ponad rok bez problemu. Po jakimś roku zaczeły sie właśnie podobne problemy jak opisujesz, na początku mi to nawet nie przeszkadzało. No ale z czasem przerodziło sie to w nagminne przerywanie pracy silnika przy około 2500 odrotów. Po kilku sekundach sytułacjia wracała do normy przeważnie działo się to na ciepłym silniku. wymnieniłem wszystko co było możliwe ( świece, kable itd.) i nic nie pomagało. Bywało tak juz że jeżdziłem z dwiema cewkami i co dziesięć kilometrów zmieniałem na trasie aby dojechać do celu. Usterką okazał się moduł zapłonu a nie przyszło mi to do głowy wcześniej bo kupiłem nówke jak montowałem silnik i nigdy bym nie przepuszczał że to właśnie było przyczyną. Wymieniłem i do tej pory Teściu śmiga i nie ma problemu

gawor06 · Wysłany: 05-12-2006, 20:29

powiem tak miesiac temu wymieniale CPP(czujnik polozenia przepust.) i komputer ...

unknown · Wysłany: 06-12-2006, 23:01

to może jeszcze sonda została?

gawor06 · Wysłany: 10-12-2006, 20:27

wymienilem jeszcze modul zaplonowy digiplex 2 na taki sam "MED 439A" taki jak byl wczesniej i chodzilo dobrze 1 dzien i zowu to samo czy to moze byc ta sonda??

tipololo · Wysłany: 11-12-2006, 13:52

moze tak jak unknown mowi ze sonda ale nie jestem pewien poczekaj moze jeszcze ktos dozuci cos od siebie...

gawor06 · Wysłany: 11-12-2006, 20:15

ktos cos wie na ten temat??? bo kupilbym ta sonde ale nie chce wydawac kasy bez sensu tak jak na ten modul zaplonowy...;/ :sciana:

marcin 87 · Wysłany: 12-12-2006, 15:49 **Re: co z tym autem znowu dzieje...**

gawor06 · Wysłany: 12-12-2006, 18:49

ZielonyTBG · Wysłany: 12-12-2006, 20:42

Gawor jedź na jakąś stacje diagnostyczną albo do gazowników i poproś o sprawdzenie sondy.Pół roku temu ustawiałem instalacje gazową i od razu mi sprawdzono sondę ale na szczęście była dobra.Całkowity koszt to 30 zł.

gawor06 · Wysłany: 13-12-2006, 20:25

wymienilem sonde i chyba(tak mi sie wydaje) przestalo zalewac ale i tak czasem jak sie rozgrzeje to spadaja obroty do 600- 800 i trzesie cala buda co to teraz moze byc???
Przypomne ze wymienilem swiece w marcu , kable wn w czerwcu, komputer poltora miesiaca temu modul sprawny i silnik krokowy tez???wiec co to jest za usterka???

** Dodano: 14-12-2006, 22:15 **
Dodam ze zauwazylem ze kiedy te obroty mi spadna i trzesie sie cala buda to wtedy wskazowka od ekonomizera jest na 3/4 spalania lub na czerwonym polu... czasem jest tez tak zekiedy te obr. spadna to czasem nagle podskocza do gory nawet na 1200 - 1300...
CO SIE DZIEJE JUZ NIE WIEM W CO CELOWAC...

tipololo · Wysłany: 15-12-2006, 12:55

trudna sprawa...

a gdyby na komputer pojechac i go podlaczyC???

gawor06 · Wysłany: 15-12-2006, 12:57

tez juz o tym myslalem ale narazie nie mam kasy... :sciana:

dlatego prosze was o pomoc!!! :roll:

marcin 87 · Wysłany: 18-12-2006, 13:44

gawor06 · Wysłany: 22-12-2006, 11:55

marcin to mowisz zeby na kompa jechac??? i zeby wyregulowali tak???
dodam ze zauwazylem ostatnio ze to zalewanie zdaza sie coraz czesciej na kadzych swiatlach jak stane to mi zalewa bo trzesie sie cala buda wskazowka od ekonomizer jest na 3/4 lub juz na czerwonym polu i na wolnych obrotach tzn ponizej 2000rpm mi troche szarpie...
P.S jak zalewa nop na swiatlach to obroty nie zawsze spadna le jesli tak to czasem jak chce przegazowac to nie moge bo tak go zalewa ze jak dam mu gaz w podloge to obroty rtylko do 3000rpm podskocza... to moze byc wina niewyregulowanego potencjometra??? :sciana:

marcin 87 · Wysłany: 24-12-2006, 11:31

gawor06 · Wysłany: 24-12-2006, 13:37

Dzieki Marcin za rady, jestem umowiony na 27.12 na regulacje komputerowa do bosha u mnie w lodzi wiec zobaczymy czy pomoga w sumie drogo nie krzycza tylko 60 zlotych...
TOBIE I WAM WSZYSTKIM TEZ WESOLYCH SWIAT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

marcin 87 · Wysłany: 26-12-2006, 20:50

gawor06 · Dodano: 27-12-2006, 17:19

marcin 87 · Dodano: 27-12-2006, 17:19

gawor06 · Wysłany: 31-12-2006, 10:36

hehe troche zle sie zrozumielismy...:D:D:D
ja tego nie posiadam, ja to kupilem u mechanika tam zawsze naprawiam autko i oni maja tez sklep z czesciami i tam mi sprzedali za 120 zl... ale jak cos to dam ci namiary na ten sklep i warsztat... dzieki jeszcze raz za pomoc =D>

marcin 87 · Wysłany: 31-12-2006, 13:32

gawor06 · Wysłany: 01-01-2007, 03:22

dzieki wzajemnie i oczywiscie najlepszego takze dla reszty klubowiczow...

mielnia102 · Wysłany: 05-08-2008, 18:22

a co wy na to mam identyczny objaw a mam gażnika wymieniłem już wszystko co sie da z tym powiązac , bo to po prostu wypadanie zapłonu,i nic dalej to samo przerwa w pracy nie ustimpiła ,ale to jusz trwa rok i nie jest ani lepiej ani gorzej ,i po prostu już to olałem i nie zwracam na to uwagi ,przerwa trwa ułamek sekundy węnc nie gaśnie silnik tylko wachńie sie o jakieś 50 obr. na min.