[wrajter]

Witam!

Mam taki pewien problem, wczoraj po udanym wieczorku z dziewczyną odwiozłem ją do domu, chwilkę gadaliśmy więc auto dałem na looz.

I po jakimś czasie, troche nim po telepało, obrony spadły w dół i zgasł i nie ma szans na odpalenie, rozrusznik kręci, akumulator dobry i alternator też.

A gdzieś wcześniej czytałem, że jeśli auto zamula tzn. szarpie go to pompka, że nie daje pełnego ciśnienia no i właśnie ak miałem przez kilka ostatnich dni.


Jaki to może być kosz tego wszystkiego.
[/center]

[ciechu]

wrajter, najpierw sprawdź, czy świece podają iskrę. Jeśli tak, to następnie ściągnij z wtrysku przewód paliwowy doprowadzający paliwo, a następnie włącz zapłon. Jeśli masz paliwo w baku to powinno wydostawać się tym przewodem. Jeśli tak się nie dzieje, to wtedy możesz myśleć o wymianie pompki.
Wcześniej sprawdź jeszcze bezpiecznik, który znajduje się w komorze silnikowej na podszybiu (za wtryskiem) w czarnej puszce mocowanej na dwa wkręty.