Tempra Tipo Team Strona Główna Logo TTT
Ogólnopolski Klub Tempra Tipo Team

 SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Kilka problemów odnośnie temperówki
Autor Wiadomość
sztachel 


Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 10
Skąd: Ełk
Województwo: Warmińsko-Mazurskie
Wysłany: 25-10-2008, 21:45   

Też będę musiał wykonać taki zabieg bo jakiś rok temu zalałem za dużo oleju i wywaliło mi go przez gaźnik aż zasyfiło filtr powietrza. Ile taka impreza kosztuje? Chodzi mi o nowy gaźnik webera?
  
 
JAM_BELFEGOR 



Pomógł: 111 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 3717
Skąd: Kraków
Województwo: Małopolskie
Wysłany: 25-10-2008, 23:01   

sztachel, hehe chyba żartujesz nowy kosztuje w ASO około 650zł plus montaż wiec nie mniej jak 700zł za to można kupić silnik :lalala: Ja zregenerowałem swój gaźnik sam i chodzi jak żyletka zrobiłem to za 50zł pali na dotyk równo trzyma obroty jak nowy. Nawet wygląda jak nowy http://www.belfegor.neost..._32_34_TLDE.pdf

** Dodano: 26-10-2008, 00:14 **
Pawcio napisał/a:
podejrzewam, że każdy regulujący gaźnik sugeruje się wartością 1300 obr/min podaną w książce, tylko że występować ona powinna przy nagrzanym do temp. pracy silniku a wiadomo, że silnik zimny będzie utrzymywał inną wartość obrotów niż silnik gorący przy tym samym minimalnym uchyleniu przepustnicy pierwszego przelotu.
Nie wiem czy wiesz jak reguluje się podtrzymanie uchylenia przepustnicy, ale z tego co piszesz nie wiesz. Odsyłam cie do lektury WKŁ Tipo i Tempra strona 67. Powiem w skrócie pompkę reguluje się na zimno dając jej stałe podciśnienie z kolektora, kręcimy śrubą aż osiągnie 1300 na obrotomierzu. Nie jest tak jak piszesz do końca obroty będą rosły owszem bo zwiększa się podciśnienie w pompce i przy prawidłowym ustawieniu jej powinny się zatrzymać przy 1300 i utrzymywać, do osiągnięcia temp. płynu chłodnącego ok. 70 stopni, wtedy termo-zawór odcina podciśnienie i obroty spadają do 850-900. Szybkość osiągnięcia pełnego podciśnienia w pompce zależny od tego jak mocno gazujemy silnik, tego czy używamy ssania ręcznego i jak długo.
_________________
FIAT TIPO 1.4 - (78HP) Typ : 159A2.000 (P/LPG) SPRZEDANY
RENAULT MEGANE III - 1.6 16V (110HP) - K4M 858
LANCIA DELTA II - 2.0 16V (139HP) - 836A3.000
     assistance   Moneta
 
Pawcio 



Wiek: 46
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 34
Skąd: Nowy Sącz
Województwo: Małopolskie
Wysłany: 26-10-2008, 06:55   

JAM BELFEGOR książka WKL (która zresztą posiada wiele błędów a której jestem posiadaniu) na str.67 w pkt Regulacja pneumatycznego uchylenia przepustnicy akapit pierwszy pisze, że należy nagrzać silnik do tem. roboczej. natomiast książka wydawnictwa auto: Fiat Tipo którą także posiadam a ktora jest o wiele lepsza od WKŁ na str. 83 w pkt Regulacja "szybkiego" biegu jałowego w akapicie drugim pisze dokładnie to samo: zagrzać silnik dz temperatury roboczej (drugie włączenie wentylatora) i dopiero przystępować do odłączania przewodów podciśnienia i regulacji siłownika. co do rośnięcia obrotów- dlaczego odpalony zimny silnik pozbawiony wszelkich dodatków (ssania ręcznego, pneumatycznego uchylenia przepustnicy (a nie automatycznego ssania-dwie RÓŻŃE rzeczy!!!!)) ma tak niskie obroty że potrafi zgasnąć, a po nagrzaniu trzyma 900???? wartość 1300 na gorącym silniku jest po to aby na zimnym było 900!!!! a czy regenerując gaźnik tulejowałeś przepustnicę???? powiesz pewnie że nie było luzu:)

** Dodano: 26-10-2008, 06:58 **
a co z korektorem ssania, pneumatyczną pompką uchylenia przepustnicy do której membrany nie ma w żadnym zestawie naprawczym gaźnika (pytałem w eter-mot, firma mająca pojęcie w temacie). pływakiem który miałem uszkodzony. te elementy także naprawiłeś????

** Dodano: 26-10-2008, 07:16 **
dodatkowo iglica elektorzaworu także budziła wiele zastrzeżeń. podliczyłem te wszystkie elemnty plus zestaw naprawczy, tulejowanie i robociznę (pracuję na 2,5 etatu więc nie mam czasu na regenerację gaźnika) i stwierdziłem że kwota 650 zł jest dla mnie do przyjęcia. koniec u mnie także z częściami używanymi, bo co tanie to drogie. sam się o tym kilka razy już przekonałem. moja tempra gruntownym remoncie jeździ w końcu tak jak samochód jeździć powinien. nakład finansowy spory ale biorąc pod uwagę to że otrzymałem ją za darmo mogłem sobie na to pozwolić.

** Dodano: 26-10-2008, 08:50 **
JAM_BELFEGOR, oto skan książki wydawnictwa auto Fiat Tipo (sorry za jakość skanu ale nie chciałem sobie zniszczyć książki stąd delikatne obchodzenie się z nią w skanerze:))

** Dodano: 26-10-2008, 08:55 **
:)

** Dodano: 26-10-2008, 09:06 **
http://forum.tempra.org/imgshack/_f/f_0003698.jpg
_________________
była tempra 1.6 S 1994r.
jest lybra 1.8 2000r. Y 1.2 8V 2001r. delta 2.0 4WD HF turbo 1987r.
     assistance   Moneta
 
 
JAM_BELFEGOR 



Pomógł: 111 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 3717
Skąd: Kraków
Województwo: Małopolskie
Wysłany: 26-10-2008, 10:49   

Pawcio napisał/a:
(która zresztą posiada wiele błędów a której jestem posiadaniu)
Zgadza się tego nie kwestionuje mam takie same odczucia do obydwu książek.
Pawcio napisał/a:
Regulacja "szybkiego" biegu jałowego w akapicie drugim pisze dokładnie to samo: zagrzać silnik dz temperatury roboczej (drugie włączenie wentylatora) i dopiero przystępować do odłączania przewodów podciśnienia i regulacji siłownika.
Zgadza się tego akurat nie pamiętałem i nie potrzebie cię odesłem do tej książki. Regulacja na ciepłym silniku skutkuje tym że nie jesteśmy sobie wstanie dobrze trafić z ograniczeniem obrotów czyli tej książkowej granicy 1300. Ja to robię na zimnym silniku albo na letnim nigdy zaraz po jeździe.
Pawcio napisał/a:
pneumatycznego uchylenia przepustnicy (a nie automatycznego ssania-dwie RÓŻŃE rzeczy!!!!)
Już napisałem 2 posty wyżej że to była nazwa umowna która przyjęła się po jakimś temacie z 2007 :lalala: skoro wprowadza w błąd nie będziemy tak tego nazywać.
Pawcio napisał/a:
wartość 1300 na gorącym silniku jest po to aby na zimnym było 900!!!!
Tu się nie zgodzę. Wartość ta to granica którą zadajesz śrubą na siłowniku gdyż w miarę jazdy zwiększa się ciśnienie w pompce i coraz bardziej uchyla przepustnice u mnie po nie całej minucie jest 1300 (dosłownie odpalam na ssaniu gdyż wtedy jeszcze nie działa podtrzymanie obrotów, chowam cięgno jadę kilkanaście metrów i na pierwszym skrzyżowaniu wysprzęglam i mam 1300 tak jak sobie ustawiłem i tak burczy aż do osiągnięcia temperatury cieczy chł. 70 potem spadają do nominału dla jałowego ja akurat ustawiłem sobie 900-950 gdyż to jest optimum u mnie.) Jak wykręcisz śrubę z pompki to obroty będą rosły do grubo ponad 2000. Jeśli u ciebie po dopaleniu i krótkiej jeździe tak z minute, dwie dalej masz 900 i nie rośnie to w/g. mnie masz dokręcona śrubę na max. tak ze nie puszcza prawie przepustnicy. Jeśli to u ciebie działa i widzisz w tym oszczędności to czemu nie, ale z używanych gaźnikach 900 raczej nie przejdzie na zimnym silniku musi być powyżej tysiąca. Czy sobie wykręcimy na 1100, 1200, 1300 nasza sprawa. Każdy silnik jest trochę inny przez swój stan, przebieg i toleruje inne wartości. Książkowo ma trzymać 1300 i to jest jakieś odniesienie.
Pawcio napisał/a:
a czy regenerując gaźnik tulejowałeś przepustnicę???? powiesz pewnie że nie było luzu:)
nie nie tulejowałem bo to miało by z celem. Dowiedziałem się od starego gaziarza że tak zwane nieszczelności na przepustnicy to bardziej mit mechaników którzy swoje partactwo (nie możność wyregulowania gaźnika) musieli na coś zwalić i wymyśli sobie ta nieszczęsna przepustnice która tak głęboko się zakorzeniła w myśleniu posiadaczy gaźnikowców że do dziś tego pełno, nawet w sieci. Uświadomił mnie że gaźniki z przebiegiem 150.000 (mój tyle ma) i powyżej 200.000 będą miały znikome luzy. Tulejuje się i doszczelnia spracowane, z dużymi przebiegami gaźniki a nie takie jak nasze. Facet robi w tym temacie ponad 30 lat więc ja mu wierze. Sam chwiałem się brać do uszczelniania przepustnicy, ale po rozmowie z tym człowiekiem mi przeszło.
Cytat:
a co z korektorem ssania, pneumatyczną pompką uchylenia przepustnicy do której membrany nie ma w żadnym zestawie naprawczym gaźnika (pytałem w eter-mot, firma mająca pojęcie w temacie). pływakiem który miałem uszkodzony. te elementy także naprawiłeś????
No to nieźle miałeś rozwalony ten gaźnik, ja wszystkie te elementy mam sprawne i nie widzę sensu jeśli ktoś je ma kupować nowy gaźnik. Co do enter mot to ich opinią się nie sugeruj, drogi sklep internetowy i w dodatku kreują się na lidera w dziedzinie części do gaźników a tak naprawdę sporo rzeczy nie mogą załatwić. Pływak, kupuje się nowy tego się nie naprawia.
Pawcio napisał/a:
pneumatyczną pompką uchylenia przepustnicy do której membrany nie ma w żadnym zestawie naprawczym gaźnika
W zestawie nie ale osobno była jakiś czas do kupienia u mnie w Krakowie w sklepie moto, co świadczy że jednak jest.
Pawcio napisał/a:
dodatkowo iglica elektrozaworu także budziła wiele zastrzeżeń. podliczyłem te wszystkie elemnty plus zestaw naprawczy, tulejowanie i robociznę (pracuję na 2,5 etatu więc nie mam czasu na regenerację gaźnika) i stwierdziłem że kwota 650 zł jest dla mnie do przyjęcia. koniec u mnie także z częściami używanymi, bo co tanie to drogie. sam się o tym kilka razy już przekonałem. moja tempra gruntownym remoncie jeździ w końcu tak jak samochód jeździć powinien. nakład finansowy spory ale biorąc pod uwagę to że otrzymałem ją za darmo mogłem sobie na to pozwolić.
To dobrze dla ciebie :dlon: nie kwestionuje twoje decyzji, tylko weź pod uwagę że nie każdy może wywalić lekką ręką 700zł zwłaszcza że może nie mieć takiej potrzeby (wszystkie elementy gaźnika sprawne lub tylko jeden uszkodzony).

** Dodano: 26-10-2008, 11:19 **
Uffff.... co za wypowiedź :) ;D
_________________
FIAT TIPO 1.4 - (78HP) Typ : 159A2.000 (P/LPG) SPRZEDANY
RENAULT MEGANE III - 1.6 16V (110HP) - K4M 858
LANCIA DELTA II - 2.0 16V (139HP) - 836A3.000
     assistance   Moneta
 
Pawcio 



Wiek: 46
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 34
Skąd: Nowy Sącz
Województwo: Małopolskie
Wysłany: 26-10-2008, 11:33   

JAM_BELFEGOR, skoro tulejowanie przepustnicy nie ma sensu, jak zatem wyjaśnisz to że za każdym razem po puszczeniu pedału gazu obroty ustawiały się na innym poziomie? może nie były to wielkie różnice ale jednak były (gaźnik po przebiegu 189kkm) a po zamontowaniu nowego gaźnika jak ręką odjął
JAM_BELFEGOR napisał/a:
Wartość ta to granica którą zadajesz śrubą na siłowniku gdyż w miarę jazdy zwiększa się ciśnienie w pompce i coraz bardziej uchyla przepustnice
podciśnienie ma za zadanie podciągnąć siłownik a zarazem lekko uchylić przepustnicę, i nie zależy to od zmian podciśnienia. dodam że w nowym gaźniku mam zamontowany tzw akumulator podciśnienia (czarna gruszka) który ma za zadanie utrzymywać podciśnienie w siłowniku w wypadku, gdy chwilowa wartość podciśnienia spadnie poniżej wartości która utrzyma siłownik (jeśli np.: przy ruszaniu obroty znacznie spadną). wiem, że na tym forum możesz być uznawany za speca od gaźników bo napisałeś manuala regeneracji gaźnika, a ja w twojej zapewne opinii próbuję to obalić ale powołujesz się na książkę w której jest napisane jedno a ty twierdzisz zupełnie coś innego, bo "Ty tak regulujesz" Twoje przedszkole, Twoje zabawki:). mogę ci jeszcze podesłać trochę skanów z innych książek, mam oprócz tych o których wcześniej pisałem jeszcze trzy w tym dwie w obcych językach i wszędzie piszą to samo: siłownik regulować na gorącym silniku, wynika więc z tego że nie na zimnym.

JAM_BELFEGOR napisał/a:
w zestawie nie ale osobno była jakiś czas do kupienia u mnie w Krakowie w sklepie moto, co świadczy że jednak jest.


wygrałeś:)

JAM_BELFEGOR napisał/a:
Uświadomił mnie że nawet gaźniki z przebiegiem 150.000 (mój tyle ma) i powyżej 200.000 będą miały znikome luzy.


wszystko zależy w jakich warunkach przeważnie silnik był eksploatowany (wiadomo że w mieście pedałem gazu częściej się operuje więc i przepustnica wykona dużo więcej obrotów) u mnie raczej to drugie, stąd zapewne tak duże zużycie gaźnika.

pozdrawiam!

** Dodano: 26-10-2008, 11:48 **
JAM_BELFEGOR napisał/a:
Zgadza się tego nie kwestionuje mam takie same odczucia do obydwu książek.


ale żeby wszystkie dostępne na rynku książki się myliły...? :lalala:


JAM_BELFEGOR napisał/a:
Książkowo ma trzymać 1300 i to jest jakieś odniesienie.


na gorącym silniku i nie dam za wygraną :)


chyba koniec z mojej strony :)
_________________
była tempra 1.6 S 1994r.
jest lybra 1.8 2000r. Y 1.2 8V 2001r. delta 2.0 4WD HF turbo 1987r.
     assistance   Moneta
 
 
JAM_BELFEGOR 



Pomógł: 111 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 3717
Skąd: Kraków
Województwo: Małopolskie
Wysłany: 26-10-2008, 12:11   

Pawcio napisał/a:
JAM_BELFEGOR, skoro tulejowanie przepustnicy nie ma sensu, jak zatem wyjaśnisz to że za każdym razem po puszczeniu pedału gazu obroty ustawiały się na innym poziomie? może nie były to wielkie różnice ale jednak były (gaźnik po przebiegu 189kkm) a po zamontowaniu nowego gaźnika jak ręką odjął
Tu bym się doszukiwał raczej przyczyny w lekko zatkanych kanałach dyszy biegu jałowego, lub co bardziej prawdopodobne w membranach (zwłaszcza ta bardziej trójkątna lubi się rozciągnąć i nie trzyma cały czas swoich wartości, u mnie po wymianie regeneracji gdzie nie ruszałem przepustnicy jak ręką odjął falowanie obrotów).
Pawcio napisał/a:
podciśnienie ma za zadanie podciągnąć siłownik a zarazem lekko uchylić przepustnicę
zgadza się masz racje
Pawcio napisał/a:
i nie zależy to od zmian podciśnienia.
ale tu się nie zgodzę
Pawcio napisał/a:
utrzymywać podciśnienie w siłowniku w wypadku, gdy chwilowa wartość podciśnienia spadnie poniżej wartości która utrzyma siłownik
teraz sobie zaprzeczyłeś, widzisz wartość ciśnienia jest jednak zmienna i jest zależna od ciśnienia w kolektorze im wyższe obroty tym wyższe ciśnienie. Dlatego na starcie ciśnienie jest tak małe że nie ruszy pompki przepustnicy dopiero z czasem wytworzy się wystarczające podciśnienie do utrzymania jej w położeniu jakie ogranicza śruba regulacyjna.
Pawcio napisał/a:
dodam że w nowym gaźniku mam zamontowany tzw akumulator podciśnienia (czarna gruszka)
tak niweluje delikatne falowane obrotów w granicy ustalonej przez śrubę, a starych gaźnikach TT nie było.
Pawcio napisał/a:
wiem, że na tym forum możesz być uznawany za speca od gaźników bo napisałeś manuala regeneracji gaźnika,
Teraz mi pojechałeś z grubej rury :lalala: nie jestem żadnym ekspertem !!! i chyba nikt tak nie uważa na tym forum ;D po protu trochę znam się na gaźnikach a tym konkretnym zwłaszcza bo rozebrałem ich kilka :D poza tym usterki w moim silniku nauczyły mnie trochę. Dlatego staram się pomóc ludziom z podobnym problemem.
Pawcio napisał/a:
a ja w twojej zapewne opinii próbuję to obalić
nie odpieram tak tego forum jest po to by dyskutować nie ma "modrego i mądrzejszego" :lalala: przyjąłem twoje argumenty i odpisuje jak ja to widzę lub wiem.
Pawcio napisał/a:
ale powołujesz się na książkę w której jest napisane jedno a ty twierdzisz zupełnie coś innego
już ci napisałem nie pamiętałem co tam pisze dokładnie.
Pawcio napisał/a:
mogę ci jeszcze podesłać trochę skanów z innych książek, mam oprócz tych o których wcześniej pisałem jeszcze trzy w tym dwie w obcych językach
nie musisz ma kilka swoich :lalala:
Pawcio napisał/a:
wszędzie piszą to samo: siłownik regulować na gorącym silniku, wynika więc z tego że nie na zimnym.
może, nie kwestionuje, tyle że z własnego doświadczenia wiem że przynajmniej w przypadku mojego gaźnika a nawet dwóch było lepiej robić to na zimnym letnim (robiłem to w lecie wiec korpus ślinika nie był zmrożony :lalala: ) i lepiej dała się granica wyregulować.
Pawcio napisał/a:
wygrałeś:)
rany to nie zawody ;D
Pawcio napisał/a:
wszystko zależy w jakich warunkach przeważnie silnik był eksploatowany (wiadomo że w mieście pedałem gazu częściej się operuje więc i przepustnica wykona dużo więcej obrotów) u mnie raczej to drugie, stąd zapewne tak duże zużycie gaźnika.
racja ale gość powiedział że musiał bym porządnie wytrać ten gaźnik żeby myśleć o uszczelnianiu przepustnicy. Wszystko zależy od materiałów użytych do produkcji gaźnika, np. podejrzewam że w maluchu wystarczy 100.000 i przepustnica sama wypadnie :lalala: W skrócie powiedział tyle żeby się nie martwic przebiegami nawet powyżej 200.000 w mieście czy w trasie bo ten nasz Weber'ek spokojnie to zniesie. Ja mu wierze, na oglądał się ich tyle w życiu że wie co mówi, poza tym w jego interesie było by zrobić mi tulejowanie bo wziął by za to kasę, a nie zrobił i kategorycznie odradził ruszać przepustnice. Nie traktuj tego jako jakąś rywalizacje, bo obaj mamy racje :lalala: (ale się zrymowało). Więcej nie pisze bo mi palce odpadną :kawka:
_________________
FIAT TIPO 1.4 - (78HP) Typ : 159A2.000 (P/LPG) SPRZEDANY
RENAULT MEGANE III - 1.6 16V (110HP) - K4M 858
LANCIA DELTA II - 2.0 16V (139HP) - 836A3.000
     assistance   Moneta
 
Pawcio 



Wiek: 46
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 34
Skąd: Nowy Sącz
Województwo: Małopolskie
Wysłany: 26-10-2008, 12:20   

JAM_BELFEGOR, dobrze już dobrze:)

JAM_BELFEGOR napisał/a:
rany to nie zawody ;D


właśnie dlatego tak napisałem, może trochę przewrotnie.
_________________
była tempra 1.6 S 1994r.
jest lybra 1.8 2000r. Y 1.2 8V 2001r. delta 2.0 4WD HF turbo 1987r.
     assistance   Moneta
 
 
JAM_BELFEGOR 



Pomógł: 111 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 3717
Skąd: Kraków
Województwo: Małopolskie
Wysłany: 26-10-2008, 12:24   

To się chłopaki na czytają :lalala:
_________________
FIAT TIPO 1.4 - (78HP) Typ : 159A2.000 (P/LPG) SPRZEDANY
RENAULT MEGANE III - 1.6 16V (110HP) - K4M 858
LANCIA DELTA II - 2.0 16V (139HP) - 836A3.000
     assistance   Moneta
 
Pawcio 



Wiek: 46
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 34
Skąd: Nowy Sącz
Województwo: Małopolskie
Wysłany: 26-10-2008, 12:28   

myślę, że im więcej możliwości do sprawdzenia, tym prawdopodobieństwo większe że każdy coś dla siebie znajdzie
_________________
była tempra 1.6 S 1994r.
jest lybra 1.8 2000r. Y 1.2 8V 2001r. delta 2.0 4WD HF turbo 1987r.
     assistance   Moneta
 
 
ubek 



Pomógł: 50 razy
Wiek: 40
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 3790
Skąd: Heilbronn
Województwo: Other
Wysłany: 26-10-2008, 12:30   

Pawcio, JAM_BELFEGOR, brawa za tą rozmowę, tak powinna wyglądać wymiana argumentów.

Ci co są bardziej nerwowi w dobieraniu słów powinni poczytać i dostosować się do tego poziomu.
_________________
K.W.A. - Kamikaze Wariaty Alkoholicy

Przy 200 ciężko jest zobaczyć 40 na znaku



www.tomekmichalik.pl
     Moneta
 
 
Pawcio 



Wiek: 46
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 34
Skąd: Nowy Sącz
Województwo: Małopolskie
Wysłany: 26-10-2008, 12:34   

śledzę forum od jakiegoś już czasu i jak dotąd nie spotkałem się z przypadkiem montażu nowego gaźnika, dlaczego więc nie podzielić się z innym obserwacjami po instalacji fabrycznego weberka :) myślę że taka okazja prędko się nie trafi, zdaję sobie z tego sprawę że mało kogo stać na taki zakup. ja podszedłem do sprawy racjonalnie w moim przypadku. "każdy orze jak może" :zgoda:
_________________
była tempra 1.6 S 1994r.
jest lybra 1.8 2000r. Y 1.2 8V 2001r. delta 2.0 4WD HF turbo 1987r.
     assistance   Moneta
 
 
JAM_BELFEGOR 



Pomógł: 111 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 3717
Skąd: Kraków
Województwo: Małopolskie
Wysłany: 26-10-2008, 12:50   

Pawcio, true ;)
_________________
FIAT TIPO 1.4 - (78HP) Typ : 159A2.000 (P/LPG) SPRZEDANY
RENAULT MEGANE III - 1.6 16V (110HP) - K4M 858
LANCIA DELTA II - 2.0 16V (139HP) - 836A3.000
     assistance   Moneta
 
ciechu 



Pomógł: 65 razy
Wiek: 45
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 4008
Skąd: Leszno
Województwo: Wielkopolskie
Wysłany: 26-10-2008, 15:14   

A ja się w tym wszystkim pogubiłem... JAM_BELFEGOR, kilkanaście postów temu napisałem że mam cięgno ssania, więc pewnie nie ma auto-ssania (oczywiście tego umownego dla gaźnika :) ). No to teraz chciałbym wiedzieć co mam nie tak: Odpalam auto z zimnym silnikiem i muszę wyciągnąć dźwignię ssania, żeby utrzymał obroty. Tak około 4 minut trwa, aż silnik zagrzeje się do około 70'c i wtedy mogę dopiero wyłączyć ssanie. Obroty będą w granicach 800, ale jak się zagrzeje do 90'c to wzrosną do 1000. Tak mam ustawione na LPG. Na Pb mam 900, ale odpalam auto na LPG. I teraz sprawa wygląda tak, że jeśli wyłączę ssanie zanim silnik przekroczy "magiczne" 70'c to mi najzwyczajniej w świecie zgaśnie. Jeśli wyciągnę ssanie +/- do połowy, mam obroty (zaraz po odpaleniu) około 1300-1500, ale po minucie mam już 2000!!! Znowu trochę popuszczę, tak żeby było 1300 i po dwóch minutach mam znowu prawie 2000!!! A jeśli wyłączę całkiem, to znów przygasa. Tak więc wnioskuję, że coś nie tak z tym termozaworkiem mam. Wymienić? Bo to jednak trochę upierdliwe jest...
_________________
Było:
Tempra "bleu lord" 1.6 86KM z LPG
Tempra "smoczyca" 1.6ie 75KM z LPG
Tipo "el niño" 1.4ie 3D 70KM Pb
Bravo "bravo" 1.6 16V 103KM Pb
Jest:
156 SW 1.9JTD 145KM
     assistance   Moneta
 
 
sztachel 


Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 10
Skąd: Ełk
Województwo: Warmińsko-Mazurskie
Wysłany: 26-10-2008, 15:25   

no to jeszcze mam do wymiany tylną klapę i zderzak :) Dzisiaj w południe peugeot mnie przyatakował od tyłu....
  
 
Pawcio 



Wiek: 46
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 34
Skąd: Nowy Sącz
Województwo: Małopolskie
Wysłany: 26-10-2008, 15:53   

Ciechu78, musisz sprawdzić czy siłownik pneumatycznego podtrzymania przepustnicy w ogóle działa i czy jest szczelny (spróbować zassać powietrze przez wężyk z tego siłownika, jeśli trzyma to ok a jeśli nie to rozkręć i sprawdź membranę tego siłownika, jest w tym siłowniku jeszcze malutkie sitko i jego funkcji nie rozumiem, w nowym gaźniku tego nie ma). dopiero później sprawdź termozaworek. na zimnym kolektorze ma być otwarty a przepływ powietrza przez zaworek powinien być swobodny, początek zamknięcia siłownika ma mieć miejsce przy 35stC a całkowite zamknięcie przy 45stC. ja w sumie miałem trzy te zaworki za kilka złotych i dopiero nowy okazał się przydatny.

** Dodano: 26-10-2008, 15:58 **
JAM_BELFEGOR, może Ty będziesz wiedział jaką funkcję ma spełniać to malutkie sitko w siłowniku podtrzymania przepustnicy? pytam bo od dawna mnie to zastanawiało a Ty faktycznie trochę wiesz na ten temat. w starym gaźniku miałem to zaklejone jakąś taśmą.

** Dodano: 26-10-2008, 16:04 **
Ciechu78,
Ciechu78 napisał/a:
I teraz sprawa wygląda tak, że jeśli wyłączę ssanie zanim silnik przekroczy "magiczne" 70'c to mi najzwyczajniej w świecie zgaśnie.


jeśli motor ma już ok 70stC to nawet po całkowitym wciśnięciu ssania i niedziałającym siłowniku przepustnicy silnik nie powinien zgasnąć, chyba że się mylę. u mnie w na starym gaźniku ten siłownik nie działał w ogóle a jednak pomimo trzęsiawek silnik nie gasł tylko jechać się nim nie dało bo skakał jak żaba przy ruszaniu.

** Dodano: 26-10-2008, 16:13 **
Ciechu78, a może po prostu masz tą śrubkę do regulacji tego siłownika na maksa wkręconą i nie ma szans to pracować, może w ten sposób ktoś poprzedni chciał to nieszczęsne "auto ssanie" unieszkodliwić?
_________________
była tempra 1.6 S 1994r.
jest lybra 1.8 2000r. Y 1.2 8V 2001r. delta 2.0 4WD HF turbo 1987r.
     assistance   Moneta
 
 
JAM_BELFEGOR 



Pomógł: 111 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 3717
Skąd: Kraków
Województwo: Małopolskie
Wysłany: 26-10-2008, 22:38   

Ciechu78, zrób jak Pawcio, pisze sprawdź najpierw szczelność siłownika potem wymieniaj termo zawór pamiętaj są da biały i czarny ciebie interesuje czarny o ile dobrze pamiętam.
Ciechu78 napisał/a:
minutach mam znowu prawie 2000!!!
Maksymalne obroty regulujesz śrubą na siłowniku uchylenia przepustnicy, widocznie masz za bardo wykręconą. Obroty zmniejszysz wkręcając ją do środka.

** Dodano: 26-10-2008, 22:53 **
Pawcio napisał/a:
JAM_BELFEGOR, może Ty będziesz wiedział jaką funkcję ma spełniać to malutkie sitko w siłowniku podtrzymania przepustnicy?
Chodzi o to?

Nie wiem, ale domyślał się że to ma nie dopuszczać do zbyt wysokiego podciśnienia. Bo jaką by inną funkcje pełniło.

** Dodano: 26-10-2008, 22:54 **
Az się poświeciłem i rozebrałem to teraz :lalala: by zaspokoić waszą ciekawość ;> .
_________________
FIAT TIPO 1.4 - (78HP) Typ : 159A2.000 (P/LPG) SPRZEDANY
RENAULT MEGANE III - 1.6 16V (110HP) - K4M 858
LANCIA DELTA II - 2.0 16V (139HP) - 836A3.000
     assistance   Moneta
 
ciechu 



Pomógł: 65 razy
Wiek: 45
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 4008
Skąd: Leszno
Województwo: Wielkopolskie
Wysłany: 27-10-2008, 00:18   

dzieki za podpowiedzi panowie, jutro sie pobawie z tym :)
_________________
Było:
Tempra "bleu lord" 1.6 86KM z LPG
Tempra "smoczyca" 1.6ie 75KM z LPG
Tipo "el niño" 1.4ie 3D 70KM Pb
Bravo "bravo" 1.6 16V 103KM Pb
Jest:
156 SW 1.9JTD 145KM
     assistance   Moneta
 
 
Pawcio 



Wiek: 46
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 34
Skąd: Nowy Sącz
Województwo: Małopolskie
Wysłany: 27-10-2008, 06:40   

JAM_BELFEGOR,
JAM_BELFEGOR napisał/a:
Nie wiem, ale domyślał się że to ma nie dopuszczać do zbyt wysokiego podciśnienia. Bo jaką by inną funkcje pełniło.

tylko że nie pełni ono funkcji zaworu tylko w środku siłownika od tego sitka jest otwór, co jest według mnie sprzeczne z zasadą działania tego siłownika, bo jak niby wywołać siłę która pociągnie membranę jak otworem tym będzie dostawało się lewe powietrze. ciekawe co konstruktor miał na myśli? :)
_________________
była tempra 1.6 S 1994r.
jest lybra 1.8 2000r. Y 1.2 8V 2001r. delta 2.0 4WD HF turbo 1987r.
     assistance   Moneta
 
 
JAM_BELFEGOR 



Pomógł: 111 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 3717
Skąd: Kraków
Województwo: Małopolskie
Wysłany: 27-10-2008, 10:54   

Pawcio, mnie się wydaje że nie do końca sprzeczne bo owszem dostaje się lewe powietrze cały czas ale dużo wolniej niż jest wytwarzane podciśnienie, dlatego że a. otworek dużo mniejszy b. jest ta siateczka. Zresztą jest tak jak widać na zdjęciu i działa ;> więc coś w ty musi być.

** Dodano: 27-10-2008, 10:57 **
Ciechu78, śrubokręt, obrotomierz i do roboty ;) sposób regulacji już znasz.
_________________
FIAT TIPO 1.4 - (78HP) Typ : 159A2.000 (P/LPG) SPRZEDANY
RENAULT MEGANE III - 1.6 16V (110HP) - K4M 858
LANCIA DELTA II - 2.0 16V (139HP) - 836A3.000
     assistance   Moneta
 
Pawcio 



Wiek: 46
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 34
Skąd: Nowy Sącz
Województwo: Małopolskie
Wysłany: 28-10-2008, 11:35   

JAM_BELFEGOR, sprawdziłem dziś regulację tego siłownika od przepustnicy i sprawa wygląda następująco: wartość obrotów na podtrzymanej przez podciśnienie przepustnicy na zimnym silniku wynosi 900, natomiast po nagrzaniu do temp. roboczej sinika ok 1350. oczywiście musiałem wymusić zadziałanie siłownika poprzez przełączenie wężyków. potwierdza więc się chyba to co piszą książki. wiem że się uczepiłem, ale chcę sprawę wyjaśnić do końca, bo może się okazać że któremuś z forumowiczów może być to pomocne, a jak wcześniej napisałem, na czym się lepiej wzorować niż na urządzeniu nowym? i może nie do końca jest tak że na starych gaźnikach to nie przejdzie, może tylko kwestia regulacji. dodam tylko że oprócz gaźnika przy silniku nie wymieniłem nic więc motorek mam wiekowy tak jak wszyscy.

** Dodano: 28-10-2008, 12:42 **
JAM_BELFEGOR, napisałeś wcześniej, że ze względu na stan, każdy silnik potrzebuje innej regulacji. nie wiem czy to zbieg okoliczności ale mój silnik jest jednym z wielu wielu i po założeniu nowego gaźnika nie musiałem nic, kompletnie nic regulować (fakt, sprężanie wynosi odpowiednio 12.2, 12.1, 11.9, 12.0 więc stan raczej niezły). w fabryce chyba by się nie pomylili przy regulacji siłownika przepustnicy, tym bardziej, że wartości obrotów się pokrywają z książkowymi ;)
pozdrawiam!
_________________
była tempra 1.6 S 1994r.
jest lybra 1.8 2000r. Y 1.2 8V 2001r. delta 2.0 4WD HF turbo 1987r.
     assistance   Moneta
 
 
JAM_BELFEGOR 



Pomógł: 111 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 3717
Skąd: Kraków
Województwo: Małopolskie
Wysłany: 28-10-2008, 18:39   

Pawcio, Każdy zrobi jak uważa u mnie lepsze efekty dała regulacja siłownika na nie nagrzanym silniku w lecie po regeneracji 1 gaźnika. Gdy to robiłem wg. książanki wyregulował się ładnie do 1300 a na następny dzień jak odpalam autko i jadę zaraz mam prawie 2000 więc coś nie tak, potem regulowałem na nienagrzanym i teraz ładnie zatrzymuje się przy 1300. Drugi gaźnik znowu rozebrałem bo polerowałem kanały będę go znowu ustawiał to zrobię to na nagrzanym silniku zobaczę jak wyjdzie. Weź pod uwagę że masz już trochę inny układ podtrzymania obrotów, głównie przez tą czarną gruszkę, to na pweno ma to wpływ na inna pracę niż te starsze gaźniki.
_________________
FIAT TIPO 1.4 - (78HP) Typ : 159A2.000 (P/LPG) SPRZEDANY
RENAULT MEGANE III - 1.6 16V (110HP) - K4M 858
LANCIA DELTA II - 2.0 16V (139HP) - 836A3.000
     assistance   Moneta
 
Pawcio 



Wiek: 46
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 34
Skąd: Nowy Sącz
Województwo: Małopolskie
Wysłany: 28-10-2008, 21:10   

JAM_BELFEGOR napisał/a:
Weź pod uwagę że masz już trochę inny układ podtrzymania obrotów, głównie przez tą czarną gruszkę, to na pweno ma to wpływ na inna pracę niż te starsze gaźniki.
możliwe :)

** Dodano: 28-10-2008, 21:12 **
już się nie czepiam :)
_________________
była tempra 1.6 S 1994r.
jest lybra 1.8 2000r. Y 1.2 8V 2001r. delta 2.0 4WD HF turbo 1987r.
     assistance   Moneta
 
 
sztachel 


Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 10
Skąd: Ełk
Województwo: Warmińsko-Mazurskie
Wysłany: 01-11-2008, 08:32   

A czy do mojej temperówki mogę podpiąć w jakiś sposób ecumastera?
  
 
romano 



Pomógł: 56 razy
Dołączył: 09 Sty 2005
Posty: 2132
Skąd: Chorzów
Województwo: Śląskie
Wysłany: 01-11-2008, 10:58   

sztachel napisał/a:
A czy do mojej temperówki mogę podpiąć w jakiś sposób ecumastera?

Masz gaźnik, więc nie widzę sensu podłączania ecumastera, jedynie byś mógł korygować mapy zapłonu w digiplexie, ale to też jest utrudnione bo map sensor jest zabudowany w digiplexie a jakoś do niego musiałbyś się wpiąć.

Oczywiście jeżeli mówimy o tym samym ecumasterze czyli urządzonku do korygowania map wtrysku i zapłonu.
_________________
Fiat Tipo 1.6 gaźnik RIP
Nissan Primera P11 SR20DE
Nissan Primera P11.144(lift) SR20DE

     Moneta
 
 
sztachel 


Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 10
Skąd: Ełk
Województwo: Warmińsko-Mazurskie
Wysłany: 01-11-2008, 14:32   

Tak,

Ale czytałem, że można się wpiąć do czujnika położenia wału?
  
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

© 2004-2011 by tempra.org & Fiat Klub Polska

Wypowiedzi oraz zdjęcia należą do ich autorów. Nie odpowiadamy za ich treść.
Zabrania się kopiowania zdjęć, treści oraz plików zawartych na tej stronie bez zgody administracji.

Server uptime: 36 days
Network load