Tempra Tipo Team :: strzela w wydech

cezar60 · Wysłany: 26-10-2008, 17:53 **strzela w wydech**

witam
szukalem ppodobnych postów lecz nie znalazlem , moze zle szukalem
otóz jak jade to co jakis czas mi strzela w wydech nie zawsze ale sa momenty. czasem wogole nie strzela a czasem dwa razy strzeli jade jade dobrze pare kilometrow i zaraz znow strzeli raz przejade kawalek znowu i tak róznie, na benzynie nie mam mozliwosci sprawdzenia,. czy to moze byc wina zaplonu?. moze to tez zwiazane z tym 4 garem , który pracuje ale tak jakby slabiej.

Sucre79 · Wysłany: 26-10-2008, 18:02

cezar60, nie jestem mechanikiem więc napiszę że chyba to jest rozrząd przestawiony ale chyba.

jacek0772 · Wysłany: 26-10-2008, 19:50

Witam.
Ja też mam podobny problem. Czyli strzela w tłumiku, ale tylko podczas jazdy(dziwne), na postoju nic się nie dzieje.
Świece wymienione, kable też, zapłon sprawdzony i dalej strzela.

cezar60 · Wysłany: 26-10-2008, 20:03

no wlasnie, na postoju spoko a jak jedziesz to czasem strzela ale nie zawsze

Enrique7 · Wysłany: 26-10-2008, 20:08

moze paliwo dostaje sie do wydechu przez glowice jakos przecieka i strzela ogniem? czy to nie to? ja pamietam jak bylem maly to w maluchu tak robilem z wujkiem wlewalismy do wydechu troszke paliwa i strzelalo jak ze sportowego;)

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 26-10-2008, 23:02

Sucre79, Jam podobnie obstawiam przestawiony rozrząd albo problemy z zaworami.

Świstak · Wysłany: 26-10-2008, 23:08

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 26-10-2008, 23:31

Świstak, Rozrząd może przeskoczyć ząbek dwa i silnik będzie pracował tylko zawory będą się za późno zamykać / otwierać.

ciechu · Wysłany: 26-10-2008, 23:46

jacek0772, cezar60, wlasnie sprecyzujcie, czy to sie dzieje kiedy gaz jest wcisniety czy puszczony?

cezar60 · Wysłany: 27-10-2008, 02:11

wlasnie jak dociskam gaz to jest dobrze tylko jak go trzymam na 5 rowno pedal gazu to wtedy strzela jak dodam gazu to juz nie.

ciechu · Wysłany: 27-10-2008, 10:23

hmmmm, gdyby tak działo się przy np hamowaniu silnikiem, to należałoby w pierwszej kolejności ustawić zapłon. Choć w Twoim przypadku także on może być przyczyną. Ale głowy sobie uciąć nie dam. Jednak nie zaszkodziłoby pogrzebać przy nim

maciekt8 · Wysłany: 27-10-2008, 12:37

Zakładając że zapłon jest ok czyli świece kable itp to może być przestawiony rozrząd, ale jeśli jest dobrze ustawiony to może być coś z zaworami np zły luz lub wytarta krzywka na wałku. U mnie przy złym luzie na jednym zaworze dokładnie wydechowym przy schodzeniu z obrotów potrafił strzelić w wydech. Kontrola luzu zaworowego jest bardzo prosta i opisywałem ją w dziale rozwiązanych usterek. Pozdrawiam

cezar60 · Wysłany: 27-10-2008, 13:12

zaplon mam troche przyspieszony moze sam sie przestawil nie wiem jak byl wczesniej ustwaiony,. a jak ustwiac na cieplym silniku, odkrecic te 3 sruby i przestawiac

** Dodano: 27-10-2008, 14:12 **
dokladne objawy: silnik pracuje nierowno na zimno i cieplo. problem z 4 garem jak zdejmuje fajke to lekko slychac jak zmienia prace silnika ale nie tak samo jak przy zdjeciu fajki przy 1,2,3 garze. jak rano odpale to slysze tak jakby disla jak ruszam i daje w gaz (takie klekotanie ) i strzela w wydech,. zapłon , rozrząd czy cos innego.?

jacek0772 · Wysłany: 27-10-2008, 21:41

No i już znam przyczynę strzelania, i to wcale nie jest w wydechu.
Zaciekawiło mnie to że w czasie postoju autko, a konkretnie silnik zachowuje się normalnie.
Przejechałem się z pootwieranymi oknami i stwierdziłem że to nie wydech, ale coś w tylnym zawieszeniu. :sciana:

Gdy mocno zakołyszę tyłem to słychać właśnie takie jakby strzelanie

W samochodzie to było słychać jakby wydech.
Także problem muszę przenieść do innego działu (zawieszenie).

ciechu · Wysłany: 27-10-2008, 23:24

cezar60, no to ty chyba na prawdę masz rozrząd przestawiony!

cezar60 · Wysłany: 30-10-2008, 19:20

wymienilem swiece na ngk vline 2 i juz przejechalem 100km i narazie ani razu nie strzelalo. ale silnik dalej rowno nie pracuje i jest slaby 100-110km/h max , na zimnym silniku rano slysze takie klekotanie to chyba zawory, ile moga kosztowac, i pasek wymienic , a jak sprawdzic czy sie nie przestawil??

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 30-10-2008, 20:13

cezar60 · Wysłany: 30-10-2008, 20:15

no to to jutro sprawdze z paskiem , a ile moze kosztowac regulacja zaworów , i czy lepeij to robic we fiacie czy na aso.

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 30-10-2008, 21:40

cezar60, ja się wybieram po wszystkich świętych do aso fiata więc będę znał aktualną cenę wymiany paska rozrządu i regulacji zaworów.

cezar60 · Wysłany: 08-11-2008, 08:51

no wiec tak pasek zmieniony i dalej to samo. problem z benzyna rozwiazany juz se smigam na benzynce, ale silnik dalej nierwno racuje i wiecej niz 120km\h nie poleci . wiec zostaly dwa wyjscia, 1 juz po zaworze i trzeba sciagac glowice , to juz wole silnik drugi bo niewiadomo ile bedzie kosztowac, albo tylko zawory trzeba podregulowac itp,. jak sprawdzic czy to zawór padniety czy tylko trzeba wyregulowac,

Świstak · Wysłany: 08-11-2008, 11:14

najpierw jedź na regulację zaworów żeby były wszystkie dobrze ustawione a potem sprawdź ciśnienie na każdym cylindrze jeśli będzie mniejsze od "książkowego" to znaczy że któryś zawór może być zdechnięty.

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 08-11-2008, 20:46

cezar60 · Wysłany: 13-11-2008, 17:51

no wiec tak problem taki: slabe cisnienie na 1 cylindrze , slaba moc 120 max, klekocza zawory, spalanie 15l/100km w trybie mieszanym, zajechalem pomierzyc cisnienie na fiata to mowili ze nie maja czasu i spytali co jest, ja mowie slaba moc i zdaje sie ze slabe cisnienie na jednym z cylindrow bo przy zmianioe paska mechanik powiedzial ze za lekko kreci sie jakies kolo i male cisnienie pewnie jest,. i ja mowie ze jezdze na gazie przebieg 185000km i ostatnie 12 tysiecy na samym gazie przejechalem to on mowi bez sprawdzania ze to zawory od gazu poszly, i trzeba glowice sciagac,. no wiec ile to bedzie kosztowac wszystko mniejwiecej z robocizna,. ile moge tak jezdzic?

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 13-11-2008, 18:34

cezar60 · Wysłany: 13-11-2008, 22:19

moze na podstwie tego powiedzial ze silnik nie ma mocy takiej jaka mial i nie rowno pracuje,.ehh bede jezdzic po innych jeszcze az w koncu cos zrobia. bo na jednym aso mowili ze zagubili te urzadzenie do pomiaru cisnienie a na drugim ze zepsuty jest, .a ile takie cos kosztuje moze sam kupie ii pomiar zrobie,/