[dawidek9919]

Witam mam taki problem a wiec po wymianie wahaczy wraz ze sworzniami ,koncówkami drazka ,łacznikami stabilizatora i amortyzatorów ,pojawiło sie stukanie ,gdy ruszam do przodu słychac pojedynczy stuk i do tyłu ,gdy jade i energicznie wchodze w zakręt tez stuka co to moze byc ??prosze o odpowiedz Lancia Dedra 1.6 ie

[JAM_BELFEGOR]

Szkoda pisać takie oczywistości ale widać trzeba.... sprawdź czy wszystko jest dobrze skręcone po tej "wymianie", jak stuka to chyba oczywiste że któryś z elementów się przemieszcza. Poza tym bardzo rozsądnie jest wchodzić "dynamicznie" w zakręty skoro w zawieszeniu pojawiają się niepokojące stuki

[pawcio0706]

Na poczatek zrob tak jak pisał JAM_BELFEGOR jezeli to nic nie da sprawdz łączenie sworznia wahacza ze zwrotnica. mialem u siebie tak ze po zalozeniu nowego wahacza byl bardzo maly luz ze sworzen w zwrotnicy przesuwal sie delikatnie gora dol i tez stukalo przy ruszaniu i nie moglem zlokalizowac stukow po jakims czasie wystukało przechodzacą srube ze nie moglem jej wyciagnac ze zwrotnicy .

[JAM_BELFEGOR]

Łap za brechę i klucze i jedz na kanał obszarpać i wysprawdzać wszystko. Nie znajdziesz trzeba będzie pojechać na szarpaki. Profilaktycznie jeszcze opróżnij bagażnik, schowki i dokręć zapasowe żeby wyeliminować "lewe" stuki czasem po aucie lata jakaś pierdóła i hałasuje nie miłosiernie . Tłuc też mogą się zaciski hamulcowe. Gdy wyrobią się prowadnice zacisk skarze jak głupi i stuka na wyboju jak uszkodzony sworzeń wahacza. Czasem luzuje się odważnik dłuższej pół osi napędowej i gania jak głupi co powoduje różne dźwięki z pod spodu. Czasem telepie się jakaś osłona z wydechu bądź sam wydech jeśli jest mocno spracowany (głównie gumy wieszaków). Sprawdzając zawias sprawdzaj wszystkie połączenia, z gumowymi tulejami (tu brechą na luzy i wizualnie czy nie sparciałe spękane itp.) i połączenia stałe. Sprawdź czy sprężyna któraś nie pękła.

P.S
To co opisujesz to klasyczny objaw zużytych gumowych elementów ramy pomocniczej (głownie bolączka nowych aut), ale czegoś takiego w T/T nie ma. Sanki oraz belka tylna są kręcone na sztywno do podwozia, i jeszcze nie widziałem przypadku żeby same się poluzowały. Osobiście takie coś widziałem w Nissan Qashqai z 2008 przy ruszaniu i hamowaniu z podwozia dopierało głuche walnięcie. Przyczyną okazała się właśnie przemieszczająca się rama pomocnicza. Patent nie miłosiernie głupi żeby całą ramę osadzać na czterech tulejach gumowych taki jak od wahaczy, wiadomo przecież że za jakiś czas to się zużyje. Nie muszę pisać ile trzeba rozpiąć rzeczy żeby wyciągnąć sanki. Masakra... celowy zabieg producenta? czy ciemność pomroczna inżyniera ? I to nie tylko Nissanów dotyczy. Koledze poleciłem się zaopatrzeń w poliuretany dobrej jakości z grubymi tulejami metalowymi, robione na zamówienie. Wyjdzie i tak taniej niż co parę lat rozbierać pół auta z przodu.

[shagger78]

JAM_BELFEGOR, sanki tylniego zawieszenia w T/T (nie wiem jak lancia)sa poprzez poduszki gumowo-metalowe przykrecone do podluznic
Ale u Kolegi najwyrazniej cos niedokrecone przy naprawie zawieszenia isie przemieszcza.Znam takiego co swoznie wahaczy 15 mm osadzil w zwrotnicy 17mm tylko blaszka je owinal Rozne cuda moga byc:)

[JAM_BELFEGOR]

Cytat:

JAM_BELFEGOR, sanki tylniego zawieszenia w T/T (nie wiem jak lancia)sa poprzez poduszki gumowo-metalowe przykrecone do podluznic

tak masz rację, ale to są bardzo masywne elementy i więcej w nich metalu, raczej się tego nie wymienia. Oczywiście po 20 latach gumy są sparciałe ale mimo tego metalowe tuleje i podkładki tak to trzymają że nie ma z tym większych problemów.

** Dodano: 05-05-2013, 22:36 **
Tak u mnie wygląda Belka w 20 letniej Delcie to samo co w T/T i w Dedrze tylko jest dodany stabilizator poprzeczny. Nawet nie dygła gdy obracałem auto na bok.

A tak wygląda nowa

Belkę zmieniam akurat z innych powodów, zażarło mi gniazda odbojów wahacza i trzymały się na słowo honoru. Ostrzejsze w zakręt z jakąś dziura w tle i zgubiłbym odboje.

[shagger78]

[JAM_BELFEGOR]

To chyba te z mocniejszym silnikiem, ja w 1.4 nie miałem.

[shagger78]

JAM_BELFEGOR, no to chyba na to wychodzi ze 1.4 nie mialy.W obecnym 1.6 i bylym 2.0 byly.Przy wyjmowaniu wahaczy tylnych musialem odkrecac drazek(dwie sruby M8 na strone)
A poduszki na tyle w T/T rzeczywiscie masywne.Jedynie wiek i korozja moze je zniszczyc

[dawidek9919]

Wsztystko oblukałem na kanale ,ale zauwazyłem ze mam mokry wahacz od oleju z maglownicy troche mi puszcza chyba uszczelniacz ,a czy maglownica może stukac przy skretach ?chyba bede musiał pojechac na szarpaki ...

[shagger78]

dawidek9919, maglownica tez moze pukac nie tylko na skretach ale nawet na dolkach bo jak by nie bylo kolo za nia szarpie w roznych kierunkach.Niech ktos porusza Ci kierownica a ty sprawdz co jest luzne-listwa maglownicy czy moze boczny drazek maglownicy.Choc w Twoim przypadku z racji wycieku i tak magiel do wyjecia.

[dawidek9919]

shagger78 sprawdze,powiem ci ze jest taki pojedynczy stuk jak zaczynam ruszac do przodu no ,i jak zaczynam cofac ...pozniej juz nie ,no i na wybojach stuka przy skretach i wogóle co 200km pusty zbiornik od wspommagania leci z tej oslony gumowej tam pewnie uszczelniacz poszedł ...nie wiem czy to oplacalne robic....jak auto ma 21 lat....