[jacek0772]

Wszystko fajnie, tylko dla gościa który zarabia o wiele za mało każda złotówka się liczy.

[ciechu]

jacek0772, też mam ten problem, ale życie nauczyło mnie, że jak zbyt wiele chce się zaoszczędzić to dużo więcej potem się traci. Czasami niestety nie tylko pieniądze. Druga sprawa, o której często wspominał mój ojciec - "Jak cię nie stać na remont samochodu, to znaczy że nie stać cię na samochód". Dlatego swojego auta się pozbyłem. I święty spokój mam

[jacek0772]

OK przekonałeś mnie. Właśnie mam do wymiany prawą stronę i chyba wymienię cały wahacz.
Dzięki i pozdrawiam.

[westmorland]

Koledzy... kupiłem ten nieszczęsny wahacz 15mm do mojego tipo z 90'. Mechanik zabiera się za robotę odkręcił wszystko wybił sworzeń i co się okazuje? Że tam jest włożony 17mm... I teraz głupiego robota skręcił wszystko do kupy i tyle z wymiany... Czyli moje wcześniejsze przypuszczenia dotyczące pomiarów śruby na zwrotnicy są mylne ! Aha i mało tego jak wracałem od mechanika ok 90 km/h otworzyła mi się maska (była na 100% zamknięta przed wyjazdem!!) x( i uderzyła w dach w zasłaniając mi całą przednią szybę... na szczęście zatrzymała się na antenie na dachu i tylko dzięki temu szyba się nie rozbiła... (cud że nikt nie jechał z naprzeciwka!) zawiasy powyginane maska wgnieciona i porysowana i na dodatek już jej się nie da zamknąć Sorka za off top ale chciałem się tym z kimś podzielić

[NeckUno1]

To współczuję kolego westmorland. U mnie wszystko pasowało, kupiłem dwa wahacze o średnicy sworznia 17 mm i wszystko elegancko pasuje. Tylko, że jak na złość coś mi stuka teraz, tak jakby coś przeskakiwało w okolicach koła. Wahacze przykręcone oraz końcówki stabilizatora są na pewno dobrze przykręcone, przewiduję że amortyzatory już się skończyły.