Tempra Tipo Team :: Brak ogrzewania po wymianie termostatu

Ajgor · Wysłany: 15-02-2005, 16:20 **Brak ogrzewania po wymianie termostatu**

Wiem, ze na temat termostatow tu juz napisano cala prace doktorska, ale ja wszystko przeczytalem, i dalej nie wiem, co robic

A oto, o co chodzi.
Mialem uszkodzony termostat. Przedtem silnik nie rozgrzewal sie wiecej, niz do okolo 50 stopni (pisalem juz tu o tym). W srodku ogrzewanie ledwo, ledwo, ale cos tam grzalo. Dzis wymienilem termostat, silnik sie rozgrzewa jak nalezy, a z ogrzewania leci lodowate powietrze. Moze ja napisze krok po kroku, co zrobilem, a ktos doswiadczony mi powie, co zrobilem nie tak (lub czego nie zrobilem).
Termostat jest we wlasnej obudowie (silnik 1.4 z jednopunktowym wtryskiem).
1. Odkrecilem od starego termostatu oba weze - grubszy od chlodnicy, i cienszy - prawdopodobnie od wymiennika ciepla do ogrzewania.
Z grubszego splynelo mi sporo plynu, ktory zlapalem do korytka.
2. Odkrecilem stary termostat, i w jego miejsce przykrecilem nowy (z nowa uszczelka).
3. Zalozylem oba weze (i grubszy i cienszy).
4. Z korytka wlalem do zbiornika wyrownawczego czesc spuszczonego w czeniej plynu (plyn byl praktycznie nowy wiec nie bylo ssensu go zmieniac) - wlalem do okolo polowy zbiornika wyrownawczego.
5. Zakrecilem zbiornik wyrownawczy i odpalilem silnik.
6. Trzymalem silnik na wolnych obrotach kilkanascie minut. Po chwili temperatura silnika zaczela rosnac. Rozla do okolo 110-120stopni. W tym momencie musial termostat puscic, bo temperatura silnika nagle spadla do okolo 70st, a plyn ze zbiorniczka wyrownawczego splynal do ukladu.
7. Dolalem pozostaly plyn do zbiorniczka.
Po chwili temperatura znow zaczela rosnac i ustabilizowala sie tuz ponizej 90st.
Silnik chodzi bez zarzutu. Temperatura sie utrzymuje ponizej 90st, a z ogrzewania leci lodowate powietrze. Co zrobilem zle?
Dodam, ze przed wymiana termostatu ogrzewanie kulawo, ale jednak dzialalo. Ponadto w ktoryms poscie wyczytalem, ze na ktoryms wezyku jest plastikowy zawor do odpowietrzania. Ja u siebie nic takiego nie widzialem.
Acha... Oba grubsze weze - od chlodnicy - sa cieple, a oba ciensze - od wymiennika ciepla sa zimne.

Marcin - fiattipo.pl · Wysłany: 15-02-2005, 16:27

Wyglada na zapowietrzona nagrzewnice... Jak zlewales plyn odkreciles pokretlo ogrzewania na max? No jak jak sam piszesz nie odkrecales zaworkow do odpowietrzenia...

Ajgor · Wysłany: 15-02-2005, 16:29

Pokretlo temperatury ogrzewania mialem odkrecone na maksa. A gdzie sa zaworki do odpowietrzania nagrzewnicy? Bo ja nie moge znalezc

Hemi · Wysłany: 15-02-2005, 16:32

http://www.tempra.org/instrukcja/026plyny.html

Emf · Wysłany: 15-02-2005, 16:36

Nie wiem jak w 1.4 ale u mnie na wezu za termostatem jest male czarne pokretlo, a do tego masz jeszcze "motylek" w gornym rogu chlodnicy.
Zobacz jak odkrecisz czy leci plyn czy nie.

Jeszcze jedno sprawdz czy masz odpowiednia ilosc plynu bo mi sie tez tak dzieje jak mam za malo plynu (gdzies mi spierdziela), ze silnik sie grzeje, a ciepla"niet".
Przy niskim poziomie plynu nie doleci on do nagrzewnicy, ktora jest wyzej.

Ajgor · Wysłany: 15-02-2005, 17:27

No wiec tak. Odpowietrzylem na chlodnicy ( faktycznie w momencie odkrecania "motylka" uslyszalem, jak syczy powietrze i z sekunde potrwalo, zanim polecial plyn), i ogrzewanie zaczelo dzialac. Ale... Tylko jak dmucham na "gore". Jak wlaczam nadmuch na nogi, leci zimne. powietrze.
A na przewodzie doplywowym do nagrzewnicy nie mam zadnego zaworu odpowietrzajacego.

Emf · Wysłany: 15-02-2005, 17:34

Z trym nadmuchem na nogi, to ja nie wnikam w to bo nie jest ono najskuteczniejsze.
Mam np. taki bonus ze jadac w trasie po nagrzaniu auta na nogi (pomimo ustawienia nawiewu na szybe) wali mi takie gorace powietrze ze mam bytu az gorace.
Znajomy w Tipo mial to samo tylko ze u niego walilo na nogi wiecznie zimne wiec moze "ten typ tak ma".
Moje auto ma 12 lat wiec nie wymagam od niego aby wszystkie "przegrodki" przekierowujace odpowiednio powietrze byly sprawne w 100%.