[Guzik]

Stanął i stoi tak. Objaw był taki, że jechałem sobie ekspresową(po zjeździe z autostrady, gdzie dostała w dupsko troszkę...) i nagle zaczęło się coś tłuc i zgasł silnik (jak już zgasł to tylko mignął 2 razy obrotomierzem do końca skali). Z początku myślałem, że to panewki czy może urwał się zawór, ale później silnik kręcił normalnie, ciśnienie oleju (kontrolka) gaśnie jeszcze podczas kręcenia rozrusznikiem, nic się nie tłucze podczas kręcenia.

Przypadkiem odkryłem, że pompa paliwa nie pracuje od tamtej pory i nie ma iskry na żadnej świecy. Bezpieczniki mniej więcej sprawdzałem, przekaźniki działają(na czerwonej kostce tylko nie ma napięcia, ale może tak ma być?). Poratujcie Panowie. Musiałem holować prawie 200 km do domu

[Jelcyn]

zainteresuj się alarmem. miałem podobną sytuację i okazało się, że centralka alarmu miała zwarcie blokując wszystko.

[Guzik]

[Jelcyn]

u mnie to pod deską rozdzielczą po lewej stronie, takie małe szare pudełko. wystarczyło pójść wzdłuż kabli i powyciągać wszystko co było z alarmem związane

[meter30]

Guzik, Ale ten samochód odwdzięcza Ci się za te godziny pracy które mu poświęcasz... Możliwe że to alarm, ale to musiałby stwierdzić ktoś z pojęciem bo każdy alarm jest inny, jedne są połączone z zapłonem, inne nie. Wielce prawdopodobny może być też immobiliser. Najpewniejszą diagnozę dałoby podłączenie do komputera

** Dodano: 23-07-2010, 18:25 **
Jelcyn, Jak jeszcze miałem Tipka i tak zrobiłem to nie było mowy o odpaleniu bo miałem alarm wpięty w zapłon

[Guzik]

[Jelcyn]

Guzik, były immobilaisery, pozatym zawsze ktoś mógł później doposażyć.

[meter30]

Guzik, Miałem immobiliser w Tipku 1,4, ale to był taki średniowieczny - czarny breloczek trzeba było wcisnąć w otwór pod stacyjką - wtedy lampka immobilisera przestawała migać i było pół minuty albo minuta na odpalenie. Chyba Ty takiego nie masz (a może masz jakiś inny) więc pozostaje szukać dalej. Wyjmij wtyczkę od pompy paliwa i sprawdź miernikiem czy po przekręceniu kluczyka dochodzi tam w ogóle napięcie

[Luczu]

[Guzik]

[ciechu]

Guzik, pompy w ogóle nie słychać żeby pracowała po włączeniu zapłonu? W jaki sposób sprawdzałeś, że paliwo nie jest podawane?

[Guzik]

Pompy w ogóle nie słychać, a zawsze jej praca była słyszalna w kabinie(tego, że nie pracuje, jestem pewny bardziej niż tego, że wczoraj w portfelu został mi 1 grosz dosłownie ).
Do tego ten brak iskry.
Nie znam się na elektryce, dział download nie działa, bo może jakiś schemat by pomógł. Nie ma iskry i nie ma napięcia na jednej kostce tej przy mapsensor(przekaźniki są tam dwa i na białej kostce pod spodem jest napięcie, a na czerwonej-tej przy bezpieczniku-nie ma napięcia. Póby na włączonym zapłonie jeśli to cokolwiek ma do tego).

** Dodano: 24-07-2010, 13:57 **
Brak mi nerwów, co chwilę jakieś części są potrzebne i w sumie samochód mam niecałe pół roku, a jakieś 2 miesiące przez ten czas stał już
Więcej kilometrów zrobiłem lanosem mamy niż tą temprą, a co ciekawe, jedyny wydatek tam w ciągu też około pół roku to wycieraczki przednie bosch za UWAGA(!!) 32zł

[lorgbow]

Guzik, stawiam na moduł zapłonowy, miałem dokładnie takie same objawy u siebie w 2.0(pisałem Ci sms), dzisiaj jeszcze sprawdzę numer tego modułu i Ci wyślę

[ciechu]

lorgbow, moduł zapłonowy odpowiada za pracę pompy paliwa?

[Guzik]

Może przez niego przechodzi jakieś napięcie, ciul wie
Już nawet nie jestem smutny, śmieje się z tego. Mama dziś "dzwoń do elektryka to Ci go przywiozę".
ja-"nie chce mi się i nie mam pieniędzy"
mama-"ja Ci zapłacę, dzwoń"
ja-"nie mam siły patrzeć na ich nieudolne próby uruchomienia tego silnika"

I nie pojechałem nigdzie. Muszę ochłonąć. Za dużo mnie to kosztuje(więcej nerwów niż pieniędzy, choć tego też poszło tyle co druga tempra minimum).
Jeszcze jakieś pomysły> Będą to raczej podpowiedzi dla elektryka i tak, bo sam nie ogarniam nic tam.

[ciechu]

Guzik, wiesz, możliwe że moduł faktycznie padł i przez to nie masz iskry, ale nie wykluczone że w tym samym czasie skończyła się pompa. Trochę spory pechozol byłby to, ale sam piszesz, że nie możesz się z Temperką dogadać. Te auta mają duszę, więc skoro robi Ci takie psikusy...
Tak mi przyszło do głowy teraz - jak masz dostęp do miernika to załatw sobie kolegę do pomocy i wypnij przewody z pompy aby podłączyć je pod miernik (mierzyć w voltach). Wtedy niech kolega włączy zapłon - w tym momencie powinno podskoczyć napięcie na mierniku. Jeśli podskoczy - walnięta pompa. Jeśli nie - problem siedzi głębiej. Ale można to sprawdzić bez nakładu finansowego, więc warto spróbować

Aha, wiesz chyba, że przekaźnik i bezpiecznik pompy znajduje się w komorze silnika, a nie pod kierownicą

[lorgbow]

ciechu, właśnie wygląda na to że tak, bo u mnie jak padł moduł to właśnie nie było iskry i pompa nie pracowała, na początku stawiałem na pompę ale po podpięciu na krótko śmigała - bezpieczniki były ok więc postawiłem na moduł i trafiłem

Inna sprawa że szukałem go około miesiąca

[Guzik]