Tempra Tipo Team :: Problem. nie ma iskry...

mnemoniq · Wysłany: 23-02-2009, 18:12 **Problem. nie ma iskry...**

Witam,
Niestety nie udalo mi sie znalezc nic na forum co by mi pomoglo, wiec pisze... Jesli ktos moglby pomoc, bo juz sam nie bardzo wiem co mam robic...

Od poczatku:
tipo 1.4 94r gaźnik z LPG
Zapalil, przejechal ze 300metrow i zaczal tracic moc. za jakims 3 razem juz jej nie odzyskal i zgasl - wszystko w ciagu paru sekund sie stalo...

sprawdzilem swiece - nie sa zalane i nie daja iskry - sa nowe (maja jakies 2 miesiace, kable tez - jedne i drugie dedykowane do LPG)
Sprawdzilem cewke - zasilanie ma ok, wymienilem tez na druga ale nie pomaga...

Znajomy podpowiedzial ze to objawy padnietego modulu zaplonowego. sprawdzalem jego zasilanie - nie wiem czy nie ma jakiegos zwarcia bo wyglada to tak: wtyczka zenska od strony instalacji auta - 2 kabeli, obydwa z pradem, miernik wskazuje ze sa gdzies ze soba zwarte. wtyczka meska od strony modulu (modul jest przy aparacie) - 2 kabeli, nie zwarte, oba z plusem z akumulatora daja napiecie ok. 12.4V. Czy tak ma byc? niestety sie nie znam absolutnie na stronie elektrycznej

W oczy tez rzuca sie przewod (cisnienia?) dochodzacy z gaznika do aparatu - od strony aparatu jest zamontowany dosc luzno. moze jakies spadki cisnienia?

Moze ktos z Was cos pomoc?? pewnie kupie modul, chyba ze ktos z Was zasugeruje inaczej, moze cos jeszcze ominalem, i powinienem sprawdzic... POMOCY

postaram sie jeszcze wrzucic jakies zdjecie jak to wyglada, jak tylko dam rade.

Z gory wszystkim dziekuje.

Maciek

MARIOVIRUS · Wysłany: 23-02-2009, 18:55

Witam jesli wogule nie odpala to sprawdz jeszcze CPW znajduje sie na dole od strony rozrzadu moze zabrudzil sie albo przyszla na niego pora moze tez byc ze juz jest na wykonczeniu i tez cyrki robi ewentualnie ten modol

Psotnik · Wysłany: 23-02-2009, 18:59

Maciek sprawdz moze uklad zasilania paliwem.Moze to wcale nie jest przyczyna elektryki.

egon · Wysłany: 23-02-2009, 19:15

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 23-02-2009, 22:11

mnemoniq · Wysłany: 24-02-2009, 08:48

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 24-02-2009, 11:14

mnemoniq · Wysłany: 24-02-2009, 17:08

JAM_BELFEGOR, wlasnie przeczytalem, co napisales i nie wiem czy mam to teraz sprawdzac...
padlem ofiara swojej wlasnej glupoty, nie wiem czemu tego wczesniej nie sprawdzilem, wydawalo mi sie ze jesli slychac rozrusznik tak jak to bylo wczesniej kiedy wszystko dzialalo to jest ok od tamtej strony.... ale jednak nie moge powiedziec ze 'kreci' bo doslownie PALEC ROZDZIELACZA SIE NIE KRECI;/ nie mam pojecia czemu :sciana:

ani na starym aparacie, ani na tym ktory dzis zalozylem...

pomocy, jestem z reka w nocniku... jak to w ogole mozliwe??

po dalszym sprawdzaniu, przy zapalaniu:
- zebatka od strony silnika (wspolpracujaca z zebnikiem na aparacie) sie nie kreci.
- wal (ten widoczny przez wlew oleju) sie nie kreci
- korbowod sie kreci i tloki chodza

jutro zdejme obudowe paska rozrzadu, bo niestety jestem uzalezniony od swiatla slonecznego, ale przewiduje najgorsze...

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 24-02-2009, 20:37

maniutek · Wysłany: 24-02-2009, 22:59

mnemoniq, tu nie ma co sprawdzac, rozrzad do roboty....moze Ci sie zeby skonczyly na pasku, a moze calkiem sie zerwal, do sprawdzenia...

MGSH · Wysłany: 24-02-2009, 23:19

mnemoniq · Wysłany: 25-02-2009, 09:23

Panowie, podniesliscie mnie na duchu troche:) caly zwarty i gotowy ide na dol to sprawdzic

Do napisania!

** Dodano: 25-02-2009, 10:35 **
Ok. pasek sie urwal. rolka napinacza wyglada na zupelnie sprawna, a po pasku widac ze po prostu odechcialo mu sie pracy.

JAM_BELFEGOR, Ty jestes z Krakowa, ile moze kosztowac zrobienie tego? bo raczej sam nie dam z tym rady pod blokiem

Bylem u mechanika ktory jest zaraz kolo mnie i krzyknal za zalozenie paska+pasek 100zl ;/ do tego powiedzial ze jeszcze trzeba posprawdzac i rolke wymienic (nie wiem? koniecznie rolke trzeba wymieniac?) i zrobil mi z tego 250zl oczywiscie jesli nic sie nie pogielo. czy to nie rozboj w bialy dzien taka suma?? wiesz moze jak to zrobic mniejszym nakladem kosztow??

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 25-02-2009, 11:06

mnemoniq, poszukam ci faktury, ja pasek robiłem w ASO (2-3miesiece) temu z tej racji ze wiele warsztatów źle to robi z prostej przyczyny, nie mają lub nie się nie chce zakładać wagi przy napinaniu paska i koniec końców pasek jest napięty "na oko" a skoro mam już zapłacić to wole żeby był napinany zgodnie ze specyfikacją (gdyby to robił sam to zastosował bym się do zasady pół obrotu paska). Pasek wymieniłem profilaktycznie po 100.000 i wymienia się komplet. Możesz przyoszczędzić na rolce tylko znowu ci tym razem rolka strzeli i zabulisz jeszcze raz za zakładanie, to się mija z celem.

ZielonyTBG · Wysłany: 25-02-2009, 11:11

mnemoniq, powiem Ci tylko tyle że rolka też jest do wymiany,mimo że wygląda dobrze.Skoro padł pasek to już miał swoje nakręcone,więc i rolka również.
Kupowałem niedawno i płaciłem 33 zł za rolkę i jakieś 40 zł za pasek,więc nie są to jakieś duże sumy.

mnemoniq · Wysłany: 25-02-2009, 11:14

rozumiem, tylko zastanawiam sie czy dam sobie z tym samemu rade... nigdy tego nie robilem...
poza tym moglby mi ktos podeslac na maila te instrukcje wymiany bo mam ograniczenia na forum z racji niedawno zalozonego konta i nie moge sciagnac

mnemoniq @ tlen.pl

albert1991 · Wysłany: 25-02-2009, 11:17

mnemoniq, zaraz Ci wysle

maniutek · Wysłany: 25-02-2009, 16:15

mnemoniq, przyjedz do mnie, zrobie Ci to za darmo....tylko daleko troszke masz....

mnemoniq · Wysłany: 25-02-2009, 17:07

Niestety, bylem z tym u mechanika, nie da sie zrobic bez remontu silnika... nie oplaca mi sie juz tego robic, no chyba ze znacie jakies tanie alternatywy... ktos ma jakies pomysly? czyje sie jakby mi piec zdechl

MGSH · Wysłany: 25-02-2009, 17:50

Od siebie mogę dodać, że w moim przypadku trzech mechaników stwierdziło remont silnika. Jeden nawet się babrał w "szukanie zaworów" śrubokrętem itp.
Czwarty dopuścił opcję, "że w sumie może się nic nie stało". Ale na remont byłem już przyszykowany.

Szkoda, że paska nie masz. Kupno nowego ryzykowne....

mnemoniq · Wysłany: 25-02-2009, 17:55

MGSH, paska rozrzadu? ale jakiego? nowego czy starego?

poza tym jak to mozliwe ze gosc jak krecil za klucz korbowodem to mil opor (ze niby od zaworow na wale) a jak ja wczesniej probowalem odpalac to rozrusznik krecil bez problemow korbowodem i tloki chodzily gora-dol?? :?:

luki21 · Wysłany: 25-02-2009, 18:00

mnemoniq, kolego nie od zaworów a od sprężonego powietrza które zamknięte i komorze spalania nie ma gdzie się wydostać

MGSH · Wysłany: 25-02-2009, 19:27

luki21 · Wysłany: 25-02-2009, 19:39

MGSH, kolega ma już sprawę naświetloną na gg i robił chyba nie będzie

JAM_BELFEGOR · Dodano: 25-02-2009, 20:06

mnemoniq · Wysłany: 26-02-2009, 08:09

JAM_BELFEGOR, dzieki za pomoc i opisanie problemu - moj blad ze nie wyrazilem sie jasno:

Niestety, bylem z tym u mechanika, nie da sie zrobic bez remontu silnika...

przez to mialem na mysli ze robil przy tym, kupilem juz pasek i rolke, rozebral przy mnie obudowe rozrzadu, niestety glowny wal haczy. zaczal juz ustawiac rozrzad do zalozenia paska ale wtedy to wyszlo. i tak ze mnie zdarl 80zl

nie wiem czy tloki sa cale ale tak czy inaczej nie chce juz wkladac w niego pieniedzy bo i tak pozarl ich cala mase w ciagu czasu jaki go mam, tj ostatniego pol roku.

a z tym zlomowaniem i oddawaniem na czesci mozecie cos poradzic? znacie kogos?