Tempra Tipo Team :: Auto zgaslo i sa problemy z nim...

nieznajomy99 · Wysłany: 20-06-2013, 10:51 **Auto zgaslo i sa problemy z nim...**

Wiec tak jak w temacie. Jechalem na gazie i chcialem przelaczyc na benzynke. I w tym momencie samochod mi zgasl. Probowalem odpalic to tylko wykonczylem akumulator. Na pych nie odpala. Odpalil tylko wtedy gdy krecilem caly czas rozrusznikiem. Puscilem kluczyk po odpaleniu auto gaslo. Na parkingu doszedlem do wniosku, ze auto odpala jedynie gdy pali sie kontrolka ladowania.. dotkne gazu by kontrolka zniknela auto gasnie. Odlaczylem alternator i samochod jezdzi.. Co tu moglo sie namieszac?[/list]

maniutek · Wysłany: 27-06-2013, 00:10

1. Przywitac sie !!
2. Jaki motor?
3. Sam sobie odpowiadasz na pytanie. Moze alternator robi jakies chore obciazenie tudziez ma zwarcie? Tu bym sie skupil. Alternator do T/T nie kosztuje majatku, kup, zaloz i bedziesz wiedzial. Chyba, ze masz jakies durne odciecie przez kogos dolozone....nic nie wiem, nic n ie napisales

flor16 · Wysłany: 01-07-2013, 09:52

naj lepiej zmień markę hahahaha

KrzychuB · Wysłany: 01-07-2013, 09:55

flor16, jak masz zamiar odpowiadać to pisz mądrze a nie takie durne posty :zolta:

maniutek · Wysłany: 01-07-2013, 21:05

I spokoj z panem flor16

nieznajomy99 · Wysłany: 02-07-2013, 16:31

wiec tak silnik to 1.4 gaznik + gaz ...kupilem nowy alternator.. tzn regenerowany wlozylem i nic ...
na poczatku silnik gasl gdy dostawal ladowanie, poruszalem jakimis kabelkami i auto jezdzi ale gasnie gdy wcisne awaryjne

(szary kabelek) idacy od alternatora do kontrolki na desce wszedzie sie zamyka.. gdzie go probowka dotkne wszedzie sie swieci .. nawet od swiatel ;o
auto jak na razie jezdzi lecz gdy wcisne awaryjne gasnie... elektryka ladnie sie posypala
jak co mam do sprzedania alternator ten co mialem do czasu wymiany. dzis sprawdzany 14.20 ma ladowania przy obciazeniu

pit14 · Wysłany: 02-07-2013, 21:17

Sprawdź masy na silniku i pace szczególnie tą wiązkę pod aku

KrzychuB · Wysłany: 02-07-2013, 21:42

nieznajomy99, no właśnie tak jak pit14, napisał posprawdzaj połączenia masowe i poczytaj o tym na forum bo jest parę tematów, może coś cię natchnie

nieznajomy99 · Wysłany: 02-07-2013, 22:09

Wujek tam sprawdzal cos.. wszystkie kabelki.. masy niby dokrecone itp.. z tym jednym kabelkiem jest problem.. nawet jak zdjalem deske rozdzielcza to na zarowce od swiatel mial zamkniecie ...

pit14 · Wysłany: 03-07-2013, 17:25

nie chodzi o to żeby były dokręcone tylko o to żeby nie było różnicy w napięciu - akumulatora , + aku a silnik , + aku a skorupa - to sprawdźcie miernikiem a nie wizualnie

nieznajomy99 · Wysłany: 03-07-2013, 21:12

na kablu z alternatora(ten szary) napiecie jest wszedzie.. dotkne jedna koncowka probowki kabla a druga byle czego to sie zamyka.. drzwi , kielichow , nawet pokrywa zaworow.. i jest przebicie ..
sprzedam to chyba ; /

pit14 · Wysłany: 03-07-2013, 21:28

nie sprawdzaj próbówką tylko miernikiem ! jeśli na tym szarym przewodzie masz napięcie po odłączeniu od altka to wg schematu jak patrzę będzie zwarcie w kostce stacyjki

nieznajomy99 · Wysłany: 05-07-2013, 10:27

Cytat:

nie sprawdzaj próbówką tylko miernikiem ! jeśli na tym szarym przewodzie masz napięcie po odłączeniu od altka to wg schematu jak patrzę będzie zwarcie w kostce stacyjki

Tak tez z wujkiem obstawiamy. Przy przekrecaniu kluczyka na 0 slychac nawet jak przekazniki wariuja itp. Stacyjka jest troche rozwalona ; P byle jakim kluczem przekrecam :p

Jest tez taka sytuacja ze jak wcisne awaryjne (nie migaja ale gasza silnik) xd Awaryjne nie dzialaja tylko jest odciecie zaplonu.. samochodu nie da sie za zadne skarby uruchomic ;p

Usterka naprawiona.. Jakis inteligentny gosciu tak robil alarm ze plusa wzial ze skrzynki bezpiecznikow.. i jak zamykalem ja to czasem nie trafialem w i nie zatrzaskiwala sie.. i kabelek sie przycial i robil zwarcie -.-

i po co rozwalalem cala deske rozdzielcza itp jak wystarczylo odlaczyc ten kabelek od alarmu -.-