[jaceen]

Witam! Szukam porady ewentualnie linku do stron gdzie takie objawy kogoś spotkały. Problem polega na tym, że podczas jazdy na nierównościach (dziury, torowiska, kostka itp.) na ułamek sekundy zrywa mi prąd i w tym momencie gaśnie wszystko a, że dzieje się to podczas jazdy to jest szarpanie, bo zaskakuje na biegu. Dzieje się tak na gazie i na paliwie. Elektryk nie chce się podjąć naprawy tej denerwującej usterki, bo jak twierdzi nie wie gdzie ma szukać przyczyny. Może ktoś zasugerowałby, od czego zacząć i gdzie szukać a może ktoś z Was miał takie objawy. Kolega sugerował mi sprawdzić alternator, ale na warsztacie gościu powiedzial, że to nie ma nic wspólnego z takimi objawami. Siedzę, czytam forum i nie widzę żeby ktoś miał podobne objawy. Elektryk powiedział mi, że jak typiak stanie to wtedy coś może poradzić. Tipo 1,4 rok94.

[ubek]

[luki21]

jaceen, a mi przyszło na myśl żeby sprawdzić klemy na aku

[ubek]

luki21, na pracującym silniku prąd daje altek nie aku... jak oczywiście ładuje...

[jaceen]

Klemy sprawdzałem, świece wymieniane, akumulator 1-en miesiąc a nie chciałbym stanąć gdzieś np. w podziemnym przejeździe, albo na Grabiszyńskiej we Wrocku. Do stacyjki to nie chcę się zabierać bo moja wiedza w tych tematach jest mała. Ogólnie sprawdzałem kabelki dochodzące do lamp, zamków i w serwisie LPG twierdzą, że to nie z winy instalacji. Elektryk praktycznie odmówił pomocy. Może chociaż namiary na kogoś kto podjąłby się tematu.

[luki21]

ubek, kolego ale jak się odłączy aku od auta to nie gaśnie?

stan kabli plusowych WN i minusowych no i podpięcie plusa przy skrzynce bezpieczników

[ubek]

[konikks]

luki21, nie gaśnie. kiedyś jak padł mi aku odpaliłem z innego aku, odłączyłem go i na działającym silniku podpiąłem swój da się

[jaceen]

Nie sprawdzałem czy po odłączeniu silnik pracuje. Jutro odpowiem bo auto zostawiłem w pracy, stres jechać w takich korkach gdy co chwilę szarpie. Jak by były wszędzie asfaltowe drogi to by nie takich objawów

[ubek]

jaceen, sprawdź kable zapłonowe w okolicy stacyjki i skrzynki bezpieczników - jak Ci tam ucieka prąd to auto Ci zgaśnie.

[ciechu]

jaceen, nie sprawdzaj czy silnik pracuje po odlaczeniu od aku! Bo bedziesz mial regulator do kupienia. Problem typowo elektryczny. Mozliwe ze masz jakis luz na stykach przy cewce lub digipleksie (jesli takowy masz). Trzeba by przeleciec po kolei wszystkie punkty w ktorych moglo sie cos rozlaczyc/poluzowac

[jaceen]

Cześć! Dzisiaj sprawdziłem wszystkie dostępne połączenia, poruszałem, przeczyściłem. Przy okazji wymieniłem układ wydechowy w umówionym warsztacie. Jeździłem 3godz. po największych dziurach i...i nic! Nic się nie dzieje. Nie wiem czy to tak przed agonią dobrze się sprawuje , czy poprostu ruszyłem coś co właśnie trzeba było ruszyć. Przecież układ wydechowy chyba nie ma nic wspólnego z takimi objawami? Ale dalej mam stresa bo wcześniej też sprawdzałem różne przewody w miarę swoich umiejętności i jak przerywał tak przerywał. Trwało to ze 3miesiące, dlatego opisałem swój problem. Jeszcze raz zgodnie z poradą sprawdzę połączenia przy bezpiecznikach i stacyjce. Mimo wszystko nie wiem co się z typkiem działo, już nawet pancia nie chciała ze mną jeździć, bo mówiła, że nie będzie pchała typka w centrum miasta . Dięki i pzdr

[romek_83]

Hej! Ja mialem objawy podobne do Twoich, w koncu auto mi zgaslo na amen i nie chcialo odpalic(akumulator sie rozladowal). Pod odcholowaniu do domu okazalo sie ze skonczyly sie szczotki w alternatorze, przy okazji poszly takze diody.

[jaceen]

Witam. Tak jak romek_83 napisał, auto na amen. Jeździłem kilka miesięcy i prócz wymiany pompy wody, kabli WN, świec i kopułki jakoś się jeździło. Od jakiegos czasu wariowały mi obroty, dzisiaj zaczęła hałasować pompa wspomagania i w końcu auto zdechło. Kontrolka ładowania się świeci, rozrusznik kręci, świateł brak, przy zamykaniu auta kontrolka aku żarzy się. Bezpieczniki sprawdzałem i wyglądają na ok. Rano sprawdzę jeszcze kabelki i połączenia, może coś tam go boli. Może teraz będzie łatwiej stwierdzić na warsztacie w czym problem. Mimo to jak by ktoś miał jakieś sugestie w tym temacie bedę wdzięczny.

** Dodano: 19-11-2009, 18:56 **
I chyba wszystko jasne, rano zacząłem sprawdzać kable i ruszając masowy zaczęły się cyrki. Zaczął iskrzyć pod akumulatorem i gasło wszystko. Dołożyłem przewód dodatkowy do masy i sprawdziłem u elektryka ładowanie. Stwierdził, że ładowanie jest prawidłowe. Teraz pozostaje trochę pojeździć i stwierdzić czy tylko to było przyczyną takiego zachowania auta.