[Leśniczy]

lynx, to są kanały awaryjne, w razie gdyby np doszło do uszkodzenia regulatora napięcia i akumulator zamiast 14V dostawałby 18V to wtedy doszło by do "gotowania" elektrolitu i szybkiego wydzielania sie gazów. te kanały są po to żeby w razie awarii systemu ładowania nie doszło do rozerwania akumulatora pod maską gdyż elektrolit ( 35% roztwór kwasy siarkowego ) dokonałby olbrzymich zniszczeń oraz zagrażał życiu.... podsumowując , akumulator bezobsługowy jest hermatycznie zamkniętą konstrukcją, a widoczny na fotce kanał wentylacyjny pełni tylko funkcje "zaworu bezpieczeństwa"

[lynx]

Leśniczy, Z tymi kanałami oboje mamy rację Te akumulatory nie są prawdziwymi "bezobsługowymi". Sa to akumulatory bezobsługowe zgodne z normą jakąś tam. W praktyce jego bezobsługowość oznacza brak możliwości uzupełnienia elektrolitu.
http://www.sklepcentra.pl...-%E2%80%9D.html
http://www.akumulator.pl/...zobslugowy.html

[krzysiek564]

Wracając do tematu sprawdź tę czarną skrzynkę na ścianie grodziowej przy lewym Mc Personie. Bodajże tam dochodzi przewód prądowy z altka a dalej do klemy na baterii.

[D@wIdS]

Leśniczy, Dzięki że wyjaśniłeś mi kilka kwestii:) No właśnie o to granie mi chodzi ^^ Faktycznie Długo to nie gra i się wyłącza wzmak jak dam głośniej czyli spadki są potężne co przy tej mocy nie powinno mieć miejsca, bynajmniej nie na akumulatorze który został 5 minut wcześniej odłączony od prostownika. Co do kontrolki to jest zielona ale tak jak mówię tylko jak aku stoi na prostym, bo jak tylko minimalnie przechyle w jakąś stronę to pokazuje niski stan elektrolitu (domyślam się że ubytek nie jest znaczny, bynajmniej w tej celi) Sposób z wierceniem bardziej mnie przekonuje niż z rwaniem na siłe... Z resztą próbowałem dość mocno podważać i nic z tego nie wyszło dobrego. Cała pokrywa tylko się pogięła więc chyba bym to musiał łomem wyrywać. Że aku do wymiany to juz wiem, ale coś bym jeszcze poeksperymentował z nim:)