[Sapphiron]

[Wieprz]

A nie pomyliłeś dźwigienki z karabinkiem?
Hehe. Swoją drogą nie wiedziałem, że Fiat stosował taką zabójczą technologię.

[rafalc]

... kurcze szkoda że nie wiem, jak skończyła się ta historia, bo mam ten sam problem - lewy migacz działa, a prawy działa tylko, gdy trochę podtrzymam manetkę palcami. Jakby mu brakowało 1-2 mm do styku.
Otworzyłem te manetki przy kierownicy, to sie okazało, że w środku są dwie blaszki, jednej ten bolec dotyka w pozycji "lewo", a drugiej powinien dotykać w pozycji "prawo"-ale nie dotyka, bo ta blaszka wygląda, jakby się przesunęła.
Przesunąć z powrotem się jej nie da, bo jest chyba przylutowana. Przeczyscilem te koncówki bolca, przeczyscilem te plytki, ale nic to nie pomoglo...
Co zrobic?

[mrk69]

rafalc, jak się tego bardziej nie da rozebrać i przesunąć, to może wlutuj kawałek blaszki, żeby stykał, albo prościej...kup używaną manetkę.

[rafalc]

mrk69 spróbuje coś dolutować. brakuje 1 mm do szczescia

[Achim]

rafalc proponuje zamiast blaszek nakapać trochę cyny na styk jeśli będzie za dużo kapnięte to zpiłuj papierem ściernym albo pilnikiem

Mam taki sam problem tylko że jedno włączenie nie pomaga trzeba tak ze trzy nawet do 6 razy właczać migacze na drodze troche głupio to wygląda ale jutro zabiore się do roboty czy do tego trzeba coś więcej rozkręcać niż dolną obudowe kierownicy???