Tempra Tipo Team :: Głośniki Peiying

Jędrzej · Wysłany: 13-07-2009, 17:11 **Głośniki Peiying**

Jak w temacie co sadzicie o tej marce głośników, mysle nad zakupem takich http://www.allegro.pl/ite..._alien_694.html

egon · Wysłany: 13-07-2009, 17:17

Jędrzej, niewiem akurat jak te głosniki, ale kumpel ma suba tej firmy, powiem, ze dobrze jest wzgledem cena/jakosc i gra bardzo fajnie

Luczu · Wysłany: 13-07-2009, 17:41

Jędrzej, gdzieś mi się obiło o uszy że ta firma robi dobre audio

zobacz jeszcze głośniki formy Lanzar - mało znana marka wchodząca na Polski rynek z USA też dobra.

Sapphiron · Wysłany: 14-07-2009, 08:15

Jędrzej, mam Radio Peyinga, mam głośniki Peyinga i powiem Ci ze jestem zadowolony, a jestem bardzo wybredny jeśli chodzi o dźwięk

Wkońcu jestem muzykiem ze muzycznym słuchem absolutnym

kazik · Wysłany: 14-07-2009, 10:17

jak bym mial już wybierac jakies tanie glosniki to bym wybral te
http://www.allegro.pl/ite...0w.html#gallery

kumpel ma w uniaczu i bardzo dobrze grają.

Luczu · Wysłany: 14-07-2009, 10:26

kazik · Wysłany: 14-07-2009, 11:17

Luczu, nie wiem czy sie opłaca kupować używane głośniki bo nie wiesz jak sprzedający wcześniej je szanowal, z wyglądu mogą byc ładne a grac mogą fatalnie:)

egon · Wysłany: 14-07-2009, 11:41

czarek45 · Wysłany: 14-07-2009, 12:08 **Peiying**

Panwie napiszę tak. Pracuję w handlu i nasza sieć współpracuje z firmą Lech Pol "LP". Jeżeli chodzi o produkty i komponenty audio to są całkiem dobre. Starszemu sprawiłem 16 cm głośniki do Matrixa w drzwi przednie i grają całkiem nieźle w połączeniu z grajkiem sony. A teraz bajeczka z ziarnkiem prawdy : głośniki peiyinga schodzą z bliźniaczej linii montażowej co i pioneer zresztą te fabryki są obok siebie (potwierdzone przez dobrego znajomego, który jest przedstawicielem LP na Polskę), podobnie jest z grajkami, wzmacniaczami. Jeżeli chodzi o kable to sprzedajemy na kilogramy przyłącz euro-euro, euro- chinch, jack-2chinch, 3-3chinch i innych od tej firmy i też sprawują się nieźle. Istnieje również bliźniacza firma, której dystrybucją zajmuje się LP to Dibeisi, posiadałem subwoofer 25 cm zabudowany w tubie i przeżył tylko 4 miesiące na wzmacniaczu GMS. Teraz GMS napędza głośnik Alpine SWE-1043 w tej samej obudowie. Wniosek: PEIYING jak najbardziej godny polecenia, DIBEISI już nie. Dla potwierdzenia zakupiłem dziś zestaw centralnego zamka 4 siłowniki i 2 piloty z centralką pod alarm za śmieszne pieniądze bo 70 zł. Ten sam zestaw tylko przepakowany w inne pudełko i oferowany przez sklep elektroniczny kosztuje 130 zł. Zaoszczędziłem 60 zł co prawda po znajomości. Centralny się montuje i zobaczymy jak będzie się sprawował.

** Dodano: 14-07-2009, 13:09 **
Co do sprzętu od nich to mam jeszcze cb midland alan 100 i antenę sunker. Zaj.....e się sprawuje

Luczu · Wysłany: 14-07-2009, 12:59

kazik · Wysłany: 14-07-2009, 18:58

Jędrzej · Wysłany: 14-07-2009, 19:02

czyli warto sie skusić na te głośniczki PEIYING'a tylko czy do ich mocy musi być wzmaczniacz czy radio 4x40 pociągnie je spokojnie

kazik · Wysłany: 14-07-2009, 19:09

radio napewno je pociągnie ale nie bedzie takiego dobrego efektu. jak mowisz ze radio ma 4x40 to tak naprawde ma połowe tej mocy poniewaz ta moc co Ty podałeś jest maxymalną mocą jaką radio może śmigac:)

zola · Wysłany: 14-07-2009, 20:43

Głośniki marki peying (czyt. pierdzing) nic sobą niestety nie reprezentują...Jedynymi w MIARĘ przyzwoitymi produktami tej "marki" są tylko 2 wzmacniacze które z jakością niewiele wspólnego mają ale bynajmniej nie mają zawyżonych mocy do kosmicznych rozmiarów (jak ogarnę się i przypomnę sobie to podam ich symbole).Co do tego czy pociągnie je samo radio,pewnie ze pociągnie

ja nawet do nich wzmaka bym nie kupował bo jeśli ma być tej samej klasy to wolał bym wsiąść tą kasę i spożytkować ją na wyskokowe trunki i bynajmniej bym miał choć trochę przyjemności z tego.Ale jeśli uparcie twierdzisz ze peying to szczyt Twoich marzeń to jeśli masz możliwość to chociaż odpuść sobie "jajka" bo nie dosyć ze jakieś 4-drożne to jeszcze jajka... i kup jakieś 8" zamiast 6" x 9" będzie lepiej.Im więcej "drożne" są głośniki tym większy shit sobą reprezentują.
W ogóle jestem przeciwnikiem dawania jakiś "wysoko-średnio-średnio nisko" tonowców bo dźwięk jest tak samo dziwny jak to co właśnie napisałem :lalala:

Wybierając już zło konieczne na Twoim miejscu wybrał bym głośniki (oczywiście używki jeśli mają jakoś grać ) :
infinity reference 8023i
http://www.allegro.pl/ite...zja_zobacz.html
jeśli jajka to te:
focal access 690
http://www.allegro.pl/ite...kat_okazja.html (cena wyższa ale za te 270 powinny pójść,osiągi mniejsze od wszechmocnego PEIYING-a ALIEN-a no ale na pewno zagra to o niebo lepiej od ww głośników)

Luczu, zgadzam się lazar jest oki (mówię tu o wzmakach bo głośników starych nie słyszałem,a nowe to nie za ciekawe) stare serie wzmaków rzadko dostępne w Polsce na rynku wtórnym np. lanzar opti,opti dirve są fajne,wszelkie lanzary vibe i nowe to już nie jest to.A jeszcze co do głośników hertza,stawiam browara ze wzmaka pod nie nie posiadasz,zakup wzmaka,podepnij i skończą się te "pierdy",dobry głośnik powinien być zasilony odpowiednio,bez tego właśnie będzie tak się niestety działo.

dawid5451 tak jak piszesz,radio będzie miało ok 2x15-20 rms

kazik · Dodano: 14-07-2009, 22:18

Luczu · Wysłany: 15-07-2009, 01:18

egon · Wysłany: 15-07-2009, 05:26

Stivi · Wysłany: 15-07-2009, 06:41

ogolnie trzymal bym sie z daleko od tych pierdziawek.. tania budzetowa jak lanzar czy magnat czy buszmen. Dla niejednego amatora glosnego 'buuu' w aucie to rarytas a tak naprawde te glosniki w porownaniu do normalnych glosnikow sa jak reklamowki w biedronce...

zola · Wysłany: 15-07-2009, 08:16

egon., wielkiej różnicy nie ma ale jeśli ktoś ma dobre ucho to usłyszy.Krótko pisząc dla laików,nalejcie wody do miski i wrzućcie podłużny patyk który będzie obrazowo pokazywał rozchodzenie się fal dźwiękowych z jajka i zobaczcie jak fale się rozchodzą się jak wrzucicie okrągły kamień,dużo bardziej równomiernie będą się rozchodzić fale w przypadku normalnej 8" niż 6x9".

Luczu,chodzi o to że pionek to pionek...nieraz gorsze głośniki bez wzmaka zagrają lepiej niż firmowe bez wzmaka,a to wszystko dlatego ze jeśli miałeś pionki to one nie wymagały za wiele mocy do kontroli,a hertze to już lepsza firma która robi całkiem fajne głośniki,ale niestety te głośniki potrzebują wzmaka żeby w pełni wykorzystać ich możliwości.Pierdzą dla tego bo radio ma ma mało watt i nie ma kontroli nad głośnikiem,(nad kontrolą czuwają takie parametry we wzmaku jak watt-y i damping factory oznaczone jako DF i to właśnie trzyma głośnik za "morde" żeby nie latał jak chce tylko wszystko było pod pełną kontrolą) kable bezpośrednio od aku tego nie zmienią.Potrzebujesz wzmacniacza jeśli chcesz się cieszyć pełnymi możliwościami tych głośników. Pozdro

Leśniczy · Wysłany: 15-07-2009, 09:52

proponuję przyjrzeć sie głośnikom marki PYLE , można kupić nowe za całkiem przyzwoite pieniążki , a grają naprawdę przyjemnie

p.s sprzętu używanego z allegro nie polecam chyba że ktoś chce koniecznie robić sobie przykrość i kupić głośniki które swoje już "przeżyły" a raczej "prze-grały" i kończąc swój żywot ktoś chce je sprzedać

** Dodano: 15-07-2009, 11:05 **
StiviHouse, zola, nie trudno się domyśleć że jesteście lekko "zboczeni" jeśli chodzi o caraudio - bez obrazy oczywiście

ale np kolega jędrzej który zaowocował ten temat audiofilem nie jest po gdyby był to by o PEYINGA nie pytał więc można człowiekowi coś doradzić a nie odrazu np. MAGNATA wrzucać do tego same worka co peyinga lub polecać używane głośniki za 350 zł :/

zgodzę się żę ALPHARD, PEYING, BUSZMEN czy DIBEISI to sprzęt czysto chińsko-amatorski ale jeśli coś ma logo SONY, MAGNAT czy PIONNER to jednak jest to sprzęt o klasę lepszy z dwu letnią gwarancją i średnio- wymagającemu użytkownikowi można to śmiało polecić

zola · Wysłany: 15-07-2009, 10:50

Bardzo duuuuzo głosników przewinęło mi sie przez auto ale tylko 1 nowy

a tak to zawsze sie dogaduje ze sprzedającym ze biore je ale paczka za pobraniem i otwieram przy listonoszu,wtedy w bardzo prosty sposób nawet na "sucho" można ocenić czy głośnik jest oki,wiec problemu nie widzę w tym,jeśli szrot listonosz zabiera paczkę i po problemie.Ja jeszcze nigdy na tym sie nie zawiodłem.

Luczu · Wysłany: 15-07-2009, 11:17

Leśniczy · Wysłany: 15-07-2009, 11:28

naciskasz membrane równomiernie z obu stron i ma chodzić cichutko bezszelestnie, bez oporów i równo

egon · Wysłany: 15-07-2009, 12:06

zola · Wysłany: 15-07-2009, 12:18

Leśniczy, tak jak piszesz,w ten sposób sie sprawdza najczęstszą przyczynę rozwalonego głośnika jaką jest przepalona cewka lub zsunięty z niej drut.Poza tym należy sprawdzić wizualnie zawieszenie górne i dolne.Po takich prostych i trwających max 3 min zabiegach można ocenić wstępnie czy głośnik jest sprawny,po takich szybkich oględzinach firmowego głośnika mamy taką samą pewność co do jego sprawności jak kupując nowego pierdzinga z 3 letnią gwarancją która i tak nie obejmuje spalonej cewki ponieważ to dzieje się z winy użytkownika lub nieprawidłowej aplikacji głośnika.A poza tym,jedni wolą czarne inni azjatki wiec nie ma co sie kłócić,jak to powiadają gust jak ch.. każdy ma swój.