diody |
Autor |
Wiadomość |
001andrzej
witamy nowego
Wiek: 53 Dołączył: 31 Mar 2005 Posty: 7 Skąd: Łódź
Województwo: Łódzkie
|
Wysłany: 02-04-2005, 08:29 diody
|
|
|
jeżeli chodzi o usterki w mojej temperce to w przeciągu czterech lat wymieniłem pięc razy diody trzy razy regulator napięcia |
|
|
|
|
Pele
Dołączył: 30 Sty 2005 Posty: 63 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 02-04-2005, 13:29
|
|
|
No offence |
_________________ Fiat Tipo 1.4 FL `93 |
|
|
|
|
unknown
Pomógł: 66 razy Wiek: 41 Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 3978 Skąd: |°Bielsko-Biała°|
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 02-04-2005, 16:53
|
|
|
To ja diody tylko raz, regulator napięcia też tylko raz.......
więcej na szczęście nie trzeba było póki co.....
(.....poszedł cały stojan a w tej chwili ze starego alternatora mam tylko część obudowy i przeczyszczony wirnik.....)
alternatory te podobno tak już mają; |
|
|
|
|
Emf
Pomógł: 26 razy Wiek: 47 Dołączył: 16 Sty 2005 Posty: 2668 Skąd: Piotrków Trybunalski
Województwo: Łódzkie
|
Wysłany: 02-04-2005, 19:56
|
|
|
Unknown dobrze ze nie walnela Ci obudowa bo w Fiatach dosyc czesto sie to zdarza.
Moja juz lekko jest peknieta ale na razie jeszcze altaernator dycha.
A tak w ogole to ja na alternator wydalem juz chyba z 300zl.
Jak widze nie tylko ja milem problem. |
_________________ Była Włoszka.
Był Niemiec.
Teraz jest Francuz.
|
|
|
|
|
unknown
Pomógł: 66 razy Wiek: 41 Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 3978 Skąd: |°Bielsko-Biała°|
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 04-04-2005, 12:10
|
|
|
tu akurat miałem szczęście, bo obudowy lubi rozsadzać w tych alternatorach MM, zwłaszcza w/po zimie, jak sól i inne syfy się gromadzą bardziej, do alternatora masa tego się dostaje;
mi wyjątkowo obudowa jeszcze nie walnęła (fuks), stojan, uzwojenia w środku roz.... tentegowało trochę w końcu, ale obudowa wytrzymała :-) była solidnie wzmocniona warstwą ochronną brudu zewnętrznego
a na poważnie - teraz wszystko wypucowane i chyba na przyszłość pomyślę o jakimś lepszym zabudowaniu alternatora niż to jest standardowo; nie tylko pęcznieją i je rozsadza, ale z wilgoci i syfów diody itp też mogą padać tak często jak się to zdarza. Trzeba go lepiej poosłaniać i na pewno o wiele dłużej pożyje. |
|
|
|
|
wolinski
Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 42 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 01-06-2005, 21:23
|
|
|
Witam
Właśnie przymierzam sie do rozebrania alternatora, na co mam się przygotować i co mam mieć ze sobą.
Pozdrawiam
Tipo 1.6. i.e. |
|
|
|
|
mkaminski100
Wiek: 44 Dołączył: 17 Gru 2004 Posty: 672 Skąd: Basingstoke
Województwo: Other
|
Wysłany: 02-06-2005, 08:18
|
|
|
Napiszcie proszę jak wykręcić alternator jeśli mam wspomaganie. Próbowałem i zadnego klucza nie mogę obrócić. Jest za mało miejsca koło silnika i nie mam prawie dostepu do alternatora.
Co rano, jesli jest wilgotno to przez ok 500-1000m mam gwizdanie przy odbrotach ok 1800-2100. Jak się rozgrzeje to przestaje. Myślę, że to alternator, mam nadzieję, że nie pompa wodna, anie wspomaganie... |
|
|
|
|
unknown
Pomógł: 66 razy Wiek: 41 Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 3978 Skąd: |°Bielsko-Biała°|
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 02-06-2005, 09:59
|
|
|
ja w tym jednym wypadku poszedłem na łatwiznę i dałem to elektrykowi do zrobienia (nie wziął dużo a sam się męczył z wykręcaniem); też mam wspomaganie, mimo iż to Temperka to też dostęp do alternatora taki sobie. O ile wiem u mnie na 2ch śrubach siedział, ale tak były skręcone, że nie szło ruszyć, elektryk, nie wiem, chyba palnikiem je podgrzał by móc potem wykręcić..... |
_________________
była niezawodna 1.6 Gaźnik LPG...jest Celica V 2.0 GTi na razie się trzyma kupy http://www.nizu.pl |
|
|
|
|
memo
Dołączył: 30 Sty 2005 Posty: 74 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 05-06-2005, 13:58
|
|
|
Sporo wiedzy na temat alternatorów mają uzytkownicy Skód - warto poczytać o ich doświadczeniach a tym temacie
link do forum gdzie informują jaki typ diód jest w prostowniku altka, czasem znacznie taniej wychodzi zakup odpowiedniej diody w sklepie czy na giełdzie elektronicznej i samodzielny montaż
http://autokacik.pl/showf...o=&fpart=3&vc=1 |
_________________ Tipo 1.4 (gażnik) |
|
|
|
|
Marcin - fiattipo.pl
Pomógł: 4 razy Wiek: 52 Dołączył: 05 Sty 2005 Posty: 1166 Skąd: Kraków
Województwo: Małopolskie
|
Wysłany: 07-06-2005, 17:53 Re: diody
|
|
|
001andrzej napisał/a: | jeżeli chodzi o usterki w mojej temperce to w przeciągu czterech lat wymieniłem pięc razy diody trzy razy regulator napięcia |
hmm... ja do tej pory z alternatorem nic nie musiale robic, ale chyba zaczyna halasowac lozysko... |
_________________ Pozdrawiam
Marcin
Tipo 1.4S '94 LPG (SPRZEDANY)
Corolla LE 1.8 VVTi 2004
------------------------------
tipo.republika.pl |
|
|
|
|
edax
Wiek: 57 Dołączył: 03 Sie 2005 Posty: 85 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: 09-09-2005, 01:55
|
|
|
wolinski, Jeżeli masz surówe, to jest git, ale o wiele troszkie wypasione taksufkie, to pogrzeb...U mnie w 1.4 dgt nie było kłopotu, parę śrub, prawe nadkole, altek do dołu i można było powydziwiać...Ale teraz 1.6 i.e Suite, i nie poszalejesz...W żaden sposób nie wiem jak przyjdzie mie toto wymontować? |
_________________ edax |
|
|
|
|
Zbyniu
Pomógł: 1 raz Wiek: 51 Dołączył: 08 Maj 2005 Posty: 294 Skąd: Łódź
Województwo: Łódzkie
|
Wysłany: 19-09-2005, 21:19
|
|
|
Ja też już kupę kasy wsadziłem w alternator i ciagle coś szwankuje... Jakbym wiedizał, że tak będzie to bym od razu kupił regenerowany (wyglądają jak nowe).
W tej chwili wszystko wskazuje na wirnik (ew. szczotki ale nie są za krótkie). Jeśli go wymienię to jedyne co zostanie z oryginału to elementy obudowy, śrubki i koło pasowe
A co do wyjmowania / zakładania - potrzebny jest klucz z grzechotką czy zapadką (czy jak to zwą) i długim teleskopem do przedłużenia - łapie sie nakrętkę i drobnymi ruchami zapadki się ją odkręca. Ostatnio jak byłem u elektryka to miał taki klucz ale z uszkodzoną zapadką - musiał biedak co ułamek obrotu (bo więcej się nie da) go zdejmować i zakładać z nakrętki a jej od dołu nie widać (odkręcać trzeba raczej z kanału - od góry praktycznie nie ma dostępu). Pół biedy z odkręcaniem/zakręcaniem - naciągnięcie paska to jest wyzwanie. W życiu bym się sam tego nie podjął.
Pozdr,
Z. |
_________________ Zbyszek - Przyjaciel TTT
Jest Honda Accord 2.0i ES 1997 (162 tys.)
Był FIAT TEMPRA 1.6 i.e S 1995 (sprzedany przy 149 tys.) |
|
|
|
|
edax
Wiek: 57 Dołączył: 03 Sie 2005 Posty: 85 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: 19-09-2005, 21:43
|
|
|
Zbyniu, To co mnie pociesza to zrozumienie... W moim trypelku wszystko wymieniłem dopiero było dobrze. Ale zdjąć musiałem go z tysiąc razy, do mistrzostwa świata doszedłem, baba mnie czas zmierzyła i wiesz ile wyszło?... 2 minuty 35 sekund, ale ile kur...ów poszło to tylko moje. Koszta całości to 425 zł. Graty licząc po cenach hurtowych. Regenerowane chyba troszkie tańsze, tak? I narobić się nie trzeba. |
_________________ edax |
|
|
|
|
miszko
Pomógł: 111 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Lis 2004 Posty: 6990 Skąd: Toruń
Województwo: Kujawsko-Pomorskie
|
Wysłany: 19-09-2005, 22:03
|
|
|
No way! Edax pisze normlanie!
No wrescie, mozna by powiedziec! Tak trzymaj! |
_________________ Fiat Tempra 1.6, LPG, '94, ~425 tys. km, srebrna
Zajrzyj na Fiat Klub Polska |
|
|
|
|
Zbyniu
Pomógł: 1 raz Wiek: 51 Dołączył: 08 Maj 2005 Posty: 294 Skąd: Łódź
Województwo: Łódzkie
|
Wysłany: 19-09-2005, 22:06
|
|
|
Nie pamiętam ceny regenerowanych alternatorów - chyba coś koło 400 zł. Jeśli chce się wszystko wymienić to się na pewno opłaca kupić cały za tyle.
Moje wydatki już tyle na pewno przekroczyły - w końcu za te ileś wyjęć/włozeń też trzeba było zapłacić. Niestety jak się zepsuje jedna pierdółka to się nie myśli o wymianie całości. A mnie (oprócz stojana w listopadzie) dotąd się psuły tylko pierdółki - a to mostek, a to zimny lut, a to łożysko a to jakieś zwarcie. I za każdym razem te 70-80 za robotę.
A ten elektryk ostatnim razem (miesiąc temu) to też się narzucał panienkami co nie miara. Potem się tłumaczył, że tak ma tylko przy włoskich samocohdach... Ale sam sobie winien - dobry klucz to podstawa.
Teraz znów mam problem i do niego jadę - ciekawe czy ma już nowy klucz ;-)
Pozdr,
Z. |
_________________ Zbyszek - Przyjaciel TTT
Jest Honda Accord 2.0i ES 1997 (162 tys.)
Był FIAT TEMPRA 1.6 i.e S 1995 (sprzedany przy 149 tys.) |
|
|
|
|
edax
Wiek: 57 Dołączył: 03 Sie 2005 Posty: 85 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: 19-09-2005, 22:41
|
|
|
miszko, Ja, w przeciwieństwie do sz.kol. nie popełniam błędów wtedy kiedy nie zamierzam, natomiast sz.kol. wprost przeciwnie. Polecam przestudiować posty...czyż wszak rumieniec wstydu nie pokrywa twego oblicza? aaa ??? Nic tam, to myśmy som cabany, nie acanowie... błechechecheche... ](*,) ](*,)
[ Dodano: 19-09-2005, 22:58 ]
Zbyniu, Nie ma co się załamywać, w nowych Fijatach alternatory są zrobione z najcieńszego makaronu jaki jest do kupienia i nie ma takiej sytuacji gdzie by wytrzymał 4 lata... Naprawa nie wchodzi w rachubę, one po prostu explodują i nawet pan Bozia nie jest w stanie nic poradzić gdyż 3/4 zgubisz podczas eksplozji w czasie jazdy... Musisz kupić nowy: 1400 zł. Dobre co ? I najlepsze na koniec: nie tylko w fiacie, lecz nawet u Merca, czy BMW. A po wymianie musisz toto wczytać do komputera, oczywiście na stacji, następne ok. 450 zł. w zależności od ASO. Dobre co? |
_________________ edax |
|
|
|
|
tomaszek65
witamy nowego
Wiek: 46 Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4 Skąd: Gliwice
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 24-03-2006, 21:39
|
|
|
Witam, sądząc po datach wysłanych postów problemy z diodami w alternatorach fiata mineły. Nistety nie w moim Tipo. Sprawa wygląda następująco, moje opony bardzo dobrze odprowadzają wodę ALE DLACZEGO PROSTO NA ALTERNATOR ??????.
wystarczyły dwie pożądne kałuże i mostek diodowy znowu do wymiany.
Objawy są nastepujące: po ok. 5min jazdy zaczna żarzyć się kontrolka alternatora, a napięcie lekko podnosi się do 15,2V (zapewne brakuje jednej fazy z mostka i regulator coś kombinuje). Jeżli macie jakieś rady to chętnie się znimi zapoznam, czy można kupić taniej mostek bo ja płace 50 PLN.
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
ZielonyTBG
Pomógł: 94 razy Wiek: 46 Dołączył: 12 Lut 2006 Posty: 2212 Skąd: Tarnobrzeg
Województwo: Podkarpackie
|
Wysłany: 25-03-2006, 00:15
|
|
|
Do podłużnicy jest przykręcona osłona plastikowa dzięki której alternator jest suchy.Może jej nie masz. |
_________________ Była:Tempra SW 1,6 SXie
Jest:Fiat Croma 1.9 i Lancia Prisma 1.5
SW is COOL!!
|
|
|
|
|
tomaszek65
witamy nowego
Wiek: 46 Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 4 Skąd: Gliwice
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 25-03-2006, 09:44
|
|
|
Witam, nie mam tam żadnej osłony. Spróbuje coś tam zamontować może kupię taką osłone, jeżeli to rozwiąże problem to super. Wielkie dzięki za podpowiedź.
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
unknown
Pomógł: 66 razy Wiek: 41 Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 3978 Skąd: |°Bielsko-Biała°|
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 26-03-2006, 19:39
|
|
|
ja też starałem się osłasniać alternator a przynajmniej możliwe 'wloty' syfu (na czas zimowy/mokry) i złączki do kabli... (odpukać!) póki co już minęło sporo od ostaniej jego naprawy... on ogólnie tak ma, że jest w wymarzonym miejscu by woda się dostawała, warto osłonę skombinować... |
_________________
była niezawodna 1.6 Gaźnik LPG...jest Celica V 2.0 GTi na razie się trzyma kupy http://www.nizu.pl |
|
|
|
|
|