[Leśniczy]

ja od zawsze różne auta w różnych porach roku zawsze odpalam BEZ wciśniętego sprzęgła, chociaż wielu twierdzi, że bez apelacyjnie powinno się wciskać. oprócz tego, że podobno rozrusznik i akumulator mają lżej ( szczególnie w zimę ) są jakieś inne zalety wciskania ? czy przy odpalaniu z wciśniętym, sprzęgło się zużywa ?

a jak wy odpalacie i co o tym sądzicie ?

[ciechu]

Leśniczy, w sumie zazwyczaj odpalałem z wciśniętym sprzęgłem, ale nie zawsze. Jednak teraz robię to zawsze po przeczytaniu instrukcji w Masterze, gdzie ZALECA się właśnie wciśnięcie sprzęgła szczególnie po dłuższym postoju. Więc wydaje mi się, że chodzi tylko o to ułatwienie zakręcenia silnikiem. A skoro Renault ZALECA to raczej nie jest to bezapelacyjny przymus

[Prawdziwek]

Do plusow nawyku odpalania z wcisnietym sprzeglem, jest fakt, ze o ile samochod byl na biegu, nie wyrwie go przy zaplaniu do przodu i nie dojdzie do zadnego przykrego zdarzenia, a zdarza sie tak czesto w przypadku kierowcow z krotkim stazem.

[Luczu]

ja z przyzwyczajenia wciskam sprzęgło

[miro91]

Ja tak samo wciskam sprzęgło. W zimie zaobserwowałem, że jak puszczam sprzęgło (już przy odpalonym, zimnym silniku) obroty lekko spadają.

[lynx]

Ja odpalam zawsze z wciśniętym. Zawsze to rozrusznik ma lżej i mniej obciąża akumulator. Bez wciśniętego rozrusznik musi jeszcze pokręci całą skrzynią i olejem w skrzyni, który normalnie ma wysoką lepkośc, nie wspominając już o zimie.

[Guzik]

Ja odpalam z wciśniętym. Akumulator ma lżej i rozrusznik. Jedynie kiedy jest już ciepły silnik to czasem nie wciskam sprzęgła.

[Grześko]

[MarcinWrocław]

Hmm, wiesz - w kursie na Prawko nadal jest podane, że należy auto rozgrzewać przed jazdą - a w nowych autach już się tego praktykować nie powinno. ( choc ja osobiscie i tak chwilkę "grzeje" )

Tak czy inaczej - zawsze odpalam na sprzęgle. Dlaczego - bo jest lżej ( przy starym aucie i -28 st. C nie można ryzykować opcji drugie odpalania.....) Jest lżej, i czasem z szybkosci wpadniecia do auta można zapomnieć wybić na "luz".

A z innej strony to raczej naszemu autu jest bez różnicy jak odpalamy. Noo, chyba, że bierzemy pod uwagę zużycie sprężyny na tarczy sprzęgła przez przynajmniej 2-krotne wcisnięcie "bez sensu"... Ale to może na zużycie sprzęgła to wpływa w max. 2 %...

[VEndriuV]

Ja także naciskam przyzwyczaiłem się do tego własnie w temprze Gdy miałem Diesla i własnie w zimę mogły być problemy z odpaleniem. Dlatego na wciśniętym zawsze to silnikowi niby lepiej. Teraz także odpalam "Z".

Tylko troche to jest denerwujące, jak zostawiam na biegu (kiedyś na ręcznym) przeważnie pierwsze co to wchodze sprzęgło no i zapalam, i jak był tylko na biegu zostawiony a akurat zatrzymał się powiedzmy na lekkim wzniesieniu to jak ktoś nie popatrzy (lub się zagapi) to może się sturlać i komuś klupnąć.

[MarcinWrocław]

[ciechu]

[palidzojnt221]

ja odpalam z wciśniętym sprzegłem, czuc ruznice jak auto jest po nocy i olej w skrzyni gęsty, zwłaszca w zimie, a że sie przyzwyczaiłem do tego to ciagle tak robie

[robertRK]

W autach ze sprzęgłem sterownym mechanicznie (linka) lub hydraulicznie odpalamy z wciśniętym sprzęgłem a pojazdach z układem pneumatycznym bez sprzęgła.

[VEndriuV]

Ciekawe jak to jest w automacie

[Leśniczy]

nadal brak odpowiedzi na pytanie czy sprzęgło się zużywa ? i nadal brak odpowiedzi jak duże to jest obciążenie bez sprzęgła. szkoda że się mrozy skończyły bo bym na mierniku zweryfikował ile Amper'ow pobiera rozrusznik z i bez sprzęgła. kurcze fiat przy -25C zapalał bez jąkania się i bez sprzęgła , popatrze w manual ciekawe czy będzie o tym coś wspomniane

[maidun]

Leśniczy, w jaki sposób ma Ci się to sprzęgło zużywać? Tym że je wciśniesz? Sprzęgło zużyjesz np. podczas jazdy na tzw. "półsprzęgle", lub podczas ciągnięcia przyczepy, ew. przy przeładowanym samochodzie, itp, ale nie przy odpalaniu samochodu z wciśniętym pedałem sprzęgła...

[VEndriuV]

jak Wam szkoda sprzęgła żeby je dodatkowo naciskać to troche dziwne, bo także każdy postój byłby tragedią gdyż znowu trzeba wcisnąć sprzęgło Najlepiej wejdźcie do auta dajcie sprzęgło, odpalasz potem jedyna i jedziesz wtedy na to samo wychodzi

[Guzik]

[palidzojnt221]

w automacie masz dwustopniowy pedał hamulca i jak nie nacisniesz hamulca nożnego to nie zakręci rozrusznik, cos jak w skuterze

[ciechu]

Tak czy inaczej jeśli zostawia się auto na postoju na biegu (a każdy szanujący się kierowca tak właśnie zrobi), to przed uruchomieniem silnika trzeba wcisnąć to sprzęgło. Więc co za problem przytrzymać je w trakcie już samego odpalania silnika? Zużycie jeśli w tym czasie jakieś jest to na pewno niezauważalne i tak jak wspomniał Guzik, dotyczy one jedynie elementów za to odpowiedzialnych, głównie docisku. Chyba, że ktoś nie wciska sprzęgła przy wrzucaniu luzu przed uruchomieniem. Wtedy niech zastanowi się nad kondycja skrzyni biegów i kwestią żywotności która jej pozostała.

[Luczu]

a jak ktoś zastanawia się czy odpalać ze sprzęgłem czy bez tylko dla tego, że myśli o tym że sprzęgło się zużyje to powinien przesiąść się na rower

[Grześko]

[Leśniczy]

sprzedaje auto i wsiadam na rower bo ... odpalam bez sprzęgła

[Luczu]