Tempra Tipo Team :: cykanie pod maską i parę innych problemów z elektryką

kimson

Masakra co ja się mam z tym moim Tipo

Po przekręceniu kluczyka słyszę cykanie spod maski.... a jak próbuję odpalić to rozrusznik nie kręci i wszystko gaśnie na ten moment przekręcenia kluczyka.

Druga sprawa to dziwnie działające migacze. Jak mam zapalone światła to mi migają szybciej a jak nic nie mam włączone to migają normalnie tak jak ma być.

Trzecia sprawa to brak przeciwmgielnych. Sprawdziłem bezpieczniki i niby jest ok. ale nie chcą się palić. Nawet nie pokazuje na tablicy rozdzielczej że mam włączone przeciwmgielne

POMOCY!!!!!!

Oczywiście problem dotyczy Tipo 1,7 D

Jelcyn · Wysłany: 21-04-2010, 23:37

kimson, masa masa i jeszcze raz połączenia elektryczne. Z kierunkami to zacznij od czyszczenia styków żarówek ich gniazd i złączy elektrycznych przy lampach, rozrusznik to też, kable na rozruszniku, odkręć, przeczyść, poszukaj takiego cienkiego kabelka od wzbudzenia, bo pewnie wypadł. Z halogenami pewnie też coś w ten deseń, ale dokładnie to nie pomogę z nimi, bo sam mam instalację typu ,,home made''

kimson · Wysłany: 22-04-2010, 23:15

Wiem już gdzie jest to cykanie... W przekaźniku świec żarowych

styki wszędzie mam przeczyszczone, klemy i cele na aku też.... nie wiem co dalej. Jest tam w tym przekaźniku coś co może powodować takie cykanie?

Jelcyn · Wysłany: 22-04-2010, 23:19

kimson · Wysłany: 22-04-2010, 23:25

przy włączeniu zapłonu. Jak przekręcę kluczyk to nie kręci rozrusznik, światełka w środku przygasają.

Jelcyn · Wysłany: 22-04-2010, 23:31

jak tylko raz to OK, świadczy to poprostu o działającym przekaźniku. jak chodzi o rozrusznik, to tu masz podobny temat http://forum.tempra.org/t...-ie-vt18315.htm

kimson · Wysłany: 22-04-2010, 23:33

wlasnie chodzi o to że strzela jak z AK-47

cały czas aż po jakiś 10 sek. przestaje i już, ale nawet wtedy nie moge odpalić silnika

Jelcyn · Wysłany: 22-04-2010, 23:35

kimson, połączenia z masą napewno poczyszczone?

kimson · Wysłany: 22-04-2010, 23:37

tak... na bank dobrze (szczotka druciana i papier ścierny).... aha nie czyściłem tylko takich "pinów" wchodzących w rozrusznik. Co to za piny?

Jelcyn · Wysłany: 22-04-2010, 23:49

Kurcze, mnie to wygląda na zaśniedziałe połączenia, z migaczami sam to przerabiałem, wystarczyło przeczyścić styki. Ale jak piszesz, że to nie to, to wybacz, ale niewiele pomogę :doubt:

. poszperaj na forum, może coś znajdziesz.

kimson · Wysłany: 22-04-2010, 23:52

spoko... dzieki i tak za pomoc

Spróbuję pier...dzielnąć w rozrusznik i sprawdzę połączenia w tym przekaźniku.

ZielonyTBG · Wysłany: 23-04-2010, 19:27

kimson, jeżeli rozrusznik strzela jak AK-47 to jest to wina rozładowanego akumulatora.Sprawdź jego stan.Cykanie przekaźnika od świec żarowych potwierdza to jeszcze bardziej.Aku albo problem na klemach.

kimson · Wysłany: 25-04-2010, 13:58

jednak był to problem z akumulatorem... cóż chyba trzeba go już wymienić, bo pamięta jeszcze czasy królów