[rafal22bb]

Witam,
Jadę sobie wczoraj z Krakowa do domu, leje jak z cebra i zauważam że wycieraczki wolniej działają, kontrolka od ładowania nie świeci. Nie będę opisywał całej historii ale jej główny wątek jest taki, że padło ładowanie a kontrolka nawet nie mrugnęła, dodam tylko że jest ona sprawna ponieważ po przekręceniu kluczyka zapala się i zaraz jak auto zapali gaśnie, pomimo że nie ma ładowania.
Spotkaliście się z czymś takim ? co może być przyczyną ?

[lazik666]

Regulator napięcia

[rafal22bb]

No też tak myślałem, tylko, że nie było żadnych normalnych objawów typu zmiana jasności świecenia przy dodaniu gazu, ogólnie nie było widać żadnych skoków napięcia, no ale chyba od tego zacznę naprawę, bo regulator nawet mam kupiony

[ciechu]

rafal22bb, a skąd wiesz że nie było ładowania? Mierzyłeś je?

[m.m1981]

panowie to nie tu pewnie mamy doczynienia z czyms takim lak ja mialem w polonezie ladewanie jest tylko ze slade(jak mi to powiedzial elektryk prad ma dobre napiecie ok. 14V ale slabe natezenie)wymiana regulatora powinna pomoc(no chyba ze diody w altku maja juz dosc ale wtedy powinna sie kontrolka swiecic albo chociaz zarzyc)

[Emf]

Miałem podobny objaw jak mi uzwojenie altka siadło.
Notabene w moim altku, jak miałem Temperówkę, padło wszystko co możliwe
Alternator (tak jak zawieszenie) naprawiałem częściej (z reguły dwa razy do roku) niż wymieniałem olej

[rafal22bb]

Tak mierzyłem, stąd wiem że nie było ładowania, a później całkowicie rozładowałem aku, więc ładowania na pewno nie było. Co dziwne wczoraj podłączyłem naładowany akumulator, odpaliłem auto i ładowanie było na poziomie 13,4V ale już po przejechaniu kawałka drogi ładowanie znowu zniknęło i zaczęła się żarzyć w końcu kontrolka od ładowania. Jak tylko przestanie lać to wykręcę altka i napiszę Wam co było przyczyną

[maniutek]

Rowniez mialem identyczny przypadek....jadac nagle stwierdzilem ze cos swiatla zaczynaja slabiej swiecic.....po dojechaniu do domu rano juz nie odpalilem...a faktycznie kontrolka byla sprawna i nic nie zasugerowala....nie zasygnalizowala....winowajca byl regulator napiecia

[rafal22bb]

No i problem chyba rozwiązałem winowajcą okazał się regulator napięcia (chyba), wymieniłem (nie było to proste), odpaliłem auto resztkami sił akumulatora, teraz przy włączonej lampce w podsufitce, napięcie mierzone na klemach jest w granicach 13,5V, a przy włączonej dmuchawie na max, długich światłach, cb radiu i radiu napięcie było jakieś 12,5 V.
Obym znowu gdzieś nie stanął po drodze
Dziękuję za wypowiedzi i pozdrawiam

[VEndriuV]

często też padają diody, więc o nich nie zapominajcie. U mnie też były cuda z ładowanie itd... raz ładował bardzo słabo, potem myślałem, że zaś ładuje mało bo aku padał to okazało się że prąd ucieka potem zaś ładował grubo ponad 14-15 masarka...

[rafal22bb]

no u mnie na szczęście jest teraz ok, jakby padły diody to chyba po nawet po wymianie regulatora by nie działał bo nie wiem czy dobrze myślę ale diody są ułożone chyba w mostek graetza i służą tylko do tego aby aby prąd nie był przemienny. Tak mi się wydaje, ale mogę się mylić

[lazik666]

rafal22bb, dobrze Ci się wydaje, diody są po to tylko by prostować prąd powstający w stojanie

[maniutek]

a czy przy wyminanie regulatora napiecia patrzyles jak wyglada komutator? nowe szczotki (w tym wypadku razem z regulatorem napiecia) nie zawsze zalatwiaja sprawe....jezeli masz wyslisgany komutator to szczotki wywali Ci moment i bedziesz mial powtorke z rozrywki....

[rafal22bb]

no niestety nie patrzyłem, bo szczerze powiedziawszy nawet nie wiem co to jest ani gdzie się znajduje. Poza tym wymieniałem regulator bez wykręcania altka, bo na to się nie odważyłem, jakoś te paski na sam widok mnie przerażają...

** Dodano: 21-08-2010, 23:03 **
Idąc za rozsądkiem oddałem altka do regeneracji i okazało się, że dobrze zrobiłem, wymienili uzwojenie, łożyska, diody i o dziwo regulator koszt 250 zł ale teraz ładowani książkowe