[Radke]

Podobno od jutra przepis wchodzi w życie.
Co ciekawe - nie ma jeszcze taryfikatora za jazdę w dzień bez świateł zatem wszystko zależeć będzie od łaskawości policji; od 20 do 500 zł ...

[Matizz]

Długo nie trzeba było czekać na pozytywy jazdy na światłach:
Ponizej link do atrykułu:
Poszukiwany wpadł, bo nie włączył świateł

Pozdro

[avenger85]

ten artykuł to wygląda na jakąś ściemę ....już bo uwierzę że odrazu pierwszego dnia odkąd jeździmy ze światłami w dzień złapali jakiegoś bandziora bo nie zapalił świateł ( i to jeszcze jakiego, poszukiwany europejskim nakazem aresztowania .... za kradzież kół samochodowych ) buahhahhhaha ...

najbardziej mnie w nocy denerwowali kretyni ze źle wyregulowanymi światłami a w szczególności z xenonami ... no cóż teraz będę się wku... także w dzień nie wspominając że będę musiał doładowywać akumulator raz w tygodniu bo sprzęt grający + światła mogą ciągnąć więcej niż alternator załaduje( śmigam na krótkie odcinki) .... ehhhhh

na trasie to się rozumie że światła zawsze trzeba włączać bo faktycznie pomagają .... a w mieście nie zauważyłem żeby auta były lepiej widoczne

[KRT]

O zapomniałem włączyć świateł dziś a mijałem conajmniej 3 radiowozy

[moley]

Przepis wszedł a ludzie i tak bez świateł jeżdżą . Potrzeba na to miesiąca żeby wszyscy jednak załapali że trzeba je zapalić.

A tak przy okazji.
Czy może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego z faktu iż wszedł przepis o obowiązku jazdy na światłach przez cały rok ludzie tak nagle chcą montować światła do jazdy dziennej ??? po jaką cholere im to?? Przecierz i tych świateł zapomną włączyć a wydatek na to to też jakieś 100zł + żarówki które też się przepalą bo chyba zakładają to z myślą o oszczędności na żarówkach/paliwie??

[Jacacenty]

[akj3]

[Emf]

Co do tej lepszej widoczności to pomyślałem, że chyba zacznę jeździć na drogowych w dzień.
Ciężko to udowodnić ale za to jaki widoczny będę
Nieduży wzrost energii bo tylko 5 watt na jedną stronę ale jakie korzyści

Polska to taki dziwny kraj, gdzie jeśli nie da się wyegzekwować przepisu to się go obostrza co i tak g..o daje.
Prykład z 50/h w terenie zabudowanym.
Cóż on zmienił skoro nikt wcześniej nie przestrzegał nawet 60-tki??
tak samo ze światłami, ludzie pozakładają gówna świecące tak ,że ledwo je widać byleby było OK z w przypadku kontroli.
Sam może kupię sobie taki ściemniacz świateł.
Dlaczego?
Dla zasady

[saigon]

Żeby to wszystko zobrazować należycie to po pierwsze:
1. W ostatnich dniach marca (kalendarzowy nakaz jazdy na światłach) TIR wpieprzył się w okolicach Legionowa w kilka samochodów osobowych zabijając 8 osób...dlaczego?? przecież były na światłach!!!
2. Obliczono, iż ponad wszelką wątpliwość, koszt utrzymania statystycznego auta wzrośnie rocznie o 120 zł.( Paliwo, żarówki, paski, altek...itp...)
3. Wzrośnie ilość mandatów, proporcjonalnie do czynu...jesteś bez świateł, zawsze masz coś jeszcze na sumieniu: brak gaśnicy( kolejna bzdura ), brak trójkąta ( fantazja erotyczna twórcy pomysłu?? ...) Brak apteczki( że niby co?? nie mam odpowiedniej ilości relanium, ażeby się znieczulić na wszechogarniającą nieudolność i burdel??!!)

"Trzeba tworzyć za wszelką cenę coraz więcej kontrowersyjnych przepisów, bzdurnych ustaw, kretyńskich ograniczeń, po to, ażeby można było rozwijać, w coraz bardziej wyrafinowany sposób, aparat kontroli i represji !!! Po co tworzyć jasne i czytelne przepisy, takie, które naprawdę rozwiązują problemy oraz bolączki i przynoszą pozytywne efekty?? Przecież takie działanie, mające na celu rzeczywistą poprawę jakości życia obywateli, jest działaniem na szkodę aparatu władzy...a przecież to on...(aparat) ma się mieć coraz lepiej."

Pozdrawiam i polecam stale kontrolować statystyki wypadków, ciekawe czy choć w najmniejszym stopniu zapalone światła przyczynią się do ich obniżenia??? Bo do podwyższenia budżetów określonych grup...na pewno!!!

A tak swoją drogą zastanawiam się nad jedną kwestią: Czy kiedykolwiek władza zrobi coś, co przyniesie nam, obywatelom, jakąś oszczędność, poprawi nam budżety i spowoduje że choć raz od czasu upadku niechlubnej komuny, usłyszę że: W wyniku sondażu społecznego aż do stopnia związkowego, z dniem 3 października ma być co druga żarówka (H4) gratis??

** Dodano: 19-04-2007, 01:44 **
EMF jesteś jakiś pier...nięty...zupełnie jak ja!!! Tutaj wszyscy są poprawni co najmniej, a My jacyś lewi...

** Dodano: 19-04-2007, 01:49 **
Zupełny marginesik naszych wypociń: Dziś mijałem 3 radiowozy bez świateł!!! Wszystkim sygnalizowałem ich brak, ostatni mnie zatrzymał i wlepił mandat 100zł....za zakłócanie porządku na drodze...BRAWO!!! MILICJA RATUNKU !!!

[KRT]

Saigon bo policja to takie kur... jeb... a największe szmaty to straż miejska i prezydent kaczyński ze swoimi PiS-dami

[moley]

Hmmm, policja to ma wszystko w dupie. Niewiem czy wiecie ale mają zakaz palenia tytoniu w samochodzie . Ile razy widzieliście że palą w autkach??

Ze światłami będzie tak samo. Saigon, trzeba było poprosić o dane człowieka który wypisywał mandat Tobie i złożyć skarge na komisariat, większość wystarczy postraszyć i miękną im faje, taka prawda. Raz jak jechałem z bratem na giełde do poznania idiota z drogówki to prawie pod kołą nam się władował tak wyskoczył żeby nas zatrzymać, powód przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym. Oni sami chyba z siebie robili baranów bo co za idiota staje żeby ludzi łapac 300m od znaku "teren zabudowany" i przed tym znakiem daje mandat za przekroczenie 60km/h . Poprosiłem go wpierw żeby podał wszystkie swoje dane i pod który komisariat należy żeby złożyć skarge o stwarzanie zagrożenia ruchu rogowego poprzez wbieganie z pobocza lewego pasa na prawy pas ruchu pod sam samochód (wtedy obtarliśmy zderzak o jakiś krzak i się trochę zarysował) koleś odrazu puścił nas jak go zaczołem straszyć pozwem do sądu ( 4 rano była aja nie wyspany więc agresja większa byłą w mnie) . Kumpel w gdyni jak zanim był namierzany przez tajniaków z drogówki (3city mondeo 3,0 v6 ) Zadzwonił na policje i zapytał sie dlaczego chcą go namierzać skoro jeżdzą samochodem który nie spełnia warunków dopuszczenia do ruchy przez niedziałającą lewą lampe (niedziałały w niej wogule żaróweczki a w prawej działały) to po minucie zrównali się z nim na estakadzie i skineli głową i odjechali jak najszybciej.

Takie akcje co ja im robie to trzeba być w pełni świadomym że auto jest na 1000% sprawne i zalegalizowane. Popimo iż mieliśmy nabite numery nadwozia w aucie przez polmozbyt w 1994 to woziliśmy kopie nadania nowych numerów wraz z orzeczeniem sądu że można to zrobić i do niczego nie mogli się przypierdzielić. Ja im nigdy nie popuszczam.

Cfaniaczków jest pełno w policji. A ostatnio tekst o 2 rano typu " jedźcie bo jak zrobie kontrole to w takich autach zawsze coś wychodzi i wrócicie na piechote" to po prostu szał we mnie wzburzają, bo co on tam może qwa wiedzieć skoro jeździ poldkiem z gazem który strzela przy dodawaniu gazu lub mu gaśnie przy ruszaniu.

[KRT]

[Jacacenty]

Emf ma rację co do obowiązku przepisu a "Polaka".

[moley]

No mnie trójkąt ostrzegawczy ostatnio służył do pacnięcia chłopca który miał problemy z własną osobowością i moim miejscem parkingowym

Aha i jeszcze jeden sposób. Zrobiłem znak gdzie trzeba skręcić do mojego wójasa bo za każdym razem jak przyjeżdżałem to się myliłem

Na trasie ani razu mi się nie przydał bo go zwiewało, a raz jak chciałem go wystawić to mi się w rękach rozleciał (nóweczka w nowej Toyocie Avensis) i niewidziałem czy jest do niego jakaś instrukcja czy to coś typu " zrób to sam"

Wożenie apteczki jest bezsensowne w większości przypadków bo ludzie myślą że skoro w 1978 kupili ją wraz z maluchem to teraz też jest dobra. Kiedyś kumpela mi mówiła (pracuje w pogotowiu ratunkowym) że był niezły burdel na obwodnicy trójmiejskiej bo jakiś stary dziadek użył jakiegoś środka który spowodował owrzodzenie skóry (środek z 1984roku który miał w apteczce swojego golfika ) niezłą afera wtedy byłą .

Gaśnica samochodowa szczególnie w osobówkach 0,5Kg proszkowa wystarczy na ile 5? 7 sekund gaszenia które i tak nic nie daje i trzeba ich zużyć chyba ze 20 żeby coś zrobić.
Pozatym co z tego jak ludzie wożą jak w przypadku apteczek gaśnice z lat 80tych (ostatnio widziałem taką w mercedesie w210 starego dziadka to go za to opierdzieliłem)


Nawiązując do policji i ich wspaniałych radiowozów to miałem zaszczyt bycia kontrolowanym przez panów w srebrnej nowej Jecie. jaja straszne były bo silnik im strasznie rzęził

[saigon]

[kamin]

Cytat:

Może Ty Jacacenty umiesz jedną ręką trzymać trójkąt, a drugą reperować autko, znajdujące się przepisową odległość za trójkątem, bo ja jakoś nie...Zawsze mi go zdmuchnie, a raz nawet mi się o autko reszki trójkąta rozsypały, po tym jak go jakiś gościu potrącił...

Może gdyby nie ten trójkąt to rypnąłby w Ciebie. Innym jakoś tych trójkątów nic nie zdmuchuje.
Co do apteczek to NIE MA OBOWIĄZKU WOZIĆ TAKOWEJ.
Co do gaśnic: wozi się małe gaśnice bo większe zajęłyby za dużo miejsca. Każdy kierowca ma małą gaśnice i istnieje szansa, że jeżeli Twój samochód się zapali to inni kierowcy się zatrzymają i pomogą.
Światła już zostawię bez komentarza bo do was nie trafiają żadne argumenty dotyczącego tego tematu.

[Emf]

[MiKuS]

Trójkat absolutnie potrzebny - tutaj nie ma o czym dyskutowac, ja sam na szczęście tylko raz go używałem i jakos mi nie zwiał.
Z gaśnicami to właśnie różnie, sam posiadam zwykła, małą gaśnice, ale jak ide po naklejkę (przegląd gaśnicy) to pan tylko wypisuje i nakleja "kontrolke" , nawet nie odkręca gaśnicy i wszystko kończy się kwotą 5 zł. Ja osobiście jestem za wożeniem gasnicy ale sprawnej, kiedyś gdzieś pokazywali, jak w jakimś aucie był pożar pod maską i zadna gasnica nie zadziałała na szczęście jakiś Tirowiec (cysterna) się zatrzymał i potraktował pożar profesjonalnym agregatem gasniczym i uratował całe auto, a na poboczu leżało ponad 10 gaśnic które poprostu niezadziałały...
A wracając do obowiązku uzywania świateł, to po mieście oczywiście jeżdze bez, bo nie widze potrzeby ich uzywania... I widywałem radiowozy bez swiateł, również mnie widzieli (Oni) i nawet nie zatrzymali....rozumieją chłopaki jaki bezsens wprowadzono...

[kamin]

Cytat:

kamin, czy widziałeś kiedyś "w akcji" taką gaśnicę???

Przyznaję, że nie.

[BeerfaN]

Wracając do tematu świateł - pomysł dla zapominalskich.

Przekaźnik od świateł pozycyjnych (e13) zamienić na taki ze stykiem 87a (standardowy ma dwa zwarte 87) oraz zakupić brzęczyk/diodę. Minus brzeczyka podłączyć pod masę, plus pod styk 87a. W momencie przekręcenia kluczyka odzywa się sygnał dźwiękowy/świetlny wyłączający się po włączeniu świateł.

Wczoraj zbadałem sprawę i dziś wybieram sie po brzęczyk. 100zł i punkty karne to jak dla mnie wystarczająca zachęta do stosowania świateł. Pomijam aspekty bezpieczeństwa/ekonomii/prawne.

Z tego, co zauważyłem auta faktycznie są lepiej widoczne. Głównie te ze światłami na H4 - soczewkowe akurat niewiele wnoszą.

[kris_ldz]

a mnie dzisiaj zatrzymali na trasie na Kraków zaraz za Warszawą i dostałem upomnienie...
Chwile wcześniej byłem przy mc drive, stałem w kolejce i pomyślałem sobie - wyłącze światła bo stoję... Później ruszyłem, a za jakieś 500m zatrzymała mnie drogówka...
"Dziś dostanie Pan upomnienie, do końca miesiąca dajemy upomnienia, także ma Pan szczęście, ale rozumiem, że można zapomnieć świateł włączyć"

Także uważajcie Szczególnie teraz w majówkę, bo tyle ich się wysypało na drogi i koszą równo wszystkich bez świateł... Za mną chyba jeszcze ze 3 inne ściągneli...

Moje zdanie na temat świateł - w mieście totalna głupota, na trasie - jak się szybko jedzie, to szczerze przyznam, że jednak lepiej auta z naprzeciwka widać