[Świstak]

[kaminkrz]

[meter30]

No już z tą zajebistością bym nie przesadzał. Janmory to tzw budżetówki czyli najtańsze na rynku, ogólną opinię też mają słabą, możesz wpisać w google to się przekonasz. 35 tys na kablach to też nie jest duży wynik. W cytrynie fabryczne kable wymieniliśmy po 140 tys na boscha które przejechały już 110 tys km i jeszcze jeżdżą

[Świstak]

meter30, ale porównaj ceny boscha kupisz za 80-100PLN, janmory za 40 PLN

jest różnica... a co do przebiegu to ja na nich zrobiłem 35 tyś km uniakiem, ale jak go kupiłem to już w nim jeździły.

wiesz generalnie nie wiem jaka jest opinia o janmorach, kiedyś w tipsie wymieniłem kable ze starych9nie wiem jakich) na nowe9nie pamiętam jakie), jakieś tanie za 30pln i po wymianie iskrzyły tak samo jak stare...

[Jelcyn]

Ja też mam janmory i nie mogę narzekać. Wiele negatywnych opini o tych kablach pochodzi od osób, które ich nigdy nie miały i psioczą: ,,a bo to takie tanie'', ,,bo w polsce robione'' ,,że odpady z innych firm sprzedają''
Gówno prawda, mam od około dwóch lat i działają dokładnie tak jak powinny.

[meter30]

Jak miałem Tipka to właśnie miałem w nim Janmory i jeździł dobrze, ale jak była większa wilgotność powietrza, czy po deszczu to iskrzyły i samochód szarpał. Jak wóz dobrze na nich jeździ to nie ma co narzekać, mam nadzieję że posłużą długo i bezproblemowo

[kaminkrz]

Dziś zwalczyłem rudą z lewego progu - w zasadzie tylnej jego części - próg zrobił się miękkawy i poczułem nieodpartą chęć zgłębienia tego - w efekcie z dwóch dziurek wielkości średnicy palca wskazującego zrobiła się jeszcze trzecia wielkości jajka - tak zacząłem wnikać - kupiłem matę z włókna plus żywicę, porządnie wyczyściłem, popsikałem fosolem / nie żałowałem w szczeliny /, wyschło i wypełniłem matą -starczy na półtorej roku na pewno

** Dodano: 24-09-2011, 13:24 **
Oba progi zakonserwowane ładnie bollem -prawy próg w stanie nieskazitelnym, ale wyczyściłem, odtłuściłem i również zakonserwowałem profilaktycznie.

** Dodano: 24-09-2011, 16:27 **
No to zaszalałem -mało mi było tego co powyżej - będąc w kauflandzie namierzyłem środek do prania tapicerki w butli takiej jak od płynu do mycia szyb - wyprałem podsufitkę, boczki i fotele - efekt bajka - koszt płynu 7,49 plus moja wnikliwa robocizna

[Jelcyn]

Byłem kupować VW Garbusa. Rocznik `85, czyli tak zwany ,,meksykanin'', kolor granatowy. Podobno miała to być ruina, która by się świetnie nadawała do do projektu Rat Style. Niestety, okazało się, że mam trochę inne wyobrażenie od właściciela w kwestii co to jest ruina. Silnik odpalił za czwartym razem, po minucie zaczął mocno dymić i grzechotać, na asfalcie zostawiał normalnie pięć śladów. Tzn cztery wiadomo, kół, bo nawet jak jechał prosto, to skręcał(driftował ), piąty ślad to z oleju. Nie licząc przegnitych progów i jednego błotnika, to blachy było w dobrym stanie. Zbyt dobrym. Wobec tego nie zostaje mi nic innego jak czekać dalej na syrenkę albo szukać czegoś innego

[Luczu]

a ja dzisiaj zamontowałem mój klakson z tipo

[Michcio]

zatankowałem lpg pod zawór

[Świstak]

wymieniłem nagrzewnice i mam ciepło w aucie... za ciepło... i najgorsze jest to że nie da się tego wyłączyć... coś poszło nie tak... w sobotę znów grzebanie... ale tak to jest jak się rozkłada, składa i części zostają...



** Dodano: 28-09-2011, 20:26 **
aha, zrobiłem też przegląd i wymieniłem butlę od lpg... "500pln pikny kawalerze"

[KrzychuB]

[palidzojnt221]

dzisiaj wymieniłem olej i filtr oleju na 15w40 Lotos city, nastepnie beda swiece i przewody WN

[Świstak]

dziś pod biedronką ni z tego ni z owego przypomniałem sobie, że nie założyłem przewodu od "odmy/podciśnienia"?? (nie wiem tego co do filtra idzie od dołu jakoś, cal średnicy ma) no to wkrętakiem odkręciłem obudowę i założyłem, sądzę ze to była przyczyna spalania około 10l lpg na 100km po trasie O_o (motor 1.4... i to w uno!!!)

** Dodano: 03-10-2011, 19:59 **
KrzychuB, dłubaj dłubaj tylko części nie zostawiaj

[Jelcyn]

Kupiłem pająka ptasznika.
Lasiodora Parahybana druga wylinka.

Proszę zdjęcie, siostra pomogła ustawić aparat i się udało.

[kaminkrz]

Jelcyn, fajny pajun

[KrzychuB]

Fajny fajny, kumpel mi dał takiego na ręke kiedyś, bajer uczucie

[kaminkrz]

Znajomy ma takiego od w sumie tej wielkości co Jelcyn, a teraz już ledwo mieści się na dłoni - KrzychuB ja bym się nie odważył

[Jelcyn]

kaminkrz, w chwili obecnej zwykły pająk krzyżak jest groźniejszy. I to się nie zmieni mniej więcej jeszcze przez pół roku. Poza tym, jad tego gatunku nie jest mocny. Nawet ukłucie dorosłego jest porównywalne do ukąszenia przez pszczołę.

[KrzychuB]

Jelcyn, powodzonka w hodowli

[kaminkrz]

[Jelcyn]

kaminkrz, są i gatunki mocno jadowite, ale dla bardzo początkującego hodowcy, czyli np dla mnie nie są polecane. Tym bardziej, że są mniej odporne na błędy opiekuna. Aha i dużo droższe. Za swojego zapłaciłem 5zł, za theraphosa blondi w podobnym wieku trzeba wydać 200-250zł.

[kaminkrz]

Dzięki za info - mam już zatem zarys poglądu na tą kwestię

** Dodano: 06-10-2011, 13:35 **
Dziś umyłem temperke, poleciałem z pastą tempo - oczywiście jak wiemy efekt bajka/ choć nie na długo / - dodatkowo poszło czernidło na wszystkie plastiki z zewnątrz, a także na uszczelki szyb - całokształt - pełne zadowolenie

[Świstak]

Jelcyn, mój brachol takimi handlował... teraz ma tylko żaby albinotyczne i coś tam jeszcze.

[kaminkrz]

Dziś opatuliłem akumulator - mam teraz namiastkę pokrowca