[Tomilee]

W Autoryzowanych stacjach juz tak jest, iż mają klijenta w dupie - oni żyja z tych ludków co mają auto na gwarancji i nie mają wyjścia, muszą do nich jechać na przegląd, często podstawowy za min. 300 zł a taki gdzie cos więcej zrobią to 700 zł. Z takich maruderów co kupują jakąś drobną część to oni mają grosze - więc i takiego ludka mają głęboko. Ja wolę kupować u znajomych co sami sobie zamawiają oryginalne części do Fiata w Bielsku (tam jest oprócz fabryki jeszcze magazyn z częsciami - taka hurtownia dla ASO). Czasem jak nie ma czegoś tam to sklep sam kombinuje jak to zdobyć - a mnie już to lata.

[grabarz]

Cytat:

Można prościej wysadzamy Orlen i idzie reakcja łańcuchowa aż dociera do ASO

Dokładnie im też sie należy za ceny paliw

[opti]

Matizz, lookanij na te fotki:

to jest twoje pudelko, zaznaczylem daty zamowien na nim, kiedy zamawiali go do ASO i na kiedy go dostali:


to jest moja plakietka, pasek mial byc na 5 tego..



czyli dostales pasek w pudelku rocznym, nie wieze w to zeby zamawiali rok temu klamoty i sie tyle nie sprzedaly.. pracuje w fordzie i tez sciagam oryginalne klamoty z centralnej hurtowni forda w pl i nie sciaga sie paska i lezy on rok na stanie

[Matizz]

Nie pozostaje mi nic innego tylko czekać na stanowisko Fiata, bez tego nic nie mogę zrobić, jestem ciekaw jak oni się do tego ustosunkują i jakie rozwiązanie zaproponują. Wszak chodzi tu ich dobre imię.

** Dodano: 05-06-2007, 20:13 **
opti, widać że twój prosto z Itali przybył.

[opti]

Matizz, info pykaj na bierzaca jak sprawa wyglada

** Dodano: 05-06-2007, 20:17 **
Matizz, z centralnego magazynu z bielska przyjechal

[grabarz]

[Matizz]

Jak tylko pojawia się jakiekolwiek informacje to napewno o tym napisze.

SP. dobra wracam do pisania pracy PD bo mnie jutro promotor zabije jak nie przywiozę tego co mi zlecił, a przecież nie powiem mu że zajmowałem się paskiem rozrządu

POZDRO PANOWIE

** Dodano: 06-06-2007, 13:26 **

Dzwonił dziś do mnie facet z ZG, szef tego ASO i początku wciskał mi kity ze to niemożliwe, że oni takich rzeczy nie robią, to jak go się pytam co przez to sugeruje, ze może sobie to ubzdurałem, i mówię mu że numery na pasku nie zgadzają się z tymi na pudelku jak i na paragonie, a ten do mnie ze jeszcze wczoraj się zgadzały jak sprawdzałem je dzwoniąc na magazyn, to ja na to że owszem zgadzały się ale te z paragonu i że później byłem zrobić zdjęcie paska i numery jakie na nim znalazłem to są numery katalogowe Gatesa, a nie Fiata. Koleś jednak wydawało mi się ze nie za poważnie mnie traktuje ,ale zaproponował żebym przyjechał do nich przyszłym tygodniu i porównamy ich „oryginalny” pasek tym moim. Mam do niego zadzwonić tak żeby był on i kierownik magazynu. Zapytałem też tot mi zwróci pieniądze za te dojazdy do ZG, i koleś się zadeklarował ze jeśli się okaże że mam racje to on mi je zwróci. Ciekaw jestem jak to będzie wyglądało. Ależ jestem wkur...ny!!

[grabarz]

Cytat:

Zapytałem też tot mi zwróci pieniądze za te dojazdy do ZG, i koleś się zadeklarował ze jeśli się okaże że mam racje to on mi je zwróci

Przecież obok Orlen mają ,nie martw sie ,jak wyjdzie na twoje ,to każ im sie zwolnić , że tylko taka oferta cię usatysfakcjonuje ,i my tam zostaniemy magazynowym i kierownikiem

[Matizz]

Myślę jeszcze nad powiadomieniem PIH-u oraz Gazety Lubuskiej już tel. mam do jednej babki tylko nie wiem czy dzwonić już teraz czy po przyszłotygodniowej wizycie u nich. Ale do PIH-u to juz chyba zadzwonię.

[grabarz]

Matizz, zadzwoń i zaproś ich jak będziesz miał sie z nimi spotkać aby sprawdzić kto ma racje

[opti]

Matizz, pojedziesz do ASO i zobaczysz jak beda lebki temat traktowaly, jak w sposob olewajacy to powiesz ze powiadomisz PIH i powiesz ze juz jestes umowiony na jutrzejszy dzien dziennikarzem Gazety Lubelskiej bo zaciekawil ich ten temat..

teraz powinien Ci zwrocic koszty dojazdow, wydac oryginalny pasek i zamontowac na swoj koszt w ASO i dac gware na to..

[Matizz]

Już właśnie sobie wydrukowałem stronę z e-pera z numerami i opisem oryginalnego paska szukałem też tych które mam na pasku i zgadnijcie co...?? oczywiście w systemie takich niema Zamierzam jeszcze podjechać do sklepu gdzie sprzedają gatesy i zrobić fotkę samego paska i oznaczeń na nim, na tle dzisiejszej gazety, żeby nie zarzucili mi ze sobie wcześniej kupiłem i założyłem a teraz próbuję ich oszukać. Zadzwonię jednak do Gazety Lubuskiej i zapytam czy w ogóle zainteresowani są tym tematem jak nie oni to może Fakt, tak czy inaczej ludzie muszą się dowiedzieć jak w ASO Zielona Góra oszukuje się klienta.

** Dodano: 06-06-2007, 15:41 **

Jestem już po rozmowie z przemiłym Panem z PIH-u zainteresował się bardzo ta sprawa, powiedział mi co mam robić i podyktował mi pismo reklamacyjne takie profesjonalne którym powołuje się na różne ustawy kodeksy. Wziął ode mnie namiary i powiedział ze skontaktuje mnie z takim młodym ambitnym dziennikarzem śledczym z Gazety Lubuskiej. I mówił z tymi moimi dowodami to może być ciekawy artykuł. To na razie tyle informacji jak się cos nowego pojawi to na pewno napisze. Pozdro

[grabarz]

Matizz, Ja juz czekam na to wydanie Gazety Lubuskiej .

Atak na marginesie nie mówiłeś temu panu co masz zamiar z grabarzem zrobić ,bo sie inni śledczy jeszcze zainteresują

[opti]

Matizz, tak trzymaj.. trzeba ich tam w tym aso

[Matizz]

Nie odpuszczam tematu, tym bardziej ze w słuszności moich poczynań utwierdził mnie ten Pan z PIH-u i powiedział że to bardzo ciekawa sprawa i napewno się tym zajmą, musze tylko napisać do nich pismo i opisać to wszystko, jak do tego doszedłem, napewno wspomnę, że nieocenione w tym wszystkim jest nasze ukochane forum TTT, dzieki któremu mogłem dojść do tego że zostałem perfidnie oszukany. Dzięki panowie. Sprawa jest rozwojowa następne sprawozdanie zostanie złorzone jak tylko cokolwiek będę wiedział. POZDRO

[akj3]

[Matizz]

[moto77]

Gates jak malowanie ...

[Matizz]

Wczoraj byłem w Zielonej Górze w ASO . Tak ten uśmiech mówi o tym ze wygrałem ta batalie i to dzięki Wam Panowie. Ale przejdźmy do rzeczy. Wczoraj o godz. 14.30 podjechałem do ASO w Zielonej Górze. Poszedłem do pan który zajmuje się reklamacjami. Z nim poszedł z kolei do kierownika magazynu. Tam przy zamkniętych drzwiach toczyła się zażarta dyskusja na argumenty. Oczywiści nie obyło się bez cierpkich słów i nerwów. Największego cwaniaka strugał kierownik magazynu, a przeszedł sam siebie jak stwierdził, ze jak on ma sprawdzić czy ten pasek jest faktycznie nie oryginalny skoro go nie mam, i że niby się z nim umawiałem ze go przywiozę, to ja na to żeby nie próbował mi wkładać w usta słów których nigdy nie wypowiedziałem i ze na nic się z nim nie umawiałem. A jak chce mi cos udowodnić to niech mi pokaże nagranie z tej rozmowy. Mówię do niego tez ze przyjechałem tym samochodem i nie widzę problemu żeby wjechać na warsztat i to sprawdzić. ON nadal zostawał przy swoim ze się z nim na cos tam umawiałem i jak on ma to sprawdzić, bla...bla... bla... To jam u przytoczyłem ładnie trzeć ustawy do której link dałem u góry ze na stwierdzenie niezgodności tworu z umowa, jeśli towar jest nowy mam 2 lata. No i w końcu wtrącił się tez w to wszystko ten koleś od reklamacji no i powiedział ze mam wjechać autem na warsztat. Oczywiści tak uczyniłem, wjechałem na podnośnik, otworzyłem maskę i dałem się wykazać ich mechanikowi, ale po chwili patrzę ze koleś zamiast na rozrząd który przecież jest pod obudowa patrzy na pasek klinowy. To ja do niego mówię, ze żeby cos zobaczyć trzeba rozkręcić obudowę, a ten ze jemu kazano sprawdzić pasek klinowy, Oczywiści znowu musiałem interweniować pokazywać pudełka rachunki itp. No i w końcu mechanik odkręcił obudowę rozrządu, na 5teczce przepchnęliśmy auto tak aby piękny napis GATES ukazał się naszym oczom. Po chwili przyszedł koleś ten od reklamacji z nowym z magazyny i zaczął je porównywać oczywiści długo to nietrwało bo ewidentnie się różniły. Poczym stwierdził ze faktycznie mam racje i zaprosił mnie do swojego biura, tam mi zaproponował że może mi oddać pieniądze za pasek ,a ten co mam zostawić, ale ja na to ze niemoto płaciłem za pasek oryginalny żeby teraz jeździć z nie oryginalnym. I mówię do niego żeby mi go wymienili, no i jak już to mieliśmy uzgodnione, to jeszcze upomniałem się o pieniądze za paliwo, koleś zapytał ile chce ja się chwile zastanawiałem i chciałem powiedzieć 25zł (za 120km), ale on mnie wyprzedził z propozycja 50zł oczywiście nie protestowałem. No i koleś poszedł załatwiać kasę, i w międzyczasie zlecił mechanikowi wymianę paska, co trwało uwaga 25min :d (a oni za t o sobie liczą 300zł). Podczas gdy mechanik zmagał się z paskiem, przyszło mi go głowy jeszcze inne rozwiązanie. Powiedziałem ze zamiast tych 50zł mogą mi zrobić przegląd z racji ze mam gaz to wiadomo 180zł było by w kieszenie (tak sobie pomyślałem), ale jak się okazało nie maja jeszcze tam diagnostyki bo dopiero o się budują, ale koleś powiedział ze jakbym kiedyś cos potrzebował to on wszystko może załatwić, jakiś problem czy cos to mam do niego dzwonić bo ja kto określił jest moim dłużnikiem, widać po kolesiu ze się przejął, i że puści ta sprawę dalej. Heh ciekawe jak to w praktyce będzie. Niedługo mam zamiar się przekonać ale najpierw musze skończyć pisanie pracy dyplomowej i muszę się obronić. Chce żeby mi zdiagnozowali dlaczego tak gaśnie, ma problemy z odpalaniem, zalewa go i ma za niskie obroty. Pytałem tego mechanika, i wykluczył raczej potencjometr przepustnicy mówił ze trzeba samochód przyprowadzić na dłużej bo musi sprawdzić ile paliwa daje na ciepłym ile na zimnym, ogólnie ze chce sprawdzić wtrysk, ale jak dzisiaj trochę go podgazowałem na benzynie to śmierdziało zgnitym jajami, coś się dzieje z katalizatorem i nie winem czy to nie czasami przez niego się dzieją takie cuda, może sonda głupieje od tego i się w kompie cos namieszało??


PS. Dziennikarz nie zadzwonił

[akj3]

No ale przynajmniej sprawa zakończona pomyślnie

[Matizz]

Cytat:

No ale przynajmniej sprawa zakończona pomyślnie

To fakt, zawsze mogli sie wszystkiego wyprzeć, przynajmniej trochę godności zachowali.

[grabarz]

No ale najważniejsze że im nosa utarłeś

[Matizz]

[opti]

no i nareszcie mozesz sie w pelni cieszyc z oryginalnego paska