|
Ogólnopolski Klub Tempra Tipo Team
|
Nie odpala :/ |
Autor |
Wiadomość |
svamp
Dołączył: 22 Kwi 2007 Posty: 48 Skąd: Gorzów Wielkopolski
Województwo: Lubuskie
|
Wysłany: 17-04-2008, 09:22 Nie odpala :/
|
|
|
Panowie, proszę o pomoc
Tipek rano nie odpala, objawy jak przy rozładowanym akumulatorze: po przekręceniu kluczyka kontrolki gasną, z początku próbuje kręcić, potem coraz wolniej a po chwili nie kręci już w ogóle. Wczoraj wyjąłem aku, podłączyłem pod prostownik, ale od razu zaświeciła się kontrolka full. Mimo to nie odłączałem go przez ok. 2 godziny. Przeczyściłem klemy pilnikiem podłączyłem i zapalił bez żadnego problemu. Kawałek się przejechałem, chwilę postał, odpaliłem - wszystko ok. Dzisiaj rano znów nie zapalił i drałowałem z buta w deszczu do pracy.
Bendiks w rozruszniku wymieniony jakieś 2 tyg. temu, akumulator ma pół roku, w zimie palił na dotyk. Co jest grane? |
_________________ Tipo 1,6 AGT cat. i.e. '91 |
|
|
|
|
miszko
Pomógł: 111 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Lis 2004 Posty: 6990 Skąd: Toruń
Województwo: Kujawsko-Pomorskie
|
Wysłany: 17-04-2008, 09:44
|
|
|
Ale dzisiaj rano dobrze kręcił, czy tak jak pisałeś, że wcześniej kręcił coraz wolniej?
Możliwe, że akumulator jest uszkodzony, a właśnie są takie objawy, że niby pokazuje akumulator, że naładowany, a faktycznie to nie "trzyma" on prądu. Miałem tak kiedyśw takim ciągniczku (kosiarce). Jak za pierwszym razem nie odpaliłem silnika, to już tylko prostownik mi mógł pomóc.
Opisz jeszcze dokladnie jak dzisiaj się zachowywał. Kręcił żwawo, czy z oporem? Kontrolki znowu gasły? |
_________________ Fiat Tempra 1.6, LPG, '94, ~425 tys. km, srebrna
Zajrzyj na Fiat Klub Polska |
|
|
|
|
svamp
Dołączył: 22 Kwi 2007 Posty: 48 Skąd: Gorzów Wielkopolski
Województwo: Lubuskie
|
Wysłany: 17-04-2008, 16:00
|
|
|
Zachowywał się tak jak wczoraj, czyli kręcił coraz słabiej, kontrolki gasły przy przekręcaniu kluczyka. Dzisiaj zajrzałem jeszcze do środka, było bardzo mało wody, dolałem destylowanej (jaki właściwie jest prawidłowy poziom?) i podłączyłem pod prostownik. Tym razem kontrolka na prostowniku nie zapaliła się od razu, dopiero po kilku godzinach. Wygląda to więc faktycznie na problem z akumulatorem, czego się nie spodziewałem przy prawie nowej baterii. Zaraz zejdę podłączyć, w razie czego będę pytał dalej |
_________________ Tipo 1,6 AGT cat. i.e. '91 |
|
|
|
|
Adamos
Wiek: 36 Dołączył: 20 Mar 2008 Posty: 58 Skąd: Gdynia
Województwo: Pomorskie
|
Wysłany: 17-04-2008, 17:58
|
|
|
Ja mam czasem taki probolem ze kiepsko odpala bo mi taka mala kostka z alternatora wyskakuje. Moze Ci wyskoczyla i dlatego padl akumulator |
_________________ Fiat Tipo 1.4 i.e - moje pierwsze auto w życiu (sprzedane)
Mazda 323c 1.5 16v - drugie auto w życiu |
|
|
|
|
yoyo
Pomógł: 44 razy Wiek: 41 Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 2256 Skąd: Kraków
Województwo: Małopolskie
|
Wysłany: 17-04-2008, 18:57
|
|
|
miałem takie problemy w poldku, zmieniłem 2 rozruszniki bo myślałem, że są wadliwe a okazało się że masa na silniku jest kiepska, kup sobie dodatkową plecionkę miedzianą (u mnie na osiedlu 9zł) i zrób sobie dobrą masę na silniku |
_________________ Niegdyś: Tempra S.W. 1,6 SX i.e LPG DGT "Grigio Nickel M.S."
Aktualnie: Marea 1.9 TD 100 ELX |
|
|
|
|
svamp
Dołączył: 22 Kwi 2007 Posty: 48 Skąd: Gorzów Wielkopolski
Województwo: Lubuskie
|
Wysłany: 17-04-2008, 21:23
|
|
|
1. Dzięki za pomoc, wygląda to jednak na walnięty akumulator, z kabli odpala bez problemu, po dolaniu wody i porządnym ładowaniu jest ok, zobaczymy ile czasu bateria wytrzyma. Do "ALE" przejdę za chwilę :/
yoyo napisał/a: | miałem takie problemy w poldku, zmieniłem 2 rozruszniki bo myślałem, że są wadliwe a okazało się że masa na silniku jest kiepska, kup sobie dodatkową plecionkę miedzianą (u mnie na osiedlu 9zł) i zrób sobie dobrą masę na silniku |
Koszty nie duże więc zabieram się za szukanie plecionki
2. ALE... Jasna cholera, jakieś plagi egipskie. Pali ok, ale od momentu ponownego podłączenia akumulatora silnik pracuje jak zajechany diesel, czy bardziej obrazowo jak traktor. Chodzi głośno, trzęsie budą i cały czas szarpie, ma potwornego muła, bardzo powoli wchodzi na obroty (a jak już wchodzi to szarpie podwójnie). Jak na moją słabą wiedzę, to wygląda jakby nie palił na wszystkich garach. Świece? Kopułka? Może CPP? Coś przez przypadek odłączyłem przy grzebaniu przy akumulatorze?
Ps. Tak na marginesie i poza tematem, wysiadł mi głośnik. Wszystko jednego dnia. Może poszukać egzorcysty? |
_________________ Tipo 1,6 AGT cat. i.e. '91 |
|
|
|
|
mrk69
Pomógł: 31 razy Wiek: 37 Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 1884 Skąd: Kwidzyn
Województwo: Pomorskie
|
Wysłany: 17-04-2008, 21:35
|
|
|
Co do 2 problemu to sprawdź stan świec, kabli kopułki i palca. Ja miałem tak, że świece ok, kable ok, palec przetarłem papierkiem i kopułkę jednak nic to nie dało. Kupiłem nowe 0 jak ręką odjął.
Objawy: odgłos jak traktor, jak dodajesz gazu to od razu nie łapie obrotów (tylko jest takie charakterystyczne tytytytytrynnn... nie wiem jak to opisać inaczej) i trzęsie budą - słychać, że działa jak traktor i jedzie jak traktor. Na początku przechodziło po przegazowaniu jednak kopułka i palec to nie jakiś majątek. Szukaj takich z miedzią na stykach (kolor złoty...miedziany). |
_________________
|
|
|
|
|
|
yoyo
Pomógł: 44 razy Wiek: 41 Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 2256 Skąd: Kraków
Województwo: Małopolskie
|
Wysłany: 17-04-2008, 21:36
|
|
|
kłopoty z zapłonem to też może być wina masy, poruszają jeszcze tym stykiem przykręconym pod akumulatorem (bynajmniej u mnie tam jest) |
_________________ Niegdyś: Tempra S.W. 1,6 SX i.e LPG DGT "Grigio Nickel M.S."
Aktualnie: Marea 1.9 TD 100 ELX |
|
|
|
|
togre
Wiek: 37 Dołączył: 22 Gru 2007 Posty: 79 Skąd: Białystok
Województwo: Podlaskie
|
Wysłany: 17-04-2008, 21:46
|
|
|
Miałem podobny problem i ciągle doładowywałem(nowy) akumulator. Okazało się ze winna była masa. Przeczyscilem papierkiem klemy i bolce na aku, mase auta od aku do skrzyni i silnika i do rozrusznika - była bardzo zaśniedziała.
Od tej pory poranne odpalanie nie jest juz taka udręką |
_________________ Siała... spustoszenie powyżej 3000 obr |
|
|
|
|
unknown
Pomógł: 66 razy Wiek: 41 Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 3978 Skąd: |°Bielsko-Biała°|
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 17-04-2008, 22:49
|
|
|
a ja [powiem jeszcze co innego; masa swoją drogą - wato obejrzeć, ale .. klemy
cuda typu akumulator super ale nagle wszystko zdycha, po poruszaniu jest ok (podpięciu, odpięciu), niby naładowany, to często (jeśli akumulator faktycznie jest w porządku) po prostu brudne klemy które przy większym poborze prądu (rozrusznik) po pierwszej sekundzie 'pospawają' sobie i nagle nie masz dostatecznej przewodności;
zacznij od tego by pilnikiem okrąglakiem dookoła ładnie objechać klemy a potem bolce akumulatora, bo bardzo prawdopodobne, że to tylko to; |
_________________
była niezawodna 1.6 Gaźnik LPG...jest Celica V 2.0 GTi na razie się trzyma kupy http://www.nizu.pl |
|
|
|
|
yoyo
Pomógł: 44 razy Wiek: 41 Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 2256 Skąd: Kraków
Województwo: Małopolskie
|
Wysłany: 18-04-2008, 11:36
|
|
|
unknown, do Twojego posta dodabym jeszcze kontrolę osadzenia przewodu w klemach |
_________________ Niegdyś: Tempra S.W. 1,6 SX i.e LPG DGT "Grigio Nickel M.S."
Aktualnie: Marea 1.9 TD 100 ELX |
|
|
|
|
svamp
Dołączył: 22 Kwi 2007 Posty: 48 Skąd: Gorzów Wielkopolski
Województwo: Lubuskie
|
Wysłany: 19-04-2008, 17:00
|
|
|
Przeczyściłem wszystkie klemy i styki, wyczyściłem kopułkę, wymieniłem świece (jedna była zalana) i przewody (były jakieś przebicia) i chodzi super Dzięki wszystkim za pomoc |
_________________ Tipo 1,6 AGT cat. i.e. '91 |
|
|
|
|
Squel
witamy nowego
Wiek: 43 Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 7 Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 26-05-2008, 17:38
|
|
|
Ja mam identycznie to samo, wróciłem z trasy (około 80 km) zgasiłem go pod hipermarketem i już nie odpalił. Z cholowałem go pod dom przeczysciłem styki sprawdziłem uziemienie a nawet wyminiłem cewkę na nową ale nic nie pomogło. Prubowałem nawet z pychu jak pisali w innym poscie ale też nie pomogło. Dzisiaj przepchałem go do elektryka i jutro będę widział co mu dolegało |
|
|
|
|
unknown
Pomógł: 66 razy Wiek: 41 Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 3978 Skąd: |°Bielsko-Biała°|
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 26-05-2008, 18:04
|
|
|
brak było iskry? bo jeśli tak to najczęstszym jest CPW. |
_________________
była niezawodna 1.6 Gaźnik LPG...jest Celica V 2.0 GTi na razie się trzyma kupy http://www.nizu.pl |
|
|
|
|
Sapphiron
Pomógł: 9 razy Wiek: 36 Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 1395 Skąd: Lublin
Województwo: Lubelskie
|
|
|
|
|
Squel
witamy nowego
Wiek: 43 Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 7 Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 26-05-2008, 18:31
|
|
|
Kable są nowe, a iskry żeczywiście było brak. CPW może nie sprawdzałem tego, zobacze co jutro powie elektryk. Mam przynajmnije nadziej ze mnie nie skasuje jakoś strasznie
---------------------27.05.08
Dobra dzwoniłem dzisiaj i okazało się ze to rozrząd jest uszkodzony. W warsztacie o obok już zdązyli mnie postraszyć że pewnie poszło jeszcze coś więcej i że naprawa tego moze wynieść ze 700zł bo pewnie trzeba bedzie głowice znaleśc itp rzeczy. Normalnie jestem w rozpaczy dopiero co kupiłem go niedawno . Puki co mam tzdyień nerwówki bo dopiero na początku przyszłego zajrzą do niego. |
_________________ Tipo 1.4 gaźnik + LPG
126p pełnoletni a nawet i lepij - 22+ |
|
|
|
|
unknown
Pomógł: 66 razy Wiek: 41 Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 3978 Skąd: |°Bielsko-Biała°|
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 28-05-2008, 17:24
|
|
|
niekoniecznie tak myśl.. owszem, przy przeskoczonym rozrządzie można wnętrze silnika rozwalić, ale jak przeskoczył ale niedużo, przy odpalaniu dopiero i nie odpaliłeś i nie chodził tak to może nawet Ci się nic nie zgięło etc. może tylko się ustawi rozrząd i wymieni wpier komplet z napinaczami, bez dziadowania, to może odpali i będzie wszystko ok; niekoniecznie od razu szukanie tłoków, głowicy etc... może straszyli Cię na zapas by sobie 'urobić' klienta na potem; |
_________________
była niezawodna 1.6 Gaźnik LPG...jest Celica V 2.0 GTi na razie się trzyma kupy http://www.nizu.pl |
|
|
|
|
n-e-o
Pomógł: 2 razy Wiek: 38 Dołączył: 19 Lut 2008 Posty: 332 Skąd: Pułtusk
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 23-12-2008, 14:18
|
|
|
Chciałbym odświeżyć temat.
Mam dokładnie tak samo jak svamp, napisał w swoim pierwszym poście. Wyjechałem Tipo z podwórka i postawiłem przed domem coby później nim jechać. Potem wsiadłem i próba zapalenie. Nic. Pomyślałem 'koniec benzyny'. Poszedłem po 5L PB. Wlałem i próba zapalenia. Najpierw próbował załapać, potem tak coraz słabiej, słabiej, aż kontrolki przygasły i zegarek się zatrzymał. Aku na noc na ładowanie. Dziś z rana pompka rozruchowa (nie wiem co to jest, ale ma to ogólnie służyć do wytwarzania większego ciśnienia na paliwo i działa jak ssanie). Wyłączenie pompki. Próba zapalenia. Jest OK. Silnik chwile popracował na wolnych obrotach, aż się rozgrzał i przełączył na gaz. Wciskam gaz, a on jak muł. Do 3 tyś obrotów leeedwo doszedł. Troche jak by miał opóźnienie. Pogasiłem go i pozapalałem. Niby ok. Wyjechałem z podwórka, postawiłem samochód przed domem. Zgasiłem silnik. Próba odpalenia. To samo co było wczoraj. Coraz wolniej, aż całkiem wszystko pogasło. Sprawdziłem palec i kopułke. Sucho. Ojciec wczoraj zauważył, że jeden kabel od kopułki do świecy (najkrótszy) jest w jednym miejscu jak by bardziej giętki i podobno szła iskra/przebicie z tego kabla. Moje pytanie.
Czy to może być wina tego kabla, że nie moge zapalić?
Gdzie moge go kupić i jaki jest jego koszt?
Zależy mi bardzo na czasie, bo jutro miałem jechać na Wigilie i jak nie naprawie samochodu to nici z 'imprezy' |
_________________ Był:
Fiat Tipo 1.6 KAT (1990r)...
Opel Astra 1.6 @ 2.0 (1993r)
Jest:
Vectra B 2.0 16V LPG Lovato (1998r)
Gość, Twoje auto jest najładniejsze |
|
|
|
|
yoyo
Pomógł: 44 razy Wiek: 41 Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 2256 Skąd: Kraków
Województwo: Małopolskie
|
Wysłany: 23-12-2008, 16:27
|
|
|
kable muszą być sprawne, szczególnie jeśli jeździsz na LPG, jeżeli jeden kabel jest w takim stanie to zapewne reszta też
ale przyczyn może być wiele, świece, masa, CPW - wszystko było opisane w postach wyżej |
_________________ Niegdyś: Tempra S.W. 1,6 SX i.e LPG DGT "Grigio Nickel M.S."
Aktualnie: Marea 1.9 TD 100 ELX |
|
|
|
|
n-e-o
Pomógł: 2 razy Wiek: 38 Dołączył: 19 Lut 2008 Posty: 332 Skąd: Pułtusk
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 26-12-2008, 14:40
|
|
|
Kable wymienione na sylikonowe. Świece są nowe. Masa (plecionka) sprawne. Już chyba znam przyczyne 'wyciągania prądu'. Jakiś czas temu (ok. 1,5 tygodnia temu), zakupiłem sobie do samochodu bajer w postaci podświetlenia LED, które zamontowałem, aby świeciło na nogi pasażera Podpięte pod zapalniczke. Wmontowałem w to wyłącznik (przerobiłem ten od światełka kierunkowego wnętrza). To jest prawdopodobna przyczyna rozładowywania akumulatora. Problem bowiem pojawił się po zamontowaniu tego podświetlenia.
** Dodano: 26-12-2008, 19:45 **
Zaraz mnie jasna cholera trafi
Wstawiłem rano akumulator na ładowanie. Teraz go odłączyłem. Podłączyłem do samochodu. Próbowałem zapalić, ale nic. Kręci, kręci i nie chce załapać. Jak by wcale paliwa nie miał. Wlałem mu 2 dni temu 5L PB i wcale nie jeździłem
Spaliła mi się za to postojówka. Lampka kontrolna wskazuje przepalenie (świeci na czerwono), początkowo nie wiedziałem, ale teraz sprawdziłem, że to właśnie postojówka.
** Dodano: 27-12-2008, 10:22 **
Benzyna w obiegu jest. Zdjąłem teraz wężyk od paliwa, tzn. próbowałem zdjąć, bo jak tylko go poluzowałem, paliwo zaczęło się sączyć. Szybko więc z powrotem dokręciłem wężyk. Akumulator ładował się od wczoraj 13, do teraz i zakręciłem pare razy i zdechł. Ja już jestem normalnie głupi. O co w tym wszystkim chodzi? Pomoże ktoś? |
_________________ Był:
Fiat Tipo 1.6 KAT (1990r)...
Opel Astra 1.6 @ 2.0 (1993r)
Jest:
Vectra B 2.0 16V LPG Lovato (1998r)
Gość, Twoje auto jest najładniejsze |
|
|
|
|
kefirek
Dołączył: 10 Cze 2008 Posty: 39 Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 27-12-2008, 15:24
|
|
|
Jeśli chodzi o akumulator to jest bardzo słaby. Po prawie 24 godzinnym ładowaniu powinien kręcić a nie odrazu padać.
Dodatkowe oświetlenie LED nie powinno rozładowywać akumulatora. Chyba że jest źle podpięty wyłącznik. Na próbę zdemontuj to oświetlenie i zobacz co będzie dalej.
Pożycz od kogoś akumulator i zobacz czy ci odpali. Jak będzie ok to twój raczej do wymiany.
Masz miernik? Jeśli masz , jakie masz napięcie ładowania. później jaki prąd ci pobiera na postiju przy wyłączonych wszystkich odbiornikach, później z alarmem. Będzie wiadomo ile ci ucieka albo co pozera twój prąd.
Miłej pracy |
|
|
|
|
Luczu
Pomógł: 82 razy Wiek: 36 Dołączył: 09 Wrz 2007 Posty: 5215 Skąd: Sosnowiec
Województwo: Śląskie
Zaproszone osoby: 3
|
Wysłany: 27-12-2008, 16:00
|
|
|
koledzy i ja się podepnę tutaj ... mały news Jak jest zimno i zimny silnik jak odpalam to wolno kręci rozrusznik ale za 2 albo 3 razem odpali. Jak już się silnik rozgrzeje tak do 30, 40* to jak gaszę i odpalam to kręci ładnie tzn szybko bez oporu. Aku sprawny rok ma. Alternator też sprawny. Co jest grane ?:| |
_________________ Było
Tipo 1.4 78hp
Bravo 1.9 jtd GT 105 / 99r
Jest
A4 B5 2.4 V6 PB 165 / 00r
|
|
|
|
|
n-e-o
Pomógł: 2 razy Wiek: 38 Dołączył: 19 Lut 2008 Posty: 332 Skąd: Pułtusk
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 27-12-2008, 16:20
|
|
|
Podpiąłem się od aku z ojca Zafiry (72 Ah). Ciężko było zapalić. Kable się zrobiły gorące i zaczął się kopcić rozrusznik. Wymontowałem go i teraz się biore za rozkręcanie. Może szczotki, może jakieś łożysko. Za parenaście minut się okaże. To była prawdopodobna przyczyna zbyt dużego poboru prądu przy próbie zapalania. |
_________________ Był:
Fiat Tipo 1.6 KAT (1990r)...
Opel Astra 1.6 @ 2.0 (1993r)
Jest:
Vectra B 2.0 16V LPG Lovato (1998r)
Gość, Twoje auto jest najładniejsze |
|
|
|
|
Luczu
Pomógł: 82 razy Wiek: 36 Dołączył: 09 Wrz 2007 Posty: 5215 Skąd: Sosnowiec
Województwo: Śląskie
Zaproszone osoby: 3
|
Wysłany: 27-12-2008, 16:22
|
|
|
n-e-o, to może u mnie jest podobna przyczyna ? |
_________________ Było
Tipo 1.4 78hp
Bravo 1.9 jtd GT 105 / 99r
Jest
A4 B5 2.4 V6 PB 165 / 00r
|
|
|
|
|
n-e-o
Pomógł: 2 razy Wiek: 38 Dołączył: 19 Lut 2008 Posty: 332 Skąd: Pułtusk
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 27-12-2008, 16:34
|
|
|
LUCIACIA napisał/a: | n-e-o, to może u mnie jest podobna przyczyna ? |
Też tak miałem początkowo. Auto załapywało za którymś razem z kolei i rozrusznik kręcił baaardzo wolno. Na ciepłym silniku palił dobrze, ale nie raz było słyszalne takie zgrzytnięcie w rozruszniku po przekręceniu kluczyka. Możliwe, że sprzęgełko się wieszało. Mechanikiem nie jestem, niech się wypowiedzą znawcy |
_________________ Był:
Fiat Tipo 1.6 KAT (1990r)...
Opel Astra 1.6 @ 2.0 (1993r)
Jest:
Vectra B 2.0 16V LPG Lovato (1998r)
Gość, Twoje auto jest najładniejsze |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Wersja do druku
|
© 2004-2011 by tempra.org & Fiat Klub Polska
Wypowiedzi oraz zdjęcia należą do ich autorów. Nie odpowiadamy za ich treść. Zabrania się kopiowania zdjęć, treści oraz plików zawartych na tej stronie bez zgody administracji.
|