[Luczu]

http://www.capri.pl/forum/16791 miłej lektury

[Alan]

może porównanie z butami nie obrazuje....jak się skończą wam klocki też oddacie do nadlania?opony i hamulce podstawa bezpieczeństwa z nadlewkami jest podobnie jak z klockami z allegro ...nie sprawdzają się.

Wiadomo że decydującym wyborem jest kasa,sam nie mam jej za dużo ale opony to podstawa na szczęście do jednego z aut zimówek kupować nie muszę bo zimą nie jezdzi

[egon]

Emf masz troche racji, ale z butami troche przesadziłes Poza tym ile było przypadków z odklejonym bieznikiem (mam nadzieje, ze mi sie to nie przytafi ) Napewno mniej niz np. z wystrzeleniem nowej opony Faktem jest, ze tak jak juz pisalismy wyzej, ze na lato ich nie załoze bo strach, ale zimą Poza tym tak jak wiekrzosc, nie stac mnie na fabrycznie nowe opony, a to wg. najleprzy kompromis miedzy nowymi, a uzywkami
Zaraz powiecie, co jest nie tak z uzywkami, oczywiscie nic, ale uzywki "letnie" to uzywki jeszcze conajmniej na dwa sezony, ale uzywki zimowe (niewiem czy wszystkie) takie ok 5mm bieznika, kosztują tyle samo co bieznimowane ok 10mm bieznika i te bieznikowane zachowują sie o niebo lepiej
Oczywiscie moze kiedys zmienie zdanie ale moje zdanie jest takie:
zima (snieg) - bieznikowane (jesli nie stac nas na nowe fabrycznie)
lato - tylko nowe fabrycznie lub dobre uzywki
Alan a jezdziłes kiedys na "nowych" bieznikowanych

[Alan]

[egon]

Alan, ale latem
Zresztą widze, ze to tak jak z LPG.... temat rzeka, ja mam swoje zdanie wyrobione i mam nadzieje, ze sie nie rozczaruje, na zime bedą mi słuzyc, a na lato mam fabrycznie nowe, kupione przezemnie (mają jeden sezon za sobą)

[ciechu]

W tym linku od Luczu, napisało kilka osób, że przebieg marny na bieżnikowanych jest. Więc wolałbym używki, bo te starczą mi na 2-3 sezony, a bieżnikowane na góra 1, może z hukiem 2 sezony.
egon., pewnie dlatego Ci się tak dobrze jeździ na nich, bo są strasznie miękkie i zapewniają, póki co lepszą przyczepność. A i głębokość bieżnika jest na razie OK.

[egon]

[Alan]

[konikks]

nie wiem ale ten marny tekst z capri.pl nic nie wniósł do moich odczuć w spr tematu...

Emf nie słyszałem żeby komuś w współczesnych nadlewkach odkleił się bieżnik.

mój komplet jest w fazie testów. będę pisał na bieżąco. (choć na razie przerwa w jeździe - gips )

naprawdę jak na razie jestem pozytywnie zaskoczony.

no i ta świadomość ochrony środowiska

[ZielonyTBG]

Posiadam 2 nadlewki letnie (kierunkowe) już chyba 4 rok.Zostało ponad 60 % bieżnika.Wady to bardzo głośna praca i dość śliska guma.Piszczą ładnie a auto prowadzi się normalnie.
Jeśli dobrze pamiętam to nadlewała je jakaś firma z podkarpacia.Ogólnie to trzeba trafić na oponę która była normalnie traktowana w swoim pierwszym życiu i została oddana przez brak bieżnika a nie jakieś bąble czy bicia.Ale nikt nie jest jasnowidzem i tu jest problem.

[KrzychuB]

Ja jezdze na nowych bieznikach i dobrze jeste W poprzednium autku tez jezdzilem na bieznikach i bylo spoko

[MARIOVIRUS]

krzychTIPOspeed, ile ci wytrzymywaly poprzednie bierznikowane jutro mi przyjda 2 sztuki bierznikowane czy nalewki nie wiem czym sie ruznia a moze niczym firmy profil bo jedna para zimowek cos spuszczala ciagle a ze zdrowe oponki to czekaja do maja na zlot TTT beda jak znalaz na wykonczenie ;] i mam nadzieje ze zdadza egzamin chociaz ta zime bo juz auto rozwalilem ostatnio przez brak zimowek na tylniej osi i przyciaganie ziemskie pokazalo swoja sile przyciagajac mnie w row

[egon]

[KrzychuB]

[ivanovich81]

[maidun]

Nie wiem czemu wszyscy tak na polskie opony narzekają, zeszły sezon oblatałem na zaledwie 2 zimówkach Dębica Frigo 2 na przodzie, teraz mam już komplet na 4 kołach, samochodem jeżdżę po takich okolicach, że bez zimówek nie mogłem nawet ruszyć z podjazdu, a na tych Dębicach się jeździ całkiem dobrze i zdarzyło się wjechać tam, gdzie inne auta (opony) już miały dość.
Mam jakieś tam porównanie więc nie mówię, że są najlepsze bo oczywiście są lepsze, no ale przy cenie niecałe 150 zł za nową oponę uważam że stosunek cena - jakość jest przyzwoity

[konikks]

nikt na polskie opony nie narzeka. w tipo miałom nówki frigo, w lagunie używane i są bardzo dobre. na śnieg bo na mokrym czuć uślizgi.

[maidun]

[tipacz]

To moze ktos jednoznacznie ze swojego doswiadczenia najlepiej okreslic co lepsze/korzystniejsze - uzywka czy bieznikowana. Niedaleko mam firme co nimi handluje i ceny sa dosc atrakcyjne http://www.allegro.pl/ite...4_86h_mxv3.html

[ciechu]

tipacz, biorąc pod uwagę fakt, że tematem były opony zimowe, to polecam bieżnikowane. Jednak latem nie odważyłbym się jeździć na takich. Moim zdaniem lepiej dołożyć i kupić nówki (sam tak zrobiłem, choć mnie nie specjalnie na to stać), a jeśli siano nie pozwala to kupić używki dobrej marki. No chyba, że jeździ się autem od święta i po mieście głównie, to ewentualnie można zakładać bieżnikowane.

[Jelcyn]

tipacz, kupując używkę, jak masz trochę wprawy(wiesz czego szukać) to widzisz wszystkie ewentualne uszkodzenia, datę produkcji itd. Z regenerowanymi jest taki problem, że jak w osnowie były jakieś uszkodzenia, to zostały założone świeżą warstwą gumy, czyli ukryte. Nie chodzi o to, że wszystkie bieżnikowane grożą rozerwaniem i są niebezpieczne, ale jest takie ryzyko. Dodatkowo (no nie z własnego doświadczenia, ale z ,,pierwszej ręki'') opony bieżnikowane są gorzej wyważone, czasem pół felgi masz obłożone ciężarkami. Jeśli byłbyś zainteresowany i bardzo by ci zależało, to pamiętam, że w czasopismach miałem kilka artykułów o kupowaniu używek i regenerowanych.

[egon]

tipacz, zgodzę sie z ciechem, zimą mozna pozwolic sobie na bieżnikowane, ale latem, kiedy są wysokie temperatury i asfalt rozgrzewa sie dosyć mocno, nie odważyłbym sie na takich jeździć chyba

[Luczu]

ot. wstyd się przyznać ale mam opony z 97 roku chyba Z takimi już kupiłem auto - bieżnik OK na tyle był spory na przodzie mniejszy ale OK

[ciechu]

[egon]