Tempra Tipo Team :: Nowa Omega Maniutka

maniutek · Wysłany: 14-02-2011, 22:51

osama 33, nie doczytales...ta omega jest z manualna skrzynia....silnik ma inny kolnierz do zamontowania skrzyni...tez na to patrzylem

albert1991 · Wysłany: 14-02-2011, 23:03

maniutek, nie prawda !!! mam praktyki na warsztacie gdzie szef Kocha tylko omegi i nie ma zadnej róznicy mozna przekładać automat manual prawie p&p zworka tylko trzeba zrobic

maniutek · Wysłany: 14-02-2011, 23:52

byc moze....aczkolwiek dzwonilem do tego kolesia od tej omegi i ma powylaczane telefony...wiec tyle. na sztywno umowilem sie z czlowiekiem z lodzi - pod koniec tygodnia biore tamten silnik

** Dodano: 15-02-2011, 17:35 **
edit:

Silnik przyjezdza do mnie w czwartek

luki21 · Wysłany: 16-02-2011, 20:42

maniutek, jak będziesz sam wkładał to pozapisuj sobie jak popodpinać wężyki od pod ciśnień bo jest tego od.... a jeden źle podłączony wężyk i masz już połowę kucy mniej

maniutek · Wysłany: 16-02-2011, 20:45

Wiem wiem Lukaszu...damy rade

nie pierwszy silnik przerzucam

W weekend poczynie juz pierwsze kroki....jutro kolo 20 przyjezdza do mnie nowe serducho...

Luczu · Wysłany: 16-02-2011, 20:48

maniutek · Wysłany: 16-02-2011, 20:49

Ach Panowie....Nie to zebym sie tu za mocno ocenial...ale Maniutek to sie raczej nigdy nie poddaje

:P:P

albert1991 · Wysłany: 16-02-2011, 20:52

maniutek, i bardzo dobrze

nie ma co sie poddawac albo sobie odpuszczać nie ma sytuacji nie do ogarnięcia

a Ty maniutek, Pamiętaj, musisz być twardy jak żelki z biedronki

maniutek · Wysłany: 17-02-2011, 21:10

Dzis zostalo nabyte "nowe" X30XE

We wtorek (niestety dopiero we wtorek) zaczynamy montaż

dam znac co i jak

Teoretycznie silnik ma 185 tys przebiegu, nigdy nie jezdzil na gazie....przez odkrecone kolektory nie widac, aby uszczelniacze zaworowe puszczaly olej, gdyz jest tam suchutko...do wymiany sa tylko uszczelki pod deklami zaworów

jak to w oplu

do uslyszenia...

miszko · Wysłany: 17-02-2011, 21:28

Będzie dobrze

Jeszcze na zlocie polecisz nią bokiem

maniutek · Wysłany: 17-02-2011, 21:33

tak tez wlasnie mysle....moze jeszcze beda z niej ludzie...

pisario · Wysłany: 17-02-2011, 22:05

No no.. powodzenia. Mam nadzieje ze i zdjecia i konkretny opis bedzie. Oby wiecej takich jak Ty!

** Dodano: 17-02-2011, 22:05 **
Tzn Takich co sie nie poddaja

maniutek · Wysłany: 18-02-2011, 08:59

Opis konkretny bedzie....zdjecia jakies tam sie moze porobi....

osama 33 · Wysłany: 18-02-2011, 11:50

maniutek, ile dałeś z ciekawości??

maniutek · Wysłany: 18-02-2011, 19:42

2100zl

pisario · Wysłany: 21-02-2011, 22:23

Jakiś progress?

maniutek · Wysłany: 22-02-2011, 23:01

Jutro zaczyna sie dziac...

Dodam jeszcze, ze odpalilem silnik (ostatkami sil) wczoraj, zeby jeszcze jakos dojechac kilometr do garazu, gdzie bedzie przerzutka motoru....niestety...juz nie dojechal

na sam koniec, 100 metrow przed celem strzelil rozrzad

pierwszy raz w zyciu na wlasne uszy slyszalem jak strzela rozrzad w V6 z 24-zaworami

muzyka dla uszu....

** Dodano: 23-02-2011, 18:04 **
Aha...przytocze Panom jeszcze jedna informacje....mianowicie....przyczyna takiego obrotu sprawy byl....NA SZTUKE WLANY ZAMIAST OLEJU SILNIKOWEGO OLEJ OD PRZEKLADNI AUTOMATYCZNYCH.....JAK SIE OKAZALO, SWIECE WRECZ SIE W NIM UTOPILY, PO ICH WYJECIU BYLO WIDAC EWIDENTNIE CZERWONA BARWE....BEZ KOMENTARZA

** Dodano: 23-02-2011, 18:06 **
dziwi mnie fakt, ze nawet nei pokusili sie wlac najgorszego hłamu 15 w 40, a jakies zlewki czerwonego szajsu....brak slow...

** Dodano: 25-02-2011, 17:11 **
Dzis silnik zostal do konca wyjety...teraz czekamy na klamoty do nowego...w poniedzialek beda wiec zacznie sie skladanie "nowego" motoru do kupy i silnik na samochod...

julian · Wysłany: 13-04-2011, 19:31

i jak tam ci poszło auto na chodzie

?

maniutek · Wysłany: 13-04-2011, 21:47

Poskladane. Odebralem gotowe dopiero....przedwczoraj....

A wiec...silnik ktory mi wsadzili te patalachy zatarl sie...nawalili cyba z kilogram czerwonego sylikonu - niby tak dla uszczelnienia....silnik zapalil...zrobil ze 30km i zaczal stukac....okazalo sie ze padło 6 popychaczy hydraulicznych, bo nie mialy sie czym smarowac...skontaktowalem sie ze specjalista od silnikow V6 (w Kwidzynie), laweta i do niego...Tydzien czasu meczyli sie z tamtym silnikiem....wyczyscily wszystko, dali nowe walki rozrzadu, bo mialem wsadzane 4 wydechowe zamiast 2 ssacych i 2 wydechowych...Wyczyscili silnik z sylikonu, zalali olejem i odpalili....popracowal chwile, zagrzal sie i w efekcie zatarl...czemu? bo gdzies w kanalach olejowych w bloku silnika niestety gdzies ten syf zostal....wszystkiego nie da sie wyczyscic.....no i co dalej? 3 Silnik !!!

Kupliem 3 silnik (107 tys km przejechane - udokumentowane - anglik). Wsadzili mi silnik to automat odmowil posluszenstwa....wiec automat tez poszedl do naprawy - nowy hydrokinetyk, nowa pompa oleju, nowy slizg, nowy overdrive...Przy okazji dostalem nowe hamulce przod...

PODSUMOWUJAC:

Auto - 7000zl
Drugi silnik + robocizna - 3000zl

A teraz nastepny warsztat
Silnik + nowy rozrząd kompletny + Olej 10w40 + przełożenie silnika - 4000zł
Reanimacja automatu - coś koło 1000zl + Olej

Generalnie doliczając kwote klamotow potrzebnych do przezbrojenia nowego silnika, kwote klamotow do automatu, klocki hamulcowe - zostawilem u nich 6242zl.(oczywiscie plus moje paliwo i paliwo dla kumpla, ktory ze mna pojechal po odbior, ze o lawecie w tamta strone (300km) nie wspomne....

Do wymiany mam jeszcze tylne amory, tarcze tyl, klocki tyl....

No - zastanowice sie 10 razy, zanim kupicie wymarzone auto....mnie to kosztowalo juz tyle, ze dawo kupilbym Omege B Fl

** Dodano: 13-04-2011, 22:50 **
Aha...zapomnialem jeszcze o niepotrzbnych nerwach i nerwach, ktore jeszcze musze miec na rozmowe z pierwszym warsztatem....Ale mam juz pismo od warsztatu ze specjalizacja Opla, z podpisem, pieczatka....w zwiazku z powyzszym udam sie do nich w najblizszym czasie i zarzadam rekompensaty....

konikks · Wysłany: 13-04-2011, 22:38

maniutek, podziwiam cię. ty chyba kochasz opla...

maniutek · Wysłany: 13-04-2011, 22:39

Kocham swoje marzenia...

konikks · Wysłany: 13-04-2011, 22:42

teraz go nie sprzedasz nigdy. mam szczerą nadzieję że to już koniec problemów z twoją omcią bo tyle co przeżyłeś z nią to opowiadań na 3 auta by wystarczyło

meter30 · Wysłany: 13-04-2011, 23:17

No teraz to żal sprzedać, tym bardziej że koszt auta to ponad 16 tys za wóz warty 7 koła. Sam też przez to przechodziłem, niestety takie sytuacje też się zdarzają i musimy sobie z nimi radzić. Nieuczciwych sprzedawców oraz mechaników którzy są zawsze niewinni nigdy nie wyeliminujemy, ale Ci którzy czytają ten temat pewnie będą mieli szerszy pogląd na tego typu sprawy. Oczywiście mam nadzieję że ekstremalne przygody z wozem już się skończyły i teraz będzie długa bezawaryjna jazda

pisario · Wysłany: 14-04-2011, 17:39

GRATZ!!!

Kiedy bedzie mozna to w akcji zobaczyc?

MarcinWrocław · Wysłany: 14-04-2011, 22:35

maniutek, masz zdrowie... Niestety te silniki ( X30XE ) nie za bardzo lubią LPG... Ale - zdrugiej strony - jak tym jeżdzić na Pb, skoro to pali w mieście 16ltr.....:)

POjeździłem pewein czas podobnym sprzętem, i zabawa jest przednia. Zwłaszcza kiedy katapultujesz sie ze świateł tą kupą żelastwa o wadze ponad 1600 kg..

Tak czytam o tych wałkach, i któż to ciężkiej cholery założył 4 wydechowe wałki..?? I do tego olej przekładniowy.. Ehh.. a ja się zastanawiam czy olej zmieniać po 15 tys km, czy lepiej po 10......