[Radke]

Jak w temacie.
Ja osobiście twierdzę, że gaz nie jest złem a nawet w wielu przypadkach jest dobrym rozwiązaniem choć do mojej Tempry nie trafi ani LPG ani CNG.

Zdania są generalnie podzielone i aby nie śmiecić w innych wątkach - zapraszam do wzajemnej wymiany argumentów poniżej.

[Karol]

Kolego jestem posiadaczem Temprusi z 93r. 1,6 gaźnik. Jakieś pół roku temu dałem założyć instalacje LPG. Jak do tej pory nie narzekam. Fakt pali mi ok 9 do 10 litrów na 100km no i jest troszeczke słabszy. Silnik pracuje ładnie. Oczywiście trzeba się zastosować do kilku żelaznych zasad korzystania z gazu, dzięki, którym silnik będzie pracował należycie.
To co widze, moi koledzy posiadają dłużej gaz niż ja, ale także nie mają żadnych problemów z swoimi samochodami.
Więc nic przeciwko nie mam wobec instalacji LPG.
Pozdrawiam

Sorry za za ortografie, ale mam dysortografie czy coś w tym stylu i poprostu niewidze ich czasami.
Pozdrawiam

[RaV]

Gaz to nie zło
- gaz jest ekologiczny, nie szkodzi silnikowi i nie jest bardziej niebezpieczy niż benzyna, no i jest tańszy.
Jeszcze nie było przypadku aby wybuchł zbirnik z gazem w samochodzie.
Jedyny minus gazu to lekki spadek mocy.

Fakt, że montowane u nas instalacje LPG są często robione przez amatorów - i tu mogą pojawić się niebezpieczne sytuacje. A do instalacji LPG jednak umiejętność obsługi młotka nie wystarczy.
Jak kiedyś mi w aucie zakładali gaz, koleś zapomniał założyć opasek na przewody paliwowe. W czasie jazdy na gazie paliwo kapało na cewkę....


Gaz to słuszna alternatywa dla benzyny.


PS Radke, widzę, słuszne poprawki w poście Karola - ktoś jednak postanowił kontynuować moją krucjatę poprawnej pisowni. Super!!

[Emf]

Gaz to zło - tak twierdzi Ninja ---> bo Ninja jest "gupi" i już się z nim "nie kolegujemy"

[Ninja]

a mi wystarcza ilosc wpisów na forum gazowym...
"a to nei chce odpalac na gazie ,a to parownik a to strzela, a to gasnie"...i tak dalej i tak dalej. Dziekuje postoje. Gaz to zło i nikt mnie nie przekona do tego ze tak nie jest.
Poza tym Cena Gazu 2.10 (GD) a PB - 3,60. Wielka mi różnica...Niedosc tego ze auto pali wiecej LPG niz PB. Jak ktos jezdzi na taxi starym mietkiem to niech sobie zaklada LPG lub dieslem jezdzi. Mi sie nie opłaca profanowac fury o sportowym zacięciu jakims gazem.
Mialem audi z gazem kiedys...wiecznie sie cos pieprzylo z tym gownem. Nigdy z benzynowym zasilanie tylko ciągle LPG. Zraziłem sie. A na dodatek jeszcze przeglądy rejestracyjne droższe...bo jest gaz. A idz pan w cholere z takim interesem.
Gaz to zło i nadaje sie tylko do kuchenek. Jak sie kupuje Baware z silnikiem 4 litry to chyba stac typa na wache. Chyba ze kupił po to zeby świrowac przed remizą...Gaz do piekła

[kamin]

2.10? Ja kupuje po 1.81 - sieć stacji Krak gaz. Jedyny minus jaki widzę to mało miejsca w bagażniku.

[Ninja]

o wlasnie...jeszcze mniej miejsca...a jak woże subwoofer to juz wogole. GAZ do PIEKŁA!

[Emf]

Zalety gazu:
- tani
- tani
- tani
- ekologiczny ale to akurat to ja mam w ..... biorąc pod uwagę politykę naszego Państwa.

Dla przykładu:
Miesięcznie wydaję na gaz ok. 200-300zł, rocznie daje to ok. 2000-3000zł
Gdybym miał kupić wachę byłby to koszt ok. 4000-6000zł. co oznaczałoby, że wolałbym chodzić na pieszo

Minus:
- śmierdzi (nie lubię zapachu lpg)
- mniej miejsca w bagażniku

Droższy przegląd to śmieszny argument bo to raptem 60zł w skali roku.

Często ludzie, którzy zarzekają się jak to nie lubią gazu po prostu oszczędzają na jeździe.
Mój znajomek był zagorzałym przeciwnikiem gazu ale kiedy ja samochodem jeździłem, gdzie miałem potrzebę on zapieprzał na pieszo
Pół roku temu mu przeszło i sam jeździ na elpegu

[Jacacenty]

Gaz to zło... konieczne.

[wglogowski]

Jak jeździsz na jednym GAZ-ie jest OK ale jak już na dwóch GAZ-ach no to to jest ZŁO :pirat:

szczególnie jak jeden z nich powstaje z rozkładu paliwa etylowego w organiźmie kierowcy

[ego]

[ROMI72]

Jakoś Ninja nie przekonal mnie że gaz to zlo może poda jakieś konkretne powody ze gaz jest zly a nie że przegląd pojazdu jest droższy o pare złotych. jeśli gaz jest zlem to dlaczego niektórzy producenci samochodów oferują fabryczne wstawianie instalacji gazowej!!!

[Ninja]

[ZielonyTBG]

[Ninja]

Przy braku kasy nie kupowałbym Subaru tylko został przy Fiacie.Ale Fiat tez nie miał LPG. I przejezdzilem nim 2 lata. Chyba napisalem wyzej ze jesli kogos stać na BMW serii "7" albo jakies sportowe auto to musi sie liczyc z tym ze wyda wiecej na wache. Nielogiczne dla mnie jest kupic Baware 740...i ją zagazować

[RaV]

Znajomy kupił nowego Accorda i go zagazował - w serwisie, żeby nie tracić gwarancji.
Po prostu każdy kasę liczy i tyle.

[RobertWroc]

No dobrze,ja też wtrące swoje trzy grosze do tej jakże twórczej dyskusji.Miałem szczęście posiadać Tipo 1.4ie+ gaz.I wciąz jakiś problem,kłopot.Hitem było jak przyszły mrozy pamiętnej zimy(-35 w nocy) gaz w przewodach pod samochodem poprostu zamarzł,mechanik stwierdził że również zamarzł we wtryskach.Efekt nie dało si.ę odpalić zarówno na benzynce jak i LPG.Ale to siła wyższa.
Nigdy nie wiedziałem jadąc na gazie czy zgaśnie,jak za szybko dodam gazu czy się zadławi,czy wywali obudowe filtra powietrza.
Kolejny fakt który jest w sumie niezależny od instalacji.Skład gazu na stacjach.Jak tłumaczył mi właściciel stacji na której zawsze tankowałem-stosunek propanu i etanu(chyba)to wzorcowo 40/60,może odwrotnie nie pamiętam.Faktem jest że praktycznie nie zdaża się to.Więc tankujemy praktycznie za każdym razem co innego no i kompy świrują.Stąd też może i pochlebna opinia gaźnikowców-im przepali wszystko i pojedzie.
kolena sprawa - koszty.
Różnica w cenie ok 15% różnica w spalaniu również ok15%
By pokonać ok 10 km pierwsze 3-4 pokonujemy na benzynce by osiągnąć temp ok 50st.I ok 6 km na gazie.Jak łatwo policzyć koszt przejazdu jest w sumie taki sam.
Więc przy ilu lub po ilu kilometrach gaz się zwróci?
Zastanawiające jest czy gdyby kwotę 1500,- czyli cenę instalacji ulokować w funduszu inwestycyjnym czy zyski nie były by większe/
Obecnie mam Crome dwa 2.0 bez gazu. i wiem że już nigdy nie będę miał gazu.Żadnych kłopotów,zawsze zapali,zawsze pojedzie,nie dławi się nie krztusi nie gasnie.A jeżdżę tyle samo,nie oszczędzam i w sumie niewiele więcej wydaje na paliwo.

Ale ku sprawiedliwości jechałem Alfą 156 2.0 z instalacją sekwencyjną z najwyższej pólki-wartości dorównującej naszym samochodom-i chyba wszystkie pochlebne wypowiedzi o gaźie dotyczą tego typu instalacji-zadnej różnicy pomiędzy gazem a benzyną nie widziałem.Nawet specjalnie przełączałem w czasie jazdy( niby nie powinno się bo komp za to odpowieada-ale co to moja bryczka?) i.. nic kompletnie nic .Nawet szrpnięcia przy przejściu.Idealnie.Więc jak gaz to tylko taki.Ale ja i tak wolałbyym dołożyć tę kasę i kupić lepszy wózek bez gazu.

A odnośnie gościa kupującego bawarkę 4.0 .Ostatnio byłem świadkiem zdarzenia -Stacja przy dworcu głównym we Wrocławiu-obok mnie tankuje śliczna BMWiczka 5 ok 3 letnia.Wysiada 3 kolesi i .... robi zrzutkę na paliwo-uskładali 22,- i radośnie wlali za tyle.Pwenie podprowadzili bryczkę staremu albo ciężko robili na nia w raichu,kupili i brakuje na szpanowanko.

[Ninja]

no jeden w koncu co sie dumą nie uniósł i gada konkretnie

[ZielonyTBG]

Nie wiem czy duma macza tu palce.Powiem szczerze że gdy by mnie było stać to bym śmigał na benie.Ale niestety nie mam na amory a co tu gadać o benie.

RobertWroc w szkole byłem cienki,ale trochę mnie to dziwi że sprężony gaz zamarzł przy - 35 stopniach.(ale jak pisze wcześniej nie bić)Z twojego opisu wnioskuje że twoja instalacja gazowa nadawała się (czytając opis jej stanu technicznego)na opakowania maszynek do golenia.
Nie bronie gazu bo dla mnie gaz to przymus,ale takie problemy to kwestia stanu autka,instalacji i użytkowania.
Wcześniej miałem dużego Fiata z prostą instalką Lovato,a teraz Tempre z instalką Landi LES 95 z kompem i oprócz regeneracji parowników w oby dwóch przypadkach (no i wymiany filtrów gazu po 2 zeta za sztukę) nie mam żadnych problemów.

Więc jak dbasz tak masz.

[Ninja]

[RobertWroc]

Wiesz fakt zamarznięcia mne też lekko zdziwił ale jednak jest faktem.Stan instalki-tu się zgodze nie był idealny,ale tez ponieważ pożyć jednak chciałem no i chce nadal raczej nie był też fatalny,i regularnie serwisowany,czyt regulowany.
Nie mówię już o takiej regulacji jak ta po każdym tankowaniu -czyli ustawianie obrotów,.Ż czasem doszedłem do takiej wprawy ze robiłem to na słuch-juz nikt nie musiał podawwać mi obrotów
Walka o dobre imię gazu wyglada jak spór pomiędzy użytkownikami Linuxa i Windowsa.każdy ma swoje racje.
Wciąż rosnąca cena gazu powoli likwiduje jego jedyną zaletę-nizszą cenę.Z czasem osiągnie pułap sprawiający że przestanie się opłacać.W sumie to chyba jedyna zaleta gazu.A i to często złudna będąca wynikiem autosugestii.
Bo powiedzmy szczerze czy tankując za powiedzmy 50,- 22l LPG czy 14 l benzyny faktycznie na tym gazie więcej pojedziemy?
Sądzę ze jest to element autosugesti i w jakimś tam stopniu samooszukiwania się .Bo faktycznie czasem jest tak że musimy gdzieś jechać,bak pusty a w kieszeni dwie dyszki.I wówczas lepiej brzmi 10 litrów gazu niż 6 litrów benzyny.ALE W SUMIE POJEDZIESZ TYLE SAMO.
Więc jaki jest sens?Jaki jest sens strsować się filtrami,parownikami.Kto z posiadaczy gazu ma jeszcze nie klejoną obudowe filtra powietrza?A ile razy zdarzyło się nie mieć kasy -tankować za ostatnie grosze gaz i przypomnieć sobie że bak z benzynką jest pusty?I co? Strach o pompę paliwa.Wytrzyma czy się spali.Zakładać wyłącznik pompy czy nie zakładać?Zapali na samym gazie czy nie zapaoli?
I kolejna kwestia-kupno samochodu z gazem.Większośc nosząc się z zamiarem sprzedazy ma w nosie stan silnika i jeżdzi wciaz na gazie-zapala i gasi bo taniej.I wówczas silnik dopiero dostaje w d....
Ekologia.No więc czytałem w necie że jednak gaz jest bardziej toksyczny od benzyny.Nie wiem gdzie i o co cchodziło dokładnie ale jednak faktem jest ze BOŚ wycofał się z kredytowania i dofinansowywania instalacji gazowych zarówno grzewczych jak i samochodowych.
Wytrzymałość.Tipka skasował mi gość wjeżdżając w d.... oberwała butla wyleciały kawałki mechanizmu pomiarowego( to coś pod szkiełkiem)ale gaz ani się nie rozszczelnił ani nie wybuchł.Nic się mu nie stało.Więc mitem raczej jest zagrozenie ze strony gazu.No chyba że jest montowany w jakimś garażu.
Reasumując obecnie gaz jest raz że coraz mniej opłacalny bo w sumie oprócz ceny samego paliwa-koszt eksploatacji(zmniejszona żywotność świec kabli WN oraz elementów instalki)-wszystko jest coraz droższeDo tego dochodzi coraz mniższa jakość paliwa idąca za spadkiem popularnośc.Subiektywnie:codziennie przejeżdżam kołostacji LPG-już nie ma kolejek jak kiedyś.
zalety jazdy bez gazu?Przedewszystkim brak stresów,zwiększona niezawodność samochodu,lepsze osiągi.A w końcu koszty w efekcie są minimalnie wyższe,a nawet zaryzykuję stwierdzenie że globalnie sie całkowicie niwelują.
Więc moze lepiej zamiast inwestować w gaz za jakies 500 zrobić silniczek by spalał w miarę prawidłowo a pozostałe dać np .Żonie.Moa by wiedziała co z tym zrobić.ja bym nie wiedział co z tym zrobiła.

[Emf]

[Ninja]

ciekawe jak bedzie wygladal Twoj motor po takim odpalaniu na gazie przy -20.
gaz jest za suchy dlatego odpalac sie powinno na benie i pare km przejechac tez na benie. Gasic rowniez na benie.

[RobertWroc]

Emf, nie jest to kwestia matematyki(mam kalkulator) a różnych cen. Cena 1.8 za l LPG-kiedy to było? Dawno Ja już nawet nie pamiętam.Cena z dzisiaj godz 8.00 Wrocław-Grabiszyńska cena LPG 2.40,- więc daje to w 50 ,- ok 20 l gazu
Cena benzynki również Wrocław Grabiszyńska Orlen PB 3,85/ l to ok 13 l benzyny.
bez upiększania i marzeń-poprostu realnie.
A zapalanie przy - 20? masz na myśli chyba diesla-chociaż niektóre też dają radę.
A na stacji Petrochemi Płock na Krzemienieckiej we Wrocławiu z wczoraj PB98 3.59 to daje ok 14 l.

[Ninja]

u mnie LPG po 2,15 okolo. cena oscyluje.