[Emf]

[Ninja]

piaty nie pochodzi.

[Emf]

[RobertWroc]

Emf, nie jest to kwestia matematyki(mam kalkulator) a różnych cen. Cena 1.8 za l LPG-kiedy to było? Dawno Ja już nawet nie pamiętam.Cena z dzisiaj godz 8.00 Wrocław-Grabiszyńska cena LPG 2.40,- więc daje to w 50 ,- ok 20 l gazu
Cena benzynki również Wrocław Grabiszyńska Orlen PB 3,85/ l to ok 13 l benzyny.
bez upiększania i marzeń-poprostu realnie.
A zapalanie przy - 20? masz na myśli chyba diesla-chociaż niektóre też dają radę.
A na stacji Petrochemi Płock na Krzemienieckiej we Wrocławiu z wczoraj PB98 3.59 to daje ok 14 l.
przy spalaniu 10l PB/100
13 x 100 : 10 = 130 km na benzynie.

Przy spalaniu średnio gazu 14 l/100 km (wersja optymistyczna)

20 x 100 : 14 = 142 km na gazie.



trasa 10 km w mieście
odpalenie i jazda do rozgrzania silnika do ok 50 stC(temperatura właściwa dla gazu) ok 3 km na benzynie
0.3l PB98 czyli 1.15,-
7km na gazie to ok 1 l LPG czyli2.4,-
Koszt pokonania 10 km 3.55,-

koszt pokonania 10 km na benzynie to 1 litr paliwa czyli 3.85,-
Różnica ok 30groszy

Koszt pokonania 10 km tylko na gazie 1.4 l LPG x 2.40 = 3,36


reasumując:
jazda prawidłowa PB+LPG koszt 3.55
jazda tylko na gazie Koszt 3.36
Jazda tylko na benzynie [/b]3.85

Dla silniczka 1.4 pewnie wyszło by mniej ciekawie bo dziwnym trafem jest on jakoś gazozerny więc pali mniej PB a więcej gazu,ale wolę nie liczyć dla zużycia benzynki na poziomie 7-8 l/100 .Nie chce mi się zresztą.

bez gazu bez kosztów dodatkowych,bez stersów i tp.Nie wspomnę o koszcie instalacji.

[MupiK]

Hehe taka sobie czytam i...
Ceny gazu niewiem skad bierzecie:P u mnie najwyzesz co widzialem to 1,95
A krak Gaz 1,83
Jazda na benzynie ok fajnie tylko mnie to nie przekonuje jak w roku na gaz wydaje jakies 6 tys to na benzyne bym wydal 9tys za te 3tys roznicy wole sobie pojechac na tydzien na nartki
Sa 2 grupy ludzi ktorzy narzekaja na gaz
1. Typ Ninja narzeka bo juz ma tak we krwi i bedzie narzekac chocby niewiem co :-)
2. Ci ktorzy maja wieczne problemy z gazem, zaoszczedzili na instalacji,zalozyli u kiepskiego fachowca albo zapomnieli ze instalacje gazowa tez trzeba serwisowac!

[Ninja]

[bombel]

[ZielonyTBG]

Co do toksyczności spalin z gazu to po prostu katalizatory w samochodach są zaprojektowane i przystosowane do spalin z benzyny,dlatego nie radzą sobie tak jak powinny.

Z tego co słyszałem to gaz jest tłusty,więc aż tak źle nie jest.Sucha to jest dopiero bena.

[kamin]

Cytat:

przy spalaniu 10l PB/100 13 x 100 : 10 = 130 km na benzynie. Przy spalaniu średnio gazu 14 l/100 km (wersja optymistyczna) 20 x 100 : 14 = 142 km na gazie. trasa 10 km w mieście odpalenie i jazda do rozgrzania silnika do ok 50 stC(temperatura właściwa dla gazu) ok 3 km na benzynie 0.3l PB98 czyli 1.15,- 7km na gazie to ok 1 l LPG czyli2.4,- Koszt pokonania 10 km 3.55,- koszt pokonania 10 km na benzynie to 1 litr paliwa czyli 3.85,- Różnica ok 30groszy Koszt pokonania 10 km tylko na gazie 1.4 l LPG x 2.40 = 3,36 reasumując: jazda prawidłowa PB+LPG koszt 3.55 jazda tylko na gazie Koszt 3.36 Jazda tylko na benzynie [/b]3.85

Po pierwsze: 14 litrów/100 km gazu w wersji optymistycznej? To jest dla mnie nie do pomyślenia (co dopiero osiągnięcia) w wersji bardzo pesymistycznej przy najgorszych korkach w Krakowie.

Po drugie:
Jak ktoś robi 10 kilometrów dziennie to niech sobie rower kupi. Oczywiste jest, że jazda na gazie jest wtedy nieopłacalna. Twój przykład jest bardzo zły bo Ty wcale nie jeździsz.
Zrób sobie podobne obliczenia dla 200 kilometrów a nie dla 10. Śmieszne. Jak ktoś jeździ tak mało to gazu nie zakłada.

Po trzecie: Gaz kosztuje na stacji Krak Gaz 1.81 (przy Kawiorach z kartą uprawniająca do zniżki) i jest to bardzo dobry gaz, a przynajmniej lepszy niż na Shell (około 1km dalej na Armi Krajowej) gdzie gaz kosztuje około 2.10 (chyba).

Pozdrawiam.

[timi42]

Ok. Stary jestem zgredzio, więc może mi się tak dziać pod moją siwą kopułką. Pomogliście mi trochę w kilku sprawach, to i czas na mały narewanż
Ale bez jaj!!!
Za dwóch klubowiczów, którzy naprawdę krucho stoją z kasą, zapłacę składkę na ten rok.
Oczywiście z całym szacunkiem dla nich i innych.

[bombel]

[ZielonyTBG]

Ale po spaleniu gazu powstają inne cząsteczki i takie tam niż po spaleniu benzyny i katalizator nie wyłapie tych do których nie jest przeznaczony czy przystosowany.O to mi chodziło.

[RobertWroc]

kamin, No i ok .Tu masz rację.Wraz ze wzrostem dystansu wzrasta opłacalność gazu.I tego nikt nie neguje.Samochody dostawcze,Taxi i inne szybko odrobią koszt zarówno instalki jak i ew przeglądów regulacji itp.
Ale wciąż pozostaje kwestią dyskusyjną czy zykłemu użytkownikowi gaz jest faktycznie tak opłacalny.
Mówię tylko za siebie.Mam szczęście i mieszkam niemal w centrum Wrocławia.Wszędzie mam nie wiecej jak 5 km w jedną stronę.I jak już powiedziałem wcześniej obecnie mając samochód 2.0 wydaję na paliwo niewiele więcej niż gdy miałem 1.4+gaz.W każdym razie nie odczuwam.Dziennie pokonuję góra 10-15 km a jedynie w weekendy ok 200-300 zależy gdzie mnie z rodzinką poniesie.Ale to jestem w stanie strawić.Tym bardziej że wiadomo w trasie pali mniej.
Fakt w czasie tych paru dni śniegów podczas wycieczki do Andrzejówki w Sudetach szczególnie po śniegu w wyższych partiach czyli pod górkę zeżarło mi ok 17l/100.Ale pocieszam się że jak wracaliśmy to było z górki i jakoś sie wyrównało.ale i tak średnia z wycieczki czyli trasa-górki i miasto to ok 12l/100.
Ale w sumie nie wiem jak zachowało by się autko z gazem.Obawiam się ze tak spore obciążenie jednak by ostro dało zarówno po silniku jak i podniosło by spalanie.Więc duzo bym nie zyskał.
A swoja drogą tani gaz macie w tym Krakowie.

[moley]

Ninja gdzie ty qwa mieszkasz że masz gaz za 2,15?? w gdyni 1,86- 1,90. w sopocie to samo i na przymorzu.

Co do gazowania samochodów to ja jestem jak najbardziej za . tylko i wyłącznie w przypadku silników gaźnikowych.

To że jakaś nófka buma jest pod dyst. gazu i wysiada trzech łbów eby stukać kase to mnie to śmieszy ale widziałęm lepsze numery jak nowa E-klasa ze świerzutkim gazem i młody koleś, buma 3,5,7 2-3lat autko czy nowe mercie. Nienawidze czegoś takeigo bo to niszczenie autka.

Już bym wolał od gazu diesla + rzepak ael i to jest przesada. Na takei zamiany to tylko stare autka io stare konstrukcje silnikó są najlepsze bo nie były oszczędnie zbudowane i były trwałe. dieslowskie silniki mercedesa do 1995 roku były poprostu niezawodne i przezarły wszystko nawet jak na 50L napędówki wlało się 10L benzynki to też poleciało a nowe silniki to już by umarły. Stare silniki benzynowe też są dobre ale z gazem to na nich trzeba uważać np wtrysk mechaniczny. dla takiego zasilania gaz to piekło.

Ja osobiście przekonałem się że jeżdżenie na benzyna czy diesel bez żadnych kombinacji to wychodzi na dobre. Nazmieniałem się głowic w wielu autkach i rużnych silnikach i w np nowa meganka 96tkm benzynka+gaz 1,6 16v to poprostu masakra pod maską, 1 i 4 garnek poleciał na śmietnik 2 był OK a 3 za jakieś 30-40tkm też na śmietnik. Żal mi było właściciela (starszawy dziadek) który jak usłyszał jakie będą koszta to się trochę załamał i odebrał autko dopiero po 1,5miesiąca bo nie miał jak w tym czasie zapłacić.

Co do ekologii gazu to już udowodnili że jest bardziej szkodliwy od benzyny i chcą wprowadzić jakąś ustawe czy cuś w UE żeby ograniczyć to, ale to chyba bardziej plotka byłą co do ograniczania.

A jak ktoś narzeka że benzyna za droga jest to neich sobie kupi diesla, mniej palą i są ekonomiczniejsze. Laguna II to zło ale 1,9dCi 120km spala w trasie 5-6 a na mieście 8, tak więc diesle są dobre i mają moc. Znajoma dzisiaj kupiła za moją namową VW Polo 1,4Tdi z 2003 roku i jest zachwycona że silnik jest tak dynamiczny i tak mało pali.

[MupiK]

[Ninja]

[romano]

Tak jak kiedyś pisałem, jeżeli instalacja jest dobrze dobrana do silnika i fachowo wyregulowana i obsługiwana to nie ma z nią najmniejszych problemów.
Całe te dyskusje nie mają sensu a powtarzanie z uporem maniaka, że gaz to zło albo że dobro jest śmieszne.
Każdy musi podejść indywidualnie, czy mu się opłaca zakładać instalację czy nie.
Największym problemem i tak są "gazownicy", jak do nich jeździłem to miałem problemy i chcieli mi wymieniać pół silnika jak sobie sam zrobiłem porządek z instalacją gazową i dolotem(przerabiane miałem z rurek na mikser) to nie mam najmniejszych problemów.
A wszystkie brednie o niszczeniu silników, wypalonych zaworach, wybitych gniazdach, strzałach można sobie w bajki włożyć, oczywiście mówię o dobrze dobranej instalacji.
U mnie gaz w samochodzie siedzi już 10 rok a od ponad 3 lat mam tipacza i samochód jeździ, silnik nie wybuchł, gaz nie strzela po prostu zero stresów tankować i tanio jeździć.
Jest wolny wybór, nikogo do zakładania gazu nie namawiam, chcesz i Ci się opłaca zakładasz, nie chcesz nie zakładasz proste i jasne jak słońce.

[ego]

[wieś]

Mam temprę 1,6 monowtrysk combi od 2lat od razu założyłem gaz i od początku dużo pali 12-13 litrów jeździłem do kilku fachowców i żaden spalania nie zmniejszył i tak jeżdżę,już dałem spokój.Dodatkowo przy przełączaniu na benzynę gasł musiałem resetować kompa i wtedy palił a teraz w ogóle na benzynie nie pali.Miałem passata palił na gazie do 10 litrów a z fiatem mam cały czas problem

[Ninja]

i własnie dlatego nie bede mial gazu. jak czytam dział LPG i o problemach jakie opisujecie to na tej wlasnie podstawie twierdze ze gaz to zło.

[moley]

Ninja , problemy w dziale LPG jakoś mało mnie dotyczyły bo niemiałem problemów w temperówce a jak były to jakoś tak dziwnie same się naprawiały może to wrodzona regeneracja mojej włoszki.

Co do CNG to czytałem że we francji sprzedawana była HONDA ACCORD z silnikiem przystosowanym do CNG i dodatkowo sprzedawali z instalacją domową wraz z przyłączeniem jej w domu do tankowania w domu a nie na przystosowanej stacji benzynowej. Ciekawa sprawa ale jakoś więcej o tym nie słyszałem jedyne co to to że mieli to sprzedawać i słuch po nich zaginął.


Co do gazu to jest to oszczędność w przypadku osób które robią duże przebiegi . np moja włoszka w trakcie 3lat użytkowania zrobiła około 180-190 tkm. na gazie nie zawiodłą ani razu oprócz tego że silnik zamarzł przy naszych kochanych zeszłorocznych mrozach ale wtedy to był uszkodzony termostat więc się nei dziwiłem a tak to nic się z gazem nie działo jedyne co to z benzyną miałęm problem a z gazem nie.

[Emf]

[bob96]

Moja mowa będzie krótka
Każdy jeżdzi tym na co go stać, a zagladanie komuś do kieszeni i drwienie z tego że gaz to zło jest nie na miejscu zwłaszcza dla szacunku klubowiczów Tempra Tipo Team.

[Jacacenty]

Jako, że jest to jest to dział OFF :

[Ninja]