[Luczu]

-22 i odpalił ale standardowo rozrusznik strzelał :/

w sumie to z 2 minuty się męczyłem zanim zaskoczy.

Na bazie 3 ciężarówki zamarzły i nie wyjechały w trasę. Mój syfiaty sprinter dał radę odpalić na plaka i opalarkę:D

[kkocurekk]

wczoraj rano się tipuś zbuntował i odezwał się dopiero koło 11 całe szczęście miałem wolne:) i jak już zapalił to pojechałem do sklepu i dostał nowe świeczki, kabelki, kopułkę i paluszek zaraz po montażu było widać ze ładniej pracuje. Całą noc się akumulator ładował i dziś rano o 5:30 przy -27C zapalił za 2 razem jeszcze pod prostownikiem ale to już był sukces, dziś po pracy też ładnie zagadał mam nadzieje ze już będzie dobrze bo fajnie by było jak by jeszcze akumulator zimę wytrzymał

[Mrogas]

Mój Tipek odpala bez problemów
Wczoraj rano przy ok -20*C od strzała zaskoczył.
Akumulator wytrzyma jeszcze tą zimę

[Guzik]

Lanos przy -25 odpalił, ale aku słabiutki i znów *****(tu wstaw jakieś przekleństwo) odma zamarzła
Zdenerwowałem się i odłączyłem od dolotu puszczając pod auto

[KrzychuB]

Ja dziś elegancko bo aku naładowany i był w ciepełku

[palidzojnt221]

ja dzisiaj na kablach za drugim razem, nawek kontolek nie było

[ZielonyTBG]

Ja po paru dniach stania i mrozie -27 dzisiaj rano poszedłem odpalić maryśkę żeby moją żonkę zawieść do pracy.Łatwo nie było to muszę powiedzieć
ale maryśka się nie poddała
Tylko jak słyszę ten dźwięk zaraz po zapaleniu to serce się kraje

[shagger78]

Mi dzis 2.0 8v bezproblemowo mimo iz 25 stopni.Ale i tak nie odjechalem bo zanim ruszylem pekla linka sprzegla.
Musialem wyciagnac swojego tipka 1.6 i pojechalem bez problemu chociaz tez az zal mi odpalac w taki mroz jak koledze powyzej.Silnik zadnych dziekow nie wydaje ale wspomaganie kier.troche jakos ciezej,amortyzatory usztywnione mrozem itd...Ale mus to mus

[Luczu]

chcecie się pośmiać ?

jak komuś się nie chce oglądać całego to proszę na końcówkę przewinąć :p



Myślałem że rozrusznik mam popsuty ale jak się okazało kolegi bravo jtd ma to samo teraz i audi a8 2.5 tdi równierz.
Podobno olej jest tak gęsty że rozrusznik nie daje rady

[kkocurekk]

[Leśniczy]

Luczu, ale umordowałeś to bravo
ja po dwóch 2-3 próbach bym po prostu dał mu spokój

[Luczu]

Leśniczy, jak muszę jechać to muszę :p z resztą kolega tak samo odpalał swoje bravo. Możliwe to że te rozruszniki miały jakieś zabezpieczenie i się rozłączają jak mają za duży opór czy po prostu zbieg okoliczności że ja kolega i audi a8 mają tą samą usterkę rozrusznika ?

[Leśniczy]

jeśli to audi to też diesel to może problem z paliłem, które przymarzło w przewodach ....aż w końcu pompa je przepchnęła

[shagger78]

To nie jest wina rozrusznika i nie tu nalezy szukac.Rozrusznik poprostu nie dostaje takiego pradu jaki jest niezbedny do obracania zimnego silnika.Wina tkwi po stronie akumulatora lub kontaktu przewodow wysokopradowych.
Na pusto napiecie jest ok ale przy rozruchu jak rozrusznik ma ogromny opor do pokonania( w zimie) napiecie na jego zaciskach spada do 8 v lub ponizej.
Elektomagnes automatu zasilany jest z tego samego napiecia(dziala podobnie jak duzy przekaznik)i gdy juz brakuje mocy w akumulatorze napiecie chwilowo podczas krecenia spada ponizej 8V i wtedy ten elektromagnes nie jest w stanie utrzymac stykow w pozycji zlaczonej i wtedy rozrusznik przerywa.
Chwila przerwy wystarczy by napiecie a tym samym i moc akumulatora chwilowo wzrosla.I wtedy mozesz drugi raz zakreciec ale co raz bedzie to coraz krotszy czas.
Wstaw zdrowszy akumulator lub ten co jest ale cieply i naladowany(pod warunkiem)ze jeszcze zdrowy i bedzie krecil normalnie jak powinien.
Wiem ze nowy akumulator o wlasciwym pradzie rozruchu zalatwi problem na 100 proc.Pozycz od kogos na probe tylko nie mniejszy niz masz i sie przekonasz ze pomoze.Mozesz tez zmierzyc napiecie na klemach podczas krecenia rozrusznikiem.Nie moze zbytnio spadac.
To tak jakby do ciezarowki wlozyl nowy akumulator od osobowego.Zakreci i sie rozlaczy automat rozrusznika bo poprostu prad rozruchowy jest niewystarczajacy.
W benzyniakach taki problem wystepuje rzadko bo przewaznie kreci az do upadlego ale tam prad jaki pobiera rozrusznik jest kilkakrotnie mniejszy.W dieslu i to zimnym prad idzie w setki amper(samochody osobowe)i rozne sa te prady dla poszczegolnych akumulatorow.Pojemnosc akumulatora to nie jedyna wartosc.Prad rozruchowy w dieslu jest tez bardzo wazny szczegolnie jak zimno gdy opory drastycznie rosna a zmarzniety akumulator tez naturalnie slabnie.W dodatku przed kreceniem mecza go swiece zarowe a kazda jedna ok 10-20A pobiera.Wlasnie dlatego sa budowane na napiecie 11 V ktore po wszystkich spadkach podczas grzania tyle wynosi w najlepszym wypadku.Do tego dochodza powiekszone spadki napiec od powiekszonych oporow obracania walu korbowego.I od tego wyjatkow nie ma Jedyny sposob-mocniejszy prad rozruchu.Drugi sposob-poczekac na ocieplenie i rozrusznik przerywal nie bedzie

[Luczu]

shagger78, dzięki za wykład :p dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy

ale co najważniejsze - akumulator ma jakieś 4 miesiące centra futura 60ah/600a

[Świstak]

Leśniczy, nie, to jest kwestia oleju, olej jest zebrany w misce olejowej praktycznie na zewnątrz auta, nie dość że jest w metalowym "pojemniku" jakim jest miska to w dodatku jest w odległości 15-20 cm od ziemi, temperatura na tej wysokości zawsze jest niższa.
kkocurekk, minerał masz w plastikowej bańce w bagażniku. przy -20 na zewnątrz w bagażniku masz -5, może -7.
jak wsiadasz do auta to w bańce jest ciekły olej tak? a wciśnij sprzęgło i rusz skrzynią biegów, lekko chodzi? Skrzynię masz ciut wyżej niż miskę olejową. Do tego dochodzi lepkość oleju. im rzadszy tym szybciej zamarza. skrzyniowy jest gęściejszy niż silnikowy.
jeśli chodzi zaś o paliwo, to przypominam że jesteśmy w unii każdą stację obowiązują te same normy, paliwo nawet na lukoilu jest jakościowo dobre (jeżdżę na nim właśnie) dziś miałem to samo co Luczu, tylko moja odpaliła za 3 razem jak dłużej pomęczyłem rozrusznik. korbowód rozbił gęsty olej i Lancia zagadała.

** Dodano: 04-02-2012, 19:19 **
shagger78, fajnie tylko że jak odpalisz auto i pochodzi 3-4 minuty, zgasisz i zostawisz na 10-15 min, to potem kręci jak szalone, a jeszcze nie zdąży się zagrzać tak więc prąd ma dalej do pokonania taki sam opór w postaci zimna a auto odpali od strzała

teoria legła...

[shagger78]

Swistak,teoria nie legla.Uwazasz ze po kilku minutach pracy olej nie jest rzadszy to jestes w bledzie.Wystarczy ze sie przemiesza i juz jest rzadszy.Po 4 min pracy tloki tez juz nie maja -20 a raczej juz maja dodatnia temperature.Te kilka stopni robi ogromna roznice.Do -30 tez juz niewielka roznica a pewnie rzadko kto by odpalil.
By sie przekonac wystarczy wstawic inny lub ten sam ale cieply i naladowany akumulator.
Osobiscie uzywam centry futury juz 3 rok i jestem zadowolony i spadku mocy poki co nie widac.Ale to ze nowy to nie znaczy ze dobry.
Uzywam tez boscha silvera z domieszka srebra.Ma rok a nadaje sie do..d...py.Bede go reklamowal.Moze byc tak ze za dlugo stal w sklepie.Nie nalezy sie trzymac sztywno zasady ze nowe to i dobre bo nie zawsze tak jest.
Bede domagal sie zwrotu pieniedzy za boscha bo taka mozliwosc jest a jesli wymienie to na future wlasnie bo na wlasnej skorze sprawdzilem.
Na boscha silvera tez nikt zlego slowa nie powie ale skoro siada na mrozie to jest dobry?Ladowanie ok i elektryka tez...Nie moge powiedziec ze to dobry akumulator tym bardziej ze drogi...Moze wszystkie silvery sa dobre ale akurat moj nie i stracilem zaufanie do tych akumulatorow.Do boscha nie.I prosze nie obalac tak szybko teorii skoro nie sprawdzone w praktyce.Swoje spostrzezenia nie opieram tylko na teori ale praktyke popieram teoria tak by jak najjasniej to przedstawic.Nie kazdemu musi sie to wydawac prawdopodobne co pisze.Polecam sie przekonac
Co wiecej...zimny alternator najmocniej laduje bo regulator napiecia ma kompensacje temperatury wiec te kilka minut moze przywrocic sporo pradu.Jak chcesz sie przekonac zmierz ladowanie na zimnym w pierwszych minutach i dla porownania gdy wszystko juz rozgrzane.Wiemy tez wszyscy ze nowy aku sie blyskawicznie regeneruje i ozywa.Stary nie posiada takich wlasciwosci regeneracji.
Warunki sa teraz takie ze kazdy stopien celcjusza i kazdy 1 A pradu jest wazny.Latem to zupelnie co innego.Polecam tez sprawdzic koledze ktory szybko obalil teorie ile akumulator traci mocy i pojemnosci przy temperaturze -20 st.C.

** Dodano: 04-02-2012, 19:59 **

[KrzychuB]

shagger78, Nie odchodź od tematu Może i masz pojęcie ale to nie temat na to

[shagger78]

[Świstak]

shagger78, a czytałeś w ogóle mój post? czy tylko końcówkę?

mnie chodziło o to że mało ma takie odpalanie wspólnego z napięciem.

[egon]

No tak jak piałem, Brava z nowiutkim aku odpala bez problemu, a z Punta aku w domciu na noc lezy i rano tez zaskakuje

[shagger78]

[Świstak]

[Leśniczy]

panowie posłuchajcie w takich warunkach jak obecne -20 w porywach do -30C wszystko ma znaczenie
akumulator, rozrusznik, olej w silniku,elektronika w aucie i samo paliwo.
owszem na zimę stację zmieniają skład paliwa ( dodają dodatki obniżające temp. zamarznięcia oraz wytrącania się parafiny z ropy ) co za tym idzie nawet jeśli przyjmuje się, że ropa zachowuje swoje właściwości płynne przy -40 to tych pomiarów dokonuje się np. zamrażając bańkę 1L paliwa, a pamiętajmy stojące w przewodach paliwo ( mała objętość ) zamarznie szybciej.a przy -30 zaczyna się z niej wytrącać parafina w postaci grudek, które zapychają filtr,
kolejny punkt to rozrusznik, ostatnio gadałem z kumplem mechanikiem, który mówił że masowo przyjeżdżają ludzie i mówią "panie wymieniłem akumulator na nowy i też ledwo kręci" w sporej części przypadków problem to właśnie rozrusznik,w którym tulejki przybierają kształt jajek, a to w połączeniu z dużymi oporami z silnika powoduję, że mamy wrażenie że akumulator nie ma siły, a tak naprawdę to rozrusznik nie mały siły !.
o akumulatorze pisał nie będę bo każdy wie jak o niego zadbać.
olej ? mineralny lotos 15w40 przestaje płynąć w -24C więc ci którzy mają taki olej i rano gdzie temp wynosi -27 czy -30 silnika nie odpalą, a próbując żywcem go zarzynają bo pracuje bez smarowania.

elektronika w aucie ? jesli ktoś ma jakiś tani alarm z allegro albo innego gadżety pobierające non stop energię z aku nie odpali po 2-3 dniach nawet na nowiutkim i naładowanym akumulatorze.
tanie alarmy, radia, kondensatory do car-audio itp potrafią pobierać 200mA ! to oznacza że po dniu z akumulatora ubędzie 5Ah ( akumulator o pojemności 50Ah w temp -20C posiada ok 30Ah swojej pojemności ) teraz z tych 30Ah odejmijcie kolejne 10Ah po 2 dniach postoju...

reasumując w takich warunkach jak -30C wszystko ma znaczenie !

niby OFFTOPIC, jeśli administracja uzna za stosowne można wydzielić nowy temat typu "jak nie poddać się zimie "

[palidzojnt221]

dzisiaj u mnie -16 stopni, porazka totalna, aku troche padł to mówie z kabli, urwał sie zacisk , no to prostownik z rozruchem, pół godziny ładowania i kiszka