[Jelcyn]

Mnie się nie podoba ten model. Bez obrazy, ale tył wygląda jakoś dziwnie. Jakby był przyklejony z zupełnie innego, o dwa rozmiary większego auta. Może to kwestia kół, jakby zamontować większe felgi to by wyglądała lepiej.

[JAM_BELFEGOR]

Jak brak? czytaj uważnie, już po panelu widać ze jest Delta nie ma AHS'u albo klima albo nic Poza tym ta Delta jakaś taka wymięta ale jak byś stargował do 3tyś to opłaca się. Na pewno ma ucięte sprężyny bo za nisko siedzi, no i felgi małe co daje taki nijaki efekt.

[VEndriuV]

http://otomoto.pl/lancia-...-C19797474.html to jest podobne do sedici... jak dla mnie z wyglądu Tipo dużo lepsze oraz wydaje się wewnątrz więcej miejsca w tipo. Co prawda brak nowocześniejszych rozwiań w tipo, nawet brak tego panelu z ustawieniem temperatury co jest fajnym bajerem.

Ale nawet ta Lancia z w/w linku nie podoba mi się tak jak tipo sedici, bo lancia nawet z tymi dodatkami wygląda jak zabawka... a w tipo wystarczą fajne aluski i juz dużo ciekawiej wygląda..

jak blachy jak można porównać ? Jeżeli chodzi o rudą ?

[JAM_BELFEGOR]

Dziś pomęczyłem trochę bak. Ponieważ opaski były w fatalnym stanie postanowiłem dorobić sobie nowe. W Lancy jest troszkę gorzej bo są jeszcze mostki do przykręcenia dolnej osłony podwozia. Zostało mi jeszcze zawieźć opaski do dobrego wujka Kajlon'a żeby je polepił Opaski oczywiście od Poldera. Troszkę podrożały, teraz 10zł jedna a nie jak kiedyś 4,5zł może dlatego że teraz są malowane na czarno Od razu wymył się zbiornik. Benzyna przez te kilka tygodni zdążyła odparować, ale na dnie pozostała lepiąca się oleista maź, co świadczy tylko o tym jaką dobrą benzynę tankowali poprzedni właściciele i czym była chrzczona. Na szczęście wszystko się wymyło.

Pomalowałem drugi raz tylne nadkola, na to pójdzie już jakaś guma do podwozi.

[maxi]

Pompka paliwa identyczna, jak w przypadku T/T ; ) natomiast tylne nadkole wygląda prawie, jak swój fabryczny, idealnie powielony odpowiednik ; D

[Kajlon]

prawie wspawek nie widać zresztą i tak przyjdzie na to lakierowane blaszysko

[JAM_BELFEGOR]

Pewnie i tak tego przecież nie będzie widać

[Bdm]

JAM_BELFEGOR, mega propsy dla ciebie za ten projekt bo mało kto ma cierpliwość do reanimacji youngtimerów, jeszcze parę lat i żółte blaszki mogą wlecieć bo na pewno będzie spełniała kryteria Trzymam kciuki za ten projekt i może następne

[JAM_BELFEGOR]

Po małej przerwie spowodowanej moją chorobą dziś wróciłem do prac przy Lancy. Ostatecznie wymalowały się wewnętrzna strona błotników oraz całe wnętrze auta. Jak widać w użyłem jedynego słusznego koloru czyli czarny mat (anty korozyjna farba na bazie żywic, jest dużo bardziej elastyczna w stosunku do zwykłych farb) Przy aucie walczył tez szwagier gdyż chciał się nauczyć machać pistoletem lakierniczym. O to jak wyszło.

[miszko]

Może się już pytałem, ale od spodu co dajecie? W T/T newralgiczne punkty to były zgrzewy. Tam korozja wychodziła nagminnie. Tam radziłbym jeszcze dobrze położyć jakiegoś lepiku do konserwacji.

[JAM_BELFEGOR]

miszko, Spód będzie cały gumowany, oczywiście po wcześniejszym uśnięciu korozji - której jest naprawdę nie wiele aż sam byłem zaskoczony. Może dla tego że auto było już raz gumowane. Na spróbowanie kupiłem APP 200 do podwozi, zobaczymy jak się sprawdzi to pojadę po całości. Na razie jestem w fazie szukania dobrego środka. Boll wypadł słabo ciągle się lepi (nie stygnie) i zgarnia brud z drogi który trzyma wilgoć. Szukam czegoś co było by jak oryginalna fabryczna powłoka czyli coś co zrobiło by grubą gumową powłokę i przy okazji się nie łuszczyło.

P.S: tak naprawdę w najgorszym stanie jest tylna belka, którą planuje wymienić, póki co sprawdzam sobie z czego innego by pasowały.

[miszko]

To co na zlot wpadniesz Lancią? Tipem nie byleś, w końcu musisz czymś wpaść na zlot!

[JAM_BELFEGOR]

Mam nadzieje że do tego czau uda się skończyć, to chętnie bym wpadł. Nie chodzi oto że nie chce, bo chce ale jakoś ostatnim razem nie dostałem wolnego, a wcześniej brak $

** Dodano: 15-09-2011, 22:25 **
Dziś zdjęliśmy pas przedni i chłodnice, oraz ogołociliśmy silnik tak by mieć dostęp przy jego demontażu. Na dniach silnik będzie wyjmowany z auta, muszę jeszcze tylko załatwić jakieś pasy.

[maxi]

Robota idzie pełną parą, a miejsce faktycznie po usunięciu zrobiło się aż za dużo ; ) Szybko chyba silnik wyciągniecie.

[JAM_BELFEGOR]

maxi, bo ja wiem na razie nie mam koncepcji jak go wyciągnąć. To będzie pierwszy silnik jaki wyciągam z auta. Generalnie elektryka jest już rozpięta, wiem gdzie jest silnik i skrzynia przykręcona, tylko nie wiem jak rozpiąć go z układam napędowym, to raz a dwa na razie nie widzę dostępu do wodzików skrzyni biegów.

[lordabarth]

Do wodzików powinieneś się dostać od strony gdzie był akumulator a półosie są skręcone przy skrzyni od strony lewej i za podporą półosi od prawej (śruby na klucz imbusowy)

[Raku]

graty postępów w pracach

[konikks]

Przemek co sąsiedzi na malowanie w garażu? (wygląda na to że masz garaż podziemny, pod budynkiem - chyba że się mylę)

masa pracy. czekam na efekt

[JAM_BELFEGOR]

konikks, jak słusznie zauważyłeś jest to garaż podziemny więc musi mieć wyciąg mechaniczny. Każdy boks garażowy go ma, to po pierwsze, po drugie skąd u ciebie taki altruizm? Ludzie nie mieli problemów z zastawianiem mi bramy garażowej. (ponieważ mam garaż na końcu i jest tam taki mały kawałek by postawić auto) do póki nie wymusiłem na administracji żeby mi namalowali kopertę i sam osobiście sobie w obi w którym pracujesz nie kupiłem znaku zakazu postoju

P.S: poza tym farba która malowałem jakoś w ogóle nie śmierdziała, nawet maski nie zakładałem jak widać, a mam.

[kaminkrz]

[konikks]

[JAM_BELFEGOR]

konikks, to niezłą miał tą szpachlę jak doleciało do 3 piętra i przenikło przez drzwi.

Dziś porozpinałem resztę farfocli z silnika i jest gotowy do wyciągania pozostało jedno małe ale nie wiem gdzie rozpiąć układ napędowy a nie chce rozbierać wszystkiego bez potrzeby na razie.

Rozpinać przy kole?

Czy przy skrzyni? Może jakieś pomocne uwagi co do tej operacji? Co, jak, gdzie, z kim i za ile ?

[miszko]

Chmm, jak rozepniesz przy przegubach to jest małe ale, możesz przeguby zabrudzić i będą za jakiś czas będą do wymiany.
Przy skrzyni bym prędzej rozpinał, ale wpierw spuść olej z niej, bo będzie leciało. Tam praktycznie zwalasz tylko manszetę i półoś wychodzi sama. Tak było w Uno/Tempra. Tutaj widzę po jednej stronie masz jakby przykręconą tą półoś. Tyle, że jak tak zrobisz to musisz i tak tutaj przy zwrotnicy rozpiąć coś (od amortyzatora lub wahacza lub jak zajdzie konieczność zwalić całość), aby ta półoś cała z przegubem i zwrotnicą wycofać i móc wyjąć ze skrzyni.

Tak więc poczekajmy na kogoś bardziej obeznanego w tej Lucynce.

[JAM_BELFEGOR]

[miszko]

Coś koło chyba 32, ale nie pamiętam. Ja to z udaru kluczem pneumatycznym traktowałem. Schodziło elegancko, ale spokojnie możesz użyć przedłużki i nogą odkręcić. To wcale nie jest jakoś trudno odkręcić.